żeby rankig miał sens musiałby dawać pkt. za miejsce na mundialu i euro. Przykładowo 1 miejsce 16 pkt, 2 miejsce - 12 pkt , 3 miejsce - 8 pkt i tak dalej... O punktach powinny decydować zdobyte miejsca w mistrzostwach świata i europy, a nie jakieś gówno pkt. z eliminacji...
Mistrzostwa są za rzadko - ranking FIFA ma szacować siłę na bieżąco na nie tylko raz na 2/4 lata i wszystkich drużyn, też tych, które się nie zakwalifikują. Jak chcesz ranking za pozycje to sobie możesz zobaczyć tabelę wszech-czasów/ medalową mundiali itp.
Jednak po ostatniej reformie drużyny zdobywają punkty bonusowe za wygranie meczy w fazie pucharowej. :)
A z kim wymagającym graliśmy od porażki w ćwierćfinale z Euro 2016? Danią? Najpierw wygrana w Polsce bo nas zlekceważyli, a w rewanżu pokazali nam gdzie nasze miejsce. MŚ tylko potwierdziły tezę, że gówno gramy z lepszymi od nas, a ostanie mecze tylko przypieczętowały to, że jeszcze dłuugooo w piłce kopanej nic nie osiągniemy.... :(
Nie graliśmy meczów towarzyskich, mieliśmy wybitnie łatwą grupę eliminacyjną (którą i tak ledwo co zmęczyliśmy, często w ostatnich minutach, remisując z Kazachstanem, ledwo nie przegrywając z grającą w 10 Armenią, dobijając Danię w ostatniej akcji meczu itd), startowaliśmy z 70? pozycji więc za wygrane/remisy dostawaliśmy bardzo dużo punktów. Do tego dochodzi fakt, że większość naszej reprezentacji była w szczycie formy, grała w klubach z względnymi sukcesami. Mimo to oglądanie takiego chociażby Euro to była męka, szczególnie faza pucharowa, dobry początek, szybki gol a później 90 minut rozpaczliwej obrony i byle do karnych.
8 zwycięstw w eliminacjach MŚ 2018 (gdzie nie było drużyn klasy Portugalii czy Włoch, same średniaki i słabeusze) i nierozgrywanie meczy towarzyskich (które w takiej sytuacji zaniżyłyby średnią liczoną do rankingu FIFA). Spryt, trochę szczęścia i solidna gra przeciw drużynom które były w zasięgu przeciętnej europejskiej drużyny, to wystarczyło, niestety tego ostatniego zabrakło na Mundialu.
Polska reprezentacja wykorzystała zasady tworzenia ranking i nie grała prawie wcale meczy towarzyskich (za które zawsze, nie zależnie czy wygra czy przegra, traciło się punkty). Poza tym w eliminacjach Polska grała z takimi potęgami jak Rumunia (serio wylosowana z pierwszego koszyka!) i Danią zamiast np. z Belgią i Francją.
Na Mistrzostwach Europy Polska zaszła do ćwierćfinału po remisach z Niemcami i Szwajcaria.
Ogólnie ranking FIFA promował wygrywanie ze średniakami i niepróbowanie z lepszymi od siebie.
I ostatni punkt "była" - ranking FIFA jest "chwilowy" - w tamtym momencie drużyna była lepsza niż teraz. Np. Niemcy przed Mundialem były na 1. miejscu na też odpadły w grupie i przegrywają w lidze narodów.
Ranking odzwierciedlał mecze wg statusu. Przypominam, że w latach 2014-217 wygrywaliśmy prawie wszystkie ważne mecze. Albo był remis. Graliśmy mało meczów testowych i sparingów. Awansowaliśmy do ćwierćfinału ME. Potem na jesień zeszłego roku coś się zacięło. Najważniejsi zawodnicy przestali grać. Albo w wyniku kontuzji, albo w wyniki słabej dyspozycji. MŚ, a także obecne wyniki odzwierciedlają tez regres wiekowy piłkarzy. Lewandowski 4 lata temu miał 26 lat. Dziś jest po 30. To już nie ten wiek. To samo Grosicki, i inni. Nowych, młodych brak. Jeden Piątek niczego nie zmieni i sam meczów nie wygra. Można płakać z tego powodu, ale mieliśmy swój czas, wykorzystaliśmy go na tyle na ile można było, a teraz wracamy do normy. JA nie mam złudzeń. Brzęczek był wstawiony na minę. I ta mina wybuchnie. Prędzej niż się ludziom wydaje. Boniek zrobił mu wielką krzywdę. Pamiętajmy. Mamy baaardzo słabą lige, której drużyny nie są w stanie przebrnąć kwalifikacje do pucharów. Skąd potem selekcjoner ma brać piłkarzy? Nie ma i nie będzie. Słabizna ligowa przenosi się powoli na reprezentację. I będzie tylko gorzej. Nie ma stabilizacji i regres będzie się powiększał.
@dncx od dawna polski trener nie może liczyć na graczy z Ekstraklapy. Nasza liga nigdy nie będzie dobra póki w niej nie będzie kasy, a kasy nie będzie, bo nie ma szans w pucharach. Potrzeba 3-4 silnych drużyn, bo inaczej będzie Chorwacja.
Włosi te, byli do czasu aż nie dostali się do MŚ. problem polega na tym, że jak już tam doszliśmy to daliśmy ciała. pora spadać na nasze tradycyjne miejsce 60+
Bo to prymitywny sport w ktorym wiele zalezy od szczescia. Ale jeszcze bardziej prymitywni sa ludzie ktorzy to ogladaja. Placa za bilety na mecze przez co nasi wsplaniali pilkarze zarabiaja tak duzo. Jest duzo innych dyscyplin o wiele bardziej widowiskowych i emeocjonujacych. Ale to tak zwany instynk stadny. Duzo baranow lubi pilke nozna to takie meskie wiec i ja tez bede...
Sam wytłumaczyłeś - cudem!
to proste - ranking byl bez sensu i w najmniejszym stopniu nie odzwierciedlal rzeczywistych umiejetnosci druzyn pilkarskich
Fryzjer wyszedł na przepustkę...
przypadkiem
żeby rankig miał sens musiałby dawać pkt. za miejsce na mundialu i euro. Przykładowo 1 miejsce 16 pkt, 2 miejsce - 12 pkt , 3 miejsce - 8 pkt i tak dalej... O punktach powinny decydować zdobyte miejsca w mistrzostwach świata i europy, a nie jakieś gówno pkt. z eliminacji...
Mistrzostwa są za rzadko - ranking FIFA ma szacować siłę na bieżąco na nie tylko raz na 2/4 lata i wszystkich drużyn, też tych, które się nie zakwalifikują. Jak chcesz ranking za pozycje to sobie możesz zobaczyć tabelę wszech-czasów/ medalową mundiali itp.
Jednak po ostatniej reformie drużyny zdobywają punkty bonusowe za wygranie meczy w fazie pucharowej. :)
A z kim wymagającym graliśmy od porażki w ćwierćfinale z Euro 2016? Danią? Najpierw wygrana w Polsce bo nas zlekceważyli, a w rewanżu pokazali nam gdzie nasze miejsce. MŚ tylko potwierdziły tezę, że gówno gramy z lepszymi od nas, a ostanie mecze tylko przypieczętowały to, że jeszcze dłuugooo w piłce kopanej nic nie osiągniemy.... :(
Nie graliśmy meczów towarzyskich, mieliśmy wybitnie łatwą grupę eliminacyjną (którą i tak ledwo co zmęczyliśmy, często w ostatnich minutach, remisując z Kazachstanem, ledwo nie przegrywając z grającą w 10 Armenią, dobijając Danię w ostatniej akcji meczu itd), startowaliśmy z 70? pozycji więc za wygrane/remisy dostawaliśmy bardzo dużo punktów. Do tego dochodzi fakt, że większość naszej reprezentacji była w szczycie formy, grała w klubach z względnymi sukcesami. Mimo to oglądanie takiego chociażby Euro to była męka, szczególnie faza pucharowa, dobry początek, szybki gol a później 90 minut rozpaczliwej obrony i byle do karnych.
8 zwycięstw w eliminacjach MŚ 2018 (gdzie nie było drużyn klasy Portugalii czy Włoch, same średniaki i słabeusze) i nierozgrywanie meczy towarzyskich (które w takiej sytuacji zaniżyłyby średnią liczoną do rankingu FIFA). Spryt, trochę szczęścia i solidna gra przeciw drużynom które były w zasięgu przeciętnej europejskiej drużyny, to wystarczyło, niestety tego ostatniego zabrakło na Mundialu.
Polska reprezentacja wykorzystała zasady tworzenia ranking i nie grała prawie wcale meczy towarzyskich (za które zawsze, nie zależnie czy wygra czy przegra, traciło się punkty). Poza tym w eliminacjach Polska grała z takimi potęgami jak Rumunia (serio wylosowana z pierwszego koszyka!) i Danią zamiast np. z Belgią i Francją.
Na Mistrzostwach Europy Polska zaszła do ćwierćfinału po remisach z Niemcami i Szwajcaria.
Ogólnie ranking FIFA promował wygrywanie ze średniakami i niepróbowanie z lepszymi od siebie.
I ostatni punkt "była" - ranking FIFA jest "chwilowy" - w tamtym momencie drużyna była lepsza niż teraz. Np. Niemcy przed Mundialem były na 1. miejscu na też odpadły w grupie i przegrywają w lidze narodów.
Za jaja i za ser.
Ranking odzwierciedlał mecze wg statusu. Przypominam, że w latach 2014-217 wygrywaliśmy prawie wszystkie ważne mecze. Albo był remis. Graliśmy mało meczów testowych i sparingów. Awansowaliśmy do ćwierćfinału ME. Potem na jesień zeszłego roku coś się zacięło. Najważniejsi zawodnicy przestali grać. Albo w wyniku kontuzji, albo w wyniki słabej dyspozycji. MŚ, a także obecne wyniki odzwierciedlają tez regres wiekowy piłkarzy. Lewandowski 4 lata temu miał 26 lat. Dziś jest po 30. To już nie ten wiek. To samo Grosicki, i inni. Nowych, młodych brak. Jeden Piątek niczego nie zmieni i sam meczów nie wygra. Można płakać z tego powodu, ale mieliśmy swój czas, wykorzystaliśmy go na tyle na ile można było, a teraz wracamy do normy. JA nie mam złudzeń. Brzęczek był wstawiony na minę. I ta mina wybuchnie. Prędzej niż się ludziom wydaje. Boniek zrobił mu wielką krzywdę. Pamiętajmy. Mamy baaardzo słabą lige, której drużyny nie są w stanie przebrnąć kwalifikacje do pucharów. Skąd potem selekcjoner ma brać piłkarzy? Nie ma i nie będzie. Słabizna ligowa przenosi się powoli na reprezentację. I będzie tylko gorzej. Nie ma stabilizacji i regres będzie się powiększał.
@dncx od dawna polski trener nie może liczyć na graczy z Ekstraklapy. Nasza liga nigdy nie będzie dobra póki w niej nie będzie kasy, a kasy nie będzie, bo nie ma szans w pucharach. Potrzeba 3-4 silnych drużyn, bo inaczej będzie Chorwacja.
Tak. Wystarczyło, że nie graliśmy spotkań towarzyskich i sztucznie nabijaliśmy sobie punkty do rankingu.
to info sprzed 30 lat? to sie zgodze
@S_Jupiter o dziwo nie.... w tym roku bodaj mieliśmy taką pozycję(a na pewno byliśmy w 10 przed MŚ)
Bo dziki temu lepiej zarobili na zakładach bukmacherskich !
Włosi te, byli do czasu aż nie dostali się do MŚ. problem polega na tym, że jak już tam doszliśmy to daliśmy ciała. pora spadać na nasze tradycyjne miejsce 60+
Bo wygrywali mecze?
Bo to prymitywny sport w ktorym wiele zalezy od szczescia. Ale jeszcze bardziej prymitywni sa ludzie ktorzy to ogladaja. Placa za bilety na mecze przez co nasi wsplaniali pilkarze zarabiaja tak duzo. Jest duzo innych dyscyplin o wiele bardziej widowiskowych i emeocjonujacych. Ale to tak zwany instynk stadny. Duzo baranow lubi pilke nozna to takie meskie wiec i ja tez bede...