Już tak się nie rozpędzajmy. Syrenę sport pamiętamy, bo człowiek socjalizmu musiał w opozycji do zachodu jeździć w pierdzącym gracie, bo z duchem socjalizmu siermiężny brutalizm, monochromatyczność miała być wyznacznikiem staroświeckiego, jedynego, odgórnego życia.
@jamachama W jaki sposób lepiej nastawiony? Wielokrotnie mówi się, że w PRL każdy każdemu zaglądał prawie do matek, nie szanują osobistej prywatności, indywidualności. zresztą memy z nosaczami właśnie opisują mentalność z tamtych czasów. Jak dla mnie wyrazem empatii nie było trucie każdemu jak to ma się dostosować, zejść na ziemię, wtopić się w tłum, płynąć bezrefleksyjnie z prądem, będąc agresywnym adwokatem prozy. Co do demota to komuna niszczyła każdy kreatywny wynalazek, od wymienionej syreny sport po komputer w latach 70 i nawet ciekawy prototyp autobusu. Poza epoką gierka wszystko było wycelowane przeciw polakom, by żyli jak najpodlej, jak najsiermiężniej. .
Już tak się nie rozpędzajmy. Syrenę sport pamiętamy, bo człowiek socjalizmu musiał w opozycji do zachodu jeździć w pierdzącym gracie, bo z duchem socjalizmu siermiężny brutalizm, monochromatyczność miała być wyznacznikiem staroświeckiego, jedynego, odgórnego życia.
@jamachama Przypominam, że PRL to nie była skandynawska socjaldemokracja czy nawet lekki socjalizm zachodnich Niemiec :)
@jamachama W jaki sposób lepiej nastawiony? Wielokrotnie mówi się, że w PRL każdy każdemu zaglądał prawie do matek, nie szanują osobistej prywatności, indywidualności. zresztą memy z nosaczami właśnie opisują mentalność z tamtych czasów. Jak dla mnie wyrazem empatii nie było trucie każdemu jak to ma się dostosować, zejść na ziemię, wtopić się w tłum, płynąć bezrefleksyjnie z prądem, będąc agresywnym adwokatem prozy. Co do demota to komuna niszczyła każdy kreatywny wynalazek, od wymienionej syreny sport po komputer w latach 70 i nawet ciekawy prototyp autobusu. Poza epoką gierka wszystko było wycelowane przeciw polakom, by żyli jak najpodlej, jak najsiermiężniej. .
Silnik Syreny sport nie był dwutaktem. To tak dla przypomnienia tudzież informacji.
Przy odbiorze maluchów..
- ależ ja miałam córeczkę..
- Nie wybrzydzaj , jest kryzys a to ostatnia sztuka...
I ciekawe komu to przeszkadzało?
Czyli w praktyce to był żłobek w tramwaju.