Jeszcze pół roku temu myślałam dokładnie tak samo. Cóż, życie zweryfikowało moją opinię. Polecam przekonać się na własnej skórze, zanim zaczniecie wypisywać takie dyrdymały :)
I nie przekonuje mnie argument: "Bo jakiś pan dr. tak napisał"
@MauraVe homeopatia nie działa co jest sprawdzone i udowodnione naukowo. Ziemia nie jest płaska, a z samolotów nie opryskują cię jak stonkę. Co tam jeszcze? Ah samoloty są prawdziwe.
Mam w domu żywy dowód na to, że homeopatia pomogła i to spektakularnie. Dodam, że w tym przypadku efekt placebo nie wchodzi w grę, bowiem homeopatia uratowała mojego psa. Aż trzech weterynarzy proponowało wyłącznie uśpienie. Według ostatnich badań zwierz jest zupełnie zdrowy, a weterynarz zszokowany. Oczywiście, możecie twierdzić, że ozdrowienie przyszło z powietrza, albo, że to wpływ energii kosmicznej, modlitwy, albo żył wodnych. Natomiast ja wiem czego doświadczyłam. Milion argumentów i wyszydzanie homeopatii ile wlezie (koncerny farmaceutyczne zapewne będą Wam za to wdzięczne), mnie nie przekona do zmiany zdania. W życiu wolę kierować się własnymi doświadczeniami, a nie opiniami obcych ludzi. Pozdrawiam :)
@MauraVe Ja czerpię wiedzę od producentów leków homeopatycznych. Pytałem się o czym mam się przekonać i nie dostałem odpowiedzi, a bardzo bym o nią prosił. Skąd w ogóle taki agresywny ton, skoro ja tylko zadałem proste pytanie?
@Tuminure - Moim zdaniem, żeby się przekonać czy homeopatia działa należy ją zastosować - przecież skoro to nic takiego, to czemu nie? Lepiej jednak krzyczeć, że nie działa, że bzdura, że woda lepiej leczy - choć się nie spróbowało. Nie znoszę, jak ktoś udaje eksperta w sprawach, o których nie ma zielonego pojęcia. To taka moja wada - uczulenie na niedouczonych idiotów, którzy kreują się na mądrale. Jeśli jednak faktycznie jakąś wiedzę posiadasz - gratuluję :)
@w0lnosc Ni jak nie wiem o co ci chodzi. Jednak zapewniam Cię, że mój pies absolutnie nie wie co to jest efekt placebo, a jednak ozdrowiał. Pewnie cud boski, bo przecież nie homeopatia... :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 grudnia 2018 o 13:23
@MauraVe Homeopatia nie działa, ponieważ w jej składzie nie ma niczego co leczy. Jest o tym jasno napisane w ulotce dołączonej do tychże leków i na ich pudełkach. Nie muszę też sprawdzać działania leków homeopatycznych na sobie, skoro ich producenci informują każdego o tym, że one nie leczą.
Nie muszę skakać z 10 piętra, żeby przekonać się o tym, że upadki z dużej wysokości grożą kalectwem lub śmiercią.
Jeżeli uważasz inaczej, to chętnie posłucham dlaczego swojemu psu zamiast leków homeopatycznych nie podałaś jednej ćwiartki kostki cukru. Gdybyś tylko spróbowała, to dziś czytalibyśmy o magicznych zdolnościach leczniczych cukru, a nie o homeopatii :/.
@Tuminure - tak jak myślalam :) Nie masz kompletnie wiedzy na temat podstaw działania homeopatii. Nie mam ani czasu, ani ochoty cię edukować. Ja swoją opinie opieram na doświadczeniu. Nie musisz wierzyć. Nie mam zamiaru cię przekonywać do swojej racji, ale też Twoja opinia nie ma dla mnie żadnego znaczenia merytorycznego, bo oparta jest tylko i wyłącznie na Twoim i Tobie podobnych ludzi zdaniu. :)
Na kopanie się z koniem nie mam ani czasu ani ochoty :)
Pozdrowienia,
@MauraVe Przecież to Ty wykazujesz się brakiem wiedzy na temat działania podstaw homeopatii. Ja swojej opinii na temat homeopatii nie posiadam.
Posiadam natomiast wiedzę o braku substancji aktywnych, co jest równoznaczne z tym, że one nie leczą. Nie jest to wiedza z internetu, a od twórców tych leków, którzy na każdym kroku zapewniają o tym, że one nie działają (tj. że nie posiadają substancji aktywnych).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 grudnia 2018 o 15:29
@kojot_pedziwiatr Rozumiem teorię stojącą za homeopatią. Jest nią magiczne myślenie, że woda w stanie płynnym ma "pamięć" substancji, która była w niej rozpuszczona, nawet po rozwodnieniu takim, że w praktyce nie ma w niej tej substancji czynnej. Kłóci się to z podstawową wiedzą z fizyki w zakresie mechaniki płynów. Więc jest się z czego pośmiać.
@J_R Pamiętaj jeszcze o inteligencji wody, dzięki której ta zapamiętuje tylko substancje mającą wyleczyć pacjenta a całkowicie pomija inne substancje (jak np. odchody zwierząt, bakterie wirusy).
Właściwie powinien wrzucić ten kawałek do basenu, nabrać szklankę wody i dać. I tak, słyszałem o "pamięci wody". Słyszałem też, że jak w nocy z 8 na 9 grudnia znajdziesz kamień w paski i na niego nasikasz, a później wrzucisz do studni to na jej dnie wyrośnie kwiat bulbulorośli.
Ta druga historia brzmi sensowniej w świetle tego co wiem o chemii i biologii. Nawiasem taki eksperyment: Weźcie pół liter wódki, 5-litrowy baniak wody i pipetę. Pipetą odmierzcie kropę wódy i wkroplcie do baniaka wody. Wstrząśnijcie, rozlejcie do szklanek. Z tego co mi tłumaczył pewien fan homeopatii zawartość każdej szklanki powinna dawać takie same efekty jak szklanka wódki. Jak da to nie mówcie, bo gorzelnie zbankrutują.
Dał tyle, że dostanie więcej reszty niż ma w tym banknocie.
Nietrafiony obrazek, bo w tej szklance jest więcej banknotu, niż substancji aktywnych we wszystkich lekach homeopatycznych na świecie.
Jeszcze pół roku temu myślałam dokładnie tak samo. Cóż, życie zweryfikowało moją opinię. Polecam przekonać się na własnej skórze, zanim zaczniecie wypisywać takie dyrdymały :)
I nie przekonuje mnie argument: "Bo jakiś pan dr. tak napisał"
@MauraVe Ale ma się przekonać o czym?
@MauraVe @Tuminure A czy to ważne? xD
@Tuminure - o tym, o czym masz się przekonać. Przecież to logiczne. Nie rozumiesz?
@Kompleksowy Nie przekonuje mnie ta odpowiedź.
@Tuminure A skąd ty się tak znasz na homeopatii? Bo jeśli z internetu, to nawet nie odpowiadaj - taka dyskusja byłaby bezowocna :)
@MauraVe homeopatia nie działa co jest sprawdzone i udowodnione naukowo. Ziemia nie jest płaska, a z samolotów nie opryskują cię jak stonkę. Co tam jeszcze? Ah samoloty są prawdziwe.
Mam w domu żywy dowód na to, że homeopatia pomogła i to spektakularnie. Dodam, że w tym przypadku efekt placebo nie wchodzi w grę, bowiem homeopatia uratowała mojego psa. Aż trzech weterynarzy proponowało wyłącznie uśpienie. Według ostatnich badań zwierz jest zupełnie zdrowy, a weterynarz zszokowany. Oczywiście, możecie twierdzić, że ozdrowienie przyszło z powietrza, albo, że to wpływ energii kosmicznej, modlitwy, albo żył wodnych. Natomiast ja wiem czego doświadczyłam. Milion argumentów i wyszydzanie homeopatii ile wlezie (koncerny farmaceutyczne zapewne będą Wam za to wdzięczne), mnie nie przekona do zmiany zdania. W życiu wolę kierować się własnymi doświadczeniami, a nie opiniami obcych ludzi. Pozdrawiam :)
@~xyz2357 oprócz tych, co leciały na WTC
@MauraVe Ja czerpię wiedzę od producentów leków homeopatycznych. Pytałem się o czym mam się przekonać i nie dostałem odpowiedzi, a bardzo bym o nią prosił. Skąd w ogóle taki agresywny ton, skoro ja tylko zadałem proste pytanie?
@Tuminure - Moim zdaniem, żeby się przekonać czy homeopatia działa należy ją zastosować - przecież skoro to nic takiego, to czemu nie? Lepiej jednak krzyczeć, że nie działa, że bzdura, że woda lepiej leczy - choć się nie spróbowało. Nie znoszę, jak ktoś udaje eksperta w sprawach, o których nie ma zielonego pojęcia. To taka moja wada - uczulenie na niedouczonych idiotów, którzy kreują się na mądrale. Jeśli jednak faktycznie jakąś wiedzę posiadasz - gratuluję :)
@w0lnosc Ni jak nie wiem o co ci chodzi. Jednak zapewniam Cię, że mój pies absolutnie nie wie co to jest efekt placebo, a jednak ozdrowiał. Pewnie cud boski, bo przecież nie homeopatia... :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2018 o 13:23
@w0lnosc Daruj sobie. I te bzdury co linkujesz i próby przekonania mnie o swojej racji :)
@MauraVe Homeopatia nie działa, ponieważ w jej składzie nie ma niczego co leczy. Jest o tym jasno napisane w ulotce dołączonej do tychże leków i na ich pudełkach. Nie muszę też sprawdzać działania leków homeopatycznych na sobie, skoro ich producenci informują każdego o tym, że one nie leczą.
Nie muszę skakać z 10 piętra, żeby przekonać się o tym, że upadki z dużej wysokości grożą kalectwem lub śmiercią.
Jeżeli uważasz inaczej, to chętnie posłucham dlaczego swojemu psu zamiast leków homeopatycznych nie podałaś jednej ćwiartki kostki cukru. Gdybyś tylko spróbowała, to dziś czytalibyśmy o magicznych zdolnościach leczniczych cukru, a nie o homeopatii :/.
@Tuminure - tak jak myślalam :) Nie masz kompletnie wiedzy na temat podstaw działania homeopatii. Nie mam ani czasu, ani ochoty cię edukować. Ja swoją opinie opieram na doświadczeniu. Nie musisz wierzyć. Nie mam zamiaru cię przekonywać do swojej racji, ale też Twoja opinia nie ma dla mnie żadnego znaczenia merytorycznego, bo oparta jest tylko i wyłącznie na Twoim i Tobie podobnych ludzi zdaniu. :)
Na kopanie się z koniem nie mam ani czasu ani ochoty :)
Pozdrowienia,
@MauraVe Przecież to Ty wykazujesz się brakiem wiedzy na temat działania podstaw homeopatii. Ja swojej opinii na temat homeopatii nie posiadam.
Posiadam natomiast wiedzę o braku substancji aktywnych, co jest równoznaczne z tym, że one nie leczą. Nie jest to wiedza z internetu, a od twórców tych leków, którzy na każdym kroku zapewniają o tym, że one nie działają (tj. że nie posiadają substancji aktywnych).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2018 o 15:29
Śmiejmy się z tego czego nie rozumiemy, na pewno będziemy przez to mądrzejsi...
@kojot_pedziwiatr Rozumiem teorię stojącą za homeopatią. Jest nią magiczne myślenie, że woda w stanie płynnym ma "pamięć" substancji, która była w niej rozpuszczona, nawet po rozwodnieniu takim, że w praktyce nie ma w niej tej substancji czynnej. Kłóci się to z podstawową wiedzą z fizyki w zakresie mechaniki płynów. Więc jest się z czego pośmiać.
@J_R rozśmieszyłeś mnie. Dzięki.
@J_R Pamiętaj jeszcze o inteligencji wody, dzięki której ta zapamiętuje tylko substancje mającą wyleczyć pacjenta a całkowicie pomija inne substancje (jak np. odchody zwierząt, bakterie wirusy).
@Sidoh O tym nie pomyślałbym
:D
Dzięki.
zalać wodą i choy xD dobre typy
kapitanie?
nie
Właściwie powinien wrzucić ten kawałek do basenu, nabrać szklankę wody i dać. I tak, słyszałem o "pamięci wody". Słyszałem też, że jak w nocy z 8 na 9 grudnia znajdziesz kamień w paski i na niego nasikasz, a później wrzucisz do studni to na jej dnie wyrośnie kwiat bulbulorośli.
Ta druga historia brzmi sensowniej w świetle tego co wiem o chemii i biologii. Nawiasem taki eksperyment: Weźcie pół liter wódki, 5-litrowy baniak wody i pipetę. Pipetą odmierzcie kropę wódy i wkroplcie do baniaka wody. Wstrząśnijcie, rozlejcie do szklanek. Z tego co mi tłumaczył pewien fan homeopatii zawartość każdej szklanki powinna dawać takie same efekty jak szklanka wódki. Jak da to nie mówcie, bo gorzelnie zbankrutują.
@w0lnosc A widziałeś dziecko, które cieszy się, że zabiera mu się zabawkę?