W końcu musieli zacząć myśleć, że produkowanie dużej ilości zabawek, które spokojnie można używać i po 50 latach nie jest dobre dla długoterminowych celów biznesowych firmy. A taka qqrydza rozłoży się szybciej, niż dorośnie dzieciak, który pierwszy odpakował klocki z pudełka :)
Spokojnie na razie to tylko projekt. Do wdrożenia go jeszcze co najmniej kilka lat o ile w ogóle wypali. Jak powiedział szef firmy "LEGO" Jeśli to wypali pierwsze kocki pojawią się na rynku nie wcześniej niż w 2020 roku.
I to będzie początek ich końca. Klocki LEGO zawdzięczają swój sukces w znacznej mierze swojej słynnej trwałości. Kupisz raz, a będziesz się bawić całe życie i jeszcze twoje wnuki się pobawią. Nie wiem co to ma być za technologia, ale z trzciny na pewno nie zrobią czegoś o porównywalnej trwałości i odporności. Będzie to natomiast na pewno droższe. Klocki podrożeją, a będą znacznie gorszej jakości. Tylko patrzeć jak jakaś chińska firma zastąpi LEGO na rynku.
@Quant: Tylko te prostsze klocki Lego są trwałe. Wszelkie zawiasy, drobne elementy ruchome czy tuleje w serii Technic pękają. W moim pierwszym zestawie 6682 (betoniarka) do dzisiaj nie przetrwał w całości żaden zawias.
Och ta polityczna poprawność i pseudo pro ekologia- ale jak mniemam chodzi o kase- te plastikowe są zbyt długowieczne więc zrobią jakiś badziew który sie po 2-3 latach rozsypie i klient kupi nowe. A kaska sie bedzie zgadzać i będo niby eko
Bezedura. Klocki dalej będą plastikowe, tylko podstawowym surowcem do jego wytwarzania stanie się trzcina. Nowy plastik będzie miał wygląd, zachowanie, parametry fizykochemiczne identyczne z dotychczasowym. Do odróżnienia jedynie w laboratorium chemicznym, które wie, czego szukać (prawdopodobnie chodzi o śladowe pozostałości po procesie produkcji, które są różne w starym i nowym plastiku - bo to nadal jest zwykły plastik). Nie, nie nowe klocki absolutnie nie będą biodegradowalne. Były informacje o tym już jakiś czas temu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2018 o 11:16
Z kilograma cukru zbuduj sobie rakietę kosmiczną.
W końcu musieli zacząć myśleć, że produkowanie dużej ilości zabawek, które spokojnie można używać i po 50 latach nie jest dobre dla długoterminowych celów biznesowych firmy. A taka qqrydza rozłoży się szybciej, niż dorośnie dzieciak, który pierwszy odpakował klocki z pudełka :)
To wygląda jak Europa w przyszłości. Czarni z grupą Azjatów ochraniają enklawy białych przed arabami.
Spokojnie na razie to tylko projekt. Do wdrożenia go jeszcze co najmniej kilka lat o ile w ogóle wypali. Jak powiedział szef firmy "LEGO" Jeśli to wypali pierwsze kocki pojawią się na rynku nie wcześniej niż w 2020 roku.
Przynajmniej nie będzie się trzeba martwić gdy dzieciak połknie
ja w to nie wierzę!
Debilami nie są. Zrezygnują całkowicie to wejdzie Lepin i ich wykosi z interesu.
Ciekawe jaki będzie rzeczywisty koszt dla środowiska takiej ekologicznej produkcji.
To źle?
I to będzie początek ich końca. Klocki LEGO zawdzięczają swój sukces w znacznej mierze swojej słynnej trwałości. Kupisz raz, a będziesz się bawić całe życie i jeszcze twoje wnuki się pobawią. Nie wiem co to ma być za technologia, ale z trzciny na pewno nie zrobią czegoś o porównywalnej trwałości i odporności. Będzie to natomiast na pewno droższe. Klocki podrożeją, a będą znacznie gorszej jakości. Tylko patrzeć jak jakaś chińska firma zastąpi LEGO na rynku.
Ludzie już na obecną chwilę bardzo sobie chwalą klocki Lepin. Z tego co pamiętam jakiś polski producent redysrybuuje pod inną nazwą :D
@Quant: Tylko te prostsze klocki Lego są trwałe. Wszelkie zawiasy, drobne elementy ruchome czy tuleje w serii Technic pękają. W moim pierwszym zestawie 6682 (betoniarka) do dzisiaj nie przetrwał w całości żaden zawias.
Och ta polityczna poprawność i pseudo pro ekologia- ale jak mniemam chodzi o kase- te plastikowe są zbyt długowieczne więc zrobią jakiś badziew który sie po 2-3 latach rozsypie i klient kupi nowe. A kaska sie bedzie zgadzać i będo niby eko
z konopii kuwa!!
Bezedura. Klocki dalej będą plastikowe, tylko podstawowym surowcem do jego wytwarzania stanie się trzcina. Nowy plastik będzie miał wygląd, zachowanie, parametry fizykochemiczne identyczne z dotychczasowym. Do odróżnienia jedynie w laboratorium chemicznym, które wie, czego szukać (prawdopodobnie chodzi o śladowe pozostałości po procesie produkcji, które są różne w starym i nowym plastiku - bo to nadal jest zwykły plastik). Nie, nie nowe klocki absolutnie nie będą biodegradowalne. Były informacje o tym już jakiś czas temu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2018 o 11:16