Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
373 415
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~eyhy
+24 / 34

Zbędny? Co za idiota to wymyślił, pożądany i owszem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuminure
0 / 12

To był zbędny luksus. Kosztował sporo i jednocześnie miało go na tyle mało osób, że nie za bardzo było do kogo dzwonić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+6 / 8

I tu mamy przykład tego, jaki PRL był niewydolny i bez sensu, nawet jako reżim. Przecież w kraju, w którym władza ma potrzebę inwigilacji, indoktrynacji i kontroli wszystkich obywateli, zapewnienie radia, telewizora i telefonu w każdym mieszkaniu powinno być absolutnym priorytetem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pajda3
+2 / 2

Był "Zbędny" ale z punktu widzenia instytucji PRL. Przez ludzi był pożądany.
Tekst byłby logiczny, gdyby brzmiał: Informacja.... Telefon w domu (w PRL) uznawany był przez PRL za zbędny luksus.
PS. za komuny był równy podział biedy, a czasami równy podział nędzy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ja
+5 / 17

Kolejny, który ujada na system. Przypomnę tylko kilka faktów: 1. Po 2 wojnie światowej zostaliśmy wepchnięci pod okupację ZSRR. 2. W związku z panującym przez to komunizmem kraje Zachodu, które wepchnęły nas pod okupację ZSRR, odcięły nas żelazną kurtyną. 3. Od tej pory musieliśmy radzić sobie sami z odbudową kraju i przemysłu rozgrabionego przez Niemców i Rosjan w czasie 2 wojny i po niej. 4. ZSRR drenował Polskę z surowców i wyrobów przemysłowych. W tych warunkach i tak nieźle sobie radziliśmy. Większość dzisiejszych rurkowiczów popłakałaby sobie w tamtych warunkach. Za to ujadać po portalach to są pierwsi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ja
+2 / 6

Nawet nie zrozumiałeś, że to nie był zbędny luksus tylko efekt sytuacji w którą wpędzili nas tzw. sojusznicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~andrzej2131
0 / 0

Ale to nie zachód "odciął nas" żelazną kurtyną, tylko ZSRR odciął siebie i podległe sobie państwa od zachodu. Zanim alianci zrozumieli co się stało, było już po ptokach. Nie zmienia to oczywiście faktu, że to dzięki aliantom wogóle znaleźliśmy się po tej stronie kurtyny, ale sama kurtyna to efekt polityki ZSRR, nie aliantów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar neruchan
+17 / 19

Ktoś tu chyba jest niewiele starszy ode mnie i myśli, że zna się na komunistycznej Polsce. Powiem Ci coś. Nie, nie znasz się. Nie wiesz, jak wtedy wyglądało życie, a to, co wyczytasz w internecie, nie zawsze jest prawdą.
Lub to miało nam przekazać, po raz kolejny, że dzisiejsza młodzież nie robi nic, tylko siedzi w telefonach. Te wasze januszowe pierdoIenie zaczyna męczyć...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S simorulezz
+10 / 10

@neruchan No to jak wyglądało to życie? Na pewno np. były super sklepy Pewexy. Ciekawe dlaczego je zlikwidowali? Albo kartki, jesteś doświadczony, może opowiedz co to takiego? No i Niemcy Zachodni tak pchali się na wschód, że Niemcy zachodni postawili mur, bo nikt by u nich nie został. Tak było? ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Krait
+8 / 8

@Marecki384 to znaczy że jako dziecko byłeś wyjątkowo tępy. Inne osoby z twojego rocznika pamiętają jak trzeba było biegać do budki telefonicznej kilka bloków dalej żeby zadzwonić do kogoś komu udało się zdobyć telefon. Pamiętają że to był luksus.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 grudnia 2018 o 10:42

avatar Marecki384
-3 / 5

@Kraft pamiętam kartki kolejki , Okrągły stół ,rozstrzelanie Ceaucescu ,budki telefoniczne.Czanobyl pamiętam, smak Lugoli był paskudny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ja
+3 / 3

Maracki, jaka lugola? Z choinki się urwałeś? to był płyn lugola.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gumstg
0 / 2

@Ja owszem byl to lek w postaci plynnej ktory podawalo sie doustnie i jak stwierdzil marecki byl paskudny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Glaedr
+10 / 10

@Marecki384 ja też jestem rocznik 79 i powiem Ci tylko tyle, że albo pamięć Ci szwankuje albo żyłeś pod jakimś kloszem. Ewentualnie było tak, że mieliście telefon w domu i wtedy już tak jego braku się nie odczuwa.
Prawda była taka, że telefon to było marzenie wielu ludzi. Zapisywano się na listy gdzie czas oczekiwania wynosił kilka-kilkanaście lat. To był jakiś absurd i patologia jak większość rzeczy w PRLu, który teraz z powodu selektywnej pamięci, sentymentu do młodości i cholera wie czego jeszcze wspomina się z rozrzewnieniem.
U mnie na wiosce były 3 telefony na około 300 mieszkańców. Jak mój brat był w szpitalu i dzwonił kiedy można go odebrać to koleś musiał pół wiochy biec z informacją do rodziców. Jak zmarł dziadek mojego Taty to o pogrzebie dowiedzieliśmy się dzień później bo w jesiennym zamieszaniu prac ktoś tam zapomniał nam przekazać wiadomość.
Zatem jak słyszę takie pieprz*nie głupot to nie wiem czy bardziej się śmiać czy płakać. PRL i komunizm to takie samo zło które spotkało Polskę jak zabory i wojny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kamileo123456
-4 / 6

bo ludzie mieli wtedy we krwi zwyczaje takie, jak dzwonienie za friko od sąsiada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KittyBio
-2 / 6

Telefon? U nas był ( chociaż ja tych czasów nie pamiętam) na pewno, a taki zabytek leży do dziś u dziadka w szafie tylko że czerwony (na wszelki wypadek jakby nowy się zepsuł). Dziadkowie owszem byli bogaci - posiadali nawet telewizor jedyny na całą wieś i trochę później syrenkę. To nie był zbędny luksus - to po prostu było mega drogie (nie tyle telefon, co połączenia). Dodajmy też że wypłate pobierało się w mln złotych i przez pewien okres nawet się nie wiedziało ile zarabia, bo z każdą wypłatą przybywało tysięcy. Papier toaletowy był za makulaturę (tak podobno najłatwiej było go zdobyć),a jedzenie na kartki. I w sumie nie znam nikogo w wieku podeszłym, który by nie mowił "a za komuny, to było lepiej..." - Niby nic nie było, a wszystko w domu było. Ludzie inni byli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S simorulezz
+11 / 11

@KittyBio Za komuny dzieci zbierały puszki po napojach, kartonowe opakowania papierosów, papierki od gum. Dla ludzi z zachodu to były śmieci. Dla dorosłych zachodni samochód to był nieosiągalny luksus. Ludzie nawet nie marzyli, że może nadejść gospodarka rynkowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KittyBio
+9 / 9

@simorulezz Wiem. Mój tata zbierał opakowania po papierosach :D Wyrzucił podobno dopiero po ślubie (a teraz to taki majątek, bo na allegro chodzą za 50 zł sztuka).
Ja jeszcze z opowieści wiem, jak moja babcia (nauczycielka) za całą wypłatę kupiła sobie w pewexie materiału na sukienkę na ślub mojego ojca. Dziś to jest nie do pomyślenia (przynajmniej dla mnie). Podobnie jak dżinsy Wranglera stanowiły prawie całą pierwszą wypłatę mojego ojca (a kosztowały ok 15 $ podobno).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S simorulezz
+4 / 4

@KittyBio Sandałki dla dzieci były reglamentowane. Fakt zakupu był zapisywany w książeczce zdrowia. Czas nędzy i absurdu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Rety13
+2 / 4

@KittyBio nie mega drogie! założenie telefonu było prawie niemożliwe. Po prostu państwa nie było stać na telefonizację kraju! Nawet jak miałeś kasę, to nie znaczy że mogłeś mieć założony telefon. Na to się czekało latami!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+7 / 7

@KittyBio , mam 57 lat i dobrze pamiętam tamten syf. Ja mogę powiedzieć, że nie znam zbyt wielu znajomych w moim wieku, którzy by mówili, że wtedy było lepiej. Może i ludzie byli lepsi, ale zazwyczaj ci bliżsi. Czy to zasługa komuny? Absolutnie nie! To bieda i nieszczęście cementują ludzi, powodują ludzkie odruchy, wspieranie innych i życzliwość. W walce o miejsce w kolejce nie było już tych lepszych ludzi. Wszyscy skakali sobie do oczu z byle powodu. Strach było zostawić rower na podwórku, bo zaraz ukradli. Zawiść była o wiele większa niż dzisiaj. Starym dziadkom zostają tylko dobre wspomnienie. To tak jak po wojsku - chłopak dostawał wciry, płakał do poduszki, był gnębiony i poniżany ale dzisiaj wspomina to jako najpiękniejsze lata swojego życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
+7 / 11

"W dobrze zarządzanym kraju wstyd jest być biednym, w źle zarządzanym kraju wstyd jest być bogatym"- Kong Fuzi (Konfucjusz) A ja dodam że w świecie cywilizowanym wstyd jest być zacofanym. Naprawdę, nie ma za czym tęsknić, w USA były kolorowe telewizory i maklerzy w czasach kiedy w PRL była tylko bieda która była tak biedna że nie miała siły piszczeć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meroller
+6 / 6

Gimby nie pamiętajo ciąg dalszy i nudny jak każdy..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S solinuvv
+3 / 3

Pier*******komunistycznego śmiecia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mixix
+4 / 4

PIerwsze slysze, zeby telefon byl wtedy zbednym luksusem. To chyba wg oficjalnej propagadny. Bo w realu kazdy chcial miec, tyle, ze czekalo sie latami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TheWinterWolf
+6 / 10

Jezu co wy macie za problem, wy mieliście takie telefony to z takich korzystaliście, my mamy smartfony to z nich korzystamy technologia się rozwija.
Za kilkadziesiąt lat będą mieli jeszcze lepsze i to z nich będą korzystać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-2 / 4

@TheWinterWolf, tylko nie "mieliście"! Wypraszam sobie. Miało może 0,5% społeczeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+9 / 9

Lusksus - tak, zbędny - nie. Każdy chciał mieć telefon w domu. Po prostu niektórzy czekali latami na podłączenie linii. Inni mieli szczęście lub kontakty i nie musieli czekać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zorann
+6 / 8

Informacja za żyjących w PRLu autorów głupich demotów: za czasów koczownictwa posiadanie nieruchomości uważane było za zbędny luksus.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zzzzzttttt
+5 / 5

Chociaż w istocie był luksusem to każdy normalny człowiek chce polepszać i usprawniać swój byt. Zbędnym telefon mógł nazwać tylko docelowy odbiorca tamtego systemu - tępy prostak bez horyzontów, któremu do szczęścia wystarczyła robota, wódka, salceson i dwa warchlaki na obsranym obejściu. Każdy kto pracuje na robotniczym stanowisku na prowincji na pewno spotkał na swojej drodze typowego piewce PRLU - idiota, którego rozwój osobisty zatrzymał się na szkole przyzakładowej , całymi dniami potrafi gadać o chomątach i starym Passacie a stuzłotówki wciąż przelicza na myliony. Telefonu rzecz jasna nie używa bo "łun nie potrzebuje", komputer jak potrzebuje to woła syna "bo łun się nie będzie uczył na stare lata", chociaż średnio rozgarniętą małpę można w 15 minut nauczyć jak włączyć komputer i otworzyć przeglądarkę. Nic tylko by gadał jak to za "kumuny było lepi". Faktycznie tacy ludzie uważali telefony za zbędny luksus, byłoby to zabawne gdyby taka mentalna bieda nie stanowiła ogromnego odsetka społeczeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+2 / 2

Wyjątkowo, jak na Demoty, trafny komentarz! Gratuluję pięknego i niezwykle celnego opisu przypadku!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Questionable_ways
+7 / 7

No i? Kiedyś może i był zbędnym luksusem, ale co to ma do rzeczy dziś?
Swoją drogą nie przesadzałabym z tą zbędnością - telefon był potrzebny, tylko nie każdy mógł sobie pozwolić na posiadanie i użytkowanie go. Nie bez powodu na pocztach były budki telefoniczne. Telefon był znacznie szybszą opcją niż wysyłanie listów czy samodzielna podróż na drugi koniec kraju by przekazać wiadomość. Sam fakt, że w dzisiejszych czasach telefon jest tak niezbędny do funkcjonowania w społeczeństwie sugeruje, że jednak był potrzebnym wynalazkiem.
Przestańcie proszę żyć w przeszłości, takie rozpamiętywanie jest niezdrowe ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+1 / 1

Telefon, nawet jeśli był dla kogoś zbędny (bo mu ktoś po znajomości załatwił), i nie miał do kogo i po co dzwonić, niesamowicie podnosił wartość danego osobnika w otoczeniu. Niektórzy piszą tu o budkach telefonicznych. Na prowincji zaczęły pojawiać się pod koniec lat 80-tych. W dużych miastach, owszem, były, ale po mniejszych to było coś niespotykanego. Posiadacz telefonu w takiej mieścinie to był ktoś, o kogo względy się zabiegało, z kim trzeba było dobrze żyć, bo nie wiadomo kiedy przyjdzie poprosić o możliwość zadzwonienia w nagłej sprawie. Moi rodzice mieli tel., bo starsza siostra pracowała na poczcie. To był drugi numer w dzielnicy małego miasteczka, na ponad 300 domów. Pamiętam, że dziesiątki razy wywoływałem w szkole podziw na wieść, że mamy w domu telefon. To było bardzo miłe uczucie. Niezorientowani w sposobie jego zdobycia snuli przeróżne teorie o niesamowitych koneksjach rodziców gdzieś u wysoko postawionych czynników. Nawet milicja, jak się im podało nr telefonu, patrzyła na człowieka z większym szacunkiem. No bo a nuż......
Rodzice długie lata nie mogli przywyknąć do tego, że tel. może się przydać w życiu codziennym. Jak chcieli coś załatwić w urzędzie, u lekarza, czy spytać o dostawę do sklepu wsiadali na rower i drałowali 3 km "do miasta", zamiast po prostu zadzwonić.
Pamiętam sąsiadów ciągle wysiadujących u nas w oczekiwaniu na międzymiastową. Czasem kilka godzin siedzieli, a czasem się nie doczekali na połączenie. Było to dość męczące, ale jakoś się przeżyło. Potem tata wprowadził cennik za minutę, bo nie raz bywało, że ktoś "tylko sekundkę" i nie poczuwał się do konieczności zapłaty. Po międzymiastowej dzwoniło się jeszcze raz na centralę z pytaniem o koszt rozmowy. Dobrzy ludzie zostawiali zawsze coś więcej, ci drudzy, wyliczali co do grosza. Setki razy drałowałem po sąsiadach przekazać wiadomość dla nich, bo oczywiście wszyscy informowali swoich dalszych i bliższych znajomych, że w okolicy jest telefon, więc czasem i w środku nocy (bo tak akurat połączyli międzymiastową) dzwonił ktoś w ważnej sprawie.jak się pojawiła możliwość wybierania nr kierunkowego samodzielnie, to już był postęp, choć i tak trzeba było kilka godzin kręcić tarczą w kółko wybierając numer. Taka to piękna była ta komuna. Nigdy więcej.......

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2018 o 14:55

K kamk18
0 / 0

co było a nie jest nie piszę sie w rejestr

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TheWinterWolf
+1 / 1

@adamis62 a to przepraszam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Niccolo
0 / 0

PlayStation piszemy razem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fv43h54kk
+2 / 2

To raczej PRL był zbędny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Uhtred
+1 / 1

No i uj. A teraz mamy wszystko i jest zaje...cie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar chamzewsi
0 / 0

I pamiętajcie, że taki telefon dzwoni niezależnie od tego czy jest prąd czy nie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DarkPsychopath
+1 / 1

U mnie w domu telefon był jeszcze przed wojną.... przed pierwszą wojną światową. Bodajże w 1908r. i działał do połowy lat 80. To była porządna niemiecka robota, 80 lat służył. Metal, a nie jakiś g*wnolit, arcydzieło, nie prl-owski czy chiński szmelc. I do tej pory jest w domu u dziadków jako pamiątka starych dobrych czasów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xxxl12
0 / 0

Luksus zapewne tak, ale czy taki zbędny? Hmm... coś się nie zgadza...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GDK666
-1 / 1

chyba jakiś eSBek ma bol odbytu ze sobie nie skołował gdy mógł za komuny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem