Tragiczne jest to, że tego rodzaju patenty są masowo stosowane względem ogrzewania i wentylacji w mieszkaniach, a nawet elektryki. I tu nic nikomu nie zgrzyta, bo w szkole, zamiast sensownej fizyki, były dopływy Nilu.
A potem pożary, zaczadzenia albo hodowla grzyba wielkości baobaba.
Proponuję jeszcze:
Jeśli nie masz opon zimowych obniż ciśnienie w oponach letnich o 1/3 tego z okresu letniego - zyskają na przyczepności.
Dolej oleju napędowego do silnika aby rozrzedzić olej silnikowy, który nadmiernie gęstnieje w niskiej temperaturze.
Posmaruj towotem zaciski akumulatora i wszystkie widoczne konektory żeby chronić je przed działaniem soli.
Elastycznym wężem połącz wlot powietrza do silnika z rurą wydechową przez pierwsze dwie minuty pracy aby szybciej go rozgrzać na mrozie.
Nasmaruj tarcze hamulcowe, aby klocki nie przymarzały.
@mafouta Generalnie to fabrycznie masz połączony układ dolotowy i wydechowy, który powoduje dostarczanie spalin do silnika. A nazywa się on układem zaworu EGR...
najlepiej auto rozgrzać na mrozie to podłączyć szlauch do rury wydechowej a drugą końcówkę wpuścić do wnętrza samochodu, dzięki temu szyby błyskawicznie odmarzają i i w środku robi się przyjemnie ciepło....wiem bo sama tak robie od lat 40 XX wieku :P If you know what I mean
Dodatkowa rada: Jeśli nie działa ci wskaźnik ilości paliwa, włóż zapaloną zapałkę do baku. Jeśli wybuchnie mocno znaczy ze było dużo paliwa, jak wybuchnie słabo i przeżyjesz to znaczy, że bak był pusty lub prawie pusty.
pure evil!
najgorsze jest to że obecny system nauczania wypuszcza owieczki skłonne uwierzyć że to zadziała...
myślę, że nie powinieneś nadawać temu zestawowi rangi przydatnosci, w tym kraju pis wygrywa wybory.
Nie masz serca ;-)
Tragiczne jest to, że tego rodzaju patenty są masowo stosowane względem ogrzewania i wentylacji w mieszkaniach, a nawet elektryki. I tu nic nikomu nie zgrzyta, bo w szkole, zamiast sensownej fizyki, były dopływy Nilu.
A potem pożary, zaczadzenia albo hodowla grzyba wielkości baobaba.
Ciekawe ilu mądrali zastosuje te metody.
Proponuję jeszcze:
Jeśli nie masz opon zimowych obniż ciśnienie w oponach letnich o 1/3 tego z okresu letniego - zyskają na przyczepności.
Dolej oleju napędowego do silnika aby rozrzedzić olej silnikowy, który nadmiernie gęstnieje w niskiej temperaturze.
Posmaruj towotem zaciski akumulatora i wszystkie widoczne konektory żeby chronić je przed działaniem soli.
Elastycznym wężem połącz wlot powietrza do silnika z rurą wydechową przez pierwsze dwie minuty pracy aby szybciej go rozgrzać na mrozie.
Nasmaruj tarcze hamulcowe, aby klocki nie przymarzały.
@mafouta Generalnie to fabrycznie masz połączony układ dolotowy i wydechowy, który powoduje dostarczanie spalin do silnika. A nazywa się on układem zaworu EGR...
najlepiej auto rozgrzać na mrozie to podłączyć szlauch do rury wydechowej a drugą końcówkę wpuścić do wnętrza samochodu, dzięki temu szyby błyskawicznie odmarzają i i w środku robi się przyjemnie ciepło....wiem bo sama tak robie od lat 40 XX wieku :P If you know what I mean
@SailorMerkury to tylko w dzwolwagenach, audi i ferdynandach.
Dodatkowa rada: Jeśli nie działa ci wskaźnik ilości paliwa, włóż zapaloną zapałkę do baku. Jeśli wybuchnie mocno znaczy ze było dużo paliwa, jak wybuchnie słabo i przeżyjesz to znaczy, że bak był pusty lub prawie pusty.
to miało być śmieszne? Wyszło żałosne.
Przygotuj się na falę Januszy z pretensjami, że TO NIE DZIAŁA!
szkoda tylko, że niektórzy uwierzą w te rady...
dlaczego szkoda?
juz od dawna stosuje te metody. kazdy je zna
Jakbym czytal pisowska ustawe. Obojetne, ktora.
jak ktos to wezmie na powaznie to nie wina autora tylko tego kogos ktory jest debilem
Kur**, moja szyba! Musiała być wadliwa bo po polaniu wodą pękła na drobny mak! Ale patent z wodą dobry, oszczędzę na płynie do chłodnic.
dobra beka hahahah