S konto usunięte 4 listopada 2018 o 17:31 +1 / 7 Ach te wymyślone dialogi... Odpowiedz Komentuj obrazkiem
kondon 5 listopada 2018 o 3:43 +4 / 6 Czego ta "rozmowa" dowodzi? Co kogo obchodzi czyjaś wiara bądź jej brak? Odpowiedz Komentuj obrazkiem
~WzT4ek 5 listopada 2018 o 14:23 0 / 0 @kondon Kiedy ktoś usiłuje siłą albo chociaż nadmiernym molestowaniem nawracać na swoją wiarę to ta jego wiara powinna zacząć obchodzić. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Davax 5 listopada 2018 o 6:41 +4 / 6 Swego czasu często takie dzbany próbowały mnie "nawracać". Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Blacks 5 listopada 2018 o 14:23 -2 / 2 Religia i poglądy polityczne są jak dupa. Każdy ma swoją, ale raczej nie świeci się swoją dupą po ulicach. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
~popi32 5 listopada 2018 o 14:35 +1 / 5 Niepotrzebnie my katolicy się tak napinamy.Wiara jest łaską a nie "produktem" dla każdego... Bóg wybiera nas a nie odwrotnie. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad 5 listopada 2018 o 14:41 0 / 4 a podobno bóg nie wybiera, bo kocha wszystkich... to my decydujemy czy go wybieramy... podobno. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
~popi32 5 listopada 2018 o 15:04 0 / 2 "Wielu jest powołanych, lecz mało wybranych" Mt 22,14 Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P polaczekkk 5 listopada 2018 o 16:03 -2 / 2 eeee... wiara a prawda... przecież jeżeli się w coś wierzy to znaczy że nie można tego dowieść a więc to może a nie musi być prawdą Odpowiedz Komentuj obrazkiem
~eh_nooo 5 listopada 2018 o 20:20 0 / 0 no patrz, jemu pomógł, a dzieci umiejące na raka ma gdzieś, nie mógł im popsuć wi fi zamiast zdrowia? Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62 5 listopada 2018 o 21:36 -1 / 1 Wygląda na to, że dla autora demota katolicyzm = chrześcijaństwo. Jednak jedno z drugim ma niewiele wspólnego. Katolicyzm jest zaprzeczeniem nauki Pana Jezusa. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
kedzior50 7 listopada 2018 o 0:56 -1 / 1 Gdy widzę jakiekolwiek - nawet wymyślone - próby argumentowania u religiantów to nóż mi się w kieszeni otwiera Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Ach te wymyślone dialogi...
Czego ta "rozmowa" dowodzi?
Co kogo obchodzi czyjaś wiara bądź jej brak?
@kondon Kiedy ktoś usiłuje siłą albo chociaż nadmiernym molestowaniem nawracać na swoją wiarę to ta jego wiara powinna zacząć obchodzić.
Swego czasu często takie dzbany próbowały mnie "nawracać".
Religia i poglądy polityczne są jak dupa. Każdy ma swoją, ale raczej nie świeci się swoją dupą po ulicach.
Niepotrzebnie my katolicy się tak napinamy.Wiara jest łaską a nie "produktem" dla każdego... Bóg wybiera nas a nie odwrotnie.
a podobno bóg nie wybiera, bo kocha wszystkich... to my decydujemy czy go wybieramy...
podobno.
"Wielu jest powołanych, lecz mało wybranych" Mt 22,14
eeee... wiara a prawda... przecież jeżeli się w coś wierzy to znaczy że nie można tego dowieść a więc to może a nie musi być prawdą
no patrz, jemu pomógł, a dzieci umiejące na raka ma gdzieś, nie mógł im popsuć wi fi zamiast zdrowia?
Wygląda na to, że dla autora demota katolicyzm = chrześcijaństwo. Jednak jedno z drugim ma niewiele wspólnego. Katolicyzm jest zaprzeczeniem nauki Pana Jezusa.
Ateista nie musi tego samego.
Gdy widzę jakiekolwiek - nawet wymyślone - próby argumentowania u religiantów to nóż mi się w kieszeni otwiera