Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
363 378
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S SoftICE
-5 / 7

No cóż jak od czegoś mogę sobie odliczyć VAT albo mam coś dofinansowane (np. na działalność) to za towar nie za dostawę więc do ręki kalkulator i sobie policz jak jest taniej Januszu ekonomii.

Widzę, że jakiś geniusz "minusuje" brawo mam nadzieję że nigdy nie będziesz prowadził działalności gospodarczej bo kariery nie wróżę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2018 o 9:29

E elefun
+1 / 3

@SoftICE
Napisz do sprzedawcy, wliczy Ci przesyłkę w cenę, przecież FV na wszelkie "dotacje" tak są wystawiane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SoftICE
-4 / 6

@elefun a po co mam dodatkowo pisać jak w drugim przypadku już jest wliczona?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
0 / 2

@elefun --- Popraw mnie, jeżeli się mylę, ale raczej... Sprzedający płaci prowizję dla "znanego portalu" od wartości sprzedaży, czyli ceny towaru,
a nie od łącznej kwoty płatności obejmującej również koszt przesyłki,
a jeżeli prowadzi działalność gospodarczą, to również podatki płaci tylko od wartości sprzedanego towaru, więc dla Sprzedającego najkorzystniej jest sprzedać towar po możliwie niskiej cenie i uzupełnić swoją kasę w kosztach przesyłki. Dlatego dla Sprzedającego raczej nie będzie korzystnie wystawić paragon (lub fakturę) na wyższą kwotę za sam towar + 0 przesyłka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2018 o 12:48

E elefun
0 / 2

@Janusz Torun

Niestety się mylisz.
1. Prowizję płacisz od wartości sprzedanego produktu (bez kosztów przesyłki)
Np. Towar kupujesz za 100zł, sprzedajesz za 120zł + klient zapłacił 10 zł za przesyłkę

Dla "znanego portalu" sprzedający płaci 12zł prowizji, + ewentualnie za wystawienie, promowanie itp..
Przyjmijmy, że prowizja wyniosła 12 zł

2. Podatki (upraszczam, że sprzedający nie jest Vatowcem, bo to dla większości byłoby zbyt skompliowane)

Kupiłeś za 100 zł, sprzedałeś za 120 zł,
koszt przesyłki wyniósł 10 zł

Na paragonie powinno być:(są 2 opcje):

a)
Towar XXXXX 130 zł (czyli suma z dostawą) Tak chce wiele osób kupujących. które korzystają z dotacji itp... i biorą Fakturę. Także "madki z horom curkom" , które ciągną kasę z socjalu lub alimentów tatusia.

lub

b)
Towar XXXXX 120 zl
Przesyłka 10 zł
Suma 130 zł

WAŻNE: na paragonie MUSI być cała wpłacona kwota, więc kwota przesyłki idzie do refaktury, lub opodatkowania


Podatek (dochodowy) w każdym przypadku jest taki sam i wynosi

Zysk z towaru 20 zł, minus 12 zł prowizji z faktury od "portalu", Zysk końcowy z towaru wynosi 8 zł
Pzesyłka wyniosła 10 zł, powiedzmy ,że sprzedawca wysłał listem za 8 zł, więc zysk z wysyłki wynosi 2 zł

Całkowity zysk wyniósł 8zł + 2 zł, więc 10 zł, Podatek np. 19% od 10 zł, więc 1,90 zł

Jeśli policzysz za towar mniej, a za wysyłkę więcej, wtedy podatek będzie taki sam, ponieważ cała wpłacona kwot musi być na paragonie (o czym wielu nowych sprzedawców dowiedziało się czasami po 2 latach, kiedy zalegali już z podatkiem dla skarbówki od 2000 przesyłek + odsetki :) Czasami nawet kilkadziesiąt tys. zł.
Uprzedzając kolejne pytanie, dlaczego nie zaniżyć wartości towaru na "portalu" i dowalić przesyłkę 50zł, to odpowiadam, że "portal" uwala takie aukcje, ponadto zgodnie z przepisami podatkowymi nie wolno regularnie sprzedawać taniej niż się kupiło.

Nie chcę tego rozbijać na opcję z Vat-em, ponieważ to jeszcze bardziej skomplikowane

Prowizja w portalu jest od ceny końcowej produktu, dlatego "portal" tak walczy o przesyłki "gratis" ponieważ wtedy są wliczone w towar i można skasować więcej prowizji. Proste

Dodam też, że stworzono specjalny system ocen z "gwiazdkami" , gdzie "podpowiedzi" są tak cwaniacko opracowane, aby klient zaniżał ocenę jeśli przesyłka nie jest "gratis", a każdy przeciętny żuczek, jako klient to łapie i obniża oceny za przesyłkę :) Ostatecznie dowalając samemu sobie w przyszłości, ponieważ spowoduje to wliczanie kosztów i podniesienie cen :)

Dodatkowa ciekawostka.
Dlaczego tak mało firm wysyła zwykłami paczkami Poczty.
Poczta jako "święta krowa" ma tzw. podmiotowe zwolenienie z VAT. Więc idąc jako zwykły obywatel, płącisz za paczkę np. 10 zł, ale jeśli wyślesz paczkę jako firma, musisz ten Vat naliczyć i odprowadzić do skarbówki, czyli klient musi zapłącić 12,30 zł, a 2,30 sprzedawca musi zapłacić do skarbówki (!)
Klient zazwyczaj o tym nie wie i wyzywa sprzedawcę od złodzieja, bo policzył 12,30, a na poczcie kosztuje 10zł. Wiem, że to głupie, ale tak jest.

Wyliczenia do podatku które podałem, są przybliżone, ponieważ wchodzi jeszcze wiele innych składowych w obliczaniu należnego podatku, w tym ZUS, koszty firmy, itp...
Całość jest jeszcze objęta Vatem, ale to jeszcze bardziej skomplikowane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2018 o 13:31

E elefun
0 / 4

Najlepsze jest to, że jeśli taki geniusz kupi 3 sztuki, to zapłaci 360 zł, a tak zapłaciłby 320 :)))

Prawda jest taka, że nic nie ma za darmo.
Co więcej, jeśli ktoś sprzedaje produkt "na znanym portalu" to najczęściej cena ustalana jest tak:
Produkt np 100 zł + przesyłka 15 zł =115zł
Jeśli przesyłka jest "gratis" to cenę ustala się 100 + 15 +10%ceny przesyłki, co daje 116,50 zł
Dlaczego ?
Ponieważ wtedy sprzedawca płaci jeszcze prowizję do "portalu" od ceny przesyłki i sumarycznie musi być drożej, cudów nie ma.
Niestety geniusze lecą jak muchy na lep, bo jest "gratis".

Podobnie z "Okazjami" reklamowanymi nawet w mediach. Osobna zakładka "OKAZJE" cena przekreślona z 379 zł na 249 zł, a tak faktycznie produkt można często kupić jeszcze znacznie taniej w normalnej aukcji.
Mało kto wie, że sprzedawca za umieszczenie produktu w "Okazjach" płaci jeszcze dodatkową prowizję, więc to także musi być w cenie !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2018 o 8:46

avatar ~aster88
+2 / 4

Nie janusze marketingu tylko janusze kupowania. Pracuję w marketingu od ponad 10 lat i powód, dla którego stosujemy takie techniki jest banalny - dzięki temu sprzedajemy czasem 4x więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartekss1
0 / 0

Przecież dostawca też musi żyć więc ktoś musi zapłacić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RealSimon
-2 / 2

Ale jajca. Jak się kupi dwa przedmioty za 100 zł bez darmowej dostawy to zapłaci się za wszystko 220 zł. Jak weźmiemy dwa za 120 z darmową dostawą (czyt. wliczoną w cenę) to zapłacimy łącznie 240 zł! I kto tu jest Januszem? Sprzedawca!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+1 / 1

@RealSimon
Ty tak na poważnie ? Przeczytaj co napisałeś.
Poziom wiedzy ekonomicznej naszego społeczeństwa jest żenujący.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
0 / 0

@elefun Z drugiej strony- skąd społeczeństwo ma mieć tą wiedzę? Musi ją sam zdobyć, a wiadomo jak jest.
1. Ciężko coś zrozumieć z tych internetowych nauk(jak np. nie możesz dopytać. Już pomijam poprawność danych)
2. Zdobyć czas na naukę wszystkiego co by się przydało i to co wypada(no bo jak można nie wiedzieć kiedy się zaczął stan wojenny!?).
Teoretycznie od tego mamy Podstawy przedsiębiorczości w szkole średniej. W praktyce uczyłam się tylko jak napisać CV, list motywacyjny i coś tam z biznesplanu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Szopkapraczka
0 / 2

Przy zakupie wielu sztuk faktycznie nie ma to sensu, ale kupując jedną sztukę, zawsze wybieram opcję z „darmową dostawą”, bo jeśli z jakiegokolwiek powodu muszę zwrócić towar, to tracę na kosztach przesyłki, bo sprzedawca nie ma obowiązku zwrócić kosztów przesyłki (zakładając, ze towar jest zgodny z zamówieniem i niewadliwy).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+1 / 1

@Szopkapraczka
Jeśli towar jest zgodny z opisem, a nawet jeśli nie, to od ponad 2 lat obowiązuje prawo o obowiązku oddania kwoty z przesyłką do klienta, więc mylisz się ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Szopkapraczka
-1 / 1

@elefun - faktycznie, wyglada na to, że masz rację. Dzięki za info! :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kmaster
+1 / 3

Ludzie łykają jak pelikany, gdy usłyszą, że coś jest za darmo. To nie janusz marketingu, to janusze zakupów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bwieczorek
0 / 0

Ja zdecydowanie wolę z przesyłką gratis. jak będę zwracał, bo coś było nie tak, to dostanę zwrot pełnej kwoty, czyli jest to swego rodzaju gwarancja sprzedawcy, że wszystko jest ok i nie będę chciał zwracać towaru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem