@preskot | Nie, to nie dlatego. Zwyczajna biologia, ojcu nie zależy na poszczególnych dzieciach, liczy się ilość, a nie jakość. Poza tym, jak pojawiają się problemy, dziecko rodzi się chore i wymaga opieki 24h, to tatuś zazwyczaj się zmywa. Mało która matka zabija lub zostawia swoje dziecko, bo natura każe jej się poświęcać.
@preskot | No jasne, bo tylko typowa patologia się zmywa, a reszta bohatersko zostaje przy rodzinie, uhmmm. Tak czy inaczej w miażdżącej większości przypadków, to matka zostaje z dzieckiem po porodzie, zmienia pieluchy, karmi, poza tym kobiety mają o wiele lepiej rozwinięty instynkt i sa znacznie bardziej opiekuńcze w stosunku do dzieci. Fakt i badania, temu nie zaprzeczysz. Wystarczy popatrzeć na świat zwierząt.
Nie dla wszystkich rodziców, nie dla wszystkich.
@katem Dla tych normalnych
@Kandars: Ci normalni też wiedzą, że poza dziećmi też jest świat. Ci normalni (w moim pojęciu) widzą właściwe proporcje.
Powiedz to matce Madzi
W miażdżacej liczbie przypadków (gatunków) dzieci są całym światem dla matek, nie rodziców.
@preskot | Nie, to nie dlatego. Zwyczajna biologia, ojcu nie zależy na poszczególnych dzieciach, liczy się ilość, a nie jakość. Poza tym, jak pojawiają się problemy, dziecko rodzi się chore i wymaga opieki 24h, to tatuś zazwyczaj się zmywa. Mało która matka zabija lub zostawia swoje dziecko, bo natura każe jej się poświęcać.
@preskot | No jasne, bo tylko typowa patologia się zmywa, a reszta bohatersko zostaje przy rodzinie, uhmmm. Tak czy inaczej w miażdżącej większości przypadków, to matka zostaje z dzieckiem po porodzie, zmienia pieluchy, karmi, poza tym kobiety mają o wiele lepiej rozwinięty instynkt i sa znacznie bardziej opiekuńcze w stosunku do dzieci. Fakt i badania, temu nie zaprzeczysz. Wystarczy popatrzeć na świat zwierząt.