Na dobrą sprawę to to są dwa różne buty. Z lewej ma wyższy obcas i cieńszy niż ten z prawej. Inaczej jest wyprofilowana podeszwa. Natomiast na dole te samochody mają silnik od jednego producenta a różnią się tylko karoserią.
@aberg Mazda i VW produkują takie same silniki. O czegoś nowego się dowiedziałem o autach od "znafcy". Już pomijam to że w samochodach jest tysiąc innych części i mechanizmów oprócz silnika różniących się w tych autach. Ba one nawet nie należą do tej samej klasy :D
To przecież oczywiste:
Buty mają inne obcasy i inną wyściółkę w środku, jeden jest matowy drugi lakierowany i oczywiście różnią się kolorem.
Samochody są czerwone...
Ach temn przygodny seksizm.
Jako kobieta mogę powiedzieć że,tak oba buty Oba są beżowymi szpilkami. Są też różne. maj inne obcasy, inny kolor wnętrza i jest spora szansa że ten po prawej jest wykonany ze skóry licowej podczas gdy lewy to wyraźnie lakierowany syntetyk.
Oba auta są czerwonymi samochodami. Są od siebie różne. inny odcień lakieru, inne kołpaki, inne marki. mam też takie przeczucie że ten po lewej jest starszy o parę lat od tego po prawej.
Ale to są dwa podobne samochody i dwie podobne szpilki. i dopóty człowiek się nie przyjrzy, równie dobrze mogłyby wyć takie same .
Cieszę się, że nie tylko ja mam upośledzenie w rozpoznawaniu aut. Potrafię podejść do wielgachnego kombi, mimo że mój narzeczony ma malutki i obły samochód i nawet nie zauważyć, że popełniam błąd. Mój samochód ma specyficzny kolor (specjalnie taki, żebym go nie szukała :D), a i tak zajęlo mi kilka miesięcy, zanim zaczęłam go rozpoznawać bez wahania. :D
Tym tokiem Męska logika działa w drugą stronę:
To są dwa takie same buty.
To są dwa różne auta.
Ludzie są różni. Przykro mi.* Życie
*A właściwie to nie
Kuźwa jestem kobietą i na początku nie zauważyłam różnicy między tymi butami o.O
bo to JEDNA para. głupi gimbus niebwie co to PARA butów, więc widzi na zdjęciu DWIE PARY butów
Na dobrą sprawę to to są dwa różne buty. Z lewej ma wyższy obcas i cieńszy niż ten z prawej. Inaczej jest wyprofilowana podeszwa. Natomiast na dole te samochody mają silnik od jednego producenta a różnią się tylko karoserią.
@aberg Mazda i VW produkują takie same silniki. O czegoś nowego się dowiedziałem o autach od "znafcy". Już pomijam to że w samochodach jest tysiąc innych części i mechanizmów oprócz silnika różniących się w tych autach. Ba one nawet nie należą do tej samej klasy :D
@aberg . No dobrą sprawę te różnice między butami są nieistotne.
To przecież oczywiste:
Buty mają inne obcasy i inną wyściółkę w środku, jeden jest matowy drugi lakierowany i oczywiście różnią się kolorem.
Samochody są czerwone...
W zasadzie to są niemal identyczne buty, które różnią się tylko obcasem. Te po lewej ładniejsze, ale te po prawej wygodniejsze.
Ach temn przygodny seksizm.
Jako kobieta mogę powiedzieć że,tak oba buty Oba są beżowymi szpilkami. Są też różne. maj inne obcasy, inny kolor wnętrza i jest spora szansa że ten po prawej jest wykonany ze skóry licowej podczas gdy lewy to wyraźnie lakierowany syntetyk.
Oba auta są czerwonymi samochodami. Są od siebie różne. inny odcień lakieru, inne kołpaki, inne marki. mam też takie przeczucie że ten po lewej jest starszy o parę lat od tego po prawej.
Ale to są dwa podobne samochody i dwie podobne szpilki. i dopóty człowiek się nie przyjrzy, równie dobrze mogłyby wyć takie same .
Cieszę się, że nie tylko ja mam upośledzenie w rozpoznawaniu aut. Potrafię podejść do wielgachnego kombi, mimo że mój narzeczony ma malutki i obły samochód i nawet nie zauważyć, że popełniam błąd. Mój samochód ma specyficzny kolor (specjalnie taki, żebym go nie szukała :D), a i tak zajęlo mi kilka miesięcy, zanim zaczęłam go rozpoznawać bez wahania. :D
Widzę dużo większą różnicę między autami niż między butami. Znowu wyszło, że nie jestem kobietą...
ooo, moje samochody, skąd ałtor wiedzioł że ja mam akurat dwa takie
gracias