Przed niczym nie chroniły. Rozklejały się od padającego śniegu i wiecznie w nich było mokro - chyba zbierały wilgoć z otoczenia. O wentylacji nie wspomnę - bo obieg powietrza w tym produkcie butopodobnym był zerowy. Efekt - kąpałeś się we własnym pocie, a "Relaxy" było czuć z daleka...
Same tworzywa sztuczne, więc stopa pociła się niesamowicie, a potem równie niesamowicie marzła, bo jak wiadomo, co mokre to marznie szybciej. Symbol tandety PRLu.
Gdzie tam piękne nie były, na zdjęciu są niczego sobie. Wyobraź sobie że zamiast reLaks jest tam napis lub symbol ADDIDAS, NIKE, PUMA zdajesz sobie sprawę jaki to byłby hit sprzedażowy jakie pożądanie wśród młodzieży wywołały by te buty?
Zawsze możesz sobie kupić https://wojas.pl/czerwone-relaks-3680-76-d
Gowno prawda byly nie wygodne smierdzialy i bylo w nich zimno koszmar a i podeszwa sie slizgala na wszystkim .spr ich historie na cioci wiki koszmar
Przed niczym nie chroniły. Rozklejały się od padającego śniegu i wiecznie w nich było mokro - chyba zbierały wilgoć z otoczenia. O wentylacji nie wspomnę - bo obieg powietrza w tym produkcie butopodobnym był zerowy. Efekt - kąpałeś się we własnym pocie, a "Relaxy" było czuć z daleka...
żeby nie pasożyty co trawią naszą ojczyznę to ta firma prawdopodobnie znana była