Facet napisał liścik, który miał przekazać "nie smuć się, jesteś piękna", ale jak widać nawet to ma mu dziewczyna za złe.
Od kobiet, które nie potrafią przyjmować komplementów i mają pretensje o wszystko lepiej trzymać się z daleka.
Hmm tylko wiesz jaki jest problem w tym: "nie smuć się, jesteś piękna". Trochę przedmiotowe traktowanie uczuć drugiego człowieka - może chciał dobrze, ale nie do końca to przemyślał. Jeśli ktoś jest smutny to ma ku temu powód. Liścik obcego faceta nic w tym nie zmieni. Nie raz mając zły dzień usłyszałam przechodząc po chodniku (tylko od mężczyzn, kobiety mają lepsze wyczucie i empatię) "uśmiechnij się, co jesteś taka smutna", "taka śliczna dziewczyna, a nie uśmiecha się". Tak jestem smutna dla jaj, a mój wygląd zewnętrzny obliguje mnie do wiecznego szczerzenia zębów. Będę się uśmiechać, bo jakiś koleś tak powiedział i jego działania odnośnie poprawy mojego humoru się na tym kończą. Ja nie wiem jak ktoś może uważać to za komplement. Zamiast spytać co się stało to można usłyszeć jeszcze bardziej wnerwiający tekst. Zmarła ci mama: "uśmiechnij się, jesteś piękna". Miałaś naprawdę zły dzień w pracy: "uśmiechnij się, jesteś piękna". Straciłaś pracę, a masz kredyt na dom: "uśmiechnij się jesteś piękna". Ludzie są smutni i są to emocje do których mają prawo. Teraz takie szczere pytanie co takimi tekstami chcą osiągnąć mężczyźni? Nieudolny podryw, brak doświadczenia w relacjach międzyludzkich, egoizm (gadanie co ślina przyniesie na język, zamiast się zastanowić dlaczego ktoś może się o dziwo nie uśmiechać), ego (sądzą, że ich zdanie interesuje obcą kobietę)? Nie rozumiem jakoś kobiety tak dziwnie się nie zachowują, tylko zapytają się czy coś się stało. Gdzie w tym logika, aby zamiast pomóc to trzepnąć głupim tekstem?
A jak jest brzydka, to się już smucić może? I jak jest piękna, to ma mieć zawsze wyszczerza na twarzy dla przyjemności innych?
Komplementy takie jak ten są słabe, więc i nie ma co na siłę się z nich cieszyć. Gówn oburza niepotrzebna jak w przypadku tej Brytyjki, ale nie dziwię się, że to irytujące.
A skąd pomysł, że ten ktoś chciał wyrazić swoje zainteresowanie? Może wybrał taka formę bo właśnie nie chciał by prysł czar z momentem kiedy otworzysz swoją japę XD
@vetulae jak dla mnie ten pan postąpił naprawdę uroczo i z klasą. Myślę, że większości niewiast zrobiłoby się naprawdę miło. Szkoda, że dziewczyna nie potrafiła docenić tak subtelnego gestu tylko wyzłośliwiła się w internetach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 października 2018 o 14:13
@~aleszwytepi w całej sprawie nie chodzi o to, że dziewczyna powinna mieć non stopo na buzi uśmiech. Chodzi raczej o jej reakcję (dość opryskliwą, wedle mnie) i o gest anonimowego pana. Weźmy hipotetyczną sytuację, że masz przykry dzień, jesteś smutna i wszystko jest na ,,nie" i wtedy zupełnie nieznany ktoś podchodzi do Ciebie, daje Ci różę i mówi: ,,Nie smuć się, proszę. Tak ślicznej dziewczynie ze smutkiem nie do twarzy" - nie byłoby Ci miło? On przecież powiedział jej komplement - nie rozkazał oni nic nie wymusił a wprost przeciwnie ( w końcu zostawił jej liścik i zniknął). Myślę więc że dziewczyna przesadziła z reakcją na zwykłą serdeczność międzyludzką. Mnie sam taki gest poprawiłby nieco humor mimo parszywego dnia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 października 2018 o 17:05
@bezn gdybym dostała taką różę od osoby na której mi zależy i może dać mi wsparcie emocjonalne to tak. Mogę to porównać do sytuacji, gdy ktokolwiek widzi osobę na wózku inwalidzkim, która nie może pokonać schodów. Ta osoba jest smutna.. Zamiast zapytać się jak pomóc masz tekst "jesteś piękny, uśmiechnij się". I sobie idzie... może jestem przewrażliwiona, bo za często tego doświadczam. Zamiast podejść, spróbować porozmawiać to doświadczasz takie rzucone "uśmiechnij się" i ucieczka. Tego typu teksty mają chyba na celu poprawienie samopoczucia ale mówiącego ("o jest smutna, coś powiedziałem"), bądź są zwykłymi rzucanymi tekstami w stylu "najpierw powie, później pomyśli". Komplement nie rozwiąże problemu osoby, która jest smutna. Rozmowa już tak, ale tutaj chyba zbyt wielu boi rozmawiać się z ludźmi.
Widzisz PWN definiuje to w ten sposób:
powinien, powinna, powinno
1. «jest pożądane, konieczne, żeby ktoś coś zrobił, np. Powinien spłacić dług.»
2. «coś jest spodziewane, przewidywane, np. Powinien zaraz wrócić.»
3. «jest wskazane, żeby jakaś osoba, rzecz lub jakieś wydarzenie spełniały określone warunki, np. Zupa powinna być gorąca.»
Według mnie osoba, która i tak ma zły dzień otrzymuje dodatkowy sygnał, że ktoś coś od niej oczekuje na co nie ma ochoty. W normalnym stanie to się olewa, ale jeśli cały dzień masz do "dupy" to może to jeszcze wnerwić. Rozumiem, gdyby ten koleś chciał poprzez rozmowę dowiedzieć się czego emocjonalnie potrzebuje - być może komplementu, a może ponarzekać? Tylko komu chce się myśleć. Tak samo jak pomogłam wielu kobietom z wózkiem ;), a jedna nie życzyła sobie tej pomocy (dość opryskliwie) - czy uważałam tą ostatnią za skończoną mendę? Nie. Bo nie poprosiła mnie o pomoc, a sama wyszłam z inicjatywą zamiast podejść do niej indywidualnie. Miała zły dzień i nie chciała, aby ktoś wchodził jej w drogę. I dobrze, miała do tego prawo. To tak samo jak faceci się plują jak kobieta nie reaguje na ich podrywy "to przecież komplement dla kobiety". A może tak pomyśleć nie tylko o sobie?
@~aleszwytepi nie oczekuje się nic od obcych ponad kurtuazję. Miły gest nie ma za zadanie naprawiać życia kogokolwiek a jedynie je nieco ,,osładzać". Zły dzień ponadto nie upoważnia nikogo do wyżywania się na innych.Nikt nie oczekuje, że będziesz ,,całować po rękach" kogoś kto zrobił tego typu gest a jest dla Ciebie nieznaną osobą ale zwykłe ,,dziękuję" najczęściej załatwia sprawę i taktownie, i definitywnie.
Jedynym sposobem kontaktu z nią jaki byłaby skłonna zaakceptować jest widocznie obwieszczenie szacunku dla jej kobiecości i uniżona prośba o rozmowę na temat wyższości feminizmu oraz genderyzmu nad wszystkim innym. No i oczywiście każdy pozytywny gest ze strony mężczyzny do kobiety musi zawsze oznaczać zainteresowanie jej osobą a aspekcie romantyczno/erotycznym. Oh przepraszam. Mężczyźni przecież to obleśne knury. Ich zainteresowanie może się ograniczać jedynie do aspektu erotycznego. Do wyższych emocji są niezdolni.
@mehheh
Bo postanowił, że zrobi coś miłego w ten właśnie sposób. Tyle.
Może obawiał się, że jeśli spróbuje ją bezpośrednio zagadywać, to ona weźmie to za próbę podrywu, a wcale nie był taki jego zamiar. Może chciał najzwyczajniej w świecie wysłać komuś altruistycznie pozytywny sygnał, bez oczekiwania odwzajemniania go bo jest po prostu pozytywnym człowiekiem. Nie ważne. Zrobił coś miłego. A babie jak zwykle nie dogodzisz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 października 2018 o 12:27
W sumie ją rozumiem. Od pierwszych klas podstawówki słyszałam "uśmiechnij się! Nie bądź smutna!" i ten tekst jest strasznie wkurzający. Jeżeli jestem smutna, to nie pocieszysz mnie tym tekstem, a większości przypadków nawet smutna nie jestem.
@~aleszwytepi rzucanie takich tekstów jest jak powiedzenie osobie ze złamaną ręką "Spróbuj nie mieć złamanej ręki!". Niektórzy kiedy się nie uśmiechają wyglądają na smutnych, Ciekawe kiedy niektórzy to zrozumieją.
@Bobisia nie zrozumieją. W takich tekstach nie chodzi o to, aby komuś zrobić przyjemność tylko sobie (wyszedłem na miłego, szarmanckiego ble ble ble). Nie znasz faceta, przechodzi koło ciebie rzucając dziwnym tekstem, bądź wręcza dziwny liścik. Nie chce wyjść na roszczeniową kobietę, ale każdego z nas inne rzeczy lepiej uspokajają/odstresowują :).
Do tego inaczej jak ktoś kompletnie obcy rzuci takim tekstem, a inaczej jak ktoś najpierw porozmawia i powie to na koniec.
Podsumujmy randomowy mężczyzna zauważył, że ładna kobieta jest smutna. Na pewno w tym pociągu było pełno smutnych ludzi, ale zauważył tylko ją. Ciekawe nie powiem. Później napisał jakiś liścik z dość dwuznacznym przekazem, zamiast podejść i z nią porozmawiać. Mogła potrzebować wsparcia w postaci wygadania się. Ale nie zostawił liścik i zwiał.
Jak nic to było takie empatyczno-szarmanckie zachowanie ;).
Facet napisał liścik, który miał przekazać "nie smuć się, jesteś piękna", ale jak widać nawet to ma mu dziewczyna za złe.
Od kobiet, które nie potrafią przyjmować komplementów i mają pretensje o wszystko lepiej trzymać się z daleka.
Nie rozumiesz kobiet. Ona ma żal tylko o to, że wysiadł zanim zdążyła odpowiedzieć.
Hmm tylko wiesz jaki jest problem w tym: "nie smuć się, jesteś piękna". Trochę przedmiotowe traktowanie uczuć drugiego człowieka - może chciał dobrze, ale nie do końca to przemyślał. Jeśli ktoś jest smutny to ma ku temu powód. Liścik obcego faceta nic w tym nie zmieni. Nie raz mając zły dzień usłyszałam przechodząc po chodniku (tylko od mężczyzn, kobiety mają lepsze wyczucie i empatię) "uśmiechnij się, co jesteś taka smutna", "taka śliczna dziewczyna, a nie uśmiecha się". Tak jestem smutna dla jaj, a mój wygląd zewnętrzny obliguje mnie do wiecznego szczerzenia zębów. Będę się uśmiechać, bo jakiś koleś tak powiedział i jego działania odnośnie poprawy mojego humoru się na tym kończą. Ja nie wiem jak ktoś może uważać to za komplement. Zamiast spytać co się stało to można usłyszeć jeszcze bardziej wnerwiający tekst. Zmarła ci mama: "uśmiechnij się, jesteś piękna". Miałaś naprawdę zły dzień w pracy: "uśmiechnij się, jesteś piękna". Straciłaś pracę, a masz kredyt na dom: "uśmiechnij się jesteś piękna". Ludzie są smutni i są to emocje do których mają prawo. Teraz takie szczere pytanie co takimi tekstami chcą osiągnąć mężczyźni? Nieudolny podryw, brak doświadczenia w relacjach międzyludzkich, egoizm (gadanie co ślina przyniesie na język, zamiast się zastanowić dlaczego ktoś może się o dziwo nie uśmiechać), ego (sądzą, że ich zdanie interesuje obcą kobietę)? Nie rozumiem jakoś kobiety tak dziwnie się nie zachowują, tylko zapytają się czy coś się stało. Gdzie w tym logika, aby zamiast pomóc to trzepnąć głupim tekstem?
A uśmiech kobiety jest jednym z najpiękniejszych ubiorów.
A jak jest brzydka, to się już smucić może? I jak jest piękna, to ma mieć zawsze wyszczerza na twarzy dla przyjemności innych?
Komplementy takie jak ten są słabe, więc i nie ma co na siłę się z nich cieszyć. Gówn oburza niepotrzebna jak w przypadku tej Brytyjki, ale nie dziwię się, że to irytujące.
A skąd pomysł, że ten ktoś chciał wyrazić swoje zainteresowanie? Może wybrał taka formę bo właśnie nie chciał by prysł czar z momentem kiedy otworzysz swoją japę XD
@vetulae jak dla mnie ten pan postąpił naprawdę uroczo i z klasą. Myślę, że większości niewiast zrobiłoby się naprawdę miło. Szkoda, że dziewczyna nie potrafiła docenić tak subtelnego gestu tylko wyzłośliwiła się w internetach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2018 o 14:13
@bezn raczej zależy dlaczego miała zły dzień i chyba na siłę nie powinna się uśmiechać? Większość mężczyzn się nie uśmiecha i co?
@~aleszwytepi w całej sprawie nie chodzi o to, że dziewczyna powinna mieć non stopo na buzi uśmiech. Chodzi raczej o jej reakcję (dość opryskliwą, wedle mnie) i o gest anonimowego pana. Weźmy hipotetyczną sytuację, że masz przykry dzień, jesteś smutna i wszystko jest na ,,nie" i wtedy zupełnie nieznany ktoś podchodzi do Ciebie, daje Ci różę i mówi: ,,Nie smuć się, proszę. Tak ślicznej dziewczynie ze smutkiem nie do twarzy" - nie byłoby Ci miło? On przecież powiedział jej komplement - nie rozkazał oni nic nie wymusił a wprost przeciwnie ( w końcu zostawił jej liścik i zniknął). Myślę więc że dziewczyna przesadziła z reakcją na zwykłą serdeczność międzyludzką. Mnie sam taki gest poprawiłby nieco humor mimo parszywego dnia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2018 o 17:05
@bezn gdybym dostała taką różę od osoby na której mi zależy i może dać mi wsparcie emocjonalne to tak. Mogę to porównać do sytuacji, gdy ktokolwiek widzi osobę na wózku inwalidzkim, która nie może pokonać schodów. Ta osoba jest smutna.. Zamiast zapytać się jak pomóc masz tekst "jesteś piękny, uśmiechnij się". I sobie idzie... może jestem przewrażliwiona, bo za często tego doświadczam. Zamiast podejść, spróbować porozmawiać to doświadczasz takie rzucone "uśmiechnij się" i ucieczka. Tego typu teksty mają chyba na celu poprawienie samopoczucia ale mówiącego ("o jest smutna, coś powiedziałem"), bądź są zwykłymi rzucanymi tekstami w stylu "najpierw powie, później pomyśli". Komplement nie rozwiąże problemu osoby, która jest smutna. Rozmowa już tak, ale tutaj chyba zbyt wielu boi rozmawiać się z ludźmi.
Widzisz PWN definiuje to w ten sposób:
powinien, powinna, powinno
1. «jest pożądane, konieczne, żeby ktoś coś zrobił, np. Powinien spłacić dług.»
2. «coś jest spodziewane, przewidywane, np. Powinien zaraz wrócić.»
3. «jest wskazane, żeby jakaś osoba, rzecz lub jakieś wydarzenie spełniały określone warunki, np. Zupa powinna być gorąca.»
Według mnie osoba, która i tak ma zły dzień otrzymuje dodatkowy sygnał, że ktoś coś od niej oczekuje na co nie ma ochoty. W normalnym stanie to się olewa, ale jeśli cały dzień masz do "dupy" to może to jeszcze wnerwić. Rozumiem, gdyby ten koleś chciał poprzez rozmowę dowiedzieć się czego emocjonalnie potrzebuje - być może komplementu, a może ponarzekać? Tylko komu chce się myśleć. Tak samo jak pomogłam wielu kobietom z wózkiem ;), a jedna nie życzyła sobie tej pomocy (dość opryskliwie) - czy uważałam tą ostatnią za skończoną mendę? Nie. Bo nie poprosiła mnie o pomoc, a sama wyszłam z inicjatywą zamiast podejść do niej indywidualnie. Miała zły dzień i nie chciała, aby ktoś wchodził jej w drogę. I dobrze, miała do tego prawo. To tak samo jak faceci się plują jak kobieta nie reaguje na ich podrywy "to przecież komplement dla kobiety". A może tak pomyśleć nie tylko o sobie?
@~aleszwytepi nie oczekuje się nic od obcych ponad kurtuazję. Miły gest nie ma za zadanie naprawiać życia kogokolwiek a jedynie je nieco ,,osładzać". Zły dzień ponadto nie upoważnia nikogo do wyżywania się na innych.Nikt nie oczekuje, że będziesz ,,całować po rękach" kogoś kto zrobił tego typu gest a jest dla Ciebie nieznaną osobą ale zwykłe ,,dziękuję" najczęściej załatwia sprawę i taktownie, i definitywnie.
Babie nigdy nie dogodzisz.
Chcesz być miły to jeszcze pretensje.
Nie pomagać, nie zwracać uwagi, omijać szerokim łukiem i wszystko będzie ok.
Oczywiście, bo lepszym sposobem okazania zainteresowania byłoby ubogacenie i gwałt. Ehh Brytole
@KENJI512 Wszędzie się musicie wcisnąć z tym swoim 'ubogaceniem', nie?
Najlepiej jakby zamiast liściku dał jej 1000 funtów wtedy kur. napewno by się usmiechnęła.
Jedynym sposobem kontaktu z nią jaki byłaby skłonna zaakceptować jest widocznie obwieszczenie szacunku dla jej kobiecości i uniżona prośba o rozmowę na temat wyższości feminizmu oraz genderyzmu nad wszystkim innym. No i oczywiście każdy pozytywny gest ze strony mężczyzny do kobiety musi zawsze oznaczać zainteresowanie jej osobą a aspekcie romantyczno/erotycznym. Oh przepraszam. Mężczyźni przecież to obleśne knury. Ich zainteresowanie może się ograniczać jedynie do aspektu erotycznego. Do wyższych emocji są niezdolni.
@Trethis to dlaczego nie podszedł i nie zapytał się dlaczego jest smutna + nawiązał do jej wyglądu zewnętrznego argumentując powód do uśmiechania się?
@mehheh
Bo postanowił, że zrobi coś miłego w ten właśnie sposób. Tyle.
Może obawiał się, że jeśli spróbuje ją bezpośrednio zagadywać, to ona weźmie to za próbę podrywu, a wcale nie był taki jego zamiar. Może chciał najzwyczajniej w świecie wysłać komuś altruistycznie pozytywny sygnał, bez oczekiwania odwzajemniania go bo jest po prostu pozytywnym człowiekiem. Nie ważne. Zrobił coś miłego. A babie jak zwykle nie dogodzisz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 października 2018 o 12:27
Czyli kretynka. Nie zrozumieć prostego przekazu... bezcenne...
Tak ciężko zrozumieć, że wcale nie chciał jej odpowiedzi?
Ten potwór ją molestował. Zgwałcił listownie. Trzeba go aresztować i zamknąć na cała resztę życia by już żadna kobieta nie cierpiała z jego powodu.
Faceci mogliby wymyślić wreszcie jakiś sposób rozmnażania się bez udziału kobiet, bo tym tępym strzałom się już nie da pomóc.
Tempa dzida
Ktoś zamieścił głupiego demota, a Wy się podniecacie. Zacytowana wypowiedź przeczy tytułowi.
W sumie ją rozumiem. Od pierwszych klas podstawówki słyszałam "uśmiechnij się! Nie bądź smutna!" i ten tekst jest strasznie wkurzający. Jeżeli jestem smutna, to nie pocieszysz mnie tym tekstem, a większości przypadków nawet smutna nie jestem.
@Bobisia dokładnie tak jest! A jeśli ktoś jest smutny to głupim tekstem nic nie pomożesz! Lepiej zapytać się co się stało i pomóc rozmową.
@~aleszwytepi rzucanie takich tekstów jest jak powiedzenie osobie ze złamaną ręką "Spróbuj nie mieć złamanej ręki!". Niektórzy kiedy się nie uśmiechają wyglądają na smutnych, Ciekawe kiedy niektórzy to zrozumieją.
@Bobisia nie zrozumieją. W takich tekstach nie chodzi o to, aby komuś zrobić przyjemność tylko sobie (wyszedłem na miłego, szarmanckiego ble ble ble). Nie znasz faceta, przechodzi koło ciebie rzucając dziwnym tekstem, bądź wręcza dziwny liścik. Nie chce wyjść na roszczeniową kobietę, ale każdego z nas inne rzeczy lepiej uspokajają/odstresowują :).
Do tego inaczej jak ktoś kompletnie obcy rzuci takim tekstem, a inaczej jak ktoś najpierw porozmawia i powie to na koniec.
Podsumujmy randomowy mężczyzna zauważył, że ładna kobieta jest smutna. Na pewno w tym pociągu było pełno smutnych ludzi, ale zauważył tylko ją. Ciekawe nie powiem. Później napisał jakiś liścik z dość dwuznacznym przekazem, zamiast podejść i z nią porozmawiać. Mogła potrzebować wsparcia w postaci wygadania się. Ale nie zostawił liścik i zwiał.
Jak nic to było takie empatyczno-szarmanckie zachowanie ;).
Babie nie dogodzisz. Dałby jej pierścionek z brylantem, to by pewnie narzekała, że za mały.