Wolność wybiórcza (kobieta ma "wolność" zabić dziecko,a dziecko nie ma "wolnośći" by żyć) i kolorowa "tolerancja", Równość na siłę. A Braterstwo gdy już wszyscy będą równi.
Albo śmierć!!!!
Dla mnie to świecka wersja islamu
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 czerwca 2018 o 11:25
Demokracja to ustrój, w którym hieny rządzą osłami. Z kolei marksizm próbuje przełożyć ideologię mrowiska na ludzkość. Bo skoro w mrowisku komunizm działa, czemu niby u ludzi się nie da? Otóż nie da się dlatego, że każdy człowiek ma inne potrzeby, i każdy do pewnego stopnia jest egoistą. U mrówek tego nie ma, bo są prymitywne.
@szarobury człowiek nie pasuje do żadnego systemu, bo każdy system to przewaga jednej grupy nad drugą i szufladkowanie, najwięcej wolności i swobody daje całkowita decentralizacja, system plemienny, anarchia.
@survive, anarchia jest tak samo niemożliwa do zrealizowania jak komunizm, z tego samego powodu zresztą - ludzkiego egoizmu. Najnormalniejszym ustrojem jaki dotąd wymyślono, jest korporacjonizm katolicki - czyli zwiększone uprawnienia samorządów jeśli chodzi o prawo lokalne, przy jednoczesnej antykapitalistycznej reformie gospodarczej, polegającej na łączeniu rodzimych przedsiębiorstw w cechy, korporacje i gildie (to ostatnie tylko wtedy, gdy korporacjonista czerpie więcej z Chestertona). Do tego państwo takie nie powinno być demokratyczne.
Arystotels był człowiekiem uczonym, a nie jakimś tam kmiotkiem na zasiłku. Każda uczona osoba wie, że np. różne czynności są warte różne ilości pieniedzy, wiec powinny być inaczej opłacane. Inaczej prawie nikt nie podejmowałby się prac ciężkich/bardziej odpowiedzialnych/bardziej niebezpiecznych/wymagających specjalistycznego wykształcenia, czy choćby wkładu własnego w postaci $$$. Czemu miałbym się kształcić całe życie (bo nowości w branży), szkolić za własną kasę i podejmować odpowiedzialność za życie innych zarabiając tyle co kasjerka? A już jakiś czerwony geniusz tutaj pisał, że np. lekarze "powinni zarabiać minimalną, bo przecież pracują z powołania, nie dla pieniędzy". Powołaniem nie nakarmisz dzieci, jak "powołas"z na jedzenie to nie przyjdzie.
Jedyna równość jaka powinna być to równość wobec prawa. Reszta to zaprzeczenie sprawiedliwości. Bo co jest sprawiedliwego w tym, że jakiś głupek któremu nic się nie chce robić ma mieć tyle samo co człowiek pracowity, albo dlaczego robotnik który wykonuje prostą pracę ma zarabiać tyle samo co wykwalifikowany specjalista, który latami i ciężką pracą zdobywał wiedzę i doświadczenie? Poza tym każdy ma inne potrzeby, upodobania, gusta itd. Dopóki nie szkodzę innym powinienem mieć prawo robić co mi się podoba, zgodnie z zasadą "moja wolność kończy się na wolności innych".
Powoływać się na gościa który żył w czasach gdzie normalnym było niewolnictwo. A który to niewolnictwo tolerował to typowy przykład bycia Polakim ciraz większy obciach
Komunizm jest spoko
Wolność wybiórcza (kobieta ma "wolność" zabić dziecko,a dziecko nie ma "wolnośći" by żyć) i kolorowa "tolerancja", Równość na siłę. A Braterstwo gdy już wszyscy będą równi.
Albo śmierć!!!!
Dla mnie to świecka wersja islamu
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 czerwca 2018 o 11:25
Demokracja to ustrój, w którym hieny rządzą osłami. Z kolei marksizm próbuje przełożyć ideologię mrowiska na ludzkość. Bo skoro w mrowisku komunizm działa, czemu niby u ludzi się nie da? Otóż nie da się dlatego, że każdy człowiek ma inne potrzeby, i każdy do pewnego stopnia jest egoistą. U mrówek tego nie ma, bo są prymitywne.
@szarobury w mrowisku nie działa marksizm tylko absolutyzm.
@glup, nie. Tam panuje dyktatura proletariatu - masz równe porcje, klasę robotniczą i wojsko. No i królowa, która jest jak przewodniczący partii.
@szarobury człowiek nie pasuje do żadnego systemu, bo każdy system to przewaga jednej grupy nad drugą i szufladkowanie, najwięcej wolności i swobody daje całkowita decentralizacja, system plemienny, anarchia.
@survive, anarchia jest tak samo niemożliwa do zrealizowania jak komunizm, z tego samego powodu zresztą - ludzkiego egoizmu. Najnormalniejszym ustrojem jaki dotąd wymyślono, jest korporacjonizm katolicki - czyli zwiększone uprawnienia samorządów jeśli chodzi o prawo lokalne, przy jednoczesnej antykapitalistycznej reformie gospodarczej, polegającej na łączeniu rodzimych przedsiębiorstw w cechy, korporacje i gildie (to ostatnie tylko wtedy, gdy korporacjonista czerpie więcej z Chestertona). Do tego państwo takie nie powinno być demokratyczne.
równość =/= sprawiedliwość
Arystotels był człowiekiem uczonym, a nie jakimś tam kmiotkiem na zasiłku. Każda uczona osoba wie, że np. różne czynności są warte różne ilości pieniedzy, wiec powinny być inaczej opłacane. Inaczej prawie nikt nie podejmowałby się prac ciężkich/bardziej odpowiedzialnych/bardziej niebezpiecznych/wymagających specjalistycznego wykształcenia, czy choćby wkładu własnego w postaci $$$. Czemu miałbym się kształcić całe życie (bo nowości w branży), szkolić za własną kasę i podejmować odpowiedzialność za życie innych zarabiając tyle co kasjerka? A już jakiś czerwony geniusz tutaj pisał, że np. lekarze "powinni zarabiać minimalną, bo przecież pracują z powołania, nie dla pieniędzy". Powołaniem nie nakarmisz dzieci, jak "powołas"z na jedzenie to nie przyjdzie.
Fejk jak ch.j.
Arystoteles nigdy czegoś takiego nie powiedział.
Powiedział za to "Początki demokracji wyrosły na wierze, że jeśli ludzie w pewnym sensie są równi, to są równi we wszystkim.".
Jedyna równość jaka powinna być to równość wobec prawa. Reszta to zaprzeczenie sprawiedliwości. Bo co jest sprawiedliwego w tym, że jakiś głupek któremu nic się nie chce robić ma mieć tyle samo co człowiek pracowity, albo dlaczego robotnik który wykonuje prostą pracę ma zarabiać tyle samo co wykwalifikowany specjalista, który latami i ciężką pracą zdobywał wiedzę i doświadczenie? Poza tym każdy ma inne potrzeby, upodobania, gusta itd. Dopóki nie szkodzę innym powinienem mieć prawo robić co mi się podoba, zgodnie z zasadą "moja wolność kończy się na wolności innych".
Powoływać się na gościa który żył w czasach gdzie normalnym było niewolnictwo. A który to niewolnictwo tolerował to typowy przykład bycia Polakim ciraz większy obciach
Święte słowa.