Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
234 248
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~nfztosyf
+3 / 9

Oj boli du*a nadzwyczajną kastę uzdrowicieli, że ludzie mają szerszy dostęp do wiedzy i jak coś konował spartaczy to można go szybko zweryfikować... Jest różnica między hipochondrykiem, a osobą zatroskaną o swoje zdrowie bardziej niż lekarz, bo to nie on choruję. Biegałem ze swoimi dolegliwościami po lekarzach i ciągle słyszałem "nerwica". Jakichkolwiek objawów bym nie podał to była zawsze nerwica. W końcu 27 latkowie nie chorują, no to musi być nerwica. Aż karetka musiała mnie zabierać z domu raz, a potem gościła już u mnie w domu regularnie, a ja zacząłem więcej czasu spędzać w szpitalach... Skoro wszystko jest "nerwica" to może powinniśmy zlikwidować pozostałe specjalizację co?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar WszystkieFajneSaZajete
+2 / 4

Typowy argument będący gdzieś w tle takiego demota: lekarz skończył studia medyczne, więc zna się lepiej od ciebie (natomiast nikt tak bardzo jak studenci medycyny nie upodobał sobie dramatyzowania, jak bardzo ciężki jest akurat ich kierunek studiów). Rzecz w tym, że studia medyczne uczą głównie biegłości. Znaczy się, żeby (przyszły) lekarz miał wiedzę medyczną w jednym palcu, a nie musiał, np. sprawdzać wiedzę w jakiejś książce/internecie w trakcie operacji. Tylko i aż tyle - w związku z tym nie ma nic takiego w wiedzy medycznej, czego laik nie byłby w stanie przyswoić "na wyrywki", kiedy jego własny problem jest dużo węższy niż cała medycyna

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~TRETERE
+6 / 6

Ja sam zdiagnozowałem sobie przewlekłą chorobę jelita, poszedłem do lekarza i badania potwierdziły moją diagnozę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D konto usunięte
+4 / 8

Wiele lat temu złapałem kilka kleszczy. Po jednym został mi ślad. Poszedłem do lekarza. Powiedział, że to nic.
Poszedłem do drugiego - to samo, że to nic, że ślad musi się być inny i się przemieszczać.
Po blisko roku zobaczył ten ślad jeszcze trzeci inny lekarz przy okresowych badaniach.
Trochę się zdziwił ale powiedział, ze to nic.

Żaden, kur* nie zadał sobie trudu żeby mi wyjaśnić o co chodzi, żeby zrobić prymitywne badanie. Nic.
Ja w ufności do lekarzy nic nie robiłem - nie wiedziałem co należy robić (bo nie czytałem google!).
A teraz k* po wielu latach okazuje się, że mam boreliozę!

Jak widzę/słyszę oburzenie takie oburzenia lekarzy, gdy pacjent sam stara się leczyć i diagnozować swój problem,
to mam ochotę takiemu lekarzowi dać w twarz!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Unicron
-3 / 9

@d421584 Przykro mi że trafiłeś na cweli nie lekarzy, ale kurna, nie wsadzaj wszystkich do jednego wora.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
+1 / 1

Chyba, że to gabinet lekarski w UK. Tam lekarz diagnozuje za pomocą Google.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem