Jakie to śmiszne hapy birdaj tu ju tutuju, ale śmiszne normalnie prześmiszne, ubaw po pachy. A właściwie dlaczego ktoś miałby Chince śpiewać hapy birdaj po jankesku?
Szkoda tylko, że w języku chińskim "you" nie wymawiamy jak w angielskim "ju", ale bardziej jako "joł"... Rozumiem, że jako osoba, która nigdy nie miała styczności z językiem chińskim przeczytałeś to jako "tu ju ju" i uznałeś to za super śmieszne. Jednak skoro tego nie sprawdziłeś to nie wiesz, że ten demot dla kogoś kto zna wymowę mandaryńską nie ma w sumie żadnego sensu.
W sumie można też dodać, że wielu Chińczyków po wyjeździe za granicę przyjmuje sobie "zachodnie" imię więc przy śpiewaniu 100 lat po angielsku nie byłoby żadnego problemu.
Pewnie fejk ale tak się rozwaliłem na wyrku że nie mam siły i ochoty zachrzaniać na googlach
Czemu chcesz Chince śpiewać akurat po angielsku?
Jakie to śmiszne hapy birdaj tu ju tutuju, ale śmiszne normalnie prześmiszne, ubaw po pachy. A właściwie dlaczego ktoś miałby Chince śpiewać hapy birdaj po jankesku?
Szkoda tylko, że w języku chińskim "you" nie wymawiamy jak w angielskim "ju", ale bardziej jako "joł"... Rozumiem, że jako osoba, która nigdy nie miała styczności z językiem chińskim przeczytałeś to jako "tu ju ju" i uznałeś to za super śmieszne. Jednak skoro tego nie sprawdziłeś to nie wiesz, że ten demot dla kogoś kto zna wymowę mandaryńską nie ma w sumie żadnego sensu.
W sumie można też dodać, że wielu Chińczyków po wyjeździe za granicę przyjmuje sobie "zachodnie" imię więc przy śpiewaniu 100 lat po angielsku nie byłoby żadnego problemu.