Długo zyje na tym swiecie i jeszcze nie słyszalam zeby odmowili Chrztu "nieślubnemu" dziecku.
Za to pewnie robią trudnosci kiedy rodzice mają tylko cywilny slub,czyli zyją w grzechu ciezkim,ale po co takim ludziom chrzcic dziecko to nie rozumiem?!
Potwierdzam, że księża robią tylko problem, gdy rodzice ślubu nie mają i gdy kandydaci na chrzestnych też żyją w związku nieformalnym, bądź mają ślub tylko cywilny. W moim przypadku zgasiłam proboszcza, gdy kręcił nosem na wybranych chrzestnych. Po prostu spytałam się go, czy lepiej wziąć na chrzestnego zaufaną osobę, czy pierwszą lepszą z ulicy, co ma ślub kościelny, żeby w papierach się zgadzało. No to przyznał mi rację, że jednak osoba zaufana się bardziej do tego nadaje. No i jeszcze z narzeczonym musieliśmy podpisać oświadczenie, że obiecujemy wychowywać dziecko w wierze i naprawić swój grzech jakim jest wspólne życie bez ślubu.
Ja i moja żona jesteśmy po ślubie cywilnym, mieszkamy razem i nie mieliśmy problemu z chrztem. Nie przystąpiliśmy do komunii. Nikt nic nie mówił, nikt problemu nie robił.
@takjakjejtam - Nie mamy ślubu, bo po prostu w tym momencie nas na to nie stać(spore problemy finansowe). A zaraz pierwsza myśl jaka przychodzi w większości to to, że nie praktykujemy wiary. To trochę płytkie myślenie, nie uważasz? Fakt faktem, że nie mogę przyjąć komunii świętej utrudnia sprawę, ale nie oznacza to, że skoro ślubu nie mam, to traktuję swoją wiarę po macoszemu, bo mam pewne "ograniczenia".
Dobra, jedziemy dalej, skoro mnie sprowokowałeś, to powiem wszystko - ojciec chrzestny mojego dziecka ma tylko ślub cywilny, bo kościelnego nie mógł wziąć z kobietą, która jest rozwódką, ale mimo wszystko wychowuje swoje dzieci w wierze chrześcijańskiej. Matka chrzestna za to dzięki temu, że ją wybrałam na chrzestną postanowiła w końcu wziąć ślub po długoletnim związku ze swoim partnerem, więc chyba to na dobre wyszło.
Póki nie znasz całej sytuacji, to powinieneś powstrzymywać się od wyciągania pochopnych wniosków, nie uważasz?
Dokładnie. Po jakie licho chrzcisz i przyrzekasz wychować w wierze jak łamiesz na wstępie jej fundamentalne zasady. Znam wiele dzieci nieślubnych. Wszystkie ochrzczone bez problemu
Znam osoby, których nie było stać na wesele ale mimo to wzięli ślub w kościele i odprawili małe przyjęcie. Dla nich najważniejszy był sakrament. Jak bym miała dużo pieniędzy to może odprawiałabym na przekór skromny ślub jako symbol miłości niezależnej od pieniędzy. I nie mówię, że bogate wesele są złe... to zależny od podejścia :)
Myślałem, że chrztu dostępuje dziecko, a tu się okazuję, że jednak nie tylko. Chyba księża zapominają kogo chrzczą... Są różne przypadki gdzie rodzice nie biorą ślubu kościelnego, ja też jeszcze (podkreślam JESZCZE) nie mam, mam już synka i jakoś nie widzę problemu przed ochrzczeniem go, chociaż słyszałem o przypadkach kiedy księża po prostu odmawiali chrztu... Trochę to przykre...
@Likeeaa Nie stać Was na ślub - jakim cudem ? Chyba, że masz na myśli wesele, ale to są dwie zupełnie różnie sprawy. I wybacz, ale ta wypowiedź nie świadczy najlepiej o Twojej wierze (tak wiem, nie znam Ciebie i nie na 100% tego nie wiem), bo w skrócie powiedziałaś tak: "wolimy żyć w grzechu śmiertelnym, bo nie stać nas na zrobienie jednodniowej imprezy".
Zgadzam się, demot to trochę manipulacja. A kościół po prostu namawia do niewspółżycia przed ślubem, bo z tego bardzo często są kłopoty. Kościół musi zmienić swoją retorykę bo to co słyszymy z ambony do nas już nie trafia. Aborcja jest zła, z tym chyba każdy się zgodzi, że to nie to samo co pójście do dentysty, wiec jak nie chcesz mieć dzieci to nie rozkładaj nóg przed byle kim i problem z głowy.
@wyblinka @~Samasprawa „po co takim ludziom chrzcic dziecko to nie rozumiem?!” To nie dobrze, że nie rozumiecie, iż rodzice chcą dla dziecka jak najlepiej, zmyć grzech pierworodny i aby dołączyły do wspólnoty Kościoła pomimo swoich błędów. Musicie być okropnymi ludzi jeśli tego nie pojmujecie. Wszyscy jesteśmy grzeszni i co nie mamy chrzcić swoich dzieci. Piszecie jakbyście uważali, iż jesteście wolni od grzechu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2018 o 3:10
@wyblinka @~Samasprawa "po co takim ludziom chrzcic dziecko to nie rozumiem?!" To nie dobrze, że nie rozumiecie, iż rodzice chcą dla dziecka jak najlepiej, zmyć grzech pierworodny i aby dołączyły do wspólnoty Kościoła pomimo swoich błędów. Musicie być okropnymi ludzi jeśli tego nie pojmujecie. Wszyscy jesteśmy grzeszni i co nie mamy chrzcić swoich dzieci? Piszecie jakbyście uważali, iż jesteście wolni od grzechu.
To masz szczęście
Ja się spotkałam z sytuacją że ksiądz odmówił chrztu dziecku bez ojca, co więcej nie tak dawno pewien ksiądz podczas komunii świętej podzielił dzieci na te z pełnych związków i te gdzie dziecko ma tylko jednego rodzica
Te dzieci z pełnego związku miały komunię w kościele, te drugie w kaplicy
Co do rodziców mających tylko ślub cywilny to nie szafuj opinią że żyją w grzechu, może nie mogą wziąć ślubu a Ty nie znasz przyczyny
Jednak spotkałam się w tym przypadku z sytuacją że ksiądz odwiedzając taka rodzinę dał im dużo wsparcia
Tak więc stwierdzam że wszystko zależy od księdza, albo jest posłańcem bożym, albo byznesmenem
Ja jestem dzieckiem, którego nie chcieli ochrzcić z tego powodu (w jednym kościele, bo w drugim bez problemu poszło). I moi rodzice są wierzący i nie mają ślubu cywilnego.
@Kar4 Moja wypowiedz tyczy się tylko pierwszej części komentarza samasprawa: otóż nigdy nie słyszałem aby komukolwiek robiono trudności z ochrzczeniem dziecka z dowolnego łoza, od gwałtu przez nieślubne po ślub tylko cywilny. Ale słyszałem o wielu osobach które tak to przedstawiały a jak się pokopało w sprawie głębiej to się okazywało że prawdziwy problem stanowił np chrzestny który żyje w związku niesakramentalnym, lub nie ma bierzmowania. I ludzie bezczelnie przedstawiali sprawę na opak. Z podobnym tekstem, ze ksiądz odmówił ślubu kościelnego i jaki ten ksiądz wuj skończony, a się okazało, że pan młody nie jest bierzmowany, i ksiądz stwierdził,z e jedyna opcja to wersja ślubu w postaci: ślub wierzącej z niewierzącym, a na to młodzi nie chcieli się zgodzić. Ale już wersja dla świata nie uwzględniała braków formalnych z ich strony tylko wuja uja księdza co to ma widzimisie i ślubu nie chce udzielić
@wyblinka pierwsza część posta Samasprawa to zwykła przepychanka - jedni znają taki, a inni odwrotny przypadek. Są różni ludzie, ale to samo dotyczy księży. Przepraszam że źle oceniłem, ale z Twojej wypowiedzi nie można stwierdzić, że nie dotyczy to drugiej - bulwersującej dla mnie wypowiedzi. Znieczulica, że jakieś dziecko nie otrzyma chrztu przez błąd rodziców, którego czasem nie można odwrócić (np. pierwsze małżeństwo było toksyczne).
@Trethis Pokażę palcem - Jastrzębie Zdrój, kościół Św Katarzyny, proboszcz parafii odmawia koledze chrztu bo rodzice chrzestni (a raczej jedno z rodziców) nie mają ślubu kościelnego.
@Buka1976 No ksiądz jest debilem i nie trzyma się zasad które go obowiązują. Chrzest nie jest dla rodziców, tylko dla osoby chrzczonej. Ta niczemu nie jest winna. Poskarżyć się na niego do kurii czy do czego tam. I iść do innej parafii, gdzie ksiądz jest normalny.
W ogóle nic nie rozumiesz, ani w jakim świecie żyjesz, ani jak w bambuko zostałeś zrobiony,
że w katolickim kraju nie posiadasz wiary i jeszcze brednie wypisujesz.
@~fox3411
Tak. Trudno mi zrozumieć, jak ludzie mogą wierzyć w te bzdury o bogu. Czasy szarlatanów, szamanów itp. jakoś minęły. Jak widać trzeba je było czymś zamienić i się udało - bóg - religia itp. Na szczęście ostatnie lata powoli, acz skutecznie pokazują, że ludzie się odwracają od tych bzdur.
@kolorowatolerancja
I tu się zgadzam, to Kościół, kto chce do niego należeć i korzystać z sakramentów, ten musi uwierzyć w Boga, a kto nie wierzy w Chrystusa, ten i w sakramenty nie wierzy, więc są mu zbędne. A dziecko samo jak dorośnie wybierze czy pozostać w niewierze rodziców czy wstąpić do Kościoła. Swoją drogą to ciekawe, że lewicowcy raz mówią "Chrzczenie małych dzieci to zmuszanie ich do wiary, której sami nie wybrali. Tak nie może być". A innym razem mówią "Jak to, ksiądz nam ateistą chce zabronić chrztu abyśmy nasze małe dziecko, co nie może wybierać, zmuszali do uczestniczenia w I Komunii, choć nie wierzymy, że w opłatku jest żywy Bóg? Tak być nie może".
Kolejne lewackie brednie - w zasadzie masło maślane, bo lewactwo to jedna wielka brednia.
O ile z ludźmi o przekonaniach lewicowych można jeszcze dyskutować, to z lewactwem nie da się.
Nikt nigdzie nie odmówił dziecku nieślubnemu chrztu z tego powodu, że jest nieślubne.
Natomiast odmowa obligatoryjna jest w przypadku, gdy rodzice nie dają nadziei na wychowanie dziecka
w wierze katolickiej - niestety nie jest ona stosowana w zasadzie.
A to dlatego, że na katoliku ciążą pewne obowiązki i ich nie spełnienie jest bardzo niekorzystne dla ochrzczonego.
"Nikt nigdzie nie odmówił dziecku nieślubnemu chrztu z tego powodu, że jest nieślubne." - oooo, NIKT NIGDZIE - bardzo śmiałe tezy. To wspaniałe jaką masz potężną wiedzę o świecie, że wiesz o każdej decyzji każdego księdza stąpającego po planecie. Twój umysł musi być niesłychanie pojemny, a źródła wiedzy niesłychanie przenikliwe. Opowiedz jeszcze jak bardzo jesteś pewny, że masz rację i co jesteś w stanie dla tych racji zrobić.
Dziecko chrzci się na podstawie wiary rodziców. To znaczy, że dziecko jest ochrzczone pod warunkiem, że rodzice przyrzekają, że wychowają je na chrześcijanina. Skoro rodzice dopuścili się już na starcie czegoś takiego, jak seks bez ślubu i cały czas w tym trwają i nie chcą się poprawić, to jak im wierzyć, że wychowają dziecko po chrześcijańsku? Ja tego nie widzę. Zgwałcona dwunastolatka nie chciała być zgwałcona, a nawet jakby chciała to nie może odpowiadać za siebie, jak dorosły. Nie wiem jak sprawa wygląda, ale na pewno żaden sąd nie pozwoli dwunastolatce mieć praw rodzicielskich i tak samo ksiądz nie ochrzci dziecka na podstawie wiary innego dziecka. Dziecko, które ma być ochrzczone musi mieć dorosłego opiekuna, który będzie za nie odpowiadał.
@preczzglupota Jakkolwiek nie interesuje mnie kompletnie religia, tak z ciekawości zapytam co mają rodzice do dziecka? W końcu wedle Biblii dla Boga liczy się każda "zbłądzona owieczka" więc czemu odmawia się włączenia do wspólnoty dziecka czyli wedle chrześcijaństwa skazuje się je na grzech pierworodny mimo,że to rodzice żyją w grzechu a nie dziecko? Czy w teorii rodzice nie mogą nawrócić swojego dziecka nawet kiedy dla niech jest już za późno? Bo to oznacza to co w praktyce dzieje się na świecie a przed czym wypiera się każda religia czyli to,że wiarę się dziedziczy jak obywatelstwo i nie liczy się dusza czy chęci tylko formalności.
@nickto Nie znajdziesz wersetu o gwałcie w żadnym kontekście bo w czasach powstawania Biblii kobieta była przedmiotem należącym do mężczyzny. Nikt nie robił z tego powodu ekscesów więc i w wielkim przewodniku dla chrześcijan nie ma o tym wzmianki. Za to o ślubie przedmałżeńskim trąbi się na okrągło bo ponownie, kobieta była własnością, a nikt nie lubi się dzielić swoimi "rzeczami". Wedle Biblii powinna być cicha, skromna i podległa mężowi (jako,że stworzona z niego i inne dyrdymały).
@ goj O tak, jest wyraźny nakaz miłowania żony. Nawet w tym samym wersecie co to oto zdanie "Żony, bądźcie uległe mężom swoim jak Panu,bo mąż jest głową żony, jak Chrystus Głową Kościoła, ciała którego jest Zbawicielem. Ale jak Kościół podlega Chrystusowi, tak i żony mężom swoim we wszystkim." Ludzie naprawdę zapominają o czasach w jakich powstała ich mądra książka i jak wtedy traktowano kobiety, sprawy gwałtów, ale i kradzieże, zabójstwa. Pewne rzeczy się zdezaktualizowały, ale jak to tak zmieniać coś w "świętej księdze"?
@solonaryba Bardzo merytoryczna wypowiedź, pozazdrościć słownictwa. Odpowiedziałem co wedle Biblii oznacza "miłowanie" kobiety. Przypomina raczej dbanie o własność,żeby się czasem nie zużyła przed datą ważności niż szacunek do bliźniego,który jest równy przed Bogiem. Po co się włączasz do dyskusji jak nie masz nic do powiedzenia na temat? Robisz za adwokata?
@nickto Bo nie musi paść słowo "Gwałt". Dla wielu ludzi kobieta ma obowiązek uprawiać seks z mężem i jeśli jej mąż uprawia z nią seks mimo jej oporu to nie jest gwałt. Kilka innych praktyk zresztą też. Z punktu widzenia etyki nawet kulturowy nacisk jest formą gwałtu.
@osolonaryba Ne ukrywam, że mój iloraz inteligencji jest ponadprzeciętny, więc często ze zdziwieniem dowiaduję się, ze to co dla mnie jest oczywiste dla wielu jest ars arcanum, ale ten cytat naprawdę wydaje się łatwy w interpretacji.
Jak to jest, że by być ateistą trzeba jeść mięso dzieci, ale nie wolno jeść mięsa zwierząt.
Sensu w democie jest mnie więcej tyle ile w powyższej wypowiedzi, czyli zero.
1) Nie ma w KK czegoś takiego jak odmowa chrztu ze względu na brak ślubu rodziców. Nie ma w ogóle takiej możliwości.
2) Jest możliwość odmowy chrztu gdy rodzice są niewierzący. Tj. nie rokują na wychowanie dziecka w wierze katolickiej.
Często mamy do czynienia z przypadkiem drugim, jednak ludzie, którym odmówiono są przekonani, że to z powodu pierwszego. Tylko wytłumaczcie mi po chrzcić dziecko jeżeli ma się problem z powiedzeniem Ojcze nasz bez pomocy, w Kościele ostatnio było się na swoim bierzmowaniu lub jakimś pogrzebie/ślubie przy okazji, a przykazań to się nawet nie zna nie mówiąc o próbie ich przestrzegania? Jaki tutaj jest sens?
Tj. ja wiem jaki, konformizm, chrzest jest tylko po to by rodzice nie narzekali bo już dość o ślub jęczą, a tego byłoby już za dużo.
@Elathir Czyli teoretycznie wedle wiary chrześcijan dziecko jest skazywane na grzech pierworodny i piekło przez brak wiary rodziców mimo,że nie ma na to żadnego wpływu bo dopiero się urodziło? Coś tu nie gra...
Nie jest. Z wiekiem zawsze samo może zdecydować o swoim chrzcie. Po prostu wbrew twierdzeniem antyteistów KK nikogo nie zmusza do członkostwa.
Chrzest musi być albo samodzielną decyzją człowieka władnego na umyśle, ale decyzją rodziców pragnących wychować dziecko w wierze. Tylko w takim wypadku ma sens. Jaki sens ma mieć sakrament, z którego darów i tak nie planuje się skorzystać?
@~Karatasofgi Grzech pierworodny jest bzdurą powtarzana przez kościoł katolicki. Jezus dał sie ukrzyżować po to by kolejne pokolenia nie były obciążone grzechem pierworodnym.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2018 o 17:28
Skoro ponoć nie chcą ochrzcić to dla lewicowa powinna być dobra nowina a nie powód do ubolewania. Walczysz z Kościołem jak dziecko nie będzie ochrzczone to nie będzie należało do Kościoła wiec będzie on mniej liczny. Wiec w czym problem.
Autor demota ma problemy z mysleniem. Dziecko nieslubne ma ojca i matkę, ktorzy zyja na kocią łapę i w zasadzie nie wiadomo dlaczego tak zalezy im na ochrzczeniu dziecka. Pomijam fakt ze ksieża po wielu bla bla ochrzczą dziecko, ale ci poczciwi zadaja takiej parze pytanie: jak zamierzacie wychowac je w po katolicku skoro nie zyjecie po katolicku, bo zycie w cudzołustwie jest grzechem ciężkim. Kazde dziecko jest Bozym darem- nawet to brutalnie ,,podłozone'' zgwalcone kobiecie...
To jest głupota i zwykłe kłamstwo - taka praktyka NIE ISTNIEJE. Czy naprawdę tak trudno wyjść poza świat TVN i GW? Który ksiądz nie ochrzci dziecka? Naprawdę, nie wszystko co pokaże Wam Smarzowski to prawda.
Dziecko nieślubne zostało poczęte przez rodziców, którzy mieli wybór - iść, albo nie iść do łóżka. Zgwałcona dwunastolatka już takiego wyboru nie miała. Ale lewackie umysły są za ciasne, aby to zrozumieć.
Gwałciciel nadal miał wybór. Poza tym środowiska chrześcijańskie uważają, ze dziecko od poczęcia jest osobną istotą, nie? M.in dlatego aborcja jest be. Wiec powiedź nam. Dlaczego w takim układzie za domniemany grzech rodziców chrztu odmawia się dziecku?
Zresztą czytałem Biblię i z tego co pamiętam Jezus otaczał się ludźmi rekrutowanymi z najbardziej pogardzanych i upadłych grup. Jeden z Apostołów był nawróconym złodziejem, Maria Magdalena była prostytutką... Syn Boży i de facto Bóg sam w sobie (Trójca Święta jest jedna istotą - Trójjedynym Bogiem) nie pogardzał żadnym grzesznikiem,ale klechy pogardzają ludźmi dlatego, że ich rodzice zgrzeszyli? Teraz przestudiuj historię urzędu papieża.
#SamuelWolf - "Dlaczego za domniemany grzech rodziców chrztu odmawia się dziecku?" - bo rodzice nadal tkwią w grzechu i skoro nie chcą zawrzeć sakramentalnego związku, to znaczy, że nie ma w nich woli nawrócenia. Wszystkie postacie z Biblii na które się powołałeś NAWRÓCIŁY SIĘ. Zwróć uwagę, że Jezus uzdrawiając, najpierw odpuszczał grzechy wszystkim z "pogardzanych i upadłych grup". A klechy, jak ich nazwałeś - czy nie wydaje Ci się, że słowo klecha świadczy o Twojej pogardzie?. Księża nie pogardzają ludźmi dlatego, że zgrzeszyli. Księża próbują uświadomić nieślubnym rodzicom, że trwają w grzechu. Wierzysz w to? No, właśnie...
@mansiu To nie jest odpowiedź. Dlaczego za grzech RODZICÓW miałoby odpowiadać DZIECKO? Jakby na to nie patrzeć dziecko po porodzie, jest w 100% autonomiczną istotą. To trochę tak jakbyś ty nie mógł zostać zbawiony, bo ja jem mięso w piątek.
Chrzest dzieci to nie jest chrześcijańska praktyka. Zbawienie to łaska od Boga, która przyjmujemy wiarą a nie chrztem - „Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.” (Efez 2:8,9). Najpierw trzeba uwierzyć w Chrystusa. Chrzest wodny to dopiero kolejny krok dla tych którzy już uwierzyli i chcą iść za Jezusem.
Ciekawe, że dzisiaj krytykuje się Kościół Katolicki za styl życia duchownych, a nikomu nie przeszkadza, że fundamentalne dogmaty takie jak właśnie chrzest dzieci, papiestwo czy kult zmarłych nie mają uzasadnienia w Słowie Bożym.
@johnny9000 Chrzest dzieci nie jest sprzeczny z biblią, a jako taki jest częścią biblii. Z jednej strony piszesz, że to nie jest chrześcijańska praktyka, a z drugiej strony piszesz tak jakby była. Widać też, ze w Twoim zborze nie wspomniano o chrzcie z ducha. Jan chrzcił z wody, a od Chrystusa otrzymaliśmy Ducha Świętego, który jest odpowiedzialny za włączenie nas do Kościoła. W Kościele dzisiaj chrzci się dzieci na podstawie wiary rodziców (gwałt nie ma tu znaczenia). W starożytności chrześcijanie też chrzcili swoje dzieci po prześladowaniach (IV w.), zatem jest to też element tradycji. Wcześniej też jeśli mieli dzieci, to chcieli je chrzcić jeśli pojawiały się możliwości. Mamy najwcześniejsze świadectwa o tym już z II wieku. 2 cytaty o chrzcie:
Mt 28, 19
Didache - pismo z IIw. nieznanego autora ze środowiska judeochrześcijańskiego - sprawdź rozdział VII: http://www.zbawienie.com/Didache.htm
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 września 2018 o 17:47
@adraxer12 Chyba źle mnie zrozumiałeś. Oczywiście, że chrzest to chrześcijańska praktyka mająca swoje konsekwencje duchowe - sprawdź list do Rzymian 6:3-5. Chrzest ma sens gdy chrzci się świadomy, wierzący człowiek. Problem jest taki, że w KK wymyślono "grzech pierworodny" i że chrzest go gładzi i dlatego trzeba jak najszybciej ochrzcić dziecko. W ten sposób zyskiwali dużo wiernych. W Biblii nie ma pojęcia grzechu pierworodnego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 września 2018 o 18:48
Cal;a ta koncepcja jest chora. Skoro uznać dziecko z gwałtu za "Dar Boży" to:
1. Bóg jest odpowiedzialny za gwąłt co czyni go zdecydowanie złą istotą
2. Bogowi zależy, zęby co najmniej 9 miesięcy ofiara gwałtu miała utrudnioną terapię, a kolejna osoba żyła do końca życia z piętnem dziecka z gwałtu co czyni go zdecydowanie złą istotą.
Więc albo to bzdura, albo Bóg jest zły i zdecydowanie nie powinniśmy go czcić.
Bóg podzielił się z ludźmi mocą tworzenia życia, ale przyczyną istnienia życia jako takiego jest jednak Bóg. Bóg dając życie nie miał wpływu na okoliczności poczęcia każdego człowieka.
@Adraxer Wow, albo Bóg jest zły, albo nie miał wpływu, czyli już nie jest wszechmogący. Kolejne śmiałe tezy.
Chyba już wiem skąd wysyp powiązanych z religią demotywatorów na głównej. Admini po prostu lubią czytać te gównoburze, gdzie każdy ochoczo podejmuje się założeń co do całego świata, wykazuje wiedzę objawioną, miesza naukę z religią, przekazuje własne interpretacje biblijnych wersetów, wyzywa od lewaków, potępia lub wychwala kler, ureligijnia proces obalania komuny, zwyczajnie obraża i jeszcze tysiące innych, niestworzonych, emocjonalnych wywodów, jakich można tu przeczytać. A w międzyczasie wpływy z reklam na stronie rosną. ;)
Albo
3. Każdy człowiek jest autonomiczną jednostką odpowiedzialną jedynie za swoje czyny i wybory dlatego nie ponosi winy za zbrodnie swoich rodziców. Ma prawo do własnego życia i szczęścia be względu na to kim co uczynili jego rodzice.
I przy okazji dlaczego dzieci brutalnych alkoholików, którzy znęcają się nad swoją rodziną są traktowane jako ofiary i nikt nich nie piętnuje za grzechy ojca a dzieci z gwałtu są piętnowane zamiast być uznane za ofiary
@Sława238 Ale do czego to jest punkt, skoro 2 poprzednie są o Bogu, a 3. jest o dziecku?
Co do podejścia do dziecka z gwałtu to ludzie i tak będą gadać.O to chodzi. Pierwszy raz na tej stronie? Gdy był opis dziewczyny zgwałconej na śmietniku po tym jak pojechała na imprezę odebrać siostrę, czy coś, to tez było pełno komentarzy jak to na pewno miała za krótką kieckę, albo "Sama chciała i teraz się wypiera". Tak samo ludzie prześladują dzieciaka z gwałtu jeśli się o tym dowiedzą.
Odmawianie chrztu nieślubnemu dziecku? Że co? Gdzie niby coś takiego się wydarzyło.
Zwykłe rozprowadzanie kłamstw mające na celu jedynie psuć reputację chrześcijaństwu.
Każde dziecko jest darem bożym. Żeby rodzic mógł ochrzcić dziecko liczy się wiara rodzica/rodziców. Jeżeli są oni nie wierzący, a chcą ochrzcić tylko dla tradycji, to według przepisów nie wolno ochrzcić takiego dziecka. Takie dziecko będzie mogło ochrzcić się samo na podstawie swojej własnej wiary jeżeli taką będzie miało. Autorze przemyśl, czy naprawdę jesteś osobą wierzącą pragnącą się podzielić wiarą ze swoimi dziećmi.
Głupoty wypisujesz kolego, a ignorancja i niewiedza aż od Ciebie bije. Po pierwsze chrzest jest zarówno darem dla dziecka, jak i obowiązkiem dla rodziców oraz chrzestnych, o czym mało kto pamięta. Rodzice i chrzestni zobowiązują się przy chrzcie do wychowania dziecka w wierze, którą tuż przed chrztem głośno wyznają przed zgromadzoną wspólnotą. Nie dochowanie tego obowiązku jest grzechem. Rodzice, którzy żyją w grzechu są na tyle zdemoralizowani, że istnieją małe szanse na to, iż obowiązku dochowają. Co jest w większości prawdą, zważywszy na to, że nawet ludzie żyjący w związku małżeńskim mają z tym problemy.
Z tego powodu prawo kanoniczne mówi o tym, że pierwsze nieślubne dziecko można ochrzcić, ale kolejne (które jest dowodem zaniedbania obietnicy złożonej przy chrzcie pierwszego) powinno być ochrzczone po zawarci związku małżeńskiego przez rodziców.
Rada na przyszłość dla autora. Najpierw się zorientuj i poczytaj zanim zaczniesz wypisywać głupoty, bo inni to czytają, powtarzają i tak się głupota szerzy.
Kościół nie odmówi chrztu, to jest biznes. Ochrzczone dziecko to przecież dla nich przyszłe źródło wpływów/pieniędzy. Jeśli któryś klecha odmawia to dlatego że ma osobistą wendettę do ciebie za coś co zrobiłeś w przeszłości, albo chce wymusić więcej pieniędzy, wtedy idziesz do innego. Ale osobiście proponuję nie iść wcale i nie chrzcić.
A teraz podaj źródło informacji, że Maria została przez kogoś zgwałcona i miała 12 lat, bo zakładam, że o niej mowa. Biblia nie zawiera takich informacji, więc skąd je masz? I kto tu jest ciemnogrodem wierzącym w bajki?
Miejcie odrobinę godności! Minusować potraficie, ale źródeł przytoczyć już nie? Dajcie chociaż linki do wersetów w Bibliach internetowych. Przecież jesteście tacy postępowi i nowocześni, a linka do konkretnego wersetu nie potraficie wkleić?
A jak to jest ze narodowcy lub nacjonalisci jeśli kobieta nie może mieć dziecka to od razu uważają że nie powinna mieć męża i nie powinna żyć i jest wynaturzeniem ? Rozumiem ze moją winą jest to ze urodziłam się, miałam raka i stracilam jajniki ?
Jeszcze niedawno kościół wierzył, że do poczęcia potrzebny jest kobiecy orgazm. Więc jeśli dziecko jest wynikiem gwałtu, to żadnego gwałtu nie było, kobiecie się podobało, bo do poczęcia doszło.
@stary_chlop Ja też nie, tym bardziej że sam miałem 14 lat temu nieślubne dziecko, które zostało ochrzczone, a ksiądz wtedy powiedział, do rodziców chrzestnych, cała nadzieja w was by je wychować na porządnego chrześcijanina, bo po jego, nieodpowiedzialnym ojcu niewiele się spodziewam, omal wtedy się nie udusiłem XD
@koliberos
Nie tyle lewacka, co afirmująca lenistwo, nieodpowiedzialność i wyuczoną bezradność. Cywilizacja jako taka jest swego rodzaju wyzwaniem rzuconym naturze i fizjologii, Bo natura i fizjologia niestety, ale sprowadza się do "zjeść, wysrać, zaruchać, pospać" - i najlepiej żeby to wszystko odbywało się lajtowo i nie niosło za sobą żadnych konsekwencji w postaci jakichś tam na przykład niechcianych ciąż. Ani nie wymagało za wiele wysiłku, typu 'zbuduj z kimś jakąś realną więź i dopiero idźcie do łóżka". Ma być przyjemnie i natychmiastowo, instant gratyfikacja.
Tymczasem te 'zaawansowane teologiczne' religie i ich normy, które powstawały jako nadanie nadprzyrodzonego uzasadnienia wypraktykowanym zasadom regulującym życie danej społeczności, to jeden ze sposobów w jaki przejawia się cywilizacja, czyli oczekiwanie że człowiek może i powinien wznosić się ponad naturę i popędy. Uprzedzając polemiki - nie, religia jako taka nie jest tu warunkiem koniecznym (ani tym bardziej wystarczającym), może być dowolny inny wystarczająco zaawansowany system filozoficzny, ateistyczne/humanistyczne też się nadają. Ale w dzisiejszym świecie wymaganie czegokolwiek od kogokolwiek ogólnie jest passe, dyskryminujące, opresyjne i w ogóle.
A teraz poproszę minusy. Ponieważ jak pokazał własnie pan Smarzowski i jego "kler", nic tak w oczy nie kłuje jak prawda :)
A skąd niby teoria,że nieślubnemu dziecku odmawia się chrztu?Moi rodzice nie mają ślubu kościelnego,a ze chrztem nie było problemu.Być może czasem trafi się jakiś nawiedzony ksiądz,ale zawsze można iść do jakiegoś normalnego.
Długo zyje na tym swiecie i jeszcze nie słyszalam zeby odmowili Chrztu "nieślubnemu" dziecku.
Za to pewnie robią trudnosci kiedy rodzice mają tylko cywilny slub,czyli zyją w grzechu ciezkim,ale po co takim ludziom chrzcic dziecko to nie rozumiem?!
To samo chciałem napisać
Wielka teoria komunizmu.
Uwierzysz we wszystko, co powiedzą ci kilkaset razy.
Potwierdzam, że księża robią tylko problem, gdy rodzice ślubu nie mają i gdy kandydaci na chrzestnych też żyją w związku nieformalnym, bądź mają ślub tylko cywilny. W moim przypadku zgasiłam proboszcza, gdy kręcił nosem na wybranych chrzestnych. Po prostu spytałam się go, czy lepiej wziąć na chrzestnego zaufaną osobę, czy pierwszą lepszą z ulicy, co ma ślub kościelny, żeby w papierach się zgadzało. No to przyznał mi rację, że jednak osoba zaufana się bardziej do tego nadaje. No i jeszcze z narzeczonym musieliśmy podpisać oświadczenie, że obiecujemy wychowywać dziecko w wierze i naprawić swój grzech jakim jest wspólne życie bez ślubu.
Ja i moja żona jesteśmy po ślubie cywilnym, mieszkamy razem i nie mieliśmy problemu z chrztem. Nie przystąpiliśmy do komunii. Nikt nic nie mówił, nikt problemu nie robił.
@takjakjejtam - Nie mamy ślubu, bo po prostu w tym momencie nas na to nie stać(spore problemy finansowe). A zaraz pierwsza myśl jaka przychodzi w większości to to, że nie praktykujemy wiary. To trochę płytkie myślenie, nie uważasz? Fakt faktem, że nie mogę przyjąć komunii świętej utrudnia sprawę, ale nie oznacza to, że skoro ślubu nie mam, to traktuję swoją wiarę po macoszemu, bo mam pewne "ograniczenia".
Dobra, jedziemy dalej, skoro mnie sprowokowałeś, to powiem wszystko - ojciec chrzestny mojego dziecka ma tylko ślub cywilny, bo kościelnego nie mógł wziąć z kobietą, która jest rozwódką, ale mimo wszystko wychowuje swoje dzieci w wierze chrześcijańskiej. Matka chrzestna za to dzięki temu, że ją wybrałam na chrzestną postanowiła w końcu wziąć ślub po długoletnim związku ze swoim partnerem, więc chyba to na dobre wyszło.
Póki nie znasz całej sytuacji, to powinieneś powstrzymywać się od wyciągania pochopnych wniosków, nie uważasz?
Dokładnie. Po jakie licho chrzcisz i przyrzekasz wychować w wierze jak łamiesz na wstępie jej fundamentalne zasady. Znam wiele dzieci nieślubnych. Wszystkie ochrzczone bez problemu
Znam osoby, których nie było stać na wesele ale mimo to wzięli ślub w kościele i odprawili małe przyjęcie. Dla nich najważniejszy był sakrament. Jak bym miała dużo pieniędzy to może odprawiałabym na przekór skromny ślub jako symbol miłości niezależnej od pieniędzy. I nie mówię, że bogate wesele są złe... to zależny od podejścia :)
Myślałem, że chrztu dostępuje dziecko, a tu się okazuję, że jednak nie tylko. Chyba księża zapominają kogo chrzczą... Są różne przypadki gdzie rodzice nie biorą ślubu kościelnego, ja też jeszcze (podkreślam JESZCZE) nie mam, mam już synka i jakoś nie widzę problemu przed ochrzczeniem go, chociaż słyszałem o przypadkach kiedy księża po prostu odmawiali chrztu... Trochę to przykre...
Widocznie za krótko aby widzieć jak "KSIONC" odmawia ślubnemu dziecku tylko dlatego, że rodzice chrzestni nie mają ślubu kościelnego.
@Likeeaa Nie stać Was na ślub - jakim cudem ? Chyba, że masz na myśli wesele, ale to są dwie zupełnie różnie sprawy. I wybacz, ale ta wypowiedź nie świadczy najlepiej o Twojej wierze (tak wiem, nie znam Ciebie i nie na 100% tego nie wiem), bo w skrócie powiedziałaś tak: "wolimy żyć w grzechu śmiertelnym, bo nie stać nas na zrobienie jednodniowej imprezy".
Zgadzam się, demot to trochę manipulacja. A kościół po prostu namawia do niewspółżycia przed ślubem, bo z tego bardzo często są kłopoty. Kościół musi zmienić swoją retorykę bo to co słyszymy z ambony do nas już nie trafia. Aborcja jest zła, z tym chyba każdy się zgodzi, że to nie to samo co pójście do dentysty, wiec jak nie chcesz mieć dzieci to nie rozkładaj nóg przed byle kim i problem z głowy.
@wyblinka @~Samasprawa „po co takim ludziom chrzcic dziecko to nie rozumiem?!” To nie dobrze, że nie rozumiecie, iż rodzice chcą dla dziecka jak najlepiej, zmyć grzech pierworodny i aby dołączyły do wspólnoty Kościoła pomimo swoich błędów. Musicie być okropnymi ludzi jeśli tego nie pojmujecie. Wszyscy jesteśmy grzeszni i co nie mamy chrzcić swoich dzieci. Piszecie jakbyście uważali, iż jesteście wolni od grzechu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2018 o 3:10
@wyblinka @~Samasprawa "po co takim ludziom chrzcic dziecko to nie rozumiem?!" To nie dobrze, że nie rozumiecie, iż rodzice chcą dla dziecka jak najlepiej, zmyć grzech pierworodny i aby dołączyły do wspólnoty Kościoła pomimo swoich błędów. Musicie być okropnymi ludzi jeśli tego nie pojmujecie. Wszyscy jesteśmy grzeszni i co nie mamy chrzcić swoich dzieci? Piszecie jakbyście uważali, iż jesteście wolni od grzechu.
To masz szczęście
Ja się spotkałam z sytuacją że ksiądz odmówił chrztu dziecku bez ojca, co więcej nie tak dawno pewien ksiądz podczas komunii świętej podzielił dzieci na te z pełnych związków i te gdzie dziecko ma tylko jednego rodzica
Te dzieci z pełnego związku miały komunię w kościele, te drugie w kaplicy
Co do rodziców mających tylko ślub cywilny to nie szafuj opinią że żyją w grzechu, może nie mogą wziąć ślubu a Ty nie znasz przyczyny
Jednak spotkałam się w tym przypadku z sytuacją że ksiądz odwiedzając taka rodzinę dał im dużo wsparcia
Tak więc stwierdzam że wszystko zależy od księdza, albo jest posłańcem bożym, albo byznesmenem
Ja jestem dzieckiem, którego nie chcieli ochrzcić z tego powodu (w jednym kościele, bo w drugim bez problemu poszło). I moi rodzice są wierzący i nie mają ślubu cywilnego.
@Kar4 Moja wypowiedz tyczy się tylko pierwszej części komentarza samasprawa: otóż nigdy nie słyszałem aby komukolwiek robiono trudności z ochrzczeniem dziecka z dowolnego łoza, od gwałtu przez nieślubne po ślub tylko cywilny. Ale słyszałem o wielu osobach które tak to przedstawiały a jak się pokopało w sprawie głębiej to się okazywało że prawdziwy problem stanowił np chrzestny który żyje w związku niesakramentalnym, lub nie ma bierzmowania. I ludzie bezczelnie przedstawiali sprawę na opak. Z podobnym tekstem, ze ksiądz odmówił ślubu kościelnego i jaki ten ksiądz wuj skończony, a się okazało, że pan młody nie jest bierzmowany, i ksiądz stwierdził,z e jedyna opcja to wersja ślubu w postaci: ślub wierzącej z niewierzącym, a na to młodzi nie chcieli się zgodzić. Ale już wersja dla świata nie uwzględniała braków formalnych z ich strony tylko wuja uja księdza co to ma widzimisie i ślubu nie chce udzielić
@wyblinka pierwsza część posta Samasprawa to zwykła przepychanka - jedni znają taki, a inni odwrotny przypadek. Są różni ludzie, ale to samo dotyczy księży. Przepraszam że źle oceniłem, ale z Twojej wypowiedzi nie można stwierdzić, że nie dotyczy to drugiej - bulwersującej dla mnie wypowiedzi. Znieczulica, że jakieś dziecko nie otrzyma chrztu przez błąd rodziców, którego czasem nie można odwrócić (np. pierwsze małżeństwo było toksyczne).
Też mnie to zastanawia. Jeden sakrament olewamy, ale drugi dla dziecka to już być musi...
Niesłusznie Cię zastanawia. Bo żadnemu dziecku żaden ksiądz chrztu nie odmówi.
@Trethis Pokażę palcem - Jastrzębie Zdrój, kościół Św Katarzyny, proboszcz parafii odmawia koledze chrztu bo rodzice chrzestni (a raczej jedno z rodziców) nie mają ślubu kościelnego.
@Buka1976 No ksiądz jest debilem i nie trzyma się zasad które go obowiązują. Chrzest nie jest dla rodziców, tylko dla osoby chrzczonej. Ta niczemu nie jest winna. Poskarżyć się na niego do kurii czy do czego tam. I iść do innej parafii, gdzie ksiądz jest normalny.
A ja nie rozumiem, jak to jest, żeby dobrowolnie zanosić własne dziecko do tej mafii pedofilskiej...
@vlepek
W ogóle nic nie rozumiesz, ani w jakim świecie żyjesz, ani jak w bambuko zostałeś zrobiony,
że w katolickim kraju nie posiadasz wiary i jeszcze brednie wypisujesz.
@~fox3411
Tak. Trudno mi zrozumieć, jak ludzie mogą wierzyć w te bzdury o bogu. Czasy szarlatanów, szamanów itp. jakoś minęły. Jak widać trzeba je było czymś zamienić i się udało - bóg - religia itp. Na szczęście ostatnie lata powoli, acz skutecznie pokazują, że ludzie się odwracają od tych bzdur.
ale w religię holokaustu i religię globalnego ocieplenia wierzysz bez zastrzeżeń, prawda?
To kościół - musisz uwierzyć.
@kolorowatolerancja
I tu się zgadzam, to Kościół, kto chce do niego należeć i korzystać z sakramentów, ten musi uwierzyć w Boga, a kto nie wierzy w Chrystusa, ten i w sakramenty nie wierzy, więc są mu zbędne. A dziecko samo jak dorośnie wybierze czy pozostać w niewierze rodziców czy wstąpić do Kościoła. Swoją drogą to ciekawe, że lewicowcy raz mówią "Chrzczenie małych dzieci to zmuszanie ich do wiary, której sami nie wybrali. Tak nie może być". A innym razem mówią "Jak to, ksiądz nam ateistą chce zabronić chrztu abyśmy nasze małe dziecko, co nie może wybierać, zmuszali do uczestniczenia w I Komunii, choć nie wierzymy, że w opłatku jest żywy Bóg? Tak być nie może".
Kolejne lewackie brednie - w zasadzie masło maślane, bo lewactwo to jedna wielka brednia.
O ile z ludźmi o przekonaniach lewicowych można jeszcze dyskutować, to z lewactwem nie da się.
Nikt nigdzie nie odmówił dziecku nieślubnemu chrztu z tego powodu, że jest nieślubne.
Natomiast odmowa obligatoryjna jest w przypadku, gdy rodzice nie dają nadziei na wychowanie dziecka
w wierze katolickiej - niestety nie jest ona stosowana w zasadzie.
A to dlatego, że na katoliku ciążą pewne obowiązki i ich nie spełnienie jest bardzo niekorzystne dla ochrzczonego.
"Nikt nigdzie nie odmówił dziecku nieślubnemu chrztu z tego powodu, że jest nieślubne." - oooo, NIKT NIGDZIE - bardzo śmiałe tezy. To wspaniałe jaką masz potężną wiedzę o świecie, że wiesz o każdej decyzji każdego księdza stąpającego po planecie. Twój umysł musi być niesłychanie pojemny, a źródła wiedzy niesłychanie przenikliwe. Opowiedz jeszcze jak bardzo jesteś pewny, że masz rację i co jesteś w stanie dla tych racji zrobić.
Dziecko chrzci się na podstawie wiary rodziców. To znaczy, że dziecko jest ochrzczone pod warunkiem, że rodzice przyrzekają, że wychowają je na chrześcijanina. Skoro rodzice dopuścili się już na starcie czegoś takiego, jak seks bez ślubu i cały czas w tym trwają i nie chcą się poprawić, to jak im wierzyć, że wychowają dziecko po chrześcijańsku? Ja tego nie widzę. Zgwałcona dwunastolatka nie chciała być zgwałcona, a nawet jakby chciała to nie może odpowiadać za siebie, jak dorosły. Nie wiem jak sprawa wygląda, ale na pewno żaden sąd nie pozwoli dwunastolatce mieć praw rodzicielskich i tak samo ksiądz nie ochrzci dziecka na podstawie wiary innego dziecka. Dziecko, które ma być ochrzczone musi mieć dorosłego opiekuna, który będzie za nie odpowiadał.
taaa w małym mieście już widzę jak w szkole ma dzieciak przewalone.... chrzest powinien być w wieku 16lat wtedy może sam zadecydować czy chce czy nie.
@preczzglupota Jakkolwiek nie interesuje mnie kompletnie religia, tak z ciekawości zapytam co mają rodzice do dziecka? W końcu wedle Biblii dla Boga liczy się każda "zbłądzona owieczka" więc czemu odmawia się włączenia do wspólnoty dziecka czyli wedle chrześcijaństwa skazuje się je na grzech pierworodny mimo,że to rodzice żyją w grzechu a nie dziecko? Czy w teorii rodzice nie mogą nawrócić swojego dziecka nawet kiedy dla niech jest już za późno? Bo to oznacza to co w praktyce dzieje się na świecie a przed czym wypiera się każda religia czyli to,że wiarę się dziedziczy jak obywatelstwo i nie liczy się dusza czy chęci tylko formalności.
co za bzdety
Bo w przeciwieństwie do seksu nieślubnego gwałt jest w biblii legalny
@gad1917 O, jakiś egzegeta się pojawił. To podaj księgę i werset w którym to wyczytałeś? I co zatkało kakao?
@nickto Nie znajdziesz wersetu o gwałcie w żadnym kontekście bo w czasach powstawania Biblii kobieta była przedmiotem należącym do mężczyzny. Nikt nie robił z tego powodu ekscesów więc i w wielkim przewodniku dla chrześcijan nie ma o tym wzmianki. Za to o ślubie przedmałżeńskim trąbi się na okrągło bo ponownie, kobieta była własnością, a nikt nie lubi się dzielić swoimi "rzeczami". Wedle Biblii powinna być cicha, skromna i podległa mężowi (jako,że stworzona z niego i inne dyrdymały).
@Krotyy Chyba w ateizmie, bo w chrześcijaństwie jest wręcz nakaz miłowania żony, jeśliby kto nie miłował według sumienia.
@ goj O tak, jest wyraźny nakaz miłowania żony. Nawet w tym samym wersecie co to oto zdanie "Żony, bądźcie uległe mężom swoim jak Panu,bo mąż jest głową żony, jak Chrystus Głową Kościoła, ciała którego jest Zbawicielem. Ale jak Kościół podlega Chrystusowi, tak i żony mężom swoim we wszystkim." Ludzie naprawdę zapominają o czasach w jakich powstała ich mądra książka i jak wtedy traktowano kobiety, sprawy gwałtów, ale i kradzieże, zabójstwa. Pewne rzeczy się zdezaktualizowały, ale jak to tak zmieniać coś w "świętej księdze"?
@solonaryba Bardzo merytoryczna wypowiedź, pozazdrościć słownictwa. Odpowiedziałem co wedle Biblii oznacza "miłowanie" kobiety. Przypomina raczej dbanie o własność,żeby się czasem nie zużyła przed datą ważności niż szacunek do bliźniego,który jest równy przed Bogiem. Po co się włączasz do dyskusji jak nie masz nic do powiedzenia na temat? Robisz za adwokata?
@nickto Bo nie musi paść słowo "Gwałt". Dla wielu ludzi kobieta ma obowiązek uprawiać seks z mężem i jeśli jej mąż uprawia z nią seks mimo jej oporu to nie jest gwałt. Kilka innych praktyk zresztą też. Z punktu widzenia etyki nawet kulturowy nacisk jest formą gwałtu.
@osolonaryba Ne ukrywam, że mój iloraz inteligencji jest ponadprzeciętny, więc często ze zdziwieniem dowiaduję się, ze to co dla mnie jest oczywiste dla wielu jest ars arcanum, ale ten cytat naprawdę wydaje się łatwy w interpretacji.
Tak długo jak żyję nigdy nie słyszałem, by odmówiono chrztu dziecku nieślubnemu.
to mało jeszcze widziałeś
Zawsze to dar Boży, ale różni ludzie różnie to nazywają. No więc tak się to dzieje, że to słowa mówione przez różnych ludzi.
Jak to jest, że by być ateistą trzeba jeść mięso dzieci, ale nie wolno jeść mięsa zwierząt.
Sensu w democie jest mnie więcej tyle ile w powyższej wypowiedzi, czyli zero.
1) Nie ma w KK czegoś takiego jak odmowa chrztu ze względu na brak ślubu rodziców. Nie ma w ogóle takiej możliwości.
2) Jest możliwość odmowy chrztu gdy rodzice są niewierzący. Tj. nie rokują na wychowanie dziecka w wierze katolickiej.
Często mamy do czynienia z przypadkiem drugim, jednak ludzie, którym odmówiono są przekonani, że to z powodu pierwszego. Tylko wytłumaczcie mi po chrzcić dziecko jeżeli ma się problem z powiedzeniem Ojcze nasz bez pomocy, w Kościele ostatnio było się na swoim bierzmowaniu lub jakimś pogrzebie/ślubie przy okazji, a przykazań to się nawet nie zna nie mówiąc o próbie ich przestrzegania? Jaki tutaj jest sens?
Tj. ja wiem jaki, konformizm, chrzest jest tylko po to by rodzice nie narzekali bo już dość o ślub jęczą, a tego byłoby już za dużo.
@Elathir Czyli teoretycznie wedle wiary chrześcijan dziecko jest skazywane na grzech pierworodny i piekło przez brak wiary rodziców mimo,że nie ma na to żadnego wpływu bo dopiero się urodziło? Coś tu nie gra...
Nie jest. Z wiekiem zawsze samo może zdecydować o swoim chrzcie. Po prostu wbrew twierdzeniem antyteistów KK nikogo nie zmusza do członkostwa.
Chrzest musi być albo samodzielną decyzją człowieka władnego na umyśle, ale decyzją rodziców pragnących wychować dziecko w wierze. Tylko w takim wypadku ma sens. Jaki sens ma mieć sakrament, z którego darów i tak nie planuje się skorzystać?
@~Karatasofgi Grzech pierworodny jest bzdurą powtarzana przez kościoł katolicki. Jezus dał sie ukrzyżować po to by kolejne pokolenia nie były obciążone grzechem pierworodnym.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2018 o 17:28
Skoro ponoć nie chcą ochrzcić to dla lewicowa powinna być dobra nowina a nie powód do ubolewania. Walczysz z Kościołem jak dziecko nie będzie ochrzczone to nie będzie należało do Kościoła wiec będzie on mniej liczny. Wiec w czym problem.
O, politycznie się robi. https://media1.tenor.com/images/54451401d52c0dd2fe9ee5752857d53c/tenor.gif
po co chrzest komu potrebny
Autor demota ma problemy z mysleniem. Dziecko nieslubne ma ojca i matkę, ktorzy zyja na kocią łapę i w zasadzie nie wiadomo dlaczego tak zalezy im na ochrzczeniu dziecka. Pomijam fakt ze ksieża po wielu bla bla ochrzczą dziecko, ale ci poczciwi zadaja takiej parze pytanie: jak zamierzacie wychowac je w po katolicku skoro nie zyjecie po katolicku, bo zycie w cudzołustwie jest grzechem ciężkim. Kazde dziecko jest Bozym darem- nawet to brutalnie ,,podłozone'' zgwalcone kobiecie...
To jest głupota i zwykłe kłamstwo - taka praktyka NIE ISTNIEJE. Czy naprawdę tak trudno wyjść poza świat TVN i GW? Który ksiądz nie ochrzci dziecka? Naprawdę, nie wszystko co pokaże Wam Smarzowski to prawda.
A to akurat jest prawda. Księża wbrew przepisom pozwalają niewierzącym rodzicom chrzcić swoje dzieci w imię tradycji ;V
Dziecko nieślubne zostało poczęte przez rodziców, którzy mieli wybór - iść, albo nie iść do łóżka. Zgwałcona dwunastolatka już takiego wyboru nie miała. Ale lewackie umysły są za ciasne, aby to zrozumieć.
Gwałciciel nadal miał wybór. Poza tym środowiska chrześcijańskie uważają, ze dziecko od poczęcia jest osobną istotą, nie? M.in dlatego aborcja jest be. Wiec powiedź nam. Dlaczego w takim układzie za domniemany grzech rodziców chrztu odmawia się dziecku?
Zresztą czytałem Biblię i z tego co pamiętam Jezus otaczał się ludźmi rekrutowanymi z najbardziej pogardzanych i upadłych grup. Jeden z Apostołów był nawróconym złodziejem, Maria Magdalena była prostytutką... Syn Boży i de facto Bóg sam w sobie (Trójca Święta jest jedna istotą - Trójjedynym Bogiem) nie pogardzał żadnym grzesznikiem,ale klechy pogardzają ludźmi dlatego, że ich rodzice zgrzeszyli? Teraz przestudiuj historię urzędu papieża.
#SamuelWolf - "Dlaczego za domniemany grzech rodziców chrztu odmawia się dziecku?" - bo rodzice nadal tkwią w grzechu i skoro nie chcą zawrzeć sakramentalnego związku, to znaczy, że nie ma w nich woli nawrócenia. Wszystkie postacie z Biblii na które się powołałeś NAWRÓCIŁY SIĘ. Zwróć uwagę, że Jezus uzdrawiając, najpierw odpuszczał grzechy wszystkim z "pogardzanych i upadłych grup". A klechy, jak ich nazwałeś - czy nie wydaje Ci się, że słowo klecha świadczy o Twojej pogardzie?. Księża nie pogardzają ludźmi dlatego, że zgrzeszyli. Księża próbują uświadomić nieślubnym rodzicom, że trwają w grzechu. Wierzysz w to? No, właśnie...
@mansiu To nie jest odpowiedź. Dlaczego za grzech RODZICÓW miałoby odpowiadać DZIECKO? Jakby na to nie patrzeć dziecko po porodzie, jest w 100% autonomiczną istotą. To trochę tak jakbyś ty nie mógł zostać zbawiony, bo ja jem mięso w piątek.
Chrzest dzieci to nie jest chrześcijańska praktyka. Zbawienie to łaska od Boga, która przyjmujemy wiarą a nie chrztem - „Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.” (Efez 2:8,9). Najpierw trzeba uwierzyć w Chrystusa. Chrzest wodny to dopiero kolejny krok dla tych którzy już uwierzyli i chcą iść za Jezusem.
Ciekawe, że dzisiaj krytykuje się Kościół Katolicki za styl życia duchownych, a nikomu nie przeszkadza, że fundamentalne dogmaty takie jak właśnie chrzest dzieci, papiestwo czy kult zmarłych nie mają uzasadnienia w Słowie Bożym.
@johnny9000 Chrzest dzieci nie jest sprzeczny z biblią, a jako taki jest częścią biblii. Z jednej strony piszesz, że to nie jest chrześcijańska praktyka, a z drugiej strony piszesz tak jakby była. Widać też, ze w Twoim zborze nie wspomniano o chrzcie z ducha. Jan chrzcił z wody, a od Chrystusa otrzymaliśmy Ducha Świętego, który jest odpowiedzialny za włączenie nas do Kościoła. W Kościele dzisiaj chrzci się dzieci na podstawie wiary rodziców (gwałt nie ma tu znaczenia). W starożytności chrześcijanie też chrzcili swoje dzieci po prześladowaniach (IV w.), zatem jest to też element tradycji. Wcześniej też jeśli mieli dzieci, to chcieli je chrzcić jeśli pojawiały się możliwości. Mamy najwcześniejsze świadectwa o tym już z II wieku. 2 cytaty o chrzcie:
Mt 28, 19
Didache - pismo z IIw. nieznanego autora ze środowiska judeochrześcijańskiego - sprawdź rozdział VII:
http://www.zbawienie.com/Didache.htm
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2018 o 17:47
@adraxer12 Chyba źle mnie zrozumiałeś. Oczywiście, że chrzest to chrześcijańska praktyka mająca swoje konsekwencje duchowe - sprawdź list do Rzymian 6:3-5. Chrzest ma sens gdy chrzci się świadomy, wierzący człowiek. Problem jest taki, że w KK wymyślono "grzech pierworodny" i że chrzest go gładzi i dlatego trzeba jak najszybciej ochrzcić dziecko. W ten sposób zyskiwali dużo wiernych. W Biblii nie ma pojęcia grzechu pierworodnego.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2018 o 18:48
Cal;a ta koncepcja jest chora. Skoro uznać dziecko z gwałtu za "Dar Boży" to:
1. Bóg jest odpowiedzialny za gwąłt co czyni go zdecydowanie złą istotą
2. Bogowi zależy, zęby co najmniej 9 miesięcy ofiara gwałtu miała utrudnioną terapię, a kolejna osoba żyła do końca życia z piętnem dziecka z gwałtu co czyni go zdecydowanie złą istotą.
Więc albo to bzdura, albo Bóg jest zły i zdecydowanie nie powinniśmy go czcić.
Bóg podzielił się z ludźmi mocą tworzenia życia, ale przyczyną istnienia życia jako takiego jest jednak Bóg. Bóg dając życie nie miał wpływu na okoliczności poczęcia każdego człowieka.
@Adraxer Wow, albo Bóg jest zły, albo nie miał wpływu, czyli już nie jest wszechmogący. Kolejne śmiałe tezy.
Chyba już wiem skąd wysyp powiązanych z religią demotywatorów na głównej. Admini po prostu lubią czytać te gównoburze, gdzie każdy ochoczo podejmuje się założeń co do całego świata, wykazuje wiedzę objawioną, miesza naukę z religią, przekazuje własne interpretacje biblijnych wersetów, wyzywa od lewaków, potępia lub wychwala kler, ureligijnia proces obalania komuny, zwyczajnie obraża i jeszcze tysiące innych, niestworzonych, emocjonalnych wywodów, jakich można tu przeczytać. A w międzyczasie wpływy z reklam na stronie rosną. ;)
Albo
3. Każdy człowiek jest autonomiczną jednostką odpowiedzialną jedynie za swoje czyny i wybory dlatego nie ponosi winy za zbrodnie swoich rodziców. Ma prawo do własnego życia i szczęścia be względu na to kim co uczynili jego rodzice.
I przy okazji dlaczego dzieci brutalnych alkoholików, którzy znęcają się nad swoją rodziną są traktowane jako ofiary i nikt nich nie piętnuje za grzechy ojca a dzieci z gwałtu są piętnowane zamiast być uznane za ofiary
@Sława238 Ale do czego to jest punkt, skoro 2 poprzednie są o Bogu, a 3. jest o dziecku?
Co do podejścia do dziecka z gwałtu to ludzie i tak będą gadać.O to chodzi. Pierwszy raz na tej stronie? Gdy był opis dziewczyny zgwałconej na śmietniku po tym jak pojechała na imprezę odebrać siostrę, czy coś, to tez było pełno komentarzy jak to na pewno miała za krótką kieckę, albo "Sama chciała i teraz się wypiera". Tak samo ludzie prześladują dzieciaka z gwałtu jeśli się o tym dowiedzą.
Odmawianie chrztu nieślubnemu dziecku? Że co? Gdzie niby coś takiego się wydarzyło.
Zwykłe rozprowadzanie kłamstw mające na celu jedynie psuć reputację chrześcijaństwu.
a wg mnie chrzest mógłby zostać jak jest tylko... po ukończeniu 21 roku życia musi być potwierdzony inaczej automatyczna apostazja.
Każde dziecko jest darem bożym. Żeby rodzic mógł ochrzcić dziecko liczy się wiara rodzica/rodziców. Jeżeli są oni nie wierzący, a chcą ochrzcić tylko dla tradycji, to według przepisów nie wolno ochrzcić takiego dziecka. Takie dziecko będzie mogło ochrzcić się samo na podstawie swojej własnej wiary jeżeli taką będzie miało. Autorze przemyśl, czy naprawdę jesteś osobą wierzącą pragnącą się podzielić wiarą ze swoimi dziećmi.
Kase wezmie kler pomarudzi ale da
Głupoty wypisujesz kolego, a ignorancja i niewiedza aż od Ciebie bije. Po pierwsze chrzest jest zarówno darem dla dziecka, jak i obowiązkiem dla rodziców oraz chrzestnych, o czym mało kto pamięta. Rodzice i chrzestni zobowiązują się przy chrzcie do wychowania dziecka w wierze, którą tuż przed chrztem głośno wyznają przed zgromadzoną wspólnotą. Nie dochowanie tego obowiązku jest grzechem. Rodzice, którzy żyją w grzechu są na tyle zdemoralizowani, że istnieją małe szanse na to, iż obowiązku dochowają. Co jest w większości prawdą, zważywszy na to, że nawet ludzie żyjący w związku małżeńskim mają z tym problemy.
Z tego powodu prawo kanoniczne mówi o tym, że pierwsze nieślubne dziecko można ochrzcić, ale kolejne (które jest dowodem zaniedbania obietnicy złożonej przy chrzcie pierwszego) powinno być ochrzczone po zawarci związku małżeńskiego przez rodziców.
Rada na przyszłość dla autora. Najpierw się zorientuj i poczytaj zanim zaczniesz wypisywać głupoty, bo inni to czytają, powtarzają i tak się głupota szerzy.
Kościół nie odmówi chrztu, to jest biznes. Ochrzczone dziecko to przecież dla nich przyszłe źródło wpływów/pieniędzy. Jeśli któryś klecha odmawia to dlatego że ma osobistą wendettę do ciebie za coś co zrobiłeś w przeszłości, albo chce wymusić więcej pieniędzy, wtedy idziesz do innego. Ale osobiście proponuję nie iść wcale i nie chrzcić.
A teraz podaj źródło informacji, że Maria została przez kogoś zgwałcona i miała 12 lat, bo zakładam, że o niej mowa. Biblia nie zawiera takich informacji, więc skąd je masz? I kto tu jest ciemnogrodem wierzącym w bajki?
Miejcie odrobinę godności! Minusować potraficie, ale źródeł przytoczyć już nie? Dajcie chociaż linki do wersetów w Bibliach internetowych. Przecież jesteście tacy postępowi i nowocześni, a linka do konkretnego wersetu nie potraficie wkleić?
Wystarczy odpowiednia kwota i ksiądz robi co chcesz.
ca za bujda !
G... prawda. Chrztu żadnemu dziecku nie odmawiają.
Nie wiem dalej sie pytajcie pedofili o sens życia
A jak to jest ze narodowcy lub nacjonalisci jeśli kobieta nie może mieć dziecka to od razu uważają że nie powinna mieć męża i nie powinna żyć i jest wynaturzeniem ? Rozumiem ze moją winą jest to ze urodziłam się, miałam raka i stracilam jajniki ?
A ja powiem tak, to czy problemy z chrztem dziecka są czy nie zależy od wielkości opłaty - przepraszam ofiary wniesionej z tego tytułu.
Jeszcze niedawno kościół wierzył, że do poczęcia potrzebny jest kobiecy orgazm. Więc jeśli dziecko jest wynikiem gwałtu, to żadnego gwałtu nie było, kobiecie się podobało, bo do poczęcia doszło.
@martoos1991 nie mylisz sobie czasem z żydami ? Bo oni właśnie takie mają przekonanie, chyba muzułmanie też
Apostazja istnieje tylko w ogólnym przekonaniu.
Dla KK, nawet po wystąpieniu z niego, do końca życia pozostaje się katolikiem.
Ze co??????? Jeszcze nie slyszalem, zeby komus odmowili chrztu.....
@stary_chlop Ja też nie, tym bardziej że sam miałem 14 lat temu nieślubne dziecko, które zostało ochrzczone, a ksiądz wtedy powiedział, do rodziców chrzestnych, cała nadzieja w was by je wychować na porządnego chrześcijanina, bo po jego, nieodpowiedzialnym ojcu niewiele się spodziewam, omal wtedy się nie udusiłem XD
Po prostu dziecko nieślubne jest owocem świadomego grzechu
Nigdy nie spotkałem się z taką głupotą :/
Ale bzdura...
masz tyle minusow,bo ta strona zrobila sie czysto lewacka,czas spadac
@koliberos
Nie tyle lewacka, co afirmująca lenistwo, nieodpowiedzialność i wyuczoną bezradność. Cywilizacja jako taka jest swego rodzaju wyzwaniem rzuconym naturze i fizjologii, Bo natura i fizjologia niestety, ale sprowadza się do "zjeść, wysrać, zaruchać, pospać" - i najlepiej żeby to wszystko odbywało się lajtowo i nie niosło za sobą żadnych konsekwencji w postaci jakichś tam na przykład niechcianych ciąż. Ani nie wymagało za wiele wysiłku, typu 'zbuduj z kimś jakąś realną więź i dopiero idźcie do łóżka". Ma być przyjemnie i natychmiastowo, instant gratyfikacja.
Tymczasem te 'zaawansowane teologiczne' religie i ich normy, które powstawały jako nadanie nadprzyrodzonego uzasadnienia wypraktykowanym zasadom regulującym życie danej społeczności, to jeden ze sposobów w jaki przejawia się cywilizacja, czyli oczekiwanie że człowiek może i powinien wznosić się ponad naturę i popędy. Uprzedzając polemiki - nie, religia jako taka nie jest tu warunkiem koniecznym (ani tym bardziej wystarczającym), może być dowolny inny wystarczająco zaawansowany system filozoficzny, ateistyczne/humanistyczne też się nadają. Ale w dzisiejszym świecie wymaganie czegokolwiek od kogokolwiek ogólnie jest passe, dyskryminujące, opresyjne i w ogóle.
A teraz poproszę minusy. Ponieważ jak pokazał własnie pan Smarzowski i jego "kler", nic tak w oczy nie kłuje jak prawda :)
A skąd niby teoria,że nieślubnemu dziecku odmawia się chrztu?Moi rodzice nie mają ślubu kościelnego,a ze chrztem nie było problemu.Być może czasem trafi się jakiś nawiedzony ksiądz,ale zawsze można iść do jakiegoś normalnego.
Jedno nie wyklucza drugiego jak sądzę
Nigdy sie nie odmawia - to zwykłe kłamstwo !!!!!