W swoim domu każdy decyduje sam. Ja nie uznaję psów w moim mieszkaniu. Wszyscy znajomi mają zapowiedziane, że jeżeli odwiedzą mnie ze swoim psem, pies będzie czekał na nich na klatce schodowej albo będziemy rozmawiać siedząc na ławce pod blokiem.
Właściwie to racja. Psy to bardzo niehigieniczne stworzenia. Dostał mi się ostatnio nie z mojej woli pod opieke jeden. Uważałam, ze sympatyczny szczeniaczek i zmienie zdanie o psach jako obrzydliwych stworzeniach. Do momentu... Zobaczyłam jak po tym jak bezdomny zarobaczony i chory kot się wysrał i chciał to zakopać, to ten pies naszczekał na kota, tak jak ma to w zwyczaju gdy chce odgonić go od jego własnego jedzenia (robi to gdy myśli, że nie patrze), po czym dobrał się do tego i to zjadł. W życiu nie dawałam się psu lizać po twarzy i nie rozumiem ludzi, którzy to robią i jeszcze się z tego cieszą odwzajemniając im całowaniem w pysk. Wole koty. Tym nie przyjdzie do głowy, żeby zjeść co zwymiotowały/wydaliły, jak i tym bardziej wydzieliny innych zwierząt.. Zakopują to, myją się i mają instynkt samozahowawczy(Nie położę się spać tam gdzie przed chwilą się wyszczałem) Czekam na jatkę wielbicieli psów
Ogólnie jestem kociarą, ale psy też lubię. Fakt, koty są czystsze itd., ale ja uznaję zwierzęta w moim domu tak czy siak. Miałam papugi, myszki, koty... Koty mam nadal, psa też, ale to pies podwórkowy. Do domu czasami też jest wpuszczany, zwłaszcza w burzę, której się masakrycznie boi.
Najbardziej mnie wkurza, jak mój kot leży na mojej kanapie, a ktoś przychodzi i próbuje go zgonić, bo kot nie powinien leżeć na meblach. Jego dom, że się rzadzi? Jak chce, to może stać albo wyjść, ale przeganiać kota, kiedy ten jest u siebie, nie ma prawda.
Sama jesteś niehigieniczna. Mam doświadczenie w pracy z psami. Większość psów załatwia się w najdalej jak to możliwe od swojego legowiska, zdarzają się sytuację, w których zwierzak je czy próbuje jeść własne odchody, ale jest to niewielki odsetek. Czytałam, że odchody kotów są dla psów bardzo pożywne. Ja też nie daję się psu lizać (to również niehigieniczne i to okropnie), a także nie całuję psów w pysk. Niezdrowe i nieprzyjemne dla zwierzaka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 października 2018 o 20:38
@kea1111 Co ty chrzanisz. Przecież koprofagia jest u psów rzadko NIESPOTYKANA. Prawie każdy pies w ciągu swojego życia je gówno, jeśli nie jest tego oduczany. Zastanów się. Najpierw piszesz, że "niewielki odsetek" psów je własne odchody, a potem piszesz " odchody kotów są dla psów bardzo pożywne, więc w psiej naturze jest je jeść". Zastanów się więc co ty chcesz napisać i pisz albo jedno albo drugie. Co do tego zdania, że odchody kotów są dla psów pożywne..... BUAHAHHAHAHHHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHA... Sorka inaczej.... BUAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAH Przecież odchody kota to siedlisko wszelkiego rodzaju pasożytów takich jak tasiemiec, glisda kocia, różnego rodzaju grzyby, pierwotniaki.. Szczególnie niebezpieczne dla ludzi, dlatego są kary za niesprzątanie po psie/kocie odchodów. I jeszcze to zdanie "Niezdrowe i nieprzyjemne dla zwierzaka... Jakie ty masz doświadczenie w pracy z psami? Jak kogoś takiego mogli by dopuścić do sprzątania chociaży psich klatek w schroniskach w ramach wolontariatu? Przecież masz siano zamiast mózgu. Kocie gówno pożywne dla psa.... Szkoda że nie ma ikonek...Facepalm by się przydał
@Ilonasss
Miałam psy domowe, które powinny być tego oduczane, a i tak jadły. Z drugiej strony miałam psy ze środowisk zupełnie patologicznych, które nie jadły i też miałam takie, które w ogóle nie jadły, ale też domowe. A mam niezłą, chociaż bardzo ograniczoną, próbkę badawczą. I racja, muszę to edytować.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 października 2018 o 20:37
@xor82
Na pewno nie podstawa. Mam pewną hipotezę, że psiak może nadrabiać braki we własnej diecie (częściej jedzą psy, które nie otrzymują pełnowartościowych, dobrych karm), niestety dosyć ograniczona próba badawcza nie daje mi takiej pewności.
W swoim domu każdy decyduje sam. Ja nie uznaję psów w moim mieszkaniu. Wszyscy znajomi mają zapowiedziane, że jeżeli odwiedzą mnie ze swoim psem, pies będzie czekał na nich na klatce schodowej albo będziemy rozmawiać siedząc na ławce pod blokiem.
Właściwie to racja. Psy to bardzo niehigieniczne stworzenia. Dostał mi się ostatnio nie z mojej woli pod opieke jeden. Uważałam, ze sympatyczny szczeniaczek i zmienie zdanie o psach jako obrzydliwych stworzeniach. Do momentu... Zobaczyłam jak po tym jak bezdomny zarobaczony i chory kot się wysrał i chciał to zakopać, to ten pies naszczekał na kota, tak jak ma to w zwyczaju gdy chce odgonić go od jego własnego jedzenia (robi to gdy myśli, że nie patrze), po czym dobrał się do tego i to zjadł. W życiu nie dawałam się psu lizać po twarzy i nie rozumiem ludzi, którzy to robią i jeszcze się z tego cieszą odwzajemniając im całowaniem w pysk. Wole koty. Tym nie przyjdzie do głowy, żeby zjeść co zwymiotowały/wydaliły, jak i tym bardziej wydzieliny innych zwierząt.. Zakopują to, myją się i mają instynkt samozahowawczy(Nie położę się spać tam gdzie przed chwilą się wyszczałem) Czekam na jatkę wielbicieli psów
Ogólnie jestem kociarą, ale psy też lubię. Fakt, koty są czystsze itd., ale ja uznaję zwierzęta w moim domu tak czy siak. Miałam papugi, myszki, koty... Koty mam nadal, psa też, ale to pies podwórkowy. Do domu czasami też jest wpuszczany, zwłaszcza w burzę, której się masakrycznie boi.
Najbardziej mnie wkurza, jak mój kot leży na mojej kanapie, a ktoś przychodzi i próbuje go zgonić, bo kot nie powinien leżeć na meblach. Jego dom, że się rzadzi? Jak chce, to może stać albo wyjść, ale przeganiać kota, kiedy ten jest u siebie, nie ma prawda.
Sama jesteś niehigieniczna. Mam doświadczenie w pracy z psami. Większość psów załatwia się w najdalej jak to możliwe od swojego legowiska, zdarzają się sytuację, w których zwierzak je czy próbuje jeść własne odchody, ale jest to niewielki odsetek. Czytałam, że odchody kotów są dla psów bardzo pożywne. Ja też nie daję się psu lizać (to również niehigieniczne i to okropnie), a także nie całuję psów w pysk. Niezdrowe i nieprzyjemne dla zwierzaka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2018 o 20:38
@kea1111 Co ty chrzanisz. Przecież koprofagia jest u psów rzadko NIESPOTYKANA. Prawie każdy pies w ciągu swojego życia je gówno, jeśli nie jest tego oduczany. Zastanów się. Najpierw piszesz, że "niewielki odsetek" psów je własne odchody, a potem piszesz " odchody kotów są dla psów bardzo pożywne, więc w psiej naturze jest je jeść". Zastanów się więc co ty chcesz napisać i pisz albo jedno albo drugie. Co do tego zdania, że odchody kotów są dla psów pożywne..... BUAHAHHAHAHHHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHA... Sorka inaczej.... BUAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAH Przecież odchody kota to siedlisko wszelkiego rodzaju pasożytów takich jak tasiemiec, glisda kocia, różnego rodzaju grzyby, pierwotniaki.. Szczególnie niebezpieczne dla ludzi, dlatego są kary za niesprzątanie po psie/kocie odchodów. I jeszcze to zdanie "Niezdrowe i nieprzyjemne dla zwierzaka... Jakie ty masz doświadczenie w pracy z psami? Jak kogoś takiego mogli by dopuścić do sprzątania chociaży psich klatek w schroniskach w ramach wolontariatu? Przecież masz siano zamiast mózgu. Kocie gówno pożywne dla psa.... Szkoda że nie ma ikonek...Facepalm by się przydał
@Ilonasss
Miałam psy domowe, które powinny być tego oduczane, a i tak jadły. Z drugiej strony miałam psy ze środowisk zupełnie patologicznych, które nie jadły i też miałam takie, które w ogóle nie jadły, ale też domowe. A mam niezłą, chociaż bardzo ograniczoną, próbkę badawczą. I racja, muszę to edytować.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2018 o 20:37
@Ilonasss
Zajmuję się behawiorystyką zwierząt.
@xor82
Na pewno nie podstawa. Mam pewną hipotezę, że psiak może nadrabiać braki we własnej diecie (częściej jedzą psy, które nie otrzymują pełnowartościowych, dobrych karm), niestety dosyć ograniczona próba badawcza nie daje mi takiej pewności.
@xor82
Na pewno musiałoby być to dużo psów. :D
n