Kolekcja prawdziwych demotywatorów
i zdjęć, które wstrząsnęły światem
(21 obrazków)
Skutki głodu w Somali, 1992 r.
4-letnia syryjska dziewczynka "poddaje" się gdy fotograf robił jej zdjęcie. Dziecko pomyślało, że to broń, 2015 r.
Wstrząsające zdjęcia ofiar na Haiti w 2008 r. Po burzy mały chłopiec ratuje jedyną rzecz, która mu została po tropikalnym sztormie Hanna
Rodzina Selk'nam zostaje uwięziona i wysłana do Europy na wystawę w ludzkim zoo, 1907 r.
Lekarze zapewniają pomoc dziecku poparzonemu przez bombę atomową w Nagasaki, 1945 r.
Kobieta odnajduje męża, który był torturowany przez faszystowskich oprawców. Krym, 1942 r.
To ostatnie zdjęcie 14-letniej Reginy Kay Walters zrobione przed jej zabójstwem. Dziewczyna została zamordowana przez seryjnego mordercę - Roberta Bena Rhoadesa. Mężczyzna kazał jej ubrać się w czarną sukienkę i szpilki, a także obciął jej długie włosy, 1990 r.
Tragiczne jest to, że w większości przypadków za te tragedie odpowiadają LUDZIE !
Z każdej strony na wojnę bierze się zwykłych ojców, mężów... Z każdej strony są ludzie, którzy mają takie same pokojowe cele, wartości, idee, natomiast kilku oszołomów w imię KASY, swoich idei, czy choroby psychicznej, są w stanie postawić przeciw sobie miliony.
Wojny skończą się, kiedy zwykli ludzie się dogadają i przeciwstawią chorym jednostkom na górze.
Niestety media skutecznie bronią tych na górze przed takim stanem rzeczy i codziennie skłócają społeczeństwa.
@elefun Dlatego wojsko jest dla mnie głupotą. Idziesz szkolić się na takiego mordercę na posyłki jakiegoś chorego władzy i jego chorej zachciewajki. A co gorsza wyzbywasz się świadomie i mimowolnie swoich praw, bo w wojsku jesteś nikim... chyba, że jesteś na samej górze jakimś generałem to masz mnóstwo ludzi pod sobą, a na każdym niżej szczeblu masz nad sobą całą masę ludzi, którzy mogą tobą pomiatać i jesteś na ich ROZKAZY pod groźbą karną za niestosowanie, a sądy wojskowe to nie sielanka... Dlatego nie rozumiem ludzi, którzy idą z własnej woli do wojska i do tego z uśmiechem na twarzy... Nie zdają chyba sobie sprawy po co oni tam są i kim będą w razie konfliktu... Czyjąś zabawką, albo marionetką.
@~Jimmy_Jimmy Nie rozumiesz, bo masz za małą wyobraźnię i sam nie przeżyłeś wojny. Dowiedz się najpierw ignorancie, jakim podstawowym celem jest istnienie armii w państwie. I módl się do bogów w których wierzysz, byś nigdy nie musiał sprawdzać, czy żołnierze w Twoim kraju są dostatecznie wyszkoleni i wyposażeni.
O hierarchii w wojsku też się nie wypowiadaj, jeśli nie masz o niej pojęcia. Nie byłeś, czy dali Ci w kość na służbie przygotowawczej? Mamy wojsko zawodowe od jakiegoś czasu, jeśli nie zauważyłeś. Praca na kontrakcie, gdzie obowiązują regulaminy i określone przepisy zarówno żołnierzy, jak i ich przełożonych.
Bym tak nie idealizował tych zwykłych żołnierzy, którzy są bogobojni i uczciwi, tylko wykorzystani przez tych na górze.Tak próbowali się tłumaczyć Ci od SS i Gestapo. Ostateczne rozwiązanie wymyślili tacy zwykli uczciwi Niemcy, którzy co niedziela chodzili do kościoła, byli mili dla sąsiadów i uczciwi. Oni nie myśleli o tym jak o przestępstwie. Dla nich to był zwykły problem logistyczny i wyzwanie. Pilot Stukasa, który ostrzeliwał polskie drogi pełne cywili, tez nie myślał o tym, jak fajnie zabijać cywili, ale realizował zamysł taktyczny bezrefleksyjnie. Wyrzuty sumienia? Dopiero po wojnie, jak się bali o własną skórę. Często jest tak, że ci na górze tylko pozwalają tym na dole na wyzwolenie swoich zwierzęcych instynktów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 października 2018 o 22:39
Nawiasem to ironiczne. Murzyni tyle mówią o prześladowaniu ich rasy "bo inna", a sami od zarania dziejów prześladowali albinosów "bo inni". No my przynajmniej nie robimy sobie wisiorków z murzyńskich penisów, czy coś.
Większość z tego już raz była. Wiesz co jest prawdziwym demotywatorem? Kupczenie cudzą tragedią w zamian za lajki na stronie ze śmiesznymi obrazkami. Drugi raz.
Podpis do zdjęcia o Krymie jest nieprawdziwy i podpada pod ścigane z urzędu przestępstwo zniesławienia, mowę nienawiści, albo dyskryminację ze względów narodowościowych. Otóż na Krymie w 1942 roku nie było Włochów. Zatem informacja o faszystach jest nieprawdziwa.
Mam znajomych Włochów i jestem tym oburzony. Jeśli nie zostanie to poprawione, zgłaszam sprawę do prokuratury.
PS. Na Krymie wtedy byli Niemcy i kilka drugorzędnych jednostek węgierskich oraz Rumuńskich. Zapewne autor miał na myśli Niemców.
Dobrze by było umieścić tu zdjęcia z katastrofy w Bhopalu. Była ona również bardzo tragiczna, ucierpiało całe miasto, lecz nic nigdzie się o tym nie mówi.
Rodzice, którzy są katami tych dzieci. W zamian za pomoc humanitarną takich powinno się sterylizować. Terroryzm demograficzny rzuca wyzwanie przetrwania pierwszemu światu kosztem życia trzeciego świata w nędzy.
Osoba dla której jedyną gwarancją utrzymania w przypadku choroby jest litość zdolnych do pracy dzieci. I osoba, która ma do obrobienia pole, a nie stać jej na pracowników. Albo taka, która nie ma wyboru (gwałt...). W momencie gdy dzieci były jedyną gwarancją emerytalną i od najmłodszych lat pracowały, to w europie też ich było więcej - od momentu wprowadzenia emerytur i zakazu pracy osób małoletnich jest ich mniej.
@Cascabel Czyli emerytury stworzyły szczęśliwe dzieciństwo. Bo jakie dzieciństwo miało dziecko w przypadkach przez ciebie wymienionych? Jeśli jest ono nieudane całą resztę życia można sobie darować. Albo dziecko wyrasta na osobę wypaloną, nieszczęśliwą, która topi smutki w alkoholu czy narkotykach( np celebrycie którzy wybili się z dna), albo w ramach efektu lucyfera stają się złymi ludźmi.
@Symulakr Szczęśliwe dzieciństwo to wynalazek, który pojawił się wraz z obowiązkiem szkolnym i zakazem pracy. Co nie znaczy, że wcześniejsze pokolenia miały je nieszczęśliwe - miały inne. Były także dziećmi. To, że mój dziadek po szkole pracował w sklepie, albo załatwiał sprawunki, nie znaczyło że nigdy nie miał czasu na zabawę, nie pływał z rodzicami łódkami, że nie wydurniał się z kolegami.
Poza tym, szczęśliwe dzieciństwo w naszym rozumieniu dotyczyło raczej dzieci z dobrze sytuowanych rodzin - które nie musiały pracować.
@Cascabel Mówiąc "inne" dokonujesz pewnej relatywizacji i pewnego zamglenia, by pokazać, że gorsze to po prostu inne i zarazem nie powinno być uznawane za gorsze. Bo chodzi o to, by sterować masami przez państwo, społeczeństwo, które za kaganiec stawiają np tradycję odwołująca się do dawnych, ciężkich czasów, lub inny środek indoktrynacji. Nie masz dzieciństwa, nie masz marzeń, a nie mając ich nie masz potrzeb i twoimi wytycznymi jest życie z prozą z dnia na dzień. "Były także" dziećmi. to, że nie urodziły się z marszu np 40latkami nie oznacza, że miały swój "zeitgesit" dzieciństwa. Okres dzieciństwa i dorastania jest ważny, bo przesadza o ukształtowaniu się osobowości i poglądów. A żyjąc z marszu jak poprzednia generacja nastąpi proces stagnacji w ramach pewnego typu kultury, który nazywa się "postfiguratywny". Wiem, że niektórych boli fakt, że na zachodzie ludzie są wolni, bogaci, wyemancypowani i przez to szczęśliwi. I jak nie rządami lewaków, którzy wszystko psują, lub rządami konserwatystów, którzy ochoczo czekają na gruzy po lewakach chce się zepsuć to o czym poprzednie pokolenie nawet nie mogły marzyć. A praca pracy nierówna i nie chodzi o poziom wynagrodzenia. Porównajmy sobie np amerykańskiego nastolatka, który dorabia w Starbucks i np hinduskie dziecko harujące w fabryce. Jest różnica, prawda? Zbyt wiele się zdarzyło w ostatnich 50 latach na zachodzie i np u nas w 20 lat po upadku komuny(piszę 20, bo od razu Polska nie została Kalifornią), by łatwo było powrócić do feudalizmu. Skończyłoby się nowym oświeceniem
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 października 2018 o 11:30
@Symulakr To, ze mieli takie inne dzieciństwo nie oznacza, że nie będą go uważali za szczęśliwe. Ostatnio odkryłam, że to co sama uważałam za największą frajdę jest traumą dla dzieciaków o 10 lat ode mnie młodszych. Nasza perspektywa się zmienia wraz z naszymi doświadczeniami: po prostu, to co dla nas mogło być dobre, niekoniecznie musi być dla kolejnych pokoleń, a to, co dla nas straszne, nie koniecznie wydaje się straszne wcześniejszym pokoleniom. Staram się wierzyć w to, że każdy człowiek chce, żeby jego dzieci miały lepiej i łatwiej niż on sam miał i żeby były po prostu szczęśliwsze niż on sam w dzieciństwie.
Zastanawia mnie, czemu zazwyczaj nie podaje się jasno że to Amerykanie jako jedyni na Świecie, w dodatku dwukrotnie użyli broni atomowej przeciw ludziom.
Tragiczne jest to, że w większości przypadków za te tragedie odpowiadają LUDZIE !
Z każdej strony na wojnę bierze się zwykłych ojców, mężów... Z każdej strony są ludzie, którzy mają takie same pokojowe cele, wartości, idee, natomiast kilku oszołomów w imię KASY, swoich idei, czy choroby psychicznej, są w stanie postawić przeciw sobie miliony.
Wojny skończą się, kiedy zwykli ludzie się dogadają i przeciwstawią chorym jednostkom na górze.
Niestety media skutecznie bronią tych na górze przed takim stanem rzeczy i codziennie skłócają społeczeństwa.
@elefun Dlatego wojsko jest dla mnie głupotą. Idziesz szkolić się na takiego mordercę na posyłki jakiegoś chorego władzy i jego chorej zachciewajki. A co gorsza wyzbywasz się świadomie i mimowolnie swoich praw, bo w wojsku jesteś nikim... chyba, że jesteś na samej górze jakimś generałem to masz mnóstwo ludzi pod sobą, a na każdym niżej szczeblu masz nad sobą całą masę ludzi, którzy mogą tobą pomiatać i jesteś na ich ROZKAZY pod groźbą karną za niestosowanie, a sądy wojskowe to nie sielanka... Dlatego nie rozumiem ludzi, którzy idą z własnej woli do wojska i do tego z uśmiechem na twarzy... Nie zdają chyba sobie sprawy po co oni tam są i kim będą w razie konfliktu... Czyjąś zabawką, albo marionetką.
@elefun widać społeczeństwa są durne skoro dają się tak "górze" manipulować ;)
@~Jimmy_Jimmy Nie rozumiesz, bo masz za małą wyobraźnię i sam nie przeżyłeś wojny. Dowiedz się najpierw ignorancie, jakim podstawowym celem jest istnienie armii w państwie. I módl się do bogów w których wierzysz, byś nigdy nie musiał sprawdzać, czy żołnierze w Twoim kraju są dostatecznie wyszkoleni i wyposażeni.
O hierarchii w wojsku też się nie wypowiadaj, jeśli nie masz o niej pojęcia. Nie byłeś, czy dali Ci w kość na służbie przygotowawczej? Mamy wojsko zawodowe od jakiegoś czasu, jeśli nie zauważyłeś. Praca na kontrakcie, gdzie obowiązują regulaminy i określone przepisy zarówno żołnierzy, jak i ich przełożonych.
@elefun
Bym tak nie idealizował tych zwykłych żołnierzy, którzy są bogobojni i uczciwi, tylko wykorzystani przez tych na górze.Tak próbowali się tłumaczyć Ci od SS i Gestapo. Ostateczne rozwiązanie wymyślili tacy zwykli uczciwi Niemcy, którzy co niedziela chodzili do kościoła, byli mili dla sąsiadów i uczciwi. Oni nie myśleli o tym jak o przestępstwie. Dla nich to był zwykły problem logistyczny i wyzwanie. Pilot Stukasa, który ostrzeliwał polskie drogi pełne cywili, tez nie myślał o tym, jak fajnie zabijać cywili, ale realizował zamysł taktyczny bezrefleksyjnie. Wyrzuty sumienia? Dopiero po wojnie, jak się bali o własną skórę. Często jest tak, że ci na górze tylko pozwalają tym na dole na wyzwolenie swoich zwierzęcych instynktów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2018 o 22:39
Chłopiec albinos miał "szczęście" (wiem, że to nie najlepsze określenie), że nie został okaleczony lub zabity dla talizmanów z jego części ciała.
Nawiasem to ironiczne. Murzyni tyle mówią o prześladowaniu ich rasy "bo inna", a sami od zarania dziejów prześladowali albinosów "bo inni". No my przynajmniej nie robimy sobie wisiorków z murzyńskich penisów, czy coś.
Większość z tego już raz była. Wiesz co jest prawdziwym demotywatorem? Kupczenie cudzą tragedią w zamian za lajki na stronie ze śmiesznymi obrazkami. Drugi raz.
Podpis do zdjęcia o Krymie jest nieprawdziwy i podpada pod ścigane z urzędu przestępstwo zniesławienia, mowę nienawiści, albo dyskryminację ze względów narodowościowych. Otóż na Krymie w 1942 roku nie było Włochów. Zatem informacja o faszystach jest nieprawdziwa.
Mam znajomych Włochów i jestem tym oburzony. Jeśli nie zostanie to poprawione, zgłaszam sprawę do prokuratury.
PS. Na Krymie wtedy byli Niemcy i kilka drugorzędnych jednostek węgierskich oraz Rumuńskich. Zapewne autor miał na myśli Niemców.
To Włosi czy faszyści będą domagać się zadośćuczynienia?
Jesteś pewny, że wtedy tam nie było Włochów? Jesteś pewny, że faszystami byli wyłącznie Włosi?
Dobrze by było umieścić tu zdjęcia z katastrofy w Bhopalu. Była ona również bardzo tragiczna, ucierpiało całe miasto, lecz nic nigdzie się o tym nie mówi.
Kto normalny rozmnaża się jak kólik tylko po to, zeby jego kolejne dzieci umierały zagłodzone?
ktoś, komu "misje humanitarne" zamiast "grzesznych" prezerwatyw dostarczają serie eksperymentalnych leków
Rodzice, którzy są katami tych dzieci. W zamian za pomoc humanitarną takich powinno się sterylizować. Terroryzm demograficzny rzuca wyzwanie przetrwania pierwszemu światu kosztem życia trzeciego świata w nędzy.
Osoba dla której jedyną gwarancją utrzymania w przypadku choroby jest litość zdolnych do pracy dzieci. I osoba, która ma do obrobienia pole, a nie stać jej na pracowników. Albo taka, która nie ma wyboru (gwałt...). W momencie gdy dzieci były jedyną gwarancją emerytalną i od najmłodszych lat pracowały, to w europie też ich było więcej - od momentu wprowadzenia emerytur i zakazu pracy osób małoletnich jest ich mniej.
@Cascabel Czyli emerytury stworzyły szczęśliwe dzieciństwo. Bo jakie dzieciństwo miało dziecko w przypadkach przez ciebie wymienionych? Jeśli jest ono nieudane całą resztę życia można sobie darować. Albo dziecko wyrasta na osobę wypaloną, nieszczęśliwą, która topi smutki w alkoholu czy narkotykach( np celebrycie którzy wybili się z dna), albo w ramach efektu lucyfera stają się złymi ludźmi.
@Symulakr Szczęśliwe dzieciństwo to wynalazek, który pojawił się wraz z obowiązkiem szkolnym i zakazem pracy. Co nie znaczy, że wcześniejsze pokolenia miały je nieszczęśliwe - miały inne. Były także dziećmi. To, że mój dziadek po szkole pracował w sklepie, albo załatwiał sprawunki, nie znaczyło że nigdy nie miał czasu na zabawę, nie pływał z rodzicami łódkami, że nie wydurniał się z kolegami.
Poza tym, szczęśliwe dzieciństwo w naszym rozumieniu dotyczyło raczej dzieci z dobrze sytuowanych rodzin - które nie musiały pracować.
@Cascabel Mówiąc "inne" dokonujesz pewnej relatywizacji i pewnego zamglenia, by pokazać, że gorsze to po prostu inne i zarazem nie powinno być uznawane za gorsze. Bo chodzi o to, by sterować masami przez państwo, społeczeństwo, które za kaganiec stawiają np tradycję odwołująca się do dawnych, ciężkich czasów, lub inny środek indoktrynacji. Nie masz dzieciństwa, nie masz marzeń, a nie mając ich nie masz potrzeb i twoimi wytycznymi jest życie z prozą z dnia na dzień. "Były także" dziećmi. to, że nie urodziły się z marszu np 40latkami nie oznacza, że miały swój "zeitgesit" dzieciństwa. Okres dzieciństwa i dorastania jest ważny, bo przesadza o ukształtowaniu się osobowości i poglądów. A żyjąc z marszu jak poprzednia generacja nastąpi proces stagnacji w ramach pewnego typu kultury, który nazywa się "postfiguratywny". Wiem, że niektórych boli fakt, że na zachodzie ludzie są wolni, bogaci, wyemancypowani i przez to szczęśliwi. I jak nie rządami lewaków, którzy wszystko psują, lub rządami konserwatystów, którzy ochoczo czekają na gruzy po lewakach chce się zepsuć to o czym poprzednie pokolenie nawet nie mogły marzyć. A praca pracy nierówna i nie chodzi o poziom wynagrodzenia. Porównajmy sobie np amerykańskiego nastolatka, który dorabia w Starbucks i np hinduskie dziecko harujące w fabryce. Jest różnica, prawda? Zbyt wiele się zdarzyło w ostatnich 50 latach na zachodzie i np u nas w 20 lat po upadku komuny(piszę 20, bo od razu Polska nie została Kalifornią), by łatwo było powrócić do feudalizmu. Skończyłoby się nowym oświeceniem
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2018 o 11:30
@Symulakr To, ze mieli takie inne dzieciństwo nie oznacza, że nie będą go uważali za szczęśliwe. Ostatnio odkryłam, że to co sama uważałam za największą frajdę jest traumą dla dzieciaków o 10 lat ode mnie młodszych. Nasza perspektywa się zmienia wraz z naszymi doświadczeniami: po prostu, to co dla nas mogło być dobre, niekoniecznie musi być dla kolejnych pokoleń, a to, co dla nas straszne, nie koniecznie wydaje się straszne wcześniejszym pokoleniom. Staram się wierzyć w to, że każdy człowiek chce, żeby jego dzieci miały lepiej i łatwiej niż on sam miał i żeby były po prostu szczęśliwsze niż on sam w dzieciństwie.
ludzie ludziom....
Zastanawia mnie, czemu zazwyczaj nie podaje się jasno że to Amerykanie jako jedyni na Świecie, w dodatku dwukrotnie użyli broni atomowej przeciw ludziom.
nie ma biednych piesków i kotków, mało dotkliwe, to są tylko ludzki
@):-!,, p ws
są. fz.
ludzie to koorwa bydlaki