na cholerę ateista i antyklerykał pcha się na chrzestnego w kościele katolickim ?? Nie ogarniam :P
PS. To akurat może być prawdziwe info . Gość mógł wystąpić do księdza o takie zaświadczenie to tylko po to by pochwalić się odmową ( pochwalenie się odmową to +100 do lewackiej reputacji :P)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2018 o 12:57
@marconiqwer a wiadomo, że on jest ateistą? jeżeli jest, to też się dziwię, że chce korzystać z sakramentów kościelnych - to absurd albo podpucha ewidentna.
Jednak jeżeli jest wierzący, to o ile mi wiadomo, nie trzeba pałać bezwarunkową miłością do księży, aby dostąpić sakramentu.
@~zgadnij_jeśli_potrafisz ojcem chrzestnym w kościele katolickim może być katolik. A w SLD nie ma katolików. Program tej partii jest antykatolicki i antyklerykalny (LGBT, GENDER, i marksistowskie hasła w stylu "Religia to opium dla mas").
Gdyby chciał zostać świadkiem na ślubie katolickim nie było by problemu. Bo rolą świadka jest tylko poświadczenie o zawarciu związku małżeńskiego. Ale chrzestnym być nie może z oczywistego powodu.
@marconiqwer właśnie tylko po to, by zrobić przyjemność rodzinie, znajomym?
On ma gdzieś ten papier itd.
Kolegi znajomy, który w ogóle jest ateistą i oficjalnie niewierzącym, też został chrzestnym, bo co mu zależy trochę pokłamać, że wierzy.
Ale jaka radośc dla rodziców,że on został chrzestnym.
Ciekawe co by było, gdyby ten cały Błażej Makarewicz (znany aktywista lewicowy) udał się na przykład do stowarzyszenia wegan z wnioskiem o przyjęcie go na członka, a przy tym wpierdzielałby hamburgera z wieprzowiną i popijał z termosa czerninę (zupka z krwi). Pewnie byłby wielce zdziwiony, że nie został przyjęty :) Ogłosiłby to na Twitterze...
@marconiqwer TRADYCJA! Chodzi o to, że dla (zaryzykuje, może błąd) większości/albo przynajmniej sporej części ludzi, coś takiego jak: chrzest, komunia, bierzmowanie, ślub (w kościele), pogrzeb są to wydarzenia powiązane z tradycja - tak jak studniówka przed maturą. Sam jestem chrzestnym, chociaż ateistą, poprosił mnie mój przyjaciel - którego znam już ponad 20 lat - i który też jest ateistą.
@Chung oczywiscie że jest branie takich wydarzeń jak pogrzeb,ślub komunię jak studniówkę jest błędem. Nie ta ranga wydarzenia nie te konsekwencje. Nie zrozumienie tego prowadzi później do sytuacji jak np pana z SLD który oburza się na własną niekonsekwencję
@Chung już wyjaśniam.Mój szwagier (brat żony) nie miał bierzmowania. Nie mógł być przez to chrzestnym mojego dziecka. Ogólnie było przykro. Taka konsekwencja.Skoro olewasz sobie sakramenty to nie miej pretensji że nie możesz pełnić funkcji np chrzestnego. Tak z autopsji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 lipca 2018 o 10:45
@Chung Co zrobiłeś z przysięgą by pomóc w katolickim wychowaniu dziecka?? Na chrzcie dostałeś takie pytanie i potwierdziłeś że się zobowiązujesz. To było jedyne pytanie jakie dostałeś jako ojciec chrzestny https://youtu.be/ZSvwpd-mRF0
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 lipca 2018 o 11:49
@sancz79 OK, Przekonałeś mnie - zgadzam się. Każdy sakrament otwiera Ci drogę/jest potrzebny do następnego: chrzest -> komunia -> bierzmowanie -> (tu jest tego sporo)
@marconiqwer To samo, co podczas: pasowania na ucznia, na harcerza, na żeglarza (mam patent) - generalnie podczas ceremonii coś tam się "duka", raczej bez pojęcia i zrozumienia a po miesiącu się o tym nie pamięta... takie realia. A Ty, pamiętasz co przysięgałeś podczas "pasowania na ucznia"?
@Chung "a po miesiącu się o tym nie pamięta... takie realia"..realia są takie że jak zapomnisz co było na np. przysiędze małżeńskiej to zostaniesz w skarpetkach...Tak o olewaniu tego co tam się "duka".Jedne można olać innych zdecydowanie nie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 lipca 2018 o 12:20
@sancz79 tak, ale NIE dla tego, że się coś dukało, tylko dlatego, że ktoś od Ciebie odejdzie. Każda nasza decyzja ma jakiś skutek - niezależnie od naszego "dukania". Ja np staram się być miły i dobry dla osoby z którą jestem - mimo iż ślubu NIE mam i nic nie "dukałem".
@Chung Nie zgodzę się z tobą.Wypowiadane słowa są bardzo ważne. Powodują mnóstwo różnych konsekwencji i lepiej wiedzieć i pamiętać co się mówi (duka).A przyciegi ,deklaracje itd to już wogóle. Oczywiscie są też sprawy drugo,lub trzciorzędne które nie mają większego wpływu na życie.Należy je rozróżniać i tu chyba wchodzę w świat truizmów.
"Ja np staram się być miły i dobry dla osoby z którą jestem - mimo iż ślubu NIE mam i nic nie "dukałem".Ale jak już ci przejdzie przez gardło słowa "kocham cię "lub chcę być z tobą do konca życia" to chyba normalne ze druga osoba będzie powaznie rozczarowana gdyby było to pustosłowie. Koniec rozmowy bo robi się sentymentalnie i schodzę do truizmów
@sancz79 Zaczynamy dochodzić do wspólnego zdania, mimo iż początkowo mieliśmy różne. "Ale jak już ci przejdzie przez gardło słowa "kocham cię "lub chcę być z tobą do konca życia" to chyba normalne ze druga osoba będzie powaznie rozczarowana gdyby było to pustosłowie." Tak, zgadzam się:) Będzie rozczarowana i mam nadzieje że do tego nigdy nie dojdzie - ale NIE dlatego że "dukałem" (używam takiego słowa, kiedy wypowiadam wcześniej przygotowaną kwestie przez kogoś innego na jakiejś ceremonii) przy ślubie, będzie rozczarowana nawet jak bym nie powiedział "chcę być z Tobą do końca życia", bo zwyczajnie kończy się rozdział życia, z którym wiązaliśmy duże nadzieje (i nie chcemy żeby się skończył). Hmmm... nie wiem czy rozumiesz mój punkt widzenia: Trzeba starać się, zarówno w związku, w pracy, w szkole, na studiach niezależnie od tego czy się coś "dukało" kiedyś tam czy nie, a takie "ceremonie" niczego nie zmieniają. Niektórzy żyją po 10 lat razem nie mając ślubu (znam sporo takich ludzi), inni po 3 latach biorą rozwód.
@obcy78
Oto właśnie mentalność ateistów
"Kolegi znajomy, który w ogóle jest ateistą i oficjalnie niewierzącym, też został chrzestnym, bo co mu zależy trochę pokłamać, że wierzy."
A co złodziejowi zależy trochę pokłamać gdy chce znaleźć pracę w banki? Co alkoholikowi zależy trochę pokłamać gdy chce znaleźć pracę w sklepie monopolowym?
Czy teraz rozumiesz wpis zrobiony przez księdza na tym zaświadczeniu? Podał prawdziwe informacje na temat bierzmowania, oraz uwagę dotyczącą dalszej "kariery życiowej". Odbiorca zaświadczenie niech samodzielnie podejmie decyzję.
@Semiq gdzie jest napisane, że mu odmówili? Jak dla mnie nadanie imienia oraz stwierdzenie, że przyjął owy sakrament jest jednoznaczne z tym, że go otrzymał. Ksiądz mu robi pod górkę, czy będzie miał przez te dodatkowe informacje problemy? Okaże się przy chrzcie.
Chrzestnym może być jedynie chrześcijanin wyznający to wszystko co miesci się w "Wyznaniu wiary", również:"wierzę w jeden, święty powszechny i apostolski Kościół". Jeśli ktoś nie wyznaje, lub pokazuje że nie wyznaje to nie może być chrzetnym cy przyjmować sakramentów Koscioła.
dokładnie nie byłbym zdziwiony gdyby musieli szukać innego chrzestnego swoją drogą z takimi poglądami chce nim być? co najmniej dziwne dlamnie sprawa śmierdzi...
Ale w czym problem? Czyżby interesant wstydził się swojej przynależności partyjnej i publicznych wypowiedzi? Raczej powinien być dumny - to jego świadome wybory życiowe. Powinien więc czuć się mile "połaskotany", że proboszcz ze starej parafii podkreśla te zasługi, pamięta go, śledzi jego karierę... Ech... Ludziom to nie dogodzisz, żeby nie wiem co!
@fiksusik A chciałbyś mieć na maturze: (ocena) geografia: 3 (osoba jest bardzo wierząca i powiązana z kościołem, który do niedawna jeszcze wierzył w to, że ziemia jest płaska)
primo spoliczkowane dziecko nie było u nas w kraju, a po drugie podróba, bo do bycia chrzestnym dostaje się przeważnie kartkę z metryką chrztu w której są takie informacje a po drugiej stronie jest o sakramencie pokuty i pojednania. Jednym słowem historia wyssana z palca, a sam działacz chyba dla fejmu to robił
Ja nie wiem na ile to autentyk ale chrzestny to ma być osoba, która pomoże rodzicom wychować dziecko w wierze, a jeśli ta osoba taką nie jest bo wprost wypowiada się przeciwko Kościołowi to jak najbardziej chrzestnym być nie powinien.
I bardzo dobrze! My chrześcijanie nie chcemy mieć nic wspólnego z tą komunistyczną hołotą jak sld, psl, po czy pis -skoro odnajdują się w tych klimatach to niech jadą do moskwy, może ona udzieli swoich sakramentów.
na cholerę ateista i antyklerykał pcha się na chrzestnego w kościele katolickim ?? Nie ogarniam :P
PS. To akurat może być prawdziwe info . Gość mógł wystąpić do księdza o takie zaświadczenie to tylko po to by pochwalić się odmową ( pochwalenie się odmową to +100 do lewackiej reputacji :P)
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2018 o 12:57
@marconiqwer a wiadomo, że on jest ateistą? jeżeli jest, to też się dziwię, że chce korzystać z sakramentów kościelnych - to absurd albo podpucha ewidentna.
Jednak jeżeli jest wierzący, to o ile mi wiadomo, nie trzeba pałać bezwarunkową miłością do księży, aby dostąpić sakramentu.
@~zgadnij_jeśli_potrafisz ojcem chrzestnym w kościele katolickim może być katolik. A w SLD nie ma katolików. Program tej partii jest antykatolicki i antyklerykalny (LGBT, GENDER, i marksistowskie hasła w stylu "Religia to opium dla mas").
Gdyby chciał zostać świadkiem na ślubie katolickim nie było by problemu. Bo rolą świadka jest tylko poświadczenie o zawarciu związku małżeńskiego. Ale chrzestnym być nie może z oczywistego powodu.
Takie zachowanie to prowokacja. Zresztą Środowiska lewicowe już robiły takie akcje gdzie wpraszają się do kościoła tylko po to by to nagrać lub zwyczajnie sprofanować.
(Ostatni pochód na Jasną Górę marszu LGBT ) czy ostentacyjne wyjście jakiś działaczek w trakcie mszy co równie przypadkiem nagrał TVN :) https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/gazeta-wyborcza-i-fakty-tvn-tlumacza-relacje-z-akcji-w-kosciele-przeciw-aborcji-inicjatorka-pracowniczka-agory
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2018 o 19:14
@marconiqwer jeśli wypowiada się przeciw wartością chrześcijańskim czy instytucji kościoła .... chrzestnym nie zostanie no i chyba nic dziwnego nie?
@marconiqwer właśnie tylko po to, by zrobić przyjemność rodzinie, znajomym?
On ma gdzieś ten papier itd.
Kolegi znajomy, który w ogóle jest ateistą i oficjalnie niewierzącym, też został chrzestnym, bo co mu zależy trochę pokłamać, że wierzy.
Ale jaka radośc dla rodziców,że on został chrzestnym.
@marconiqwer
Ciekawe co by było, gdyby ten cały Błażej Makarewicz (znany aktywista lewicowy) udał się na przykład do stowarzyszenia wegan z wnioskiem o przyjęcie go na członka, a przy tym wpierdzielałby hamburgera z wieprzowiną i popijał z termosa czerninę (zupka z krwi). Pewnie byłby wielce zdziwiony, że nie został przyjęty :) Ogłosiłby to na Twitterze...
@marconiqwer TRADYCJA! Chodzi o to, że dla (zaryzykuje, może błąd) większości/albo przynajmniej sporej części ludzi, coś takiego jak: chrzest, komunia, bierzmowanie, ślub (w kościele), pogrzeb są to wydarzenia powiązane z tradycja - tak jak studniówka przed maturą. Sam jestem chrzestnym, chociaż ateistą, poprosił mnie mój przyjaciel - którego znam już ponad 20 lat - i który też jest ateistą.
@Chung oczywiscie że jest branie takich wydarzeń jak pogrzeb,ślub komunię jak studniówkę jest błędem. Nie ta ranga wydarzenia nie te konsekwencje. Nie zrozumienie tego prowadzi później do sytuacji jak np pana z SLD który oburza się na własną niekonsekwencję
@sancz79 "nie te konsekwencje" co masz na myśli? O ile konsekwencje: "ślubu" i "pogrzebu" - tu się z Tobą zgadzam, ale "bierzmowanie"?
@Chung już wyjaśniam.Mój szwagier (brat żony) nie miał bierzmowania. Nie mógł być przez to chrzestnym mojego dziecka. Ogólnie było przykro. Taka konsekwencja.Skoro olewasz sobie sakramenty to nie miej pretensji że nie możesz pełnić funkcji np chrzestnego. Tak z autopsji.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2018 o 10:45
@Chung Co zrobiłeś z przysięgą by pomóc w katolickim wychowaniu dziecka?? Na chrzcie dostałeś takie pytanie i potwierdziłeś że się zobowiązujesz. To było jedyne pytanie jakie dostałeś jako ojciec chrzestny
https://youtu.be/ZSvwpd-mRF0
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2018 o 11:49
@sancz79 OK, Przekonałeś mnie - zgadzam się. Każdy sakrament otwiera Ci drogę/jest potrzebny do następnego: chrzest -> komunia -> bierzmowanie -> (tu jest tego sporo)
@marconiqwer To samo, co podczas: pasowania na ucznia, na harcerza, na żeglarza (mam patent) - generalnie podczas ceremonii coś tam się "duka", raczej bez pojęcia i zrozumienia a po miesiącu się o tym nie pamięta... takie realia. A Ty, pamiętasz co przysięgałeś podczas "pasowania na ucznia"?
@Chung "a po miesiącu się o tym nie pamięta... takie realia"..realia są takie że jak zapomnisz co było na np. przysiędze małżeńskiej to zostaniesz w skarpetkach...Tak o olewaniu tego co tam się "duka".Jedne można olać innych zdecydowanie nie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2018 o 12:20
@sancz79 tak, ale NIE dla tego, że się coś dukało, tylko dlatego, że ktoś od Ciebie odejdzie. Każda nasza decyzja ma jakiś skutek - niezależnie od naszego "dukania". Ja np staram się być miły i dobry dla osoby z którą jestem - mimo iż ślubu NIE mam i nic nie "dukałem".
@Chung Nie zgodzę się z tobą.Wypowiadane słowa są bardzo ważne. Powodują mnóstwo różnych konsekwencji i lepiej wiedzieć i pamiętać co się mówi (duka).A przyciegi ,deklaracje itd to już wogóle. Oczywiscie są też sprawy drugo,lub trzciorzędne które nie mają większego wpływu na życie.Należy je rozróżniać i tu chyba wchodzę w świat truizmów.
"Ja np staram się być miły i dobry dla osoby z którą jestem - mimo iż ślubu NIE mam i nic nie "dukałem".Ale jak już ci przejdzie przez gardło słowa "kocham cię "lub chcę być z tobą do konca życia" to chyba normalne ze druga osoba będzie powaznie rozczarowana gdyby było to pustosłowie. Koniec rozmowy bo robi się sentymentalnie i schodzę do truizmów
@sancz79 Zaczynamy dochodzić do wspólnego zdania, mimo iż początkowo mieliśmy różne. "Ale jak już ci przejdzie przez gardło słowa "kocham cię "lub chcę być z tobą do konca życia" to chyba normalne ze druga osoba będzie powaznie rozczarowana gdyby było to pustosłowie." Tak, zgadzam się:) Będzie rozczarowana i mam nadzieje że do tego nigdy nie dojdzie - ale NIE dlatego że "dukałem" (używam takiego słowa, kiedy wypowiadam wcześniej przygotowaną kwestie przez kogoś innego na jakiejś ceremonii) przy ślubie, będzie rozczarowana nawet jak bym nie powiedział "chcę być z Tobą do końca życia", bo zwyczajnie kończy się rozdział życia, z którym wiązaliśmy duże nadzieje (i nie chcemy żeby się skończył). Hmmm... nie wiem czy rozumiesz mój punkt widzenia: Trzeba starać się, zarówno w związku, w pracy, w szkole, na studiach niezależnie od tego czy się coś "dukało" kiedyś tam czy nie, a takie "ceremonie" niczego nie zmieniają. Niektórzy żyją po 10 lat razem nie mając ślubu (znam sporo takich ludzi), inni po 3 latach biorą rozwód.
@obcy78
Oto właśnie mentalność ateistów
"Kolegi znajomy, który w ogóle jest ateistą i oficjalnie niewierzącym, też został chrzestnym, bo co mu zależy trochę pokłamać, że wierzy."
A co złodziejowi zależy trochę pokłamać gdy chce znaleźć pracę w banki? Co alkoholikowi zależy trochę pokłamać gdy chce znaleźć pracę w sklepie monopolowym?
Czy teraz rozumiesz wpis zrobiony przez księdza na tym zaświadczeniu? Podał prawdziwe informacje na temat bierzmowania, oraz uwagę dotyczącą dalszej "kariery życiowej". Odbiorca zaświadczenie niech samodzielnie podejmie decyzję.
I dobrze że mu odmówili. Przecież SLD było i jest antyklerykalne.
@Semiq gdzie jest napisane, że mu odmówili? Jak dla mnie nadanie imienia oraz stwierdzenie, że przyjął owy sakrament jest jednoznaczne z tym, że go otrzymał. Ksiądz mu robi pod górkę, czy będzie miał przez te dodatkowe informacje problemy? Okaże się przy chrzcie.
Cały ten tekst można zmieścić w dwóch słowach: "chyba może"...:P
jak meldunek ormowca albo ubeckiego konfidenta
Chrzestnym może być jedynie chrześcijanin wyznający to wszystko co miesci się w "Wyznaniu wiary", również:"wierzę w jeden, święty powszechny i apostolski Kościół". Jeśli ktoś nie wyznaje, lub pokazuje że nie wyznaje to nie może być chrzetnym cy przyjmować sakramentów Koscioła.
zgoda
dokładnie nie byłbym zdziwiony gdyby musieli szukać innego chrzestnego swoją drogą z takimi poglądami chce nim być? co najmniej dziwne dlamnie sprawa śmierdzi...
Ale w czym problem? Czyżby interesant wstydził się swojej przynależności partyjnej i publicznych wypowiedzi? Raczej powinien być dumny - to jego świadome wybory życiowe. Powinien więc czuć się mile "połaskotany", że proboszcz ze starej parafii podkreśla te zasługi, pamięta go, śledzi jego karierę... Ech... Ludziom to nie dogodzisz, żeby nie wiem co!
@fiksusik A chciałbyś mieć na maturze: (ocena) geografia: 3 (osoba jest bardzo wierząca i powiązana z kościołem, który do niedawna jeszcze wierzył w to, że ziemia jest płaska)
Tak w praktyce wygląda rozdzielenie kościoła od państwa, które to ponoć mamy zagwarantowane konstytucyjnie :-)
@faraon69 a co ma piernik do wiatraka? Gość chce być chrzestnym, a warunkiem tego jest bycie katolikiem. Skoro nim nie jest, to po co się tam pcha?
@faraon69 A co to zaświadczenie o bierzmowaniu jest pismem urzędowym.Ogarnij się człowieku
skanujesz, edytujesz i drukujesz , problem rozwiązany
Bez przesady. Wystarczy czarny marker.
primo spoliczkowane dziecko nie było u nas w kraju, a po drugie podróba, bo do bycia chrzestnym dostaje się przeważnie kartkę z metryką chrztu w której są takie informacje a po drugiej stronie jest o sakramencie pokuty i pojednania. Jednym słowem historia wyssana z palca, a sam działacz chyba dla fejmu to robił
@topornik43
Pułtusk leży poza Polską?
https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Ksiadz-spoliczkowal-dziecko-podczas-komunii-Sprawa-zajal-sie-prokurator
i słusznie ksiądz zrobił
Ile problemów, smutków i zmartwień mnie omija mając kompletnie wyj...ne na cały ten teologiczno-kościelny syf...Polecam wszystkim takie podejście!
Ja nie wiem na ile to autentyk ale chrzestny to ma być osoba, która pomoże rodzicom wychować dziecko w wierze, a jeśli ta osoba taką nie jest bo wprost wypowiada się przeciwko Kościołowi to jak najbardziej chrzestnym być nie powinien.
Donosicielstwo mają we krwi.Przedtem pisali do PZPR i SB teraz do władzy lokalnej czyli kleru
I bardzo dobrze! My chrześcijanie nie chcemy mieć nic wspólnego z tą komunistyczną hołotą jak sld, psl, po czy pis -skoro odnajdują się w tych klimatach to niech jadą do moskwy, może ona udzieli swoich sakramentów.
No tak.... Chrześcijańskie miłosierdzie.
Czy można wiedzieć dziennikarze jakiego portalu pisali na ten temat.