Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
645 701
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D dariuszkrzyzowiec
+11 / 17

@Glaurung_Uluroki - źle rozumujesz. Ma zawód jaki ma a dlaczego inni sa faworyzowani?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aypeross
-5 / 15

po to zebys nie plakal ze jak na bazar pojdziesz to nie musisz placic 120 pln za 200g malin

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+7 / 11

@Aypeross Dopłacając im w podatkach wychodzi drożej, bo ktoś o tych dopłatach decyduje, ktoś je musi rozdać, ktoś pieniądze na nie musi zebrać... Więc lepsze są droższe towary, ale przy niższych podatkach.
Składki całego społeczeństwa na zjadaczy malin są nieuczciwe (lubię maliny).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2018 o 8:18

avatar kondon
+3 / 3

@Glaurung_Uluroki skąd wniosek, że chcę ozusować rolników?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+2 / 4

@Glaurung_Uluroki Odnosiłem się tylko do wypowiedzi Aypeross, nie do demota.
A zus to rolnicy powinni co najwyżej zaorać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~NieMaTuNikogo
+4 / 4

@dariuszkrzyzowiec @dariuszkrzyzowiec To jest to co w Polsce wku*wia mnie najbardziej, a mianowicie ZAWIŚĆ. Jak mi jest źle to niech innym będzie gorzej. Ja pierdziele co wy macie w tych głowach, że myślicie w taki sposób? Z tego co wiem ludzie ze wsi uciekają do miasta w poszukiwaniu lepszego życia, dobrej pracy (sam tak zrobiłem), a nie odwrotnie. Jeśli rolnikom żyje się tak dobrze, to czemu ludzie z miast masowo nie wykupią działek i nie zaczną uprawiać ziemi? Bo to chu a nie życie. Owszem Ci najwięksi co mają 100 ha i więcej żyją dobrze, ale zapewniam was, że i bez dotacji żyliby podobnie. Od momentu dotacji zdrożały opryski, nawozy, maszyny, ropa poszła do góry, itp. Pamiętam jak za 1 tonę zboża kupowało się 2 tony węgla. Dzisiaj jest odwrotnie. Był czas, że ziemniaki sprzedawalismy za 5 zł za worek 15 kilowy. Był czas, że nawet za 2 zł się sprzedawało w DETALU. Co mi po kilkuset zł dotacji, jak nie mam zysku z plonów, nie mówiąc o suszach, gradach, ulewach. Żeby nie było nie jestem zwolennikiem dotacji i uważam, że takie instytucje jak: ARiMR, Ministerstwo Rolnictwa i inne powinny zostać zlikwidowane razem z dotacjami, ale Państwo nie wtrąca się do rolnictwa i nie ma podatków gruntowych, krus, katastralnych, itp. I zapewniam was, że rolnicy na tym nie stracą. Jeszcze jedna uwaga. Czy nie lepiej by było, gdybyście zawistne Poloczki walczyli o obniżkę opłat na ZUS do poziomu takiego jak KRUS, zamiast dopie*dalać podatki rolnikom? Znaczna większość rolników, to mali i średni, których przeciętny areał wynosi ok 15 ha. Jeśli myślicie, że z tego jest dobre życie to zapraszam na wieś do pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+4 / 4

@greygirl Nie ten demot.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar greygirl
0 / 0

@RomekC spójrz w źródło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fredekzkredek
+5 / 7

Przecież to prawda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+14 / 16

Rolnicy płacą podatek ryczałtowy naliczany od posiadanych gruntów. Muszą go płacić, i też nikogo nie interesuje ile zarobią z tej ziemi. Zaś plantatorzy nie tyle, że nie chcą zbierać owoców, co koszt zbioru przewyższa zysk jaki osiągną z ich sprzedaży. Gdyby u Ciebie koszt zorganizowania wycieczki przewyższał zysk jaki z niej osiągniesz, to na pewno byś zrezygnował z tego kierunku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+6 / 8

@yankeers nie tylko plantatorzy jęczą, że nie mają rąk do pracy. Supermarkety szukają Ukraińców, czy montownie. Nie słyszałem głosów każących właścicielowi np. PESY w Bydgoszczy samemu stawać ze spawarką gdy brakowało im spawaczy. To trochę absurdalne. Jest masa innych obowiązków które trzeba wypełnić i jeden człowiek nawet z rodziną tego nie da rady ogarnąć. Normalne jest, że jak się rozwijasz to zatrudniasz ludzi. Zaś jak ceny są takie, że jedynie opłacalni się tani pracownicy ze wschodu to nie ma się też co dziwić, że tych chcą. Zaś jak z nimi jest problem, to nie ma znów się co dziwić, że pojawiają się naciski na rząd aby ułatwił ich pozyskiwanie. Obecnie najbardziej blokująca jest rządowa biurokracja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2018 o 22:33

avatar agronomista
+3 / 5

@yankeers truskawka na skupie za 3 zł, a dokładnie za 2, to nie to samo co ta w sklepie. Ta idzie na przemiał, i koncentrat do produkcji soku. Truskawka jest obecnie najbardziej dochodową uprawą, i raczej plantatorzy na opłacalność nie narzekają. Narzekają jednak na brak ludzi. Tak dokładnie, Taniej siły roboczej. Bo widzisz, pewna praca nie jest więcej warta i albo znajdujemy ludzi którzy chcą za tyle robić, albo zamykamy działalność. Gospodarstwo czy przedsiębiorstwo to nie jest fundacja. Liczy się zysk. Pensja pracownika to taki sam koszt jak paliwo, czy materiały. Każdy szuka materiałów o optymalnej proporcji ceny do jakości. Czasem nawet na jakość się nie patrzy, Paliwo też każdy woli kupić tańsze. Surowce również. Czemu przedsiębiorcy wolą sprowadzać tani węgiel z zagranicy jeśli w Polsce też go wydobywamy? Bo jest tańszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Slawa238
-1 / 5

@yankeers "Widzisz, a wystarczy żeby plantatorzy użyli trochę mózgu, chociaż trochę, nie każę im się wysilać. Jeżeli plantator za np. kg. truskawek dostaje 3 zł. na skupie, a te same truskawki w sklepie są po ponad 15 zł. to wystarczy żeby wspólnie zastrajkowali przeciwko hurtowniom które nabijają kosmiczne marże :)"

No właśnie to robią. Protestują przeciwko zmowie cenowej na rynku zdominowanym przez niemieckie zakłady przetwórcze wyciskające ich jak cytrynę. A ty im każesz się pier....

Po drugie taki plantator nie liczą podatków ryczałtowych wpłaca do skarbu państwa znacznie więcej podatku w vat niż przeciętny Polak na etacie.

Po trzecie przedsięborcy też bez przerwy "jęczą przed kamerą" jak sam się wyraziłeś, że im źle, nie opłaca się zwłaszcza pracownikowi zapłacić i nie ma klimatu dla rozwoju biznesu i przedsiębiorczości. I jakoś nikomu to nie przeszkadza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kopsztyk
+2 / 2

@yankeers A kto mówi, że rolnicy sami nie pracują tylko czekają aż ktoś przyjdzie i za pół darmo zrobi. Pracują w sezonie zbioru ile tylko dają radę a nie 8 godzin i fajrant. Jak potrzebujesz 5 osób do pracy, ale nie ma kogo wziąć to też sam idziesz i wystarcza? Pracowników się zatrudnia dlatego, że jest potrzeba a nie po to, żeby samemu leżeć.
Branża budowlana o tyle sie różni od rolnictwa, że w takie maliny trzeba zainwestować w ziemię, nasadzenia, maszyny, itd a pierwszy zysk jest za 2 lata. A nie da się z takim wyprzedzeniem przewidzieć nagłego spadku ceny. Wyobraź sobie, że budujesz komuś dom kilka miesięcy, sam płacisz za materiały i nagle podczas zakładania drzwi okazuje się, że zamiast np 200k możesz dostac tylko 40. budynek jeszcze mógłby poczekac na lepszą ceną a malin jak nie sprzedasz po tyle ile dają to za 3 dni są do wyrzucenia.
W zadnej branży poza rolnictwem nie ma takich zawirowań więc nie próbój porównywać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar komentarz_ponizej_poziomu
+1 / 1

@yankeers Proste równanie cena malin w skupie to jakieś 4 zł za kilogram. Żeby zebrać ten kilogram trzeba poświęcić ze 15 min czyli w ciągu godziny pracownik zbiera maliny o wartości 16 zł ty natomiast musisz mu zapłacić 10 zł na godzinę + posiłki i napoje.
Oprócz zbierania co roku maliny trzeba przycinać, podlewać, nawozić, przesadzać.
Więc powiedz mi w jaki sposób plantator ma podnieść pensje i obniżać koszty ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Slawa238
0 / 0

@yankeers budowlańca nie widziałam, dewelopera za to i owszem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawel1032
0 / 4

Od kiedy rolniczy nie płaczą podatków ? Czy tylko ty PO Janusz które słyniesz unikania podatków i działa na lewo aby tylko nie zapłaci ani grosza ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2018 o 18:31

L levyxxxcin
+4 / 6

Zapraszam wszystkich myślących że rolnik nic nie robi i tylko strumień pieniędzy płynie do siebie. Ż chęcią pokaże wszystkim jak to tak naprawdę wygląda od kuchni. Założę się że większość z was nie wytrzyma paru dni pracy. Krew się we mnie gotuje jak czytam tego typu demoty. Przecież zawsze możesz kupić sobie ziemie i gospodarstwo i mieć tak dobrze jak Ci rolnicy. Czemu tego nie zrobisz? Szybko bym Cię sprowadził na ziemię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+4 / 4

@levyxxxcin Raczej nikt nie mówi, że rolnicy mają łatwo, chodzi o likwidację przywilejów dla wybranych grup społecznych. Jak sam widzisz takie przywileje mocno dzielą społeczeństwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+2 / 4

@kondon Tylko że teraz te przywileje są finansowane z budżetu, czyli z naszych kieszeni, a po "urealnieniu" finansowane by były z cen żywności, czyli... z naszych kieszeni. Ale wtedy wszyscy narzekaliby z kolei, jak droga jest szynka i jak dużo trzeba zapłacić za chlebuś.

Poza tym w sprawie z demota wcale nie chodzi o KRUS i przywileje, tylko o to, że koszt produkcji 1 kg malin wynosi ok. 3,4 zł, podczas kiedy w skupie za taką samą ilość owoców sadownik może dostać jedynie 2,2-2,4 zł. Jeszcze tańszy jest agrest - na kilogramie da się zarobić 0,5 zł. Jak tu zapłacić robotnikowi za zbieranie tych owoców?? Z czego? A ceny skupu są, o ile dobrze się orientuję, ustawowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rebl12
+4 / 4

@levyxxxcin
Nie mogę!
Jednym k**** zdaniem - jak nie jesteś księdzem, rolnikiem albo znajomym prezesa to jedyne na co możesz liczyć to ogródek działkowy.
Przeciętny polak nie może kupić ziemi w Polsce. Sprawdź przepisy, które PiS wprowadził. Trzeba mieć wykształcenie rolnicze, już posiadać ziemię rolnicza w danej gminie, albo być kościołem katolickim. Do tego państwowa agencja ma prawo pierwokupu prywatnej ziemi, a sama sprzedaje według układów polityków ją okupujących.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+2 / 2

@jonaszewski Pieniądze idące przez budżet w dużej części są marnotrawione albo znikają, więc wolę płacić bezpośrednio.
Nie odnosiłem się do demota, tylko komentarza powyżej.
"ceny skupu są ustawowe" Socjalizm bohatersko walczy...
Wszędzie, gdzie wtrąca się rząd, robią się problemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kopsztyk
-2 / 2

@~rebl12 Wystarczy mieszkać na terenie gminy gdzie chcesz kupić ziemię. Czasem nawet wystarczy zobowiązać się, że zamieszkasz w kilka lat po zakupie. Wykształcenie? W tych czasach to chyba normalne. Chcesz pracować w sklepie - musisz mieć kurs na kasę fiskalną, chcesz jeździć koparką - musisz mieć kurs na koparkę, chcesz uczyć w szkole - musisz mieć wykształcenie pedagogiczne itd. Z tą tylko różnicą, że przy zakupie ziemi też możesz uzupełnić wykształcenie w ciągu kilku lat. Jak ktoś chce być rolnikiem to kilka załatwień więcej i rolnikiem będzie na pewno. Chyba, że ktoś chce tylko narzekać, jak to inni maja dobrze...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+1 / 1

@kopsztyk Kurs na kasę fiskalną? Do naciskania kilku guziczków potrzeba kursu? Specjalne uprawnienia, żeby kupić ziemię? Nie widzisz jakie to idiotyczne? Po co komu to wszystko? Na oddychanie też powinni zrobić specjalne kursy i papierki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Buchaj
+1 / 1

@kopsztyk Czyli kiedy chcę założyć sklep spożywczy to muszę mieć kurs na kasę fiskalną być po studiach z marketingu i zarządzania oraz być technologiem żywienia? idąc dalej tym rozumowaniem żeby kupić wkrętarkę będę musiał pokazać dyplom inżyniera... absurdalne? to dla czego jeśli chciałbym kupić ziemię i na własnym świeżo kupionym kawałku gruntu uprawiać buraki to muszę mieć papierek po uczelni rolniczej? ta wiedza jest bardzo przydatna kiedy chce się robić to wydajnie ale to tylko moja sprawa i moje pole równie dobrze mogę przeczytać parę książek o uprawie w średniowieczu i stosować takie metody jak za króla świeczka i będzie to mój zysk albo strata...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K K64
+4 / 4

Problem polega na tym, że pośrednicy zgarniają ponad 80% ceny, którą ty płacisz w sklepie. Rolnik dostaje obecnie 2,5zł/kg malin, a ty płacisz w sklepie ponad 10 zł/kg. Przy cenie 2,5 zł/kg po prostu nie opłaca się uprawiać owoców, bo np. malin nie da się zbierać maszynowo, trzeba do tego zatrudnić ludzi i im zapłacić. Teraz sobie policz ile malin możesz zebrać w ciągu godziny i ile za to chciałbyś dostać kasy. Generalnie sprawny zbieracz nie chce pracować za mniej niż 2zł/kg zebranych owoców. I nawet zakładając, że te maliny "same rosną", nie generując kosztów przez cały rok, dostajesz na czysto 500zł za tonę owoców, a musisz z tego utrzymać się cały rok.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2018 o 9:50

avatar ~rebl12
0 / 2

@K64
Zobacz ile kosztuje 100 000 dajmy na to długopisów w Chinach i ile kosztuje 1 w kiosku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K K64
0 / 2

@rebl12
Porównujesz rzeczy niemożliwe do porównania. Jeżeli koszt wytworzenia długopisu wynosi 0,001 centa, a Chińczyk dostaje za niego 0,002 centa, to robiąc te przykładowe 100 000 jest się w stanie za to utrzymać. A przy obecnych cenach skupu, koszt wytworzenia tony malin przewyższa cenę uzyskaną w skupie. Oczywiście można powiedzieć, że jak się nie opłaca, to niech nie produkują, tylko za kilka lat będziemy całą żywności sprowadzać z zagranicy i wtedy może się okazać, że jednak taniej było zagwarantować minimalne ceny skupu własnym rolnikom. A porównując cenę hurtową skupu z ceną detaliczną w sklepie widać, że jest możliwość zmniejszenia marż tak, żeby producentowi opłacało się produkować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2018 o 11:07

J jonaszewski
-3 / 5

Producenci żywności to trochę coś innego niż sprzedawca używanych telefonów komórkowych...
1. Jedynym absolutnie niezbędnym dla każdego dobrem jest żywność, więc jej ceny wpływają na każdego.
2. Jeśli maliny w danym roku nie obrodziły, rolnik nie może po prostu przerzucić się w następnym na jabłka. Drzewa i krzewy nie rosną tak szybko.
3. Jeśli maliny obrodziły, z reguły obrodziły wszystkim - i chociaż masz świetne plony, dostaniesz za nie niewiele pieniędzy.
4. Jeśli jest urodzaj, oznacza to, że wszyscy sąsiedzi będą potrzebowali pracowników. Nie ma tylu chętnych do zbiorów, ewentualnie trzeba będzie im dużo płacić. Koszty wzrosną, no ale mamy urodzaj, więc ceny będą dalej niskie.

I dlatego produkcja rolna to szczególna gałąź gospodarki. Nie chciałbyś, żeby w jednym roku wszyscy producenci pszenicy zbankrutowali, bo wtedy w przyszłym po prostu nie będziesz miał chleba albo będziesz płacił po 20 zł za bochenek.

