Jako kierowca codziennie mam około 2godzinne "okienko" w pracy, cóż, tak mam rozplanowane trasy... I powiem ci że to całkiem fajna opcja. Idziesz do pracy na 2 godzinki, potem wracasz do domku tak na 1,5godziny (zjesz sobie śniadanie, odpoczniesz troszkę) i idziesz znowu na 5-6 godzin. Fajna opcja :) .
@DarthKarl a ile proponujesz? XD...
Wszystko też zależy jak dzielone. Ja startuję o 6tej, jeżdżę +- 2 godziny, potem mam 2 godziny okienka, potem kurs o 10tej, drugi o 13.15, jak skończę to mam wolne... A kończę zwykle tak 15.30 :P .
@DarthKarl wiesz, jak oczekujesz 4 godziny pracy, potem okienko kolejne 4 godziny, a potem znowu do pracy na 4 godziny, to w sumie zajmuje ci to aż 12 godzin :/ . Czyli np od 8mej do 20tej... To faktycznie ci wtedy krzywo wychodzi...
Myślałeś po prostu o tym aby zatrudnić 2 osoby na pół etatu?
To co mają zrobić ci którzy pracują w domu i nie trzymają ich żadne sztywne godziny pracy? Mogą i o 2-giej w nocy zacząć jak się podoba...W zasadzie cały czas jest się w pracy i jednocześnie z innej strony nie jest..
Jako kierowca codziennie mam około 2godzinne "okienko" w pracy, cóż, tak mam rozplanowane trasy... I powiem ci że to całkiem fajna opcja. Idziesz do pracy na 2 godzinki, potem wracasz do domku tak na 1,5godziny (zjesz sobie śniadanie, odpoczniesz troszkę) i idziesz znowu na 5-6 godzin. Fajna opcja :) .
@DarthKarl a ile proponujesz? XD...
Wszystko też zależy jak dzielone. Ja startuję o 6tej, jeżdżę +- 2 godziny, potem mam 2 godziny okienka, potem kurs o 10tej, drugi o 13.15, jak skończę to mam wolne... A kończę zwykle tak 15.30 :P .
@DarthKarl wiesz, jak oczekujesz 4 godziny pracy, potem okienko kolejne 4 godziny, a potem znowu do pracy na 4 godziny, to w sumie zajmuje ci to aż 12 godzin :/ . Czyli np od 8mej do 20tej... To faktycznie ci wtedy krzywo wychodzi...
Myślałeś po prostu o tym aby zatrudnić 2 osoby na pół etatu?
@DarthKarl wiesz, brzmiałeś jak pan prezes :P
Część moich kolegów z pracy wynajęła sobie mieszkania tuż obok pracy i wychodzą do domu na lunch. Działa OK, nikt nie narzeka.
Jestem w gronie tych którzy ''pracują obok domu'' :)
To co mają zrobić ci którzy pracują w domu i nie trzymają ich żadne sztywne godziny pracy? Mogą i o 2-giej w nocy zacząć jak się podoba...W zasadzie cały czas jest się w pracy i jednocześnie z innej strony nie jest..
Ja tak mam !!! pyszne obiadki o 13stej zjadam !!