Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
398 415
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
R RobertoR31
0 / 0

A te Porshe czyje... Matki ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Max200012
0 / 0

Porsche*

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+3 / 5

A to, czy co najmniej połowę swojego aktywnego czasu w ciągu doby spędza się na nużącej, mechanicznej robocie, czy na robieniu czegoś, co jest ciekawe, daje swobodę i pozwala się rozwijać nie ma, oczywiście, żadnego znaczenia? Ważne jest tylko to, żeby bardziej komfortowo stać w korku?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+6 / 6

@maksiking9 Dokładnie tak, "masz wrażenie". Tak samo, jak wielu ma wrażenie, że spawanie przez 8 godzin to jest spoko, sympatyczna i zdrowa praca, za którą jacyś frajerzy akurat dobrze płacą, nie wiadomo dlaczego. I tak samo, jak wielu ma wrażenie, że istotą pracy prezesa czegokolwiek jest noszenie garniturów i ładne się prezentowanie za biurkiem.

Łatwy zarobek nie istnieje, zawsze jest jakiś koszt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P przyplyw
0 / 0

@daclaw bycie spawaczem nie oznacza że musisz tylko spawać, możesz mieć np firmę która produkuje bramy ogrodzenia itd i jako właściciel i kierownik i jednocześnie spawacz zatrudniasz innych, szkolisz ich i nadzorujesz a w ciągu dnia projektujesz nowe wzory i potem robisz prototypy - twoje myślenie to brak zmysłu przedsiębiorczości, teraz każdy fachowiec może miec 100x ciekawsze życie niż ekonomista po studiach i mówię to własnie z perspektywy tego drugiego (ale się trochę przekwalifikowałem)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~S4muelWolf
0 / 0

Po pierwsze każdy po dziennikarstwie potrafi w interpunkcję. Po drugie spawacz zarabia dobrze, ale na zachodzie, w dodatku po kilku kursach, które wcale nie są specjalnie tanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~S4muelWolf
0 / 0

Nawiasem cyz tylk ja mam wrażenie, że ten nawał demotów o tym jakie to studia są beznadziejne to jakaś grupka niespełnionych, która sobie samej wmawia, że studia nie są potrzebne, bo albo sie nie dostała, albo nie skończyła, ew. skończyła jakieś nowy, wspaniały i nic nie dający kierunek jadąc na samych trójach i bez dodatkowego wysiłku, wiec tera sobie wmawia, ze jak oni nie znaleźli pracy to nikt nie znalazł?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 1

Jako osiemnastolatka nie chciałam tracić wakacji przed maturą i chciałam pójść jako wolontariuszka, czy stażystka do gazety - lubiłam pisać, marzyłam o zostaniu dziennikarką, ale wiedziałam już jedno - mało jest dziennikarzy po samym dziennikarstwie. Dowiedziałam się, że tego typu wolontariat jest dopiero dla studentów 2-3 roku dziennikarstwa. Zastanawiałam się: dlaczego dzieciaki nie mogą zobaczyć "z czym to się je" jeszcze zanim wybiorą kierunek studiów i zmarnują nieco lat?
A potem usłyszałam o systemie francuskim, gdzie już uczniowie podstawówki mają "praktyki zawodowe" (to chyba był tydzień), na które składają CV i do których firmy mają obowiązek przygotować pewną ilość miejsc. I wtedy byłam już nieco bardziej wkurzona - czemu u nas nie da się wprowadzić czegoś takiego? Czemu u nas każdy wybór jest wyborem ciemno? Liceum. Studia. Praca. Tak naprawdę - do ostatniej chwili nie wiemy czy to nam się spodoba, czy nie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Taymishi
+2 / 2

@Cascabel dlatego, że w polsce praktyki to dno. To wynika z naszej mentalności. Jesteśmy zje*anym narodem. Miałem okazje widzieć i słyszeć baaaardzo wiele o praktykach. I w zdecydowanej większości. 8-9/10 było to siedzenie lub robienie za murzyna. Sam mając praktyki tego doświadczyłem 3krotnie. Praktykanci nie mają prawie, że żadnej styczności z zawodem w którym mają praktyki. Zazwyczaj siedzą.. albo przynieś podaj pozamiataj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar S_Jupiter
-1 / 1

z przodu gwiazda - chvj nie jazda, drugie moje znienawidzone auto po BMW, tylko Audi i VW z Niemiec zasługuje na moje uznanie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem