Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
272 287
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
E elpiwo
-1 / 15

@yankeers Widzę, że technologię masz dopracowaną!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Szur_szur_szur
-1 / 11

@elpiwo Dodaj do tego jeszcze chlor dodawany do soli kuchennej!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
+8 / 14

@elpiwo @yankeers @elpiwo
Szanowni Państwo nie zapominajmy o monoxide dihydrogen (Monotlenek diwodoru, DHMO), zabija każdego kto ma z tym styczność. Występuje w każdej szczepionce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SXZ1
+4 / 10

@elpiwo Ahhh bajeczka o rtęci. Czy jest w szczepionkach? Tak. Czy szkodzi - nie. Dlaczego zapytacie? Bo istotna jest DAWKA jaką się przyjmuje a nie sam fakt przyjęcia.

Idąc taką logiką nie powinno się jeść jabłek bo pestki zawierają cyjanek.
Nie powinno się myć zębów, bo pasta zawiera szkodliwe substancje.

To jak z promieniowaniem - każdy z nas przyjmuje w tym momencie naturalną dawkę promieniowania, co nie znaczy że powoduje to u nas od razu chorobę popromienną jakbyśmy biegali tydzień po Czarnobylu.

Organizm sobie z tym poradzi, ale z ciężkim choróbskiem spowodowanym brakiem szczepienia już niekoniecznie. Więc dlaczego myjemy zęby trutką? Bo bez mycia nasze życie będzie po prostu dużo gorszej jakości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Unicron
+1 / 9

@yankeers
Z rtęcią w szczepionkach nie ma żadnego problemu. BO JEJ NIE MA. W szczepionkach był jedynie związek na bazie rtęci - tiomersal który z rtęcią ma tyle wspólnego co sól kuchenna z chlorem. I słowo klucz "był" bo od ponad 15 lat nie stosuje się go już w większości szczepionek. W Polsce tylko szczepionka DTP zawiera jeszcze tiomersal.

Co do niedoborów odporności to nie istnieją żadne badania pozwalające na wczesne wykrycie takich niedoborów. Objawy osłabionej odporności pojawiają się często po kilku latach od narodzin.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H harrypotterek
+1 / 5

@Unicron Rozbrajasz swoja logika. A cyjanek potasu jest na bazie wegla. Tiomersal jest mocno na bazie rteci bo jest tam jej az polowa a rtec w kazdej postaci jest trujaca, a tiomersal w organizmie rozpada sie na czyste jony rteci. Wiec tak tiomersal ma duzo wspolnego z rtecia, a sol kuchenna nie zawiera w sobie chloru, ktory jest trujacy a jony chlorkowe, nieszkodliwe. Rtec jest szkodliwa w kazdej postaci. Taka roznica.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2018 o 13:17

avatar Unicron
-3 / 3

@harrypotterek
Kolejny raz pokazujesz kompletną nieznajomość tematu.
Jest zasadnicza różnica między pierwiastkiem a związkiem chemicznym. Rtęć to pierwiastek, tiomersal to związek chemiczny, którego jedną ze składowych jest rtęć i to tylko jeden atom rtęci na każdą cząsteczkę tiomersalu a rtęć stanowi połowę MASY tego związku(pewnie dlatego, że rtęć to ciężki pierwiastek).
Toksyczność rtęci jest różna w zależności od formy w jakiej występuje. Tiomersal nie jest najbardziej toksyczną formą rtęci. To miano posiada dimetylortęć.
Jeśli chodzi o sól to jest tam chlor. Anion chloru to chlor bez jednego elektronu, a chlor bardzo łatwo w roztworach wodnych rozpada się na jony. Bo taka jest jego charakterystyka. Ale w związku chemicznym chlor ma mniej toksyczne właściwości, mimo że sypiąc sól do wody natychmiast rozpada się ona na kationy sodowe i aniony chlorowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H harrypotterek
0 / 2

@Unicron porownujesz konia do slonia. Sol kuchenna nie zawiera czasteczkowego chloru, ktory jest toksyczny tylko tylko anion chlorkowy majacy inne wlasciwosci, nie bedacy toksyczny w normalnych ilosciach a wrecz niezbedny dla organizmu. Rtec jest toksyczna w kazdej postaci i ilosci, zbedna. Organiczne zwiazki rteci jak Dimetyloetec sa toksyczniejsza od nieorganicznych zwiazkow rteci, tylko ze tiomersal czy etylortec to tez organiczny zwiazek rteci. Blednie sadzono ze szybko jest usuwany z organizmu i to bylo jego zaleta ale udowodniono ze wcale nie jest szybko usuwany z organizmu. Warto powiedziec ze etylortec czyli tiomersal maja taka sama granice bezpiecznej podazy jak metylortec. Sorry ale to nie swiadczy o tym ze tiomersal jest bezpieczny a metylortec nie. Gdyby tiomersal byl taki bezpieczny mialby swoja norme bezpievzna

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jerzy_nieZięba
+4 / 12

Selekcja i kapitalizm. Niech ziębici jak najszybciej wyeliminują swoje geny z puli społecznej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pirogron
-5 / 7

Słowa przetykane memami... Tylko na to was stać? A może jakieś badania? Czy to dla was za trudne? Czy boicie się, że będzie za mało atrakcyjne i nie wejdzie na główną?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
-4 / 8

Przecież to beznadziejne przeliczenie, w jednym podana jest cena za 100 dawek, w drugim za 100g substancji czynnej. To tak jakby dwóch chłopów stanęło obok siebie, opuścili spodnie i porównywali wielkość swoich penisów na podstawie 100-krotności długości stopy u jednego i pulsu u drugiego xD

Żeby był odpowiednik przy tych specyfikach to musiałbyś autorze sprawdzić w instrukcji tego buraka ile tabletek stanowi jedną dawkę, a potem cenę opakowania podzielić przez ilość dawek w opakowaniu i pomnożyć razy 100, wtedy masz odpowiednik cenowy 100 dawek jednego i drugiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar komivoyager
-1 / 5

@johnyrabarbarowiec kolejny Ziębita?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
+1 / 3

@komivoyager nawet nie wiem kto to jest, ja tylko mówię o czystej matematyce xD Równie dobrze mógłbym ci udowodnić, że zdezelowany maluch jest droższy od nowego McLarena, jedyne co bym zrobił to podał ci cenę 100g McLarena i porównał z ceną kilku tysięcy zdezelowanych maluchów i tak by mi wyszło, że maluch jest droższy :) Ja wiem, że to coś z buraka jest droższe od szczepionki przeciw polio, ale róbmy porównania na równym poziomie bo aż mi się przypomina jak w TVP kiedyś pokazali sondaż w którym PiS miał chyba 32% poparcia, PO chyba 27%, a słupek PiS był wyższy od PO dwukrotnie xD Takie porównanie xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~vdxfvcv
0 / 0

nie wiem czy wiecie, ale przy takim nakładzie jak ma korpo to wszystko jest warte grosze XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zwykly_facet
-1 / 3

Nie rozumiem tego albo... albo...
Przecież można i należy zarówno się szczepić jak i stosować właściwą dietę czy suplementację. A co do ceny... każdy ma wolny wybór. Ja wolę buraczki kupione od działkowca, niż te kupione u Zięby. Co nie zmienia faktu, że do zakwaszania potraw używam kwasu askorbinowego (tak, tego "lewoskrętnego) czyli witaminy C w proszku. To się zwyczajnie opłaca, nawet pod względem finansowym.
Zabronicie mi ??
Czekam na minusy od antyziebowców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar komivoyager
0 / 2

ale to bez sensu z tym zakwaszaniem, nawet pod względem finansowym. Buraki szykujesz i dalej samo się robi, bez zbędnego dodawania "cudów wianków". Zwykły trollu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Pan_Talon
-2 / 4

No widzisz, różnica jest taka, że lekarze nie odradzają picia soku z buraka (ale kupowanie go od Zięby za kilkukrotnie zawyżoną cenę jest głupotą, tak samo jak kupowanie od niego witaminy C), a Zięba odradza leczenie u lekarzy!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zwykły_facet
-1 / 1

@komivoyager
Zakwaszanie nie ma sensu? To już sprawa twojego smaku. Osobiście lubię sałatkę z czerwonej kapusty albo z buraków, w wersji lekko zakwaszonej. Podobnie "zimne nóżki" i wiele innych potraw. Porównałem cenę kwasku cytrynowego oraz kwasu askorbinowego. Była porównywalna więc wybrałem askorbinę.
Oczywiście ty możesz do tego celu używać octu spirytusowego. Twoje prawo.
@~Pan_Talon
Wiesz gdzie tkwi przyczyna nieporozumienia? Własnie w nastawieniu "albo-albo". Wielu lekarzy krytycznie wypowiadają się na temat resveratrolu albo likopenu. Są to substancje występujące w pewnych produktach naturalnych. Badania naukowe bezdyskusyjnie wykazały ich skuteczność w leczeniu pewnych chorób. Dlaczego więc lekarze się im przeciwstawiają?
Z drugiej strony fanatycy Zięby odrzucają medycynę akademicką i całkowicie przechodzą na szamanizm. Takie podejście to szczyt głupoty i sam Zięba przeciwstawia się takim praktykom.
Każdy ma prawo wybierać gdzie będzie kupował. na stronie "ukryte terapie" jest absurdalnie drogo. Buraki od znajomego działkowca mają te same właściwości jak "magiczny liofilizat". Ale by to zrozumieć, trzeba unikać fanatyzmu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Irek44s
-2 / 8

To teraz jeszcze napisz ile kosztuje szczepionka w Polsce jak skarb państwa kupuje ;) i przemnóż to przez 33 (liczba szczepień z kalendarzyka) A burak to co? ma zastąpić szczepienia bo nie rozumiem? Zięba coś takiego kiedykolwiek mówił? Pierwsze słysze to może porównaj cenę szczepionki z 40calowym telewizorem 4k w mediamarkcie bo dla mnie logika w tym momencie będzie taka sama. Aha no i jest jeszcze jedna subtelna różnica 40 calowy telewizor albo buraki w tabletce możesz kupić albo nie - Twoja decyzja) a wszystkie szczepionki czy ci się podoba czy nie wmuszą w ciebie pod groźba kary

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gosc123467
0 / 4

To dlaczego nie mogę kupić tej szczepionki za 42 grosze w aptece? I dlaczego na buraku pisze czym jest - liofilizatem z soku - a na szczepionce technologii produkcji nie ma? Pora zacząć propagować otwartość i jeżeli szarlatani już piszą już jak przyrządzają swoje eliksiry, pora żeby i firmy zaczęły to robić - wtedy wystarczy powtórzyć proces, kwestionowaną szczepionkę i naszą kopię porównać pod spektrometrem i zamknąć gęby wszystkim niedowiarkom.
Tyle, że prawdopodobnie takie badanie zamknęłoby - ale parchów z koncernów farmaceutycznych w dołach z wapnem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K krzysiun
-3 / 5

co za debilny i bezsensowny mem... porównanie dobre tak jak podobieństwo konia z koniakiem. Ten pajac VisitorQ nie rozumie ponadto, że w Polsce szczepionki są obligatoryjne, a liofilizat z buraka - opcjonalny. Wiem VisitorQ, że to przekracza twoją zdolność pojmowania, ale własnie dlatego powinieneś pakować marchewki w biedronie, a nie pisać o czymś, o czym nie masz pojęcia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem