W kilku kwestiach się z tą panią nie zgadzam i nie popieram takiego parkowania ale jednak mimo wszystko staję po jej stronie - od pilnowania porządku są specjalne służby a takie publikacje internetowe powinny być karalne, podobnie jak na zachodzie używanie wideorejestratorów. Obywatel powinien zgłaszać takie rzeczy odpowiednim służbom a nie publikować je w internecie.
@krzysio6666 dokładnie, szczególnie że po jednym foto nie wiadomo jaka była sytuacja. Wyobraźcie sobie, np. ze kobieta biegła odebrać dziecko z gorączką z przedszkola? i co teraz będzie miła łatkę przestępcy oszołoma po internetach, bo postawiła dobro dziecka, ponad przepisy o ruchu drogowym i zaryzykowała mandatem? Do takiego przypadku powinna przyjechać policja czy straż miejska i wtedy by się okazało jak było, a nie lincz w internecie. Z resztą "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień"
Dla pani Natalii prosta rada - niech jeździ bez tablic rejestracyjnych. Co prawda, jest to źle widziane przez drogówkę, ale cóż - niech się gimnastykuje i wykazuje, że nr rejestracyjny to są jej dane osobowe, powoła się na RODO, czy coś.
Mężczyźnie łatwiej: Skoro samochod stanowi przedłużenie wacka, to w zasadzie można go uznać za część ciała, a numer rejestracyjny za daną osobową.
Ale co w przypadku kobiety?
No niestety admin strony może mieć kłopoty. Nace92 wspomniał już o owym wyroku - Jak wiadomo, w naszym kraju łamiący prawo cieszy się lepszą ochroną niż jego ofiary.
@Tfujnick Numer rejestracyjny samochodu NIE JEST daną osobową. Jakiś czas temu otwarcie powiedział to GIODO. To nic, że policja ustali po numerze właściciela pojazdu, ale:
1) policja, a NIE szeregowy obywatel (tylko służby mundurowe i diagności mają dostęp do CEPiK-u)
2) za kierownicą w dalszym ciągu może siedzieć inna osoba niż właściciel pojazdu, więc to żaden wyznacznik. Policja może wezwać właściciela pojazdu do złożenia wyjaśnień kto danego dnia kierował, a potem dopiero rozpocząć dalsze czynności
3) to służby są od interpretacji zdjęcia/nagrania na potrzeby karne, komentarze pod zdjęciem nie są źródłem wyroków karnych w sprawach na nim pokazanych.
To kiedy zdjęcia rowerzystów w trójkę pchających się całą szerokością chodnika i przejeżdżających "ile nogi dają" na migającym zielonym na przejściach dla pieszych?
Uuups, ale przecież jak im się nie pofolguje to moga nie zagłosować jak trzeba!
1. Ta baba przejawia typową mentalność kryminału : nie zawinił przestępca, zawinił ten kto doniósł
2. W naszym pop*erdolonym kraju prawo stoi po stronie tej baby.
A gdyby cię przyłapała na robieniu zdjęcia samochodu i zaczęła wyzywać od najgorszych, ty nie mógłbyś, bez jej zgody, nagrywać tych obelg. A gdybyś jednak to nagrał, nie mógłbyś tego wykorzystać przeciw niej np. jeślibyście się spotkali w sądzie.
@koszmarek66 Nie potrzeba niczyjej zgody na nagrywanie, szczególnie gdy ktoś popełnia czyn karalny. Pomyliłeś zgodę ze świadomością. Do niedawna nie przyjmowano jako dowodów w sprawie nagrań, które zostały zrobione celowo bez świadomości nagrywanego. Był z tym cyrk na zasadzie konieczności informowania o nagrywaniu rozmowy, by w razie czego móc to wykorzystać. Ostatnio jednak czytałem, że coraz częściej sądy dopuszczają takie nagrania, co jest przede wszystkim zgodne z logiką. Wiadomo, że ktoś oskarżony o groźby, oszukiwanie czy znęcanie psychiczne, świadomy nagrywania będzie się zachowywał inaczej i nie udowodni mu się jego czynów.
W kilku kwestiach się z tą panią nie zgadzam i nie popieram takiego parkowania ale jednak mimo wszystko staję po jej stronie - od pilnowania porządku są specjalne służby a takie publikacje internetowe powinny być karalne, podobnie jak na zachodzie używanie wideorejestratorów. Obywatel powinien zgłaszać takie rzeczy odpowiednim służbom a nie publikować je w internecie.
@krzysio6666 dokładnie, szczególnie że po jednym foto nie wiadomo jaka była sytuacja. Wyobraźcie sobie, np. ze kobieta biegła odebrać dziecko z gorączką z przedszkola? i co teraz będzie miła łatkę przestępcy oszołoma po internetach, bo postawiła dobro dziecka, ponad przepisy o ruchu drogowym i zaryzykowała mandatem? Do takiego przypadku powinna przyjechać policja czy straż miejska i wtedy by się okazało jak było, a nie lincz w internecie. Z resztą "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień"
Dlaczego zamazałeś jej nazwisko?
Dla pani Natalii prosta rada - niech jeździ bez tablic rejestracyjnych. Co prawda, jest to źle widziane przez drogówkę, ale cóż - niech się gimnastykuje i wykazuje, że nr rejestracyjny to są jej dane osobowe, powoła się na RODO, czy coś.
Mężczyźnie łatwiej: Skoro samochod stanowi przedłużenie wacka, to w zasadzie można go uznać za część ciała, a numer rejestracyjny za daną osobową.
Ale co w przypadku kobiety?
No niestety admin strony może mieć kłopoty. Nace92 wspomniał już o owym wyroku - Jak wiadomo, w naszym kraju łamiący prawo cieszy się lepszą ochroną niż jego ofiary.
@Tfujnick Numer rejestracyjny samochodu NIE JEST daną osobową. Jakiś czas temu otwarcie powiedział to GIODO. To nic, że policja ustali po numerze właściciela pojazdu, ale:
1) policja, a NIE szeregowy obywatel (tylko służby mundurowe i diagności mają dostęp do CEPiK-u)
2) za kierownicą w dalszym ciągu może siedzieć inna osoba niż właściciel pojazdu, więc to żaden wyznacznik. Policja może wezwać właściciela pojazdu do złożenia wyjaśnień kto danego dnia kierował, a potem dopiero rozpocząć dalsze czynności
3) to służby są od interpretacji zdjęcia/nagrania na potrzeby karne, komentarze pod zdjęciem nie są źródłem wyroków karnych w sprawach na nim pokazanych.
To kiedy zdjęcia rowerzystów w trójkę pchających się całą szerokością chodnika i przejeżdżających "ile nogi dają" na migającym zielonym na przejściach dla pieszych?
Uuups, ale przecież jak im się nie pofolguje to moga nie zagłosować jak trzeba!
1. Ta baba przejawia typową mentalność kryminału : nie zawinił przestępca, zawinił ten kto doniósł
2. W naszym pop*erdolonym kraju prawo stoi po stronie tej baby.
A gdyby cię przyłapała na robieniu zdjęcia samochodu i zaczęła wyzywać od najgorszych, ty nie mógłbyś, bez jej zgody, nagrywać tych obelg. A gdybyś jednak to nagrał, nie mógłbyś tego wykorzystać przeciw niej np. jeślibyście się spotkali w sądzie.
@koszmarek66 Nie potrzeba niczyjej zgody na nagrywanie, szczególnie gdy ktoś popełnia czyn karalny. Pomyliłeś zgodę ze świadomością. Do niedawna nie przyjmowano jako dowodów w sprawie nagrań, które zostały zrobione celowo bez świadomości nagrywanego. Był z tym cyrk na zasadzie konieczności informowania o nagrywaniu rozmowy, by w razie czego móc to wykorzystać. Ostatnio jednak czytałem, że coraz częściej sądy dopuszczają takie nagrania, co jest przede wszystkim zgodne z logiką. Wiadomo, że ktoś oskarżony o groźby, oszukiwanie czy znęcanie psychiczne, świadomy nagrywania będzie się zachowywał inaczej i nie udowodni mu się jego czynów.