I dlatego zamiast włożyć masę pieniędzy w zbiór owoców, za które niewiele się dostanie, lepiej po prostu zostawić je na krzaczkach, żeby sobie zgniły. Taniej wyjdzie. Szczególnie że w Polsce nie ma bezrobocia, więc nie ma chętnych do tak ciężkiej pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~RolnikSamW
+1 / 5

Co za idiota zrobił tego demota? Dowiedz się trochę o życiu rolników a później pisz takie bzdury...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bobycob
+1 / 1

Tylko politycy nie narzekają, że im się nie opłaca.
Tym zawsze kasa się zgadza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ehciludziesadziwni
+3 / 5

"Bul" dupy masz gościu ? Idz zostań rolnikiem kto Tobie broni ? :) Wylewaj dalej jak to jest źle i niedobrze...sfrustrowany człowiek ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GunMeat
0 / 0

Jedyna nadzieja w tym, że rząd zacznie skupować maliny.
A ponieważ brakuje kasy, to wypuścić trzeba obligacje malinowe i płacić obligacjami.
W ten sposób należy trzymać drani za mordę!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SlavkoG123
-1 / 5

Kolejny idiota...Czy na prawdę tak ciężko zrozumieć, że "coś za coś"? Jakim egoistą trzeba być aby nie zgłębić tematu i zobaczyć jak to jest tak naprawdę z tym KRUS'em? Ser za 4 zł w Biedronce to chce się kupić, czyż nie?
Autorze demota czy wiesz ile rolnik dostaje chorobowego w razie poważnego wypadku? ok 300zł miesiąc. A Ty ile dostaniesz z ZUS? Jest tego wiele, wiele więcej. Statystyczny Rolnik żyje krócej, niż taki baran, który siedzi sobie za ladą i pisze takie idiotyczne demoty... Nie pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar krzysio6666
0 / 2

To nie zgrywaj biznesmena tylko idź na etat albo zostań rolnikiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~VREDNYtrrttt
+1 / 1

Jeśli im się nie opłaca to po co mają je zbierać? To logiczne. Albo ceny wzrosną zapewniając opłacalność produkcji albo nie ma sensu dokładać do interesu. Jak zwykle pewnie najwięcej zarabiają pośrednicy i przetwórcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wieśniaczka
-2 / 2

Skoro tak Ci się podoba życie rolnika - rzuć wszystkie ZUSy i "działalność gospodarczą" i załóż plantacje malin czy czegokolwiek. Zacznij płacić KRUS i bierz potem KRUSowską rentę - powodzenia!
PS: Rolnik nie ma urlopów :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Cobalt54
-2 / 2

" Skończmy w końcu z równymi i równiejszymi. Rolnicy, górnicy, nauczyciele i pielęgniarki to nie są zawody wybrane!" No chyba sobie autorze żartujesz. Moja mama jest nauczycielką i zarabia ok. 3500 brutto. W wakacje jest zawalona różnymi sprawozdaniami. Pielęgniarki zarabiają jeszcze mniej. Obecnie pielęgniarki są stawiane płacowo i pod względem statusu na równi ze sprzątaczkami. Tu trzeba umyć podłogę i tu trzeba umyć pacjenta. Też bym się zdenerwował na miejscu pielęgniarek i zaczął strajkować. W pewnym stopniu też są odpowiedzialne za życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Adam19890
+1 / 1

Jeśli tak wspaniale jest w gospodarstwie to kup kilka ha i sam pracuj jak w obecnej pracy jest Ci tak źle ....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stokro5
-1 / 1

Hej pięćsetplusy, rodźcie dzieci, dużo dzieci, bo truskawek, malin i szparagów w Niemczech nie ma komu zbierać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2018 o 13:13

avatar ~Z_wioski
+1 / 1

No idź mądralo pracuj cały dzień na słońcu w krzakach, załaduj towar do samochodu zawieź na skup gdzie grzecznie poczekasz w kolejce i dostań 30 zł. Podejrzewam że z jednej wycieczki możesz mieć więcej prowizji niż rolnik dochodu brutto z zebrania 600kg truskawek. Rolnik zbiera dostanie kasę, nie zbiera nie dostanie a środki poniesione na uprawę jak w błoto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sonko86
0 / 0

Jestem rolnikiem,sprzedaję na targowisku. Jeden ze sprzedających ciągle narzekał jak to rolnicy mają dobrze, samo rośnie, tylko zebrać i sprzedać, dotacje, niski KRUS. Tak jakby ziemia sama się obrabiała. Niejednokrotnie się z nim sprzeczaliśmy, że jeśli to taka świetna praca to czemu sam jej nie wykonuje (było to przed zmianą ustawy (PISOWSKIEJ). Okazało się, że tenże pan MIAŁ ziemię tylko ją sprzedał, bo na takiej ziemi trzeba ciężko pracować a pracować i sprzedawać na targowisku to niełatwa sprawa. Tak postrzegam osoby wypowiadające się na temat pracy rolnika (w szczególności rolników uprawiających warzywa i owoce gdzie nakład pracy jest ogromny a zysk niepewny).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2018 o 14:27

D demot_edgar
0 / 0

Polecam najpierw założyć działalność gospodarczą, a potem mądrzyć. Póki co to bujda na resorach.

Jak nie zarabiasz nie musisz płacić podatków

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fiksusik
0 / 0

A może najpierw warto pomyśleć, a potem pisać? W tej chwili koszt zbioru przewyższa zysk ze sprzedaży. Prowadzenie zbioru na siłę to generowanie większych strat. To by podpadało pod idiotyzm. Oczywiście miastowi Janusze biznesu na tych sprawach znają się jednak lepiej od plantatorów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BiEmDablju
0 / 0

Ja się zastanawiam dlaczego nasi rodacy mają zawsze ból dupy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~AC25
0 / 0

a jak znosą dotację to tobie podniosą ceny żywnośći, a Ty masz sztucznie wysokie ceny z powodu podatku- PROSTY RACHUNEK EKONOMICZNY

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~BanDlaRolinka
0 / 0

Te bydło zawsze płacze, że im źle. Budownictwo też jest zależne od pogody itp. a jakoś nikt nam nie da kasy za darmo "bo był mokry rok". Czas zabrać się za tą bandę nierobów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tytytutyuytuytt
0 / 0

wpuszczają maliny z ukainy mrożone i bez badań , nasz kochany rząd, kiedy nnasze muszą spełniać normy (nie mogą być napakowane chemią), a ukraina na nas nakłada embarga- oto dlaczego w Polsce się nie opłaca ich zbierać.. bo koszt produkcji wyniesie 3,5 a sprzedaż je na giełdzie za 2,4 :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~utyuyiyuiuu
0 / 0

a zastanawiałeś się czemu jurgiel podał się do dymisji? Bo rolnicy w Polsce bankrutują, a nie zbierają bo im się to nie opłaca, praca droższa niż to co z niej dostaną, bo wszystko jedzie hurtem z ukrainy bez limitów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ewacosiewkurzyła
0 / 0

Nie znam się, to się wypowiem... Człowieku jeśli nigdy nie pracowałeś na roli to się lepiej nie wypowiadaj. Siedzenie za biurkiem i pierdzenie w stołek to przy tej ciężkiej harówie nic!! ( Od razu mówię , ze szanuje kazdy zawód i kazda pracę ,ale autor demota tak mnie zdenwowal ,ze musiałam to tak ująć). Rolnicy mimo naprawdę ciężkiej pracy mają marne grosze... Ich praca bardzo często jest uzalezniona od wielu czynników nad którymi nikt nie może zapanować jak np . pogoda. Rozumiem ich rozgoryczenie i niechęć. Cała ta sytuacja jest wręcz absurdalna. A autorowi radze popracować chociaz tydzień w polu , na pewno Ci się spodoba!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~TakiNikt
0 / 0

Zazwyczaj o rolnikach wypowiadają się ci, którzy nigdy nie pracowali na wsi, albo pracowali jako dzieciaki podrzucone do dziadków na 2-tygodniowe wakacje.
Porównując branżę rolniczą do turystycznej:
-rolnik ma ograniczoną ilość pola - tak jak Ty masz 1 biuro.
-rolnik ma ograniczoną możliwość produkcji na tym polu(nie zbierze tysiąca ton malin z 1 ha) - Ciebie ogranicza tylko to jak dobrym sprzedawcą jesteś i jaki marketing sobie zrobisz.
-rolnik (nie mylić z handlarzem na targowisku miejskim) sprzedaje towary po cenach na które nie ma żadnego wpływu (często na niektóre produkty cena sprzedaży nie zwraca nawet połowy zainwestowanych pieniędzy) - Ty masz możliwość zmian cen wycieczek,
-to czy rolnikowi cokolwiek urośnie nie zależy tylko od niego - co rok mamy susze, ulewy, przymrozki, grady itd... ubezpieczenie w żaden sposób nie załatwia sprawy.
-Ty nie musisz co rok inwestować w pracę 30-40% tego co być może Ci się zwróci (jeżeli plony dopiszą, uda się sprzedać i ceny będą dobre). Nie znam się na firmach, ale Ty chyba nie musisz corocznie nic inwestować.
-rolnik nie ma urlopu od pracy, nie może wziąć zwolnienia lekarskiego... temat demota w ogóle jest bez sensu, bo piszesz że ktoś daje coś rolnikowi za to że nie pójdzie do pracy... jak rolnik nie pójdzie do pracy, to plantacja malin po kilku dniach staje się niezdatna do zbiorów i cała zainwestowana kasa przepada, kredyty zostają, a dochodów nie brak.
Jestem ciekawy czy poszedłbyś na takie rozwiązanie, że rolnicy zaczynają płacić ZUS, ale wszystkie osoby na działalności gospodarczej po wzięciu urlopu albo kilkudniowego L4 oddają Państwu cały majątek firmy + 10% rocznego przychodu (tak jak przy uprawie malin po tygodniowej przerwie nie masz już co liczyć na kolejne zbiory, a do tego musisz ponieść koszty uprzątnięcia pola, zabezpieczenia przed grzybami itp.).

Co do "biednych rolników strajkujących w Lamborgini pod sejmem"... nawet nie zdajecie sobie sprawy ilu z nich popełniło samobójstwa albo zostawiło te cudeńka w szopach i wyjechało na zachód, żeby spłacać za nie kredyty...

Rolnik - ryzykant, który co rok stawia wszystko to co ma, po to żeby zarobić jeżeli będzie miał szczęście 10% tego co powinien.
Osoba na działalności gospodarczej - ktoś kto zarabia tyle, na ile sam zapracuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arekjach
0 / 0

Banan zza oceanu droższy od ogórka gruntowego z pola za płotem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arekjach
0 / 0

Wydawało by się ale jest zupełnie odwrotnie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mrajska
-1 / 1

To niech nie zbiera. Jak mu tak się bardziej opłaca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 4mach
0 / 0

pogoda "zawiodła"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zbIREK72
0 / 0

A ja powiem - zabrać 500+, 300+ i inne tego typu, to wreszcie ciecioroby pójdą pracować na plantację, a nie będą przepijać kasę w sklepie. Dzisiaj potrzebowałem 2 ludzi do zebrania siana. praca na 3 godziny. Płacę 15 zł za godzinę. Z 11 chłopa w sile wieku, zgłosił się 1.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A akijciwzadek
0 / 0

Każdy rolnik woli miec realna cene za plody rolne niz te smieszne doplaty. Jak inne grupy zawodowe wystaja pod sejmem ze im malo to.jest ok ale jak rolnik zacznie strajkowac to spoleczenstwo jeszcze dokopie. Wszyscy korzystacie z ich pracy. Lubicie swieze owoce i warzywa,prawda? A mleczko i przetwory a miesko? Za darmo sie nie zrobi, niestety. A chetnych do pracy brak. Jakos miastowi nie garna sie dorabiac przy zbiorach. Rolnik nie ma zagwarantowanej pensji minimalnej, nie ma L4,platnych urlopow, trzynastek, premii..
Dlaczego wiekszosc ma rolnikow za kretynow? Czlowiek jak kazdy inny ktory chce dostac godziwa wyplate za ciezka prace. A rzad niech dalej idzie w tym kierunku co obecnie to wszyscy bedziecie jesc "wartosciowe" jedzenie z ukrainy i innych panstw ktore z pewnoscia dbaja o jakosc a polskich rolnikow wykonczcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Wiedźmin
0 / 0

A dlaczego chcesz się zachowywać jak pies ogrodnika? Jak taki mentalny polaczek? "jemu dali, to niech mi dadzą" - tak powinno być. A nie wyskakujesz z atakiem i liczysz, że im zabiorą byście oboje mogli żyć w nędzy. Brawo za poprawne używanie mózgu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~e1
0 / 0

cześć, słuchajcie rolnik nie ma tak dobrze, ponieważ sam wychowałem się na rolnictwie, a teraz prowadzę firmę w mieście. Nieporównywalnie łatwiej jest prowadzić dochodową firmę niż być rolnikiem. W firmie liczy się umysł, kontakty i przy usługach lekki kapitał. W rolnictwie jest inaczej, oprócz powyższych rzeczy liczy się ciężka praca, A jeśli chodzi o ZUS 1 228,70 miesięcznie to aktualnie obowiązuje konstytucja biznesu i do kwoty 1 050,00 nie trzeba się rejestrować. Pytanie czy taka kasa jest zadowalająca rocznie? Rolnictwo to jest podobne obciążenie pracą, tak jak gdyby się pracowało jako pomocnik majstra na budowie (tylko bez takiego kapitału), czy to jest lekka miła i komfortowa praca? Ocenę pozostawiam każdemu z osobna
Pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aaaaa123456789
0 / 0

NIE WIEM CO TO ZA DEBIL WYMYŚLIŁ TEN MEM.
RÓŻNICA JEST TAKA ŻE JAK WŁAŚCICIEL FIRMY TURYSTYCZNEJ NIC NIE ZAROBI TO TAK NAPRAWDĘ MAŁO KTO UCIERPI A JEŚLI ROLNIK NIC NIE SPRZEDA I NIE ZBIERZE TO TEN "PRZEDSIĘBIORCA" NIE BĘDZIE MIAŁ CO DO GARÓW WRZUCIĆ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar charizmatic
-1 / 1

To zmień swoje zasrane życie i zostań sobie rolnikiem, bo bez dóbr produkowanych przez korpo szczury w miastach można się obejść a bez jedzenia na talerzu raczej już nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar borekpp
0 / 0

Nie wiem o co wam chodzi, ale fakt jest faktem, że wsie się wyludniają z tego dobrobytu..Sam się wyludniłem z 15 ha. ,bo nie dało się wyżyć w tym ,,luksusie". A jeśli ktoś mówi żeby plantator sam sobie zbierał; Plantator w sezonie zapieprza 18 godzin na dobę, a samemu to możesz sobie zebrać z 10 arów a nie z 10 hektarów.
Żywność jest produktem strategicznym i wszystkie normalne kraje wspierają rolnictwo Jeśli mamy być konkurencyjni , też musimy to robić, bo inaczej obudzimy się z ręką w nocniku i o polskie maliny oglądać będziemy tylko w archiwalnych filmach. A poza tym większość dotacji jest unijnych , więc w czym problem.. Unia się nas nie żałuje.... Ile wyciągniemy tyle nasze... Polskie rolnictwo zasili przemysł i utrzyma ceny żywności na przyzwoitym dla konsumenta poziomie..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Syn_rolnika
0 / 0

Nie wiem kto pisze te teksty, bo z mojego spostrzeżenia to ten sam Pan co pisze nagłówki do paska wiadomości w TVP INFO. Powiem tak, nie mamy dużego gospodarstwa, ale wykorzystywało się areał 15ha na ile byliśmy w stanie. Powiem tak, mam 22 lata, od 9 roku życia pomagam w gospodarstwie rodzicom i powiem tak, nigdy nie było lekko. Całe życie pod górkę wejście do Unii, zarąbiście, was co tylko dotknął wzrost cen paliw i trochę żywności, a nas oprócz paliwa, ceny chemii i nawozów, mimo nawet tych dopłat, które rekompensowały sam wzrost cen nawozów i nic więcej, gdy się odbiliśmy od dna ciężko pracowaliśmy, zwiększyliśmy produkcje trzody chlewnej, w 2007 roku w porównaniu z rokiem poprzednim z 7 macior mieliśmy już 14 i co? były wielkie plany postawienie nowej świniarni, oczywiście na kredycie, a po krachu przy którym Państwo nic nie pomogło rolnikowi, jak w planach za sprzedane świnie mieliśmy kupić ciągnik i kombajn zbożowy, tak ledwo starczyło nam na ciągnik i to o wiele starszy, jak w latach 90 za 1 tłucznika można było kupić przyczepę węgla, tak po krachu to za tą świnie ledwo na 500kg by starczyło, ceny trzody spadły z 4,50zł, co nie było dużą stawką tylko przeciątną, spadły do 2.7 za kg w ciągu tygodnia, a dalej po 2.40zł
Mój ojciec odkąd pamietam chodził do pracy i po pracy robił w gospodarce, ja po powrocie tylko szybki obiad, przebrać i robiłem swoje obowiązki, żeby jak tata wróci z pracy mu pomóc, nigdy markowych ubrań czy butów, drogich prezentów bo na nic nie było, szczytem bogactwa było jak tata kupił 11-letnego opla vectre i to jeszcze po wypadku do naprawy bo na innego nie było nas stać. Powiem wam wszystkim jedna rzecz, od 3 lat tata wyjeżdza za granicę a ja wraz z nim, w grudniu ubiegłego roku spłaciliśmy kredyty zaciągnięte w tym 2007 roku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dom77
0 / 0

Nie podałeś argumentu dlaczego nie chcą zbierać owoców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rolniczka555
0 / 0

debil !!! rolnicy placa ale KRUS

Odpowiedz Komentuj obrazkiem