Asteroid na obwoźnych grach zręcznościowych - flipperach choć teraz wiadomo, że filippery to gry kulkowe ale my w tamtym czasie (lata 80-te) tak nazywaliśmy ogólnie taki barakowóz z automatami.
Montezuma's Revenge - jeszcze na C64. Po kilku tygodniach grania znałem na pamięć całą piramidę :) i przechodziłem w ciemno. A na PC - RFTS daleki przodek Master of Orion. Do dziś mam kopię, cała gra zajmuje 0,000016 GB
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2018 o 8:22
Na konsole Pegasus: Lode Runner
Na PC to podajże: Pasjans i Hyperballoid (tego samego dnia)
Na przeglądarkę: Mad Truckers
Na Xboxa 360: Kinect Sports
Karciana: Oczko
Na Xboxa One: WWE 2K16
@eddy_blazet
Uwielbiałem tą gierkę! I zakochałem się w muzyczce "My Bonnie lies over the ocean" na 6 levelu, nawet potrafiłem ją wygrać na cymbałkach! :oD
Na pegasusie to jakaś gra o 3 żabach, co można było wybierać, którą się gra, jedna była silna, druga zwinna, a trzecia chyba z dystansu atakowała, nie pamiętam, a na PC to Heroes 4
Jak tak się zastanowię głębiej to chyba pierwszy raz grałem na czymś co było podobne do przodu motoru i mialo wyswietlacz - gracz skrecajac sterem zmienial kierunek jazdy motoru/auta na wyswietlaczu. Ewentualnie Tetris lub jakis automat do gier
Ping Pong i Żużel nawet nie wiem czy to był Pegasus, bo jakoś wydaje mi się coś innego miałem
Potem na Atari, River Ride bodajże taki samolocik co latał przed siebie i strzelał
Na Amidze Goal, SS II
Na PC swoim własnym NBA98, którą razem z kompem kupiłem, ale już oczywiście grałem o wiele więcej wcześniej, na pewno jedna z pierwszych to Atomic takie klocki do układania
tetris na przenośnych "sprzętach", pegazus to kultowe Tanki, nintendo gameboy to pokemony yellow bodajże, pc to fifa 98, amiga to golden axe i lotus 2 i oczywiście mortal combat
Mario poznałem dopiero w latach 90ych, kiedy grałem już w takie gry jak Cywilizacja, Sensible Soccer, czy Doom, więc nie czuję żadnej nostalgii wobec tej gierki. Platformówki do których mam największy sentyment to Jet Set Willy, a potem na 16-bitowcach Duke Nukem (w wersji jeszcze 2D). A pierwsza gra jaką pamiętam to penetrator (tylko bez debilnych skojarzeń)
https://www.youtube.com/watch?v=-I1JuABsyZs http://4.bp.blogspot.com/-lkJyNL4rUDg/VZ999DlnxgI/AAAAAAAAAmc/O3OTU55KujM/s1600/Level%2B1.jpg
i jego wersja na komputerze Meritum Mera Elzab napisana przez mojego ojca.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2018 o 21:35
Same lamusy ;-)
Pierwsza gra, w jaka gralem to Chinczyk ;-) Taki zarcik. Pierwsza gra elektroniczna to byl tenis na "maszynie telewizyjnej" - cos na wzor pozniejszych konsol podlaczanych do TV. Z grubsza polegalo na "grze w tenisa" obrazowanej przez dwie poruszajace sie kreski (tenisisci niby), kreske na srodku (polowa) oraz poruszajaca sie pilke w postaci kwadratu. Maszynka posiadala chyba 10 wbudowanych gier, przelaczanych posrodku suwakiem. Nie chce mi sie szukac symbolu - no dobra, to bylo Universum Multispiel 4010 sprzedawanych w Quelle (kto pamieta te czasy, kiedy godzinami ogladalo sie ich katalogi, bo w Polsce to wowczas byla bryndza ?).
A pierwszej gry na komputer to nawet nie pamietam. Co gorsza - do dzis nie jestem pewien, czy gralem na ZX-80, czy ZX-81. Wydawalo mi sie, ze toto bylo biale, ale nie kojarze tej "nadbudowki" z tylu, charakterystycznej dla ZX-80. Tak przezywalem swoj pierwszy kontakt z komputerem ;-) Komputer posiadal kolega, a ja swoj pierwszy dostalem troche pozniej. I pierwsza swoja gre na nim bardzo dobrze pamietam - Treasure Island. W Mario natomiast nie gralem - graly w to lamusy ;-) ja giercowalem w The Great Giana Sisters, hehe.
@eddy_blazet
Nie nie pomyliłem. :o)
Tobie odpowiedziałem na temat Fruity Franka, a w tym wątku gdzie wrzuciłem linka pisałem o Penetratorze ze Spectruma. :o)
Pegasus: Tank
PC: Master of Orion
Asteroid na obwoźnych grach zręcznościowych - flipperach choć teraz wiadomo, że filippery to gry kulkowe ale my w tamtym czasie (lata 80-te) tak nazywaliśmy ogólnie taki barakowóz z automatami.
jazz jackrabbit
Węże i drabiny, czy coś takiego, choć wcześniej mógł być Chińczyk.
Tetris! :-)
Saper
W warcaby, a potem w szachy. (@ups Ktoś pytał o gry komputerowe?)
"Moonstone: A Hard Days Knight" i "Cannon Fodder"
Nie jestem pewien ale chyba w chowanego ;)
w chowanego
nie pierwsza ale grana namiętnie długo, supaplex
Wojna, makao, tysiąc.
Ja pamiętam z tych gier tylko jedną. Wings of fury. Commodore 64
Montezuma's Revenge - jeszcze na C64. Po kilku tygodniach grania znałem na pamięć całą piramidę :) i przechodziłem w ciemno. A na PC - RFTS daleki przodek Master of Orion. Do dziś mam kopię, cała gra zajmuje 0,000016 GB
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2018 o 8:22
HoMM 3
Na konsole Pegasus: Lode Runner
Na PC to podajże: Pasjans i Hyperballoid (tego samego dnia)
Na przeglądarkę: Mad Truckers
Na Xboxa 360: Kinect Sports
Karciana: Oczko
Na Xboxa One: WWE 2K16
Kurczę pierwszej to nie pamiętam ale blisko na pewno jest River Raid na Atari 8 bit
Guardian Angel - Amiga
https://image.winudf.com/v2/image/Y29tLk9iaVNvZnQuUmljazJfc2NyZWVuXzE2XzE1MTQ4NjAxMzNfMDI5/screen-16.jpg?h=355&fakeurl=1&type=.jpg
Supaplex
NA komputerze to było Preliminary MOnty. Kto pamięta?
c64 flimbo's quest
Stare lemmingsy
Premiminary Monty, bardziej znana jako Montezuma's Revenge.
Fast Freddie (znana też jako Flyboy) na automatach. My nazywaliśmy ją po prostu "Lotniarzem".
Robbo
@rafik86: Kojarzysz Tajemnice Atari, tam zawsze na końcu była reklama Robo na całą stronę. Grałeś na Atari?
Amstrad - Fruity Frank
@eddy_blazet
Uwielbiałem tą gierkę! I zakochałem się w muzyczce "My Bonnie lies over the ocean" na 6 levelu, nawet potrafiłem ją wygrać na cymbałkach! :oD
Bulder Dash
"International Karate" - Dziękuję ci Tato za wspaniałe dzieciństwo !
Na pegasusie to jakaś gra o 3 żabach, co można było wybierać, którą się gra, jedna była silna, druga zwinna, a trzecia chyba z dystansu atakowała, nie pamiętam, a na PC to Heroes 4
"Nurki" ruskiej Elektroniki.
Prehistorik
To ma taką grafikę że i dziś by w to popykał.
Mortal Kombat 4 xD
Makao. Świetne wspomnienia
Jak tak się zastanowię głębiej to chyba pierwszy raz grałem na czymś co było podobne do przodu motoru i mialo wyswietlacz - gracz skrecajac sterem zmienial kierunek jazdy motoru/auta na wyswietlaczu. Ewentualnie Tetris lub jakis automat do gier
Giana Sisters - Comodere C64
River ride saper worms space impact wilk i zajac na ruskiej gierce jajeczka
nie pamiętam jej mi wciskali gry od urodzenia
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2018 o 14:52
Contra była najlepsza ;)
tmTurok dinosaurs hunter chyba
Słoneczko.
Gra wstępna. Gry komputerowe są dla słabeuszy.
"Gdzie jest ciocia?"
Super Mario Bros ale wtedy nie byłem do końca świadomy i to za czasów kiedy był Pegazus a na poważnie to Worms 2.
Mario albo Contra, nie pamiętam dokładnie
Ping Pong i Żużel nawet nie wiem czy to był Pegasus, bo jakoś wydaje mi się coś innego miałem
Potem na Atari, River Ride bodajże taki samolocik co latał przed siebie i strzelał
Na Amidze Goal, SS II
Na PC swoim własnym NBA98, którą razem z kompem kupiłem, ale już oczywiście grałem o wiele więcej wcześniej, na pewno jedna z pierwszych to Atomic takie klocki do układania
piotruś!
River Raid
Prince of Persia. Dodałbym #gimbynieznajo ale jest szansa że znajo bo wiele lat później wyszły rebooty od ubisoftu.
tetris na przenośnych "sprzętach", pegazus to kultowe Tanki, nintendo gameboy to pokemony yellow bodajże, pc to fifa 98, amiga to golden axe i lotus 2 i oczywiście mortal combat
Mario poznałem dopiero w latach 90ych, kiedy grałem już w takie gry jak Cywilizacja, Sensible Soccer, czy Doom, więc nie czuję żadnej nostalgii wobec tej gierki. Platformówki do których mam największy sentyment to Jet Set Willy, a potem na 16-bitowcach Duke Nukem (w wersji jeszcze 2D). A pierwsza gra jaką pamiętam to penetrator (tylko bez debilnych skojarzeń)
https://www.youtube.com/watch?v=-I1JuABsyZs
http://4.bp.blogspot.com/-lkJyNL4rUDg/VZ999DlnxgI/AAAAAAAAAmc/O3OTU55KujM/s1600/Level%2B1.jpg
i jego wersja na komputerze Meritum Mera Elzab napisana przez mojego ojca.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2018 o 21:35
statki, albo państwa miasta
z elektroniki to ruska gierka i łapanie jajek wilkiem
Space Invaders
dokladnie ta!
Same lamusy ;-)
Pierwsza gra, w jaka gralem to Chinczyk ;-) Taki zarcik. Pierwsza gra elektroniczna to byl tenis na "maszynie telewizyjnej" - cos na wzor pozniejszych konsol podlaczanych do TV. Z grubsza polegalo na "grze w tenisa" obrazowanej przez dwie poruszajace sie kreski (tenisisci niby), kreske na srodku (polowa) oraz poruszajaca sie pilke w postaci kwadratu. Maszynka posiadala chyba 10 wbudowanych gier, przelaczanych posrodku suwakiem. Nie chce mi sie szukac symbolu - no dobra, to bylo Universum Multispiel 4010 sprzedawanych w Quelle (kto pamieta te czasy, kiedy godzinami ogladalo sie ich katalogi, bo w Polsce to wowczas byla bryndza ?).
A pierwszej gry na komputer to nawet nie pamietam. Co gorsza - do dzis nie jestem pewien, czy gralem na ZX-80, czy ZX-81. Wydawalo mi sie, ze toto bylo biale, ale nie kojarze tej "nadbudowki" z tylu, charakterystycznej dla ZX-80. Tak przezywalem swoj pierwszy kontakt z komputerem ;-) Komputer posiadal kolega, a ja swoj pierwszy dostalem troche pozniej. I pierwsza swoja gre na nim bardzo dobrze pamietam - Treasure Island. W Mario natomiast nie gralem - graly w to lamusy ;-) ja giercowalem w The Great Giana Sisters, hehe.
@zaymoon obawiam się , że pomyliłeś gierki :) pod tym linkiem znajdziesz Fruity frank https://youtu.be/8zLUsY-Wqg8
@eddy_blazet
Nie nie pomyliłem. :o)
Tobie odpowiedziałem na temat Fruity Franka, a w tym wątku gdzie wrzuciłem linka pisałem o Penetratorze ze Spectruma. :o)