Punkt widzenia, zależny od punktu siedzenia. Oni to widzą ze swojej perspektywy, przegranej wojny i nadszarpniętego wizerunku a nie milionów wymordowanych samych cywilów w podbitych krajach przez Wehrmacht i SS, jak widzą to Polacy, Rosjanie, Serbowie, Żydzi, Cyganie, inne narody tego nie doświadczyły, tacy Anglicy to bardziej najedli się strachu przez bombardowania niż faktycznie ucierpieli, nie mówiąc o reszcie.
@survive
@survive
To podsumujmy, jak Niemcy (państwo) "przegrały" II WŚ :)
- kraj który był "startupem" europejskim obecnie dominuje na kontynencie, ceną za co jest utrata dominacji państw Europejskich nad resztą świata. Stworzyli problem i zaoferowali rozwiązanie
- zniszczyli Imperium Brytyjskie i trwale wyłączyli cały Wschód z możliwości jakiegokolwiek konkurowania gospodarczego w jakimkolwiek zauważalnym stopniu
- pozostałości Francji i UK - z pozycji parytetu lub przewagi gospodarczej zostały zredukowane do "młodszych braci"
- przeprowadzili wzorową akcję propagandową z "polskimi obozami" i ogólnie przedstawianiem Niemiec i Niemców jako takich samych ofiar mitycznych Nazistów jak reszta świata
- przeprowadzili największą akcję euegeniczną w historii świata: wymordowali najzdrowsze i najlepiej wykształcone jednostki i całe pokolenia zniszczyły pracą przymusową u innych, ale ze swojego narodu pozybyli się chorych, upośledzonych itp
- w Polsce, rękoma samych Polakow zresztą, wprowadzili Generalplan Ost, co prawda z opóźnieniem, ale niemal w oryginalnej postaci.
- dzięki planowi Marshalla oraz narzuocnemu przez Aliantów porządkowi gospodarczo-politycznemu, zgrabnie zintegrowały sie ze zdominowanym terenem
@survive przeczytałeś artykuł do którego jest załącznik? Tam jest napisane, że jakiś prawicowy ekstremista, który dostał się do parlamentu dzięki fali eurosceptyzmu wypowiedział te słowa, a wszyscy politycy niemieccy stanowczo je potępili.
@survive
A jak niby mają to widzieć skoro urodzili się po wojnie i choćby nie wiadomo jak mocno się naprężali to nie mają najmniejszego wpływu na to co się działo w Niemczech do połowy XX w.
Jakim trzeba być idiotą aby żądać by ktoś wstydził się lub był dumny za czyny przodków???
Wstyd lub duma mogą być tylko z tego czego się osobiście dokonało lub pomogło dokonać.
@survive
Na szczęście normalne siły polityczne w Niemczech (CDU, SPD, Die Linke, Zieloni, Partia Piratów, FDP) widzą to także od strony wymordowanych cywilów w podbitych krajach.
No i ma rację - dwanaście lat Hitlera w liczącej ponad tysiąc lat historii Niemiec to zaledwie chwila. Szkoda, że zaraz został zakrzyczany i musiał się ze swoich słów wycofać, bo w Niemczech bardzo brakuje ludzi, którzy zerwą wreszcie z wpajanym temu narodowi od dziesięcioleci poczuciem winy i powiedzą wprost, że o ile Hitler robił "złe" rzeczy, o tyle nie wziął się znikąd i bez powodu. I tym powodem bynajmniej nie było to, że Niemcom nagle zachciało się podbijać świat, to uproszczenie dobre dla ignorantów, którzy historii uczyli się od Rosjan.
Historii - o tysiącletnie Rzeszy - to wiem od kogo TY się uczyłeś, ale jedno zero dodałeś :)
Niemcy spóźniły się na podbój świata z uwagi na późne zjednoczenie i chciały nadrobić.
To że dostali po łapach w I WŚ na którą poszli z entuzjazmem i cudem odpuszczono im np. plan zakładającyc sterylizację i deindustralizację kraju dał im możliwości.
Dogadali się własnie z Sowietami (Rapallo) i na ich poligonach i ich surowcach przygotowali do rewanżu.
Nie mówiłem o żadnej tysiącletniej Rzeszy, ale o ponad tysiącletniej historii Niemiec. Na I wojnę światową wszycy szli z entuzjazmem, nie tylko Niemcy, ale tylko z Niemców zrobiono w 1918 roku kozła ofiarnego, przypisując im nawet wywołanie tejże wojny (serbski nacjonalista zabija w Sarajewie następcę tronu Austro-Węgier, ale to Niemcy wywołały wojnę?), nakładając drakońce reparacje, które zniszczyły ich gospodarkę, dzieląc i rabując ich kraj - nie dziwota, że się, kolokwialnie rzecz ujmując, wk*rwili. Dogadali się z Sowietami, bo z nikim innym nie mogli, a byli dość mądrzy w przeciwieństwie choćby do nas, by wiedzieć, że w polityce międzynarodowej nie liczą się przyjaźnie i sympatie, ale interesy. Można mieć tylko nadzieję, że wypowiedzi takich jak ta Gaulanda będzie coraz więcej i Niemcy przestaną być wreszcie narodem, który z powodu zaszczucia przez innych nawet własnego hymnu nie śpiwa w całości z obaw o oskarżenia o nazistowskie ciągoty.
@Vaerbner
Habsburgowie trzymali za mordę miliony Słowian (Polacy, Czesi, Słowacy, Ukraińcy, Słoweńcy, Bośniacy), mieli też chrapkę na podporządkowanie sobie Serbii, nic dziwnego że nie lubiono tam przedstawicieli tej monarchii. To te gnojki pchały się na kolejne ziemie Słowian i szukały tylko pretekstu by móc napaść na Serbię.
Mówicie o narodzie uczonym, że II WŚ została wywołana przez żydowskich nazistów którzy przejęli władzę w pkojowo nastawionych Niemczech, w związku z czym napadli na nich Sowieci i Alianci.
Mówicie o narodzie, który w latach '70 uniwinnił ludzi z Generalnego Gubernatorstwa z zarzutów masowych mordów, bo "oni egzekwowali obowiązujące prawo".
Wreszcie o Państwie, które trwale zniszczyło europejską dominację nad światem.
Szwaby od zawsze byli głównym problemem Europy. Od początku naszej państwowości, napadali i nękali nasze ziemie. Potem średniowiecze, rozbiory, I wojna, II wojna. Teraz także są źródłem problemów. Póki istnieją, póty w Europie nie będzie spokoju. Podobnie zresztą jak kacapy, ale ich nie zaliczam do Europy. To raczej azjatycka dzicz.
Kleks, plama to synonimy. Przyznał, ze nie są idealni. Jak w Polsce oddział samozwańczych żołnierzyków mordował cywilów to dla pewnych grup jest "walka z inwazją".
Niemieccy "narodowcy", ideologiczni pobratymcy polskiego ONR czy NOP, przeciwnicy uchodźców, wrogowie Arabów, zwolennicy "białej Europy", wybielają faszystów niemieckich niczym co niektórzy Polacy wybierający NSZ czy innych bandytów pokroju Łupaszki, Burego, Ognia.
Cóż, niemiecka prawica - alternatywa dla tej lewackiej Merkel...
@Bihar
I bardzo dobrze - może za trzecim razem Niemcy zostałyby w końcu permamentnie worane w glebę, jak to im dwa razy już odpuszczono.
@Antey
Prezentujesz teraz identyczną mentalność jak hitlerowcy chcący permanentnie worać w ziemię Żydów, Słowian czy Cyganów.
Punkt widzenia, zależny od punktu siedzenia. Oni to widzą ze swojej perspektywy, przegranej wojny i nadszarpniętego wizerunku a nie milionów wymordowanych samych cywilów w podbitych krajach przez Wehrmacht i SS, jak widzą to Polacy, Rosjanie, Serbowie, Żydzi, Cyganie, inne narody tego nie doświadczyły, tacy Anglicy to bardziej najedli się strachu przez bombardowania niż faktycznie ucierpieli, nie mówiąc o reszcie.
@survive
@survive
To podsumujmy, jak Niemcy (państwo) "przegrały" II WŚ :)
- kraj który był "startupem" europejskim obecnie dominuje na kontynencie, ceną za co jest utrata dominacji państw Europejskich nad resztą świata. Stworzyli problem i zaoferowali rozwiązanie
- zniszczyli Imperium Brytyjskie i trwale wyłączyli cały Wschód z możliwości jakiegokolwiek konkurowania gospodarczego w jakimkolwiek zauważalnym stopniu
- pozostałości Francji i UK - z pozycji parytetu lub przewagi gospodarczej zostały zredukowane do "młodszych braci"
- przeprowadzili wzorową akcję propagandową z "polskimi obozami" i ogólnie przedstawianiem Niemiec i Niemców jako takich samych ofiar mitycznych Nazistów jak reszta świata
- przeprowadzili największą akcję euegeniczną w historii świata: wymordowali najzdrowsze i najlepiej wykształcone jednostki i całe pokolenia zniszczyły pracą przymusową u innych, ale ze swojego narodu pozybyli się chorych, upośledzonych itp
- w Polsce, rękoma samych Polakow zresztą, wprowadzili Generalplan Ost, co prawda z opóźnieniem, ale niemal w oryginalnej postaci.
- dzięki planowi Marshalla oraz narzuocnemu przez Aliantów porządkowi gospodarczo-politycznemu, zgrabnie zintegrowały sie ze zdominowanym terenem
@survive przeczytałeś artykuł do którego jest załącznik? Tam jest napisane, że jakiś prawicowy ekstremista, który dostał się do parlamentu dzięki fali eurosceptyzmu wypowiedział te słowa, a wszyscy politycy niemieccy stanowczo je potępili.
@survive
A jak niby mają to widzieć skoro urodzili się po wojnie i choćby nie wiadomo jak mocno się naprężali to nie mają najmniejszego wpływu na to co się działo w Niemczech do połowy XX w.
Jakim trzeba być idiotą aby żądać by ktoś wstydził się lub był dumny za czyny przodków???
Wstyd lub duma mogą być tylko z tego czego się osobiście dokonało lub pomogło dokonać.
@survive
Na szczęście normalne siły polityczne w Niemczech (CDU, SPD, Die Linke, Zieloni, Partia Piratów, FDP) widzą to także od strony wymordowanych cywilów w podbitych krajach.
No i ma rację - dwanaście lat Hitlera w liczącej ponad tysiąc lat historii Niemiec to zaledwie chwila. Szkoda, że zaraz został zakrzyczany i musiał się ze swoich słów wycofać, bo w Niemczech bardzo brakuje ludzi, którzy zerwą wreszcie z wpajanym temu narodowi od dziesięcioleci poczuciem winy i powiedzą wprost, że o ile Hitler robił "złe" rzeczy, o tyle nie wziął się znikąd i bez powodu. I tym powodem bynajmniej nie było to, że Niemcom nagle zachciało się podbijać świat, to uproszczenie dobre dla ignorantów, którzy historii uczyli się od Rosjan.
Historii - o tysiącletnie Rzeszy - to wiem od kogo TY się uczyłeś, ale jedno zero dodałeś :)
Niemcy spóźniły się na podbój świata z uwagi na późne zjednoczenie i chciały nadrobić.
To że dostali po łapach w I WŚ na którą poszli z entuzjazmem i cudem odpuszczono im np. plan zakładającyc sterylizację i deindustralizację kraju dał im możliwości.
Dogadali się własnie z Sowietami (Rapallo) i na ich poligonach i ich surowcach przygotowali do rewanżu.
Nie mówiłem o żadnej tysiącletniej Rzeszy, ale o ponad tysiącletniej historii Niemiec. Na I wojnę światową wszycy szli z entuzjazmem, nie tylko Niemcy, ale tylko z Niemców zrobiono w 1918 roku kozła ofiarnego, przypisując im nawet wywołanie tejże wojny (serbski nacjonalista zabija w Sarajewie następcę tronu Austro-Węgier, ale to Niemcy wywołały wojnę?), nakładając drakońce reparacje, które zniszczyły ich gospodarkę, dzieląc i rabując ich kraj - nie dziwota, że się, kolokwialnie rzecz ujmując, wk*rwili. Dogadali się z Sowietami, bo z nikim innym nie mogli, a byli dość mądrzy w przeciwieństwie choćby do nas, by wiedzieć, że w polityce międzynarodowej nie liczą się przyjaźnie i sympatie, ale interesy. Można mieć tylko nadzieję, że wypowiedzi takich jak ta Gaulanda będzie coraz więcej i Niemcy przestaną być wreszcie narodem, który z powodu zaszczucia przez innych nawet własnego hymnu nie śpiwa w całości z obaw o oskarżenia o nazistowskie ciągoty.
@Antey
Układ z ZSRR w Rapallo podpisała Republika Weimarska a nie III Rzesza.
@Vaerbner
Habsburgowie trzymali za mordę miliony Słowian (Polacy, Czesi, Słowacy, Ukraińcy, Słoweńcy, Bośniacy), mieli też chrapkę na podporządkowanie sobie Serbii, nic dziwnego że nie lubiono tam przedstawicieli tej monarchii. To te gnojki pchały się na kolejne ziemie Słowian i szukały tylko pretekstu by móc napaść na Serbię.
Mówicie o narodzie uczonym, że II WŚ została wywołana przez żydowskich nazistów którzy przejęli władzę w pkojowo nastawionych Niemczech, w związku z czym napadli na nich Sowieci i Alianci.
Mówicie o narodzie, który w latach '70 uniwinnił ludzi z Generalnego Gubernatorstwa z zarzutów masowych mordów, bo "oni egzekwowali obowiązujące prawo".
Wreszcie o Państwie, które trwale zniszczyło europejską dominację nad światem.
Wina lub zła wola tłumacza. Zamiast "kleks" wystarczy przetłumaczyć na "plama" i już brzmi poważniej.
Szwaby od zawsze byli głównym problemem Europy. Od początku naszej państwowości, napadali i nękali nasze ziemie. Potem średniowiecze, rozbiory, I wojna, II wojna. Teraz także są źródłem problemów. Póki istnieją, póty w Europie nie będzie spokoju. Podobnie zresztą jak kacapy, ale ich nie zaliczam do Europy. To raczej azjatycka dzicz.
Nie byli problemem Europy, bo od zawsze tę Europę budowali. Byli co najwyżej problemem Polski, która nigdy nie umiała sobie z nimi poradzić.
ten ,,kleks" przyniósł zagładę całej europie i nie mówię tu o przeszłości, bo swoje zostało powiedziane tylko o współczesności
Kleks, plama to synonimy. Przyznał, ze nie są idealni. Jak w Polsce oddział samozwańczych żołnierzyków mordował cywilów to dla pewnych grup jest "walka z inwazją".
To nie o takiego kleksa chodziło.
Dobrze, że nie Hitlerek i chłopcy.
Może to był bład w tłumaczeniu i chciał powiedzieć "plama"?
To jest jeszcze gorzej, bo on to określił jako "Vogelschiss, a to dosłownie "Ptasia kupka"...
Niemieccy "narodowcy", ideologiczni pobratymcy polskiego ONR czy NOP, przeciwnicy uchodźców, wrogowie Arabów, zwolennicy "białej Europy", wybielają faszystów niemieckich niczym co niektórzy Polacy wybierający NSZ czy innych bandytów pokroju Łupaszki, Burego, Ognia.