Tak przy okazji to może ktoś projektując te boiska pomyślał by też o ich oświetleniu. W takiej np Irlandii byle boisko na byle wiosce na oświetlenie a ciemniej robi się tam zdecydowanie później niż w Polsce.
W wielu miejscowościach jest taka sytuacja. U mnie w mieście również. Zbudowano orlik i przekazano w całości pod zarząd Akademii Piłkarskiej, której właściciele pracują przy... tak jest!, Urzędzie Miasta :)
Obywatele mogą tam grać wyłącznie od godziny 20 do 21 oraz w tygodniu od 7 do 12.
Teraz, kiedy boisko jest zdezelowane, całkowicie wyeksploatowane, przenoszą się na inne, nowe boisko wybudowane dla obywateli :D
A dlaczego ci mieszkańcy w ogóle pytają kogokolwiek, kiedy mogą grać? Wchodzą i grają, i srau pies samorząd razem z jego pomysłami i nakazami. Co im zrobią, prewencję naślą? Ale jak się jest tupą wołowa, to się chodzi za linią boczną i beczy o niesprawiedliwości, zamiast brać to, co do nich należy.
W czasach, gdy BYŁY CZASY, wystarczał podobno kawałek jakiegokolwiek płaskiego terenu i 2 (4) cegły / tornistry, aby osiągnąć stan sportowej nirwany. A teraz boisk z budżetu się zachciewa! Chamstwo i drobnomieszczaństwo wyłazi.
@daclaw To nie jest ani chamstwo ani drobnomieszczaństwo ze strony mieszkańców.
Pomyśl, jakbyś zawsze pił wodę po czym złożył sie z kumplami na wymarzone piwo, które finalnie oni sami by wypili nie dzieląc się z Tobą to też byś mówił że jest wporzo bo Ci zawsze sama woda starczała?
z tego co pamiętam to te orliki powstały nie po to by pograć a po to by zwyczajnie były - ludzie popracowali by budować, kasa z unii poszła i tyle. Wiem że zawsze ogrodzone to siatką na kilkanaście metrów, zamknięte na 4 spusty, na cieciówce nigdy nikogo nie ma (chyba była opuszczona) i nie wiadomo kto ma klucz.
Tak przy okazji to może ktoś projektując te boiska pomyślał by też o ich oświetleniu. W takiej np Irlandii byle boisko na byle wiosce na oświetlenie a ciemniej robi się tam zdecydowanie później niż w Polsce.
W wielu miejscowościach jest taka sytuacja. U mnie w mieście również. Zbudowano orlik i przekazano w całości pod zarząd Akademii Piłkarskiej, której właściciele pracują przy... tak jest!, Urzędzie Miasta :)
Obywatele mogą tam grać wyłącznie od godziny 20 do 21 oraz w tygodniu od 7 do 12.
Teraz, kiedy boisko jest zdezelowane, całkowicie wyeksploatowane, przenoszą się na inne, nowe boisko wybudowane dla obywateli :D
A dlaczego ci mieszkańcy w ogóle pytają kogokolwiek, kiedy mogą grać? Wchodzą i grają, i srau pies samorząd razem z jego pomysłami i nakazami. Co im zrobią, prewencję naślą? Ale jak się jest tupą wołowa, to się chodzi za linią boczną i beczy o niesprawiedliwości, zamiast brać to, co do nich należy.
Poucinał bym bramki brzeszczotem
Nick zobowiązuje :-D
W czasach, gdy BYŁY CZASY, wystarczał podobno kawałek jakiegokolwiek płaskiego terenu i 2 (4) cegły / tornistry, aby osiągnąć stan sportowej nirwany. A teraz boisk z budżetu się zachciewa! Chamstwo i drobnomieszczaństwo wyłazi.
@daclaw To nie jest ani chamstwo ani drobnomieszczaństwo ze strony mieszkańców.
Pomyśl, jakbyś zawsze pił wodę po czym złożył sie z kumplami na wymarzone piwo, które finalnie oni sami by wypili nie dzieląc się z Tobą to też byś mówił że jest wporzo bo Ci zawsze sama woda starczała?
z tego co pamiętam to te orliki powstały nie po to by pograć a po to by zwyczajnie były - ludzie popracowali by budować, kasa z unii poszła i tyle. Wiem że zawsze ogrodzone to siatką na kilkanaście metrów, zamknięte na 4 spusty, na cieciówce nigdy nikogo nie ma (chyba była opuszczona) i nie wiadomo kto ma klucz.