To nie tak... bardziej na zasadzie: "jak na obiad zrobisz rosół, to ludzie (osoba nr 2) powie, że woli pomidorową" a "jak na obiad zrobisz pomidorową, to ludzie (osoba nr 3 - INNA!) powie, że woli rosół". -> Wg mnie nie da się wszystkich uszczęśliwić, bo po pierwsze gdzie jest Twoje życie i uszczęśliwienie siebie, a po 2gie, ludzie często chcą różnych (przeciwstawnych) rzeczy... a odnośnie przykładów z demota: A) jedna osoba narzeka jak się mało gada (nazwie Cię mrukiem), B) inna INNA! nie ta sama - będzie narzekać, że gadasz za dużo... Co ciekawe spotkałem się z 2ma opiniami na swój temat (że gadam za dużo i za mało xD) - oczywiście od 2 zupełnie różnych ludzi - introwertyczki i ekstrawertyczki. Musisz sama zdecydować kto jest dla Ciebie ważny, a resztę olać - albo - (trochę jak ja zrobiłem) - olać WSZYSTKICH (poza 3-5 bliskimi osobami) i żyć tak, żeby być szczęśliwym. Znajomi się sami znajdą z - takimi jak Twoje - zainteresowaniami i światopoglądem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 lipca 2018 o 14:34
"Jak wiele rzecz zrobisz dobrze, a raz jedną źle, to ludzie zazwyczaj dostrzegą tylko to, co zrobiłaś źle" No, dokładnie. A wiesz, że to też się odnosi do innych sytuacji? Możesz spotkać setkę miłych i życzliwych ludzi, a ty i tak zapamiętasz tego jednego chama. I na tej zasadzie powstają wszystkie te demoty. Trafiła się jedna niewierna kobieta? Wszystkie kobiety są zakłamane i zdradzieckie. Jeden toksyczny dupek? Nienawidźmy wszystkich ludzi.
To nie tak... bardziej na zasadzie: "jak na obiad zrobisz rosół, to ludzie (osoba nr 2) powie, że woli pomidorową" a "jak na obiad zrobisz pomidorową, to ludzie (osoba nr 3 - INNA!) powie, że woli rosół". -> Wg mnie nie da się wszystkich uszczęśliwić, bo po pierwsze gdzie jest Twoje życie i uszczęśliwienie siebie, a po 2gie, ludzie często chcą różnych (przeciwstawnych) rzeczy... a odnośnie przykładów z demota: A) jedna osoba narzeka jak się mało gada (nazwie Cię mrukiem), B) inna INNA! nie ta sama - będzie narzekać, że gadasz za dużo... Co ciekawe spotkałem się z 2ma opiniami na swój temat (że gadam za dużo i za mało xD) - oczywiście od 2 zupełnie różnych ludzi - introwertyczki i ekstrawertyczki. Musisz sama zdecydować kto jest dla Ciebie ważny, a resztę olać - albo - (trochę jak ja zrobiłem) - olać WSZYSTKICH (poza 3-5 bliskimi osobami) i żyć tak, żeby być szczęśliwym. Znajomi się sami znajdą z - takimi jak Twoje - zainteresowaniami i światopoglądem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2018 o 14:34
@Chung tak sie rozpisales a mi sie nawet nie chce tego czytac xD
@~rusek1337 to nie czytaj:) wyłącz kompa idź na dwór, nikt Ci nie karze
"Jak wiele rzecz zrobisz dobrze, a raz jedną źle, to ludzie zazwyczaj dostrzegą tylko to, co zrobiłaś źle" No, dokładnie. A wiesz, że to też się odnosi do innych sytuacji? Możesz spotkać setkę miłych i życzliwych ludzi, a ty i tak zapamiętasz tego jednego chama. I na tej zasadzie powstają wszystkie te demoty. Trafiła się jedna niewierna kobieta? Wszystkie kobiety są zakłamane i zdradzieckie. Jeden toksyczny dupek? Nienawidźmy wszystkich ludzi.
Miłe dziewczyny nie istnieją, więc demotywator jest fałszywy. Nie można aż tak zakrzywiać praw statystyki, żeby nigdy żadnej nie spotkać.