Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
418 427
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar BrickOfTheWall
-4 / 6

Wtedy produkcją rządzili inżynierowie - teraz rządzą marketingowcy i księgowi. Za PRL priorytetem nie była maksymalizacja zysków właścicieli producenta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sokolasty
+4 / 4

@BrickOfTheWall
jasne, inzynierowie...
Popatrz na produkcję niemiecką czy francuską z roku 1980, a popatrz na polską...
Albo to, że z pierwszej partii maluchów wysłanych do Niemiec zakwestionowano każdy egzemplarz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obeznany
0 / 4

Miałem do niedawna Alfę na dole. Niestety silnik zaczął głośno chodzić (chyba szczotki komutatora się uszkodziły).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sokolasty
0 / 2

@Obeznany
Alfę też miałem. Potem mama kupiła jakiś ruski czołg, którym można było tez malować. Był dziad wysoki i miał nawet siedzisko obite dermą z wierzchu.
Zelmera zawsze zazdrościłem. Czemu? Do dzisiaj nie wiem : )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
+5 / 5

Jak widać na górnej kartce z opisem - już wtedy działali analfabeci...
Odkurzacz Zelmer podpisany jako Zemler.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+2 / 2

Dlaczego komuś zależy na rozpowszechnianiu takich kłamstw? Najpierw mieliśmy Alfę, a potem tego drugiego. Dlaczego? Bo Alfa się po prostu zepsuła kilka razy. Ten drugi również. Wymiany spalonego wirnika 3 razy.
Wkurzają mnie takie brednie komunistyczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+2 / 2

Philips Triathlon - 24 lata i nadal działa bez najmniejszej awarii. Z ciekawości zajrzałem do silnika, szczotki mają jeszcze 3/4 długości. Mikrofalówka Moulinex padła po 35 latach. Żelazko Braun 14 lat bez problemów. Maszyna do szycia Łucznik z 1983 roku psuje się ciągle od początku. Stary, prawie 50letni Koehler działa nadal bez awarii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
+1 / 1

Cholernie prądożerne, hałaśliwe i nieskuteczne. 95% kurzu wyrzucało z tyłu. Tyle, że piłeczka pingpongowa na wylocie lewitowała - i tego faktycznie już nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gosc123456
+1 / 1

Ogólnie Alfa to było takie "coś", jak pewien powojenny polski samochód pod tytułem "weźmy sobie Pobiedę" :). Podobnie tutaj, tylko pierwowzorem była "Rakieta". "Rakieta" był to siermiężny sprzęt, w którym silnik miał wątpliwą izolację i przez to pracował w tekturowym "kołnierzu", z marnym chłodzeniem, połączony z obudową w miejscach jej grubszych części (napis) przez jakieś klocki które miały chyba za zadanie odprowadzać ciepło. Ot, inżynieria w ZSRR, zamiast po prostu izolować silnik owińmy go tutką i dołączmy znacznie droższe "klocki". W starszych "Alfach" wyeliminowano problem przebić. Kołnierz został.
Porządne silniki w polskich odkurzaczach pojawiły się dopiero w Zelmerach typu "kwadratowego" w przekroju w późnych latach 70-tych, tam rzeczywiście zastosowano silnik, który może się schłodzić nawet przy przytkanym worku.
Co do energooszczędności - dodajmy do tego sprawność czyli ile energii pobranej z gniazdka powoduje spadek ciśnienia na wejściu. W leciwym Zelmerze mamy następujące opory:
- Opór samego silnika z turbiną (sprawność)
- Opór na silniku (powietrze omywa silnik)
- Opór na "dysku" za workiem
- Opór worka.
Tymaczasem we współczesnym odkurzaczu mamy:
- Opór samego silnika z turbiną,
- Opór na "płetwach" chłodzenia silnika, bo trzeba było oszczędzić na materiałach i dać krótsze o kilkanaście cm uzwojenie,
- Jedna kratka
- Opór na filtrze za workiem
- Druga kratka
- Opór worka.
- Opór na filtrze wyjściowym (i jeszcze dwie kratki!)
Stąd nie można porównywać mocy do mocy, tylko porównuje się moc-konstrukcja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
0 / 0

Jeśli kupuje się jakoś badziewia z Chin lub podroby to tak. Psuje się szybko. Natomiast jeśli sprzęt kupiony jest od porządnego producenta to wytrzyma lata. Miałem monitor Samsunga z 2003 roku. Wymieniłem go tylko dlatego bo chciałem większy w 2016 toku. Nadal jednak działa. Mam amplituner Yamaha 13 lat, tv Panasonic plazmę 12 lat. Zasilacz w kompie, który 10. Wszystkie te urządzenia użytkowane są codziennie i działają sprawnie. Nawet mój smartfon Galaxy S4 ma już 4 lata i z wyjątkiem porysowanej obudowy nadal sprawnie działa. Więc to nieprawda, że sprzęt jest kiepski, tylko my w ramach " oszczednosci" nie kupujemy porządnie zrobionego, ale jakiś tani shit.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bromba_2k
0 / 0

Alfa K2-L miała dźwięk startującego MiGa-15. Fakt - była naprawialna, do czasu, jak ją załatwiłem na amen jakimś badziewem typu gips, czy cement.
Kosztowała 1500 złotych, czyli pół przyzwoitej wypłaty.
Dzisiaj za 2000 pln też chyba można kupić niezły odkurzacz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S snap171
0 / 0

Zemler? To jakaś podróba?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem