eh zobaczyłem i jakoś tak zaczęło mi brakować wspinaczki, niestety włazi brak namiarów na zainteresowanych. A czego się bać to nie wiem, chociaż na strachu polega tutaj cała zabawa.
@daro97 Ludzi którzy niczego się nie boją, leczy się psychiatrycznie, bo nie boją się łamać prawa, nie boją się śmierci, bólu, czy też kary, dlatego tacy szaleńcy stwarzają zagrożenie dla społeczeństwa
@czaro2435 Człowiek na filmmiku nie podejmuje ryzyka. Sam się wspinam i jest się tam poprzypinanym. Jedynym ryzykiem jest jakiś nieprzewidziany zbieg okoliczności np. że skała spadnie akurat na ciebie
@czaro2435 Masz absolutną rację. Z tego samego powodu zalecam porzucenie pracy (droga do niej to istne niebezpieczeństwo, zło czyha na za każdym rogiem). Jedyne bezpieczne zajęcie to siedzenie w cieplutkim domu i pierzenie w stołek.
Mnie by trzeba dźwigiem zabrać.... Nie ruszyłbym się na krok...W skałę bym się wgryzł. Nawet "mój mały" by się czegoś złapał.
@jaKlaudiusz Hahahahaha to prawie jak ja, z tą różnicą, że mnie musieliby wciągnąć tam pierw tym dźwigiem, bo sam bym tam nie wszedł :D
eh zobaczyłem i jakoś tak zaczęło mi brakować wspinaczki, niestety włazi brak namiarów na zainteresowanych. A czego się bać to nie wiem, chociaż na strachu polega tutaj cała zabawa.
Brak strachu w obliczu niebezpieczeństwa to również odwaga. Kłamliwy demot.
@daro97 Nie wiem skąd masz swoją definicję, ale nie chwal się nią, bo nie jest poprawna.
@daro97 Brak strachu w obliczu zagrożenia to szaleństwo i/lub nieprawidłowe działanie mózgu.
@daro97 Ludzi którzy niczego się nie boją, leczy się psychiatrycznie, bo nie boją się łamać prawa, nie boją się śmierci, bólu, czy też kary, dlatego tacy szaleńcy stwarzają zagrożenie dla społeczeństwa
A głupota? Czyli bezsensowne udowadnianie jakto JA nie skoczę/przejdę/potrafię
Podejmowanie ryzyka bez powodu nie jest odwaga tylko glupota
@czaro2435 Człowiek na filmmiku nie podejmuje ryzyka. Sam się wspinam i jest się tam poprzypinanym. Jedynym ryzykiem jest jakiś nieprzewidziany zbieg okoliczności np. że skała spadnie akurat na ciebie
@czaro2435 Masz absolutną rację. Z tego samego powodu zalecam porzucenie pracy (droga do niej to istne niebezpieczeństwo, zło czyha na za każdym rogiem). Jedyne bezpieczne zajęcie to siedzenie w cieplutkim domu i pierzenie w stołek.
Pierwsza bym się rwała żeby po tym przejść :P
Niezły telegraf, dobrze, że się opanował i jest asekura...