Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
838 847
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar kot_jaroslawa
+6 / 8

Ludzie....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~qubas1111
+17 / 23

Powinno się takim taką karę doje......bać i to nagłośnić, że inni takich zachować nie powtórzą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+3 / 9

A moze daloby sie to podpiac pod narazenie na utrate zycia i zdrowia (pancjenta do ktorego jechali) z zamiarem ewentualnym?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+8 / 10

Historyjka wyssana nie wiem z jakiego palca. Gdy zespół ratowniczy wsiada do windy - NIKT Z NIMI NIE WSIADA - a jeżeli już jest w windzie jest grzecznie ale stanowczo wypraszany. Tak, że sorry - płaczliwa historyjka o złych ludziach tym razem mija się z rzeczywistością - ale wymyślaj dalej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2018 o 18:33

avatar Klebern
0 / 2

@BrickOfTheWall

W momencie, gdy jest wciśnięta dyspozycja nawet jak wyprosicie kogoś z windy, to i tak zatrzymacie się na tym przystanku. To nie dźwig szpitalny, gdzie masz jazdę priorytetową. Ale to prawda, historia wymyślona i głupia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+1 / 1

@Klebern

W bloku mieszkalnym ratownicy najczęściej wsiadają na parterze.... ile jest powszechnie spotykanych, możliwych sytuacji, że na parter zjeżdża winda z ponawciskiwanymi piętrami?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2018 o 20:15

avatar Klebern
0 / 0

@BrickOfTheWall

Może byś się dopytał, zamiast dawać minusa, co? A to, że na piętrach mają dwa przyciski, góra/dół. Jak ktoś chce jechać w górę, ale naciśnie dwa przyciski by szybciej złapać windę, to złapie tą jadącą w dół, wejdzie do kabiny i wciśnie dyspozycję w górę. Do tego najczęściej na klatce są dwie windy jeżdżące w grupie. Bardzo często spotykana sytuacja w blokach. Wyobraź sobie, że ludzie chcą jechać w górę nie tylko z parteru lub z garażu. Albo w trakcie jazdy przypomni sobie, że zapomniał coś wziąć z mieszkania. Do tego dochodzi sytuacja, kiedy ludzie z dowolnego piętra chcą jechać w dół, ale naciskają wszystkie przyciski na kasecie wezwań i zatrzymują windę jadącą w górę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2018 o 22:38

avatar GunMeat
0 / 0

@Klebern Ale bardzo rzadko się zdarza by ktoś jechał z piętra w górę. 99% przypadków to zjazd w dół na parter.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Yo
+7 / 11

Wszystko pięknie ładnie, ale wystarczyło nakazać im wysiąść, gdy tylko wsiadali, to by nawet nie mieli jak wciskać tych guzików...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuminure
+14 / 16

-Proszę wysiąść
-Nie
-...

Uzupełnij dalszą część tej dyskusji w taki sposób, by zajęła ona mniej czasu niż zatrzymywanie się windy na 3 piętrach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+6 / 10

@Tuminure
- Prawy prosty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuminure
+7 / 7

@pokos Czyli wolałbyś, żeby koleś wyszarpnął Ciebie jako ratownika i zaczął Cię napierdzielać, a następnie jeszcze oskarżył Cię o napaść? No nieźle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+4 / 4

@Tuminure . Nie, chcę żeby koleś padł i grzecznie leżał do czasu powrotu ekipy na parter. Napaści na ratowników lub utrudnianie im pracy są ostatnio dość częste, w efekcie od jakiegoś czasu ratownicy mają status prawny podobny jak policjant, tzn. wg prawa są nietykalni. Teraz dodatkowo powinni jeszcze mieć podobne do policjantów umiejętności i wyposażenie do radzenia sobie z motłochem. Tak uważam, choć wiem że sami ratownicy się przed tym wzbraniają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuminure
+1 / 1

@pokos Gwarantuję Ci, że cała ta sytuacja z napaścią przez ratownika, trwałaby dłużej, niż po prostu zaczekanie w windzie. W minutę nie da rady pobić co najmniej trzech gości w taki sposób, by nie zablokowali oni windy, niezależnie od tego ilu tam było ratowników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+2 / 2

Panowie Tuminure i pokos. Wystarczyloby, zeby ratownik stanal przy numerach blokujac mozliwosc ich wcisniecia zanim nie dojada na 10. pietro. Ale kto moglby sie spodziewac takiego buractwa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rht
+3 / 5

a co to? służby nie znają patentu na niezatrzymywanie się windy? Jakoś przyciskało się zamykanie dzwi + piętro i winda nie zatrzymuje się pomiędzy piętrami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tukis
+8 / 8

Ludzie taborety. Niektore windy maja taki myk, ze jak wcisnie sie guzik zamkniecia drzwi jednocześnie z pietrem na ktore chcesz wiechac to bez przystankow jedzie bezpośrednio na pietro ktore wcisnołeś

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gryf26
+14 / 14

nie bo k****wa, winda jest tylko dla mieszkańców, a ratownik to najlepiej z 20 kilowym plecakiem defibrylatorem i krzesełkiem lub deską ratunkową powinien zap***dalać po schodach. A jak taki lokator wezwie karetkę do jakieś pie**doły to póżniej. pyta co tak długo. Żenada. Więcej empati ludzie więcej empati.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+6 / 6

@gryf26 tak wyglada gdy ktos myslenie ogranicza do konca wlasnego nosa. Ale niestety w Polsce to powszechne(systarczy spojrzec na protesty grup spolecznych ktore przejadaly zyski a pozniej protestowaly o pomoc panstwa czy na wyniki wyborow).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
+2 / 8

Ściema.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GunMeat
0 / 2

@kenzol Dokładnie - zmyślona historyjka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zralkzs
+1 / 1

głupota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T termix369
+3 / 9

Bo Polacy to debile, w cywilizowanym kraju to nikt by z nimi do tej windy nie wszedł by czasem nie przeszkadzać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
+3 / 11

Wciskając pewnie nie wiedzieli po co tamci jadą... a więc już wszystko było wciśnięte...
Dlatego trochę nie rozumiem pytania sanitariusza po tym jak wszyscy powciskali guziki.....
Winda i tak by sę zatrzymywała na wciśniętych piętrach i weź tu nie wysiądź na swoim...

Oni powinni powiedzieć ludziom zanim weszli do windy... to byłoby profesjonalne..

Sądzę jednak ze to zmyslona historia... ta niekonsekwencja na to wskazuje...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2018 o 16:21

avatar Xar
+2 / 6

@Kocioo z kontekstu wynika, ze najpierw ratownicy wcisneli 10 a pozniej inne osoby(ktore nie pomyslaly o tym,ze ich numerki sa przed 10) zaczely wybierac swoje opozniajac przyjazd karetki. Ale w samej historii nie chodzi nawet o ten brak myslenia, ale poziom super buractwa osoby, ktora miala bol koncowki przewodu pokarmowego o to, ze jak ratownicy smia myslec o tym,zeby najpierw pojechac na 10 pietro kogos ratowac a dopiero pozniej kogos wypuszczac, bo oni strraca swoj bezcenny czas ktory by spedzili siedzac na fejsie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
-1 / 5

@Kocioo . Pod blok podjeżdża karetka na sygnale, na klatce pojawia się ekipa ratowników ze sprzętem a ktoś nie wie po co? Naprawdę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
0 / 4

@Xar @pokos Oni nie musieli wiedziec po co.. jada ratownicy.. widok karetki nie sprawia ze zjeżdżamy z drogi.. tylko informacja w formie.. sygnałów ... ( pokos tu nic nie jest napisane że ludzie ci widzieli karetkę na sygnale, dlatego nie puszczaj wodzy fantazji ... w której ratownicy podjeżdżają pod windę karetką na sygnale ).. Gdybym ja zobaczył ratowników przy windzie pewnie bym do niej nie wsiadł... ale być może z wrodzonego roztargnienia.. zrobiłbym to i nacisnął przycisk nie poinformowany przez członków ekipy..
Natomiast ktoś kto tak powiedział wiedząc już po co jadą.... ma nierówno pod sufitem..a mimo to że tak naprawdę jedna osoba.. to powiedziała.. członek ekipy piętnuje tu wszystkich... nie ważne czy zrobili to z roztargnienia.. czy nie wiedzieli po co tamci jadą.... czy wracali zmęczeni po pracy... i nie pomyśleli..
Bład jest w procedurze.. to ratownicy powinni przed wejściem uprzedzić ludzi....
Sądzę jednak że to zmyślone..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2018 o 17:40

avatar Xar
+3 / 7

Gdy ego przeslania logike...to pewnie z tych samych co karetki nie przepuszcza bo "moze on tylko udaje i nie chce stac w korku"....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
+3 / 7

takimi działaniami to się powoduje bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia - i w takim tonie powinni od razu argumentować ratownicy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2018 o 16:36

avatar jeykey1543
+5 / 7

A jak kolega zaslabl podczas gry w piłkę i nie mógł po upadku oddychać to ani na sygnale nie jechali ani się za bardzo nie spieszyli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M ma6i
+3 / 5

Przykre, ale niestety dopóki delikwent na własnej skórze nie odczuje takich utrudnień to w tyłozgięciu ma że ktoś właśnie natychmiast potrzebuje udzielenia pomocy i każda minuta się liczy.
Takie zachowanie "sąsiadów" (chociaż tu bardziej pasuje "semwsiad", "somdziad") podchodzi pod bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia. Ponieważ w czasie gdy winda musi zatrzymać się na którymś z kolei piętrze, bo toś wcisnął guzik, komuś innemu na 10 piętrze właśnie zatrzymało się serce...
Zadziwiające, że nikt tak prostej rzeczy nie umie sobie wyobrazić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dariuszkrzyzowiec
0 / 2

Po takich słowach powinniscie ich posłać na oiom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rozdupcewas
+4 / 4

A ja nie mogę pojąć , jak ktoś mógł wjechać windą z załogą karetki spieszącą do pacjenta z podejrzeniem zawału ?
W takiej sytuacji ratownicy mają prawo, a wręcz obowiązek wyprosić wszystkie osoby postronne , a jeśli tego nie zrobili , przez co opóźnili dotarcie do pacjenta , powinni ponieść konsekwencje służbowe.
Całe szczęście, że ta historia jest z "umpy" wzięta i nikt nie ucierpiał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar czacknoris
-2 / 2

a w niedziele do kościoła żeby wszyscy widzieli !!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B banki16
+2 / 2

fake albo ratownicy to piz0y,bo powinni sami winda jechac

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mcjahjah
0 / 0

A czemu się dziwicie, może i historia wyssana z dupy. W Polsce nikt o nikogo nigdy nie dbał, i tak to już zostało. Ciężko się odzwyczaić jak tak rodzice nauczyli, i nie pierdzielcie że nie bo większość polaków jak ma szanse upier**ić drugiego polaka to tak właśnie zrobi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tedi28
0 / 2

Zacznijmy od tego,że jest to wina ratownikow, przeciez oni wchodząc do srodka powinni wyprosic grzecznie i nie wpuszczac nikogo...To tak jakby na sygnale karetka sie zatrzymala na każdym przejsciu dla pieszych, albo zabierala autostopowiczow :) Takie moje skromne zdanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wandejczyk
-1 / 1

Swoi a obcy. Różnica poważna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~WW
0 / 0

Moim skromnym zdaniem. Jestescie zbedni. Tyle w temacie. I tak nie znam osoby, ktora dzieki wam by zyla.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mardoczek
0 / 0

Po pierwsze i ostatnie - Powinni iść po schodach! A co by było gdyby winda się zepsuła? Wzywanie drugiej załogi i strata kilku jak nie kilkunastu minut.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Slawoldinho
0 / 0

@mardoczek ale wiesz, że np. resuscytacja krążeniowo-odechowa wymaga wbrew pozorom wiele wysiłku a taki bieg po schodach może mocno zmęczyć ratowników? Chciałbyś, żeby przybiegł do Ciebie zmęczony ratownik, czy jednak taki który całą energię włożyłby w ratowanie Ciebie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem