@barteqssss to jest w kursie dokształcającym, który jest dodatkowo płatny, zalecają zdawanie go 6 miesięcy po zdaniu egzaminu na rowerzystę w ramach powtórki.
jazda w przejściach podziemnych. pakowanie się do każdej kolejki, autobusu tramwaju. ignorowanie pasów dla pieszych na ścieżkach rowerowych.... I tak było by tego jeszcze do jutra...
Ta... Bo najlepiej to autkiem 1 km. do biedronki, parę kilo ziemniaków i z powrotem do domu, bo nie daj boże się człowiek zmęczy! Kurłaaaa! O zdrowie dbają, cyklisty jei3ane! XD
nie tylko Polacy bo Anglicy Francuzi niewiele jak Niemcy nigdy nie miałem doczynienia Holendrzy też wiec rowerzysta to stan umysłu a w sumie jego brak i nie generalizuje bo znam kilku naprawdę myślących aczkolwiek jest ich sporą mniejszość
a dla kierowców trąbienie bez żadnego powodu na prawidłowo jadącego rowerzystę dlatego że akurat śmiał jechać po asfalcie, blokowanie ścieżki rowerowej, bo oops, tak nagle i nieprzewidzianie pojawiło się czerwone światełko i ja nie mam co ze swoim samochodzikiem zrobić i tak dalej
Teraz czas na egzamin na kierowcę, czy może nie będzie to już tak popularne? To, że duża część rowerzystów jeździ nierozważnie jest wiadome od dawna, ale o skandalicznym zachowaniu kierowców się nie wspomina. Wyprzedzaniu na 3, czy na milimetry, bo o zgrozo rowerzysta śmie jechać po drodze. Co on chodnika nie ma? Ano nie.
Jak tak popatrzeć, to poza punktem 5 i 7 to wszystkie w równym stopniu dotyczą amatorów czterach kółek. Jak w 7 zmienić z miejsc dla samochodów na miejsca dla niepełnosprawnych to też pasuje.
Jedni i drudzy niczym się od siebie nie różnią. Tutaj chodzi o człowieka, a nie narzędzie z ktorego korzysta.
PS. Jest przepis zabraniający pozostawienia roweru na miejscu parkingowym?
Wbijanie się na równorzędnym z lewej strony, prosto pod zderzak, a na zwróconą uwagę sfochowanym tonem: "ale ja przecież rowerzystą/ką jestem!"
Nosz kurrr...
A do kategorii B dodajcie umiejętność parkowania na drodze dla rowerów i blokowania drogi rowerowej podczas włączania się do ruch, gdy jest korek (auto stoi wtedy przodem na drodze a tyłem na ścieżce rowerowej).
Tak. Kontrapasy dla rowerów to osobny problem i cieszę się, że go zauważyłeś. Na ulicy jednokierunkowej na której parkuję zrobili kontrapas. To h.. że kiedy opony stykają się z krawężnikiem auto stoi na pasie pasu dla rowerów (może mam za duże auto i powinienem kupić malucha), ale kiedy próbuję wyjechać to nie mam żadnych szans zobaczyć rowerzysty - bo zasłania mi go zawsze samochód stojący z przodu. Ruszam powoli, wychylam się, czekam, a i tak nie mogę mieć pewności, że rowerzysta we mnie nie wjedzie. Jeszcze gorzej jest gdy nie ma kontrapasu, a jest wąska jednokierunkowa, mijam się na centymetry z zaparkowanymi samochodami a z naprzeciwka jedzie rower:) Uprawiam intensywnie sporty, uważam, że rower jest świetny, ale na boga! nie jest rozwiązaniem wciskanie kontrapasów na wąskie jezdnie! Jeżeli państwo chce promować rowery to super, ale nie poprzez kompletny paraliż obecnej (i tak h...j) infrastruktury, lecz budowę nowej. No i jeszcze karta rowerowa - powinna wrócić. Jak można dopuścić do ruchu drogowego osoby nie znające jego zasad? To chore bo ja co prawda nie zabiję pieszego, nie pójdę na czołówkę ani nie rozbiję auta na poboczu z powodu zdrowia czy życia jadącego nieprzepisowo rowerzysty, ale są ludzie którzy to z empatii bądź odruchowo zrobią.
Zapiepszanie między samochodami z maksymalną prędkością i nadziewanie się na drzwi wysiadającej kobiety, która nie widziała pędzącego debila. Potem szputal i walka o odszkodowanie. Obyście zdechli pedałowcy.
Najważniejsze: wyjeżdżanie na pełnej prędkości z pomiędzy samochodów, które zatrzymały się przed pasami by przepuścić pieszych.
@barteqssss to jest w kursie dokształcającym, który jest dodatkowo płatny, zalecają zdawanie go 6 miesięcy po zdaniu egzaminu na rowerzystę w ramach powtórki.
jazda w przejściach podziemnych. pakowanie się do każdej kolejki, autobusu tramwaju. ignorowanie pasów dla pieszych na ścieżkach rowerowych.... I tak było by tego jeszcze do jutra...
Ależ kilka punktów pomyliłeś z prawem jazdy na samochód!
Ta... Bo najlepiej to autkiem 1 km. do biedronki, parę kilo ziemniaków i z powrotem do domu, bo nie daj boże się człowiek zmęczy! Kurłaaaa! O zdrowie dbają, cyklisty jei3ane! XD
@Jeremi978 Gwarantuje ci, że jestem zdrowszy siedząc w domu na dupie, niż rowerzyści w wielkich miastach, którzy codziennie wdychają spaliny aut.
@Kzaurus Ktoś tych spalin narobił. Część janusze które muszą kilka metrów dojechac do biedronki czy innego sklepu. XD
nie tylko Polacy bo Anglicy Francuzi niewiele jak Niemcy nigdy nie miałem doczynienia Holendrzy też wiec rowerzysta to stan umysłu a w sumie jego brak i nie generalizuje bo znam kilku naprawdę myślących aczkolwiek jest ich sporą mniejszość
a dla kierowców trąbienie bez żadnego powodu na prawidłowo jadącego rowerzystę dlatego że akurat śmiał jechać po asfalcie, blokowanie ścieżki rowerowej, bo oops, tak nagle i nieprzewidzianie pojawiło się czerwone światełko i ja nie mam co ze swoim samochodzikiem zrobić i tak dalej
Teraz czas na egzamin na kierowcę, czy może nie będzie to już tak popularne? To, że duża część rowerzystów jeździ nierozważnie jest wiadome od dawna, ale o skandalicznym zachowaniu kierowców się nie wspomina. Wyprzedzaniu na 3, czy na milimetry, bo o zgrozo rowerzysta śmie jechać po drodze. Co on chodnika nie ma? Ano nie.
Jak tak popatrzeć, to poza punktem 5 i 7 to wszystkie w równym stopniu dotyczą amatorów czterach kółek. Jak w 7 zmienić z miejsc dla samochodów na miejsca dla niepełnosprawnych to też pasuje.
Jedni i drudzy niczym się od siebie nie różnią. Tutaj chodzi o człowieka, a nie narzędzie z ktorego korzysta.
PS. Jest przepis zabraniający pozostawienia roweru na miejscu parkingowym?
Wbijanie się na równorzędnym z lewej strony, prosto pod zderzak, a na zwróconą uwagę sfochowanym tonem: "ale ja przecież rowerzystą/ką jestem!"
Nosz kurrr...
A do kategorii B dodajcie umiejętność parkowania na drodze dla rowerów i blokowania drogi rowerowej podczas włączania się do ruch, gdy jest korek (auto stoi wtedy przodem na drodze a tyłem na ścieżce rowerowej).
Tak. Kontrapasy dla rowerów to osobny problem i cieszę się, że go zauważyłeś. Na ulicy jednokierunkowej na której parkuję zrobili kontrapas. To h.. że kiedy opony stykają się z krawężnikiem auto stoi na pasie pasu dla rowerów (może mam za duże auto i powinienem kupić malucha), ale kiedy próbuję wyjechać to nie mam żadnych szans zobaczyć rowerzysty - bo zasłania mi go zawsze samochód stojący z przodu. Ruszam powoli, wychylam się, czekam, a i tak nie mogę mieć pewności, że rowerzysta we mnie nie wjedzie. Jeszcze gorzej jest gdy nie ma kontrapasu, a jest wąska jednokierunkowa, mijam się na centymetry z zaparkowanymi samochodami a z naprzeciwka jedzie rower:) Uprawiam intensywnie sporty, uważam, że rower jest świetny, ale na boga! nie jest rozwiązaniem wciskanie kontrapasów na wąskie jezdnie! Jeżeli państwo chce promować rowery to super, ale nie poprzez kompletny paraliż obecnej (i tak h...j) infrastruktury, lecz budowę nowej. No i jeszcze karta rowerowa - powinna wrócić. Jak można dopuścić do ruchu drogowego osoby nie znające jego zasad? To chore bo ja co prawda nie zabiję pieszego, nie pójdę na czołówkę ani nie rozbiję auta na poboczu z powodu zdrowia czy życia jadącego nieprzepisowo rowerzysty, ale są ludzie którzy to z empatii bądź odruchowo zrobią.
Przejeżdżanie na przejściach dla pieszych.
@Peppone A za to to powinno się strzelać i ja w takich wypadkach nie hamuję.
Nie spieszę się z hamowaniem kiedy na przejściu dla pieszych pędzi rowerzysta:) Moje AC pokryje szkody i ściągnie je z niego.
Zapiepszanie między samochodami z maksymalną prędkością i nadziewanie się na drzwi wysiadającej kobiety, która nie widziała pędzącego debila. Potem szputal i walka o odszkodowanie. Obyście zdechli pedałowcy.
Proszę pana/pani spokojniej trochę bo zawału serca pan/i dostanie