Trzeba jeszcze dopisać, że ukarany tym wielkim mandatem zapowiedział przeniesienie swojej firmy i wyprowadzkę do kraju, gdzie ludzie są traktowani w miarę normalnie.
Finlandii gratulować straty przedsiębiorcy i kapitału.
Pewnie mają za dużo.
Może jest w tym sporo racji ale na pierwszym miejscu stawiał bym na tymjak zniechęcić piratów do jazdy na podwójnym gazie. Moim zdaniem gdyby było kolegium nie 5 a 20tysiecy to miało by to świetny wpływ motywacyjny dla tych idiotów by sie zastanowić czy nie lepiej wziąść taxe.
@ravenfive Już kiedyś to pisałem, ale napiszę jeszcze raz. Kary nie muszą być wysokie. Wystarczy, że za każde kolejne wykroczenie drogowe dostaniesz dwa razy wyższą karę od poprzedniej. Przykład: jadąc w terenie zabudowanym 70 (przyjmijmy, że za każde 10 km/h więcej, dostajesz 100 zł) dostajesz mandat 200 zł. Za jakiś czas złapali Cię jak przekroczyłeś prędkość o 30 km/h. Twój mandat będzie wynosił 600 zł zamiast 300. I tak do momentu, aż któregoś razu dostaniesz mandat na kilka tysięcy i odechce Ci się łamania przepisów. I żaden status materialny nie powinien tu mieć znaczenia. Jesteśmy dorośli, więc powinniśmy być odpowiedzialni. No i kary nie resetują się nigdy. Zawsze można też wprowadzić inne kary, np. karę chłosty publicznej
Zwykle przekraczają prędkość ci co mają dobry sprzęt i pieniądze, a co za tym idzie jak taki dobry bogacz z dobrym autem dostanie 500 zł mandatu to się roześmieje i będzie przekraczał prędkość dalej, a nie o to w tym chodzi.
Bogaty płaci wiecej za karę. Jest bogaty to znaczy, że ukradł. Złodziej bogacz za kare płaci wieksze podatki i nic w zamian nie dostaje. chcesz by złodziej płacił tyle samo co uczciwy robotnik ?
Tak,tylko że przy stałych kwotach mandatów mamy takich jak niejaki "frog",którzy kompletnie olewają przepisy drogowe,bo co tam,na mandaty ich stać.I kara przestaje spełniać swoją funkcję..
@kojot_pedziwiatr Obojętnie kto przekroczy prędkość czy ten biedny czy bogaty tak samo zagraża otoczeniu więc tak samo powinien zostać ukarany !!! Zajebista równość wobec prawa.
@kojot_pedziwiatr
A jeśli nie chcę ujawniać swoich zarobków? (bo mam pieprzone fundamentalne prawo zachować to w tajemnicy, to moja sprawa ile zarabiam).
Druga sprawa: Kara ma być za przewinienie, a nie ma objętość portfela
@wsteczi, @prylikm pomyślmy. Kierowca przekroczył w terenie zabudowanym dozwoloną prędkość o 40 km/h, mandat powiedzmy 400 zł. Dla biednego, zarabiającego minimum krajowe (jakieś 1500 zł) to prawie 1/3 pensji. Bardzo to odczuje, należało mu się. Dla bogatego (który zarabia 15 000 zł) to gdzieś 1/30 pensji, niektórzy nawet nie poczują, bo więcej wydają na posiłek w knajpie. Ale gdyby miał zapłacić 4000 zł?
@kojot_pedziwiatr
Zgadzam się z tobą, że jak ktoś jest bogaty to mandatu 400 zł nie odczuje, ale zadałem ci pytanie: Co jak obywatel nie chce ujawniać swoich zarobków? (a ma do tego pieprzone fundamentalne prawo, nie jest jakimś niewolnikiem by się spowiadać ile i na czym zarobił)
no i to jest kara. odczuwalna.
u nas, dla dobrze zarabiających, mandat rzędu 300-500zł to tylko drobna opłata, na którą można sobie od czasu do czasu pozwolić. a potem widać efekty - kierowcy drogich aut mają sobie często za nic przepisy, co widać np. na YT.
@jurecki Obojętnie kto przekroczy prędkość czy ten biedny czy bogaty tak samo zagraża otoczeniu więc tak samo powinien zostać ukarany !!! Zajebista równość wobec prawa.
Gdyby takie prawo było w Polsce, największe mandaty płaciliby ci uczciwi / naiwni (niepotrzebne skreślić) którzy podają swoje rzeczywiste dochody. Ja uzależniałbym kwotę mandatu co najwyżej od wartości pojazdu.
Chcę powiedzieć że...
DLACZEGO KU...A W POLSCE TEGO NIE MA !!!!!
Ten co ma kasę w dupie ma prawo, bo zapłaci mandat i zrobi kurs na zbicie punktów, a ten co ma mało jak dostanie mandat raz do roku bo akurat musiał za..alać bo dostał sraczki to się skubie po głowie skąd wziąć kasę.
Echhh
Obojętnie kto przekroczy prędkość czy ten biedny czy bogaty tak samo zagraża otoczeniu więc tak samo powinien zostać ukarany !!! Zajebista równość wobec prawa.
A ile zapłaci Cygan, który jechał 100 km/h w terenie zabudowanym, nie swoim Passatem?
Trzeba jeszcze dopisać, że ukarany tym wielkim mandatem zapowiedział przeniesienie swojej firmy i wyprowadzkę do kraju, gdzie ludzie są traktowani w miarę normalnie.
Finlandii gratulować straty przedsiębiorcy i kapitału.
Pewnie mają za dużo.
A wystarczyłoby jeździć zgodnie z przepisami...
@Saladyn1
Albo się przeprowadzić.
U nas wszystkie korporacje na stratach od lat jadą. Nie zdziw się, żebyś większe mandaty od milionerów płacił.
Może jest w tym sporo racji ale na pierwszym miejscu stawiał bym na tymjak zniechęcić piratów do jazdy na podwójnym gazie. Moim zdaniem gdyby było kolegium nie 5 a 20tysiecy to miało by to świetny wpływ motywacyjny dla tych idiotów by sie zastanowić czy nie lepiej wziąść taxe.
@ravenfive Już kiedyś to pisałem, ale napiszę jeszcze raz. Kary nie muszą być wysokie. Wystarczy, że za każde kolejne wykroczenie drogowe dostaniesz dwa razy wyższą karę od poprzedniej. Przykład: jadąc w terenie zabudowanym 70 (przyjmijmy, że za każde 10 km/h więcej, dostajesz 100 zł) dostajesz mandat 200 zł. Za jakiś czas złapali Cię jak przekroczyłeś prędkość o 30 km/h. Twój mandat będzie wynosił 600 zł zamiast 300. I tak do momentu, aż któregoś razu dostaniesz mandat na kilka tysięcy i odechce Ci się łamania przepisów. I żaden status materialny nie powinien tu mieć znaczenia. Jesteśmy dorośli, więc powinniśmy być odpowiedzialni. No i kary nie resetują się nigdy. Zawsze można też wprowadzić inne kary, np. karę chłosty publicznej
Podobno wszyscy jesteśmy równi wobec prawa. Gorzej niż u nas za komuny
Zwykle przekraczają prędkość ci co mają dobry sprzęt i pieniądze, a co za tym idzie jak taki dobry bogacz z dobrym autem dostanie 500 zł mandatu to się roześmieje i będzie przekraczał prędkość dalej, a nie o to w tym chodzi.
Tylko że to jest nie tylko sprawiedliwe, bo każdy płaci taki sam procent, ale i skuteczne bo karę odczuje zarówno bogaty jak i biedny.
Skoro więcej płacą - powinni mieć większe prawa.
Bogaty płaci wiecej za karę. Jest bogaty to znaczy, że ukradł. Złodziej bogacz za kare płaci wieksze podatki i nic w zamian nie dostaje. chcesz by złodziej płacił tyle samo co uczciwy robotnik ?
Tak,tylko że przy stałych kwotach mandatów mamy takich jak niejaki "frog",którzy kompletnie olewają przepisy drogowe,bo co tam,na mandaty ich stać.I kara przestaje spełniać swoją funkcję..
to może zmień pracę bo nie ma się czym chwalić
Jestem kierowcą i uważam że dobrze by było gdyby mandaty były od procentu zarobków.
@kojot_pedziwiatr Obojętnie kto przekroczy prędkość czy ten biedny czy bogaty tak samo zagraża otoczeniu więc tak samo powinien zostać ukarany !!! Zajebista równość wobec prawa.
@kojot_pedziwiatr
A jeśli nie chcę ujawniać swoich zarobków? (bo mam pieprzone fundamentalne prawo zachować to w tajemnicy, to moja sprawa ile zarabiam).
Druga sprawa: Kara ma być za przewinienie, a nie ma objętość portfela
@wsteczi, @prylikm pomyślmy. Kierowca przekroczył w terenie zabudowanym dozwoloną prędkość o 40 km/h, mandat powiedzmy 400 zł. Dla biednego, zarabiającego minimum krajowe (jakieś 1500 zł) to prawie 1/3 pensji. Bardzo to odczuje, należało mu się. Dla bogatego (który zarabia 15 000 zł) to gdzieś 1/30 pensji, niektórzy nawet nie poczują, bo więcej wydają na posiłek w knajpie. Ale gdyby miał zapłacić 4000 zł?
@kojot_pedziwiatr
Zgadzam się z tobą, że jak ktoś jest bogaty to mandatu 400 zł nie odczuje, ale zadałem ci pytanie: Co jak obywatel nie chce ujawniać swoich zarobków? (a ma do tego pieprzone fundamentalne prawo, nie jest jakimś niewolnikiem by się spowiadać ile i na czym zarobił)
no i to jest kara. odczuwalna.
u nas, dla dobrze zarabiających, mandat rzędu 300-500zł to tylko drobna opłata, na którą można sobie od czasu do czasu pozwolić. a potem widać efekty - kierowcy drogich aut mają sobie często za nic przepisy, co widać np. na YT.
@jurecki Obojętnie kto przekroczy prędkość czy ten biedny czy bogaty tak samo zagraża otoczeniu więc tak samo powinien zostać ukarany !!! Zajebista równość wobec prawa.
zgadzam się. tylko nie widzę związku z moim komentarzem :P
Gdyby takie prawo było w Polsce, największe mandaty płaciliby ci uczciwi / naiwni (niepotrzebne skreślić) którzy podają swoje rzeczywiste dochody. Ja uzależniałbym kwotę mandatu co najwyżej od wartości pojazdu.
Chcę powiedzieć że...
DLACZEGO KU...A W POLSCE TEGO NIE MA !!!!!
Ten co ma kasę w dupie ma prawo, bo zapłaci mandat i zrobi kurs na zbicie punktów, a ten co ma mało jak dostanie mandat raz do roku bo akurat musiał za..alać bo dostał sraczki to się skubie po głowie skąd wziąć kasę.
Echhh
Obojętnie kto przekroczy prędkość czy ten biedny czy bogaty tak samo zagraża otoczeniu więc tak samo powinien zostać ukarany !!! Zajebista równość wobec prawa.