@michalSFS Ja jestem uczulona na sierśc kota, a mimo tego mam 2. Kiedyś miałam 3. Koty w moim domu były od zawsze i wiesz co? Chyba sie uodporniłam, bo wielokrotnie moja kotka, której już nie ma, spała ze mną czy też na mnie i jakoś żyję, nie kicham - mój organizm ma w nosie testy xD
Ja przy kotach umieram. Teraz odczuwam nawet gdy sąsiedzi w klatce i za ścianą mają koty:)
Zbieram się od lat do odczulenia i zazwyczaj przekładam na kiedyśtam. Mam za to piękne akwarium z rybkami. Ich nie pogłaskam jednak:)
Też w domu miałem kociarnie. Zawsze miałem problem z oddychaniem, lekarze astmę podejrzewali a nie koty:)
@michalSFS Współczuję. Ja nie wiem, co bym zrobiła w takim przypadku. :/
Ja wiem, ze akwaria pięknie wyglądają itd., ale naprawdę nie rozumiem przyjemności z posiadania tego typu zwierzaka: nie pogłaszczesz, nie przytuli się, nie pocieszy... Co kto lubi, ale nie rozumiem. ;)
Zapraszam zatem na seans nocnego wycia mojego kota. Mieszkam kolo strazy pozarnej i syreny mnie juz nie budza, ale kot w dalszym ciagu. Czasem mialbym ochote zapomniec zamknac drzwi >:-) gdyby nie to, ze zamiast niego na wycieczke wybralyby sie predzej moje psy...
Serotonina to potocznie nazywany hormon szczęścia, a nie oksytocyna bo jest to tzw. hormon miłości
to jakiś oksymoron?: "posiadanie kota" :D
a jak ktoś ma silną alergię na ślinę kota :)) ? klops. 5 lat krócej !
Zalety posiadania kota w stosunku do posiadania 2 kotów :P
Zwłaszcza jak się ma uczulenie na jego sierść...
@michalSFS Ja jestem uczulona na sierśc kota, a mimo tego mam 2. Kiedyś miałam 3. Koty w moim domu były od zawsze i wiesz co? Chyba sie uodporniłam, bo wielokrotnie moja kotka, której już nie ma, spała ze mną czy też na mnie i jakoś żyję, nie kicham - mój organizm ma w nosie testy xD
@maggdalena18
Ja przy kotach umieram. Teraz odczuwam nawet gdy sąsiedzi w klatce i za ścianą mają koty:)
Zbieram się od lat do odczulenia i zazwyczaj przekładam na kiedyśtam. Mam za to piękne akwarium z rybkami. Ich nie pogłaskam jednak:)
Też w domu miałem kociarnie. Zawsze miałem problem z oddychaniem, lekarze astmę podejrzewali a nie koty:)
@michalSFS Współczuję. Ja nie wiem, co bym zrobiła w takim przypadku. :/
Ja wiem, ze akwaria pięknie wyglądają itd., ale naprawdę nie rozumiem przyjemności z posiadania tego typu zwierzaka: nie pogłaszczesz, nie przytuli się, nie pocieszy... Co kto lubi, ale nie rozumiem. ;)
Kot to doskonała antykoncepcja...
Zapraszam zatem na seans nocnego wycia mojego kota. Mieszkam kolo strazy pozarnej i syreny mnie juz nie budza, ale kot w dalszym ciagu. Czasem mialbym ochote zapomniec zamknac drzwi >:-) gdyby nie to, ze zamiast niego na wycieczke wybralyby sie predzej moje psy...