To nie są ekolodzy. Żeby któryś z nich mógł być ekologiem musiałby ukończyć na uniwersyteckim wydziale biologii kierunek "Ekologia" a bardzo wątpię by oni wiedzieli, że taki kierunek istnieje. Media ich nazwały ekologami nie siląc się nawet na zajrzenie do słownika by sprawdzić definicję używanego określenia.
Mi to wyjaśnił policjant, gdy zdarzyło mi się zeznawać w sprawie kradzieży drewna z lasu... W budżetach większych budów zawsze jest kasa na takie coś. Wyjaśniając otwarcie zaproponował mi, że we dwóch (ja i policjant) możemy założyć organizację, poprzypinać się do drzew i powiedzieć, że tam jest jakiś robaczek i że go wybiją ciężkim sprzętem... Gdy dostaniemy datek to śmiało możemy określić, że robaczka nie ma, nie widać go... osobiście bym wolał, że się przestraszył i prze emigrował kilkaset metrów dalej... I wszyscy zadowoleni, my mamy kasę, oni budują dalej, a opinia społeczna myśli, że to w zgodzie z ekologią... (takiego)
Tak się zastanawiam skąd się biorą tego typu protesty w mediach, ale na to nasuwa mi się tyko jedna odpowiedź... Ekolodzy za dużo chcą, jeżeli nie dostaną to zaczyna się wojna, która trafia na pierwsze strony gazet...
Tylko debilne slogany potraficie powtarzać, pisowskie lemingi...
Ekolodzy i inni aktywiści, np. ci od zabytków, działają na swoim terenie i przeciwko sprawcom konkretnych działań. Widać ich w skali ogólnopolskiej wtedy, gdy sprawstwo sięga szczebla rządowego, jak np. Białowieża albo budowa EJ Żarnowiec. Ten syf z odpadami robią natomiast lokalnie prywatni "przedsiębiorcy", naginając prawo.
@daclaw Ten syf z odpadami dzieje się dlatego, ze PiS dwa lata temu wydal pozwolenia na składowanie odpadów i zaczęli zwozić odpady z całego świata. Problem w tym, że "nie zdążyli" owych odpadów zutylizować, a licencja wygasa, a że składowiska odpadów są ubezpieczone to jest sytuacja win/win gdyż pozbywają się odpadów (spalając je i robiąc tym samym miejsce na kolejne) oraz dostają dodatkową kasę z ubezpieczalni za "wypadek".
@daclaw @AIkanaro Jest jeszcze jedna przyczyna tych pożarów. Mianowicie Chiny, które sprowadzały do siebie duże ilości śmieci, wprowadziły ustawę zakazującą importu śmieci do Chin.
Pozary wysypisk powinny przeszkadzać nam wszystkim. Po pierwsze - to jest wyłudzenie ubezpeiczenia. Po drugie - nie zapłaca podatku. Morawieckiego się spytajcie któy z jego kolegów na tym zarabia...
To nie są ekolodzy. Żeby któryś z nich mógł być ekologiem musiałby ukończyć na uniwersyteckim wydziale biologii kierunek "Ekologia" a bardzo wątpię by oni wiedzieli, że taki kierunek istnieje. Media ich nazwały ekologami nie siląc się nawet na zajrzenie do słownika by sprawdzić definicję używanego określenia.
parie zielonych czy ekolodzy to zawsze była mafia. Nie od dziś.
Mi to wyjaśnił policjant, gdy zdarzyło mi się zeznawać w sprawie kradzieży drewna z lasu... W budżetach większych budów zawsze jest kasa na takie coś. Wyjaśniając otwarcie zaproponował mi, że we dwóch (ja i policjant) możemy założyć organizację, poprzypinać się do drzew i powiedzieć, że tam jest jakiś robaczek i że go wybiją ciężkim sprzętem... Gdy dostaniemy datek to śmiało możemy określić, że robaczka nie ma, nie widać go... osobiście bym wolał, że się przestraszył i prze emigrował kilkaset metrów dalej... I wszyscy zadowoleni, my mamy kasę, oni budują dalej, a opinia społeczna myśli, że to w zgodzie z ekologią... (takiego)
Tak się zastanawiam skąd się biorą tego typu protesty w mediach, ale na to nasuwa mi się tyko jedna odpowiedź... Ekolodzy za dużo chcą, jeżeli nie dostaną to zaczyna się wojna, która trafia na pierwsze strony gazet...
Tylko debilne slogany potraficie powtarzać, pisowskie lemingi...
Ekolodzy i inni aktywiści, np. ci od zabytków, działają na swoim terenie i przeciwko sprawcom konkretnych działań. Widać ich w skali ogólnopolskiej wtedy, gdy sprawstwo sięga szczebla rządowego, jak np. Białowieża albo budowa EJ Żarnowiec. Ten syf z odpadami robią natomiast lokalnie prywatni "przedsiębiorcy", naginając prawo.
@daclaw Ten syf z odpadami dzieje się dlatego, ze PiS dwa lata temu wydal pozwolenia na składowanie odpadów i zaczęli zwozić odpady z całego świata. Problem w tym, że "nie zdążyli" owych odpadów zutylizować, a licencja wygasa, a że składowiska odpadów są ubezpieczone to jest sytuacja win/win gdyż pozbywają się odpadów (spalając je i robiąc tym samym miejsce na kolejne) oraz dostają dodatkową kasę z ubezpieczalni za "wypadek".
@daclaw @AIkanaro Jest jeszcze jedna przyczyna tych pożarów. Mianowicie Chiny, które sprowadzały do siebie duże ilości śmieci, wprowadziły ustawę zakazującą importu śmieci do Chin.
To nie są ekolodzy, tylko prawnicy podszywający się pod nich
Pozary wysypisk powinny przeszkadzać nam wszystkim. Po pierwsze - to jest wyłudzenie ubezpeiczenia. Po drugie - nie zapłaca podatku. Morawieckiego się spytajcie któy z jego kolegów na tym zarabia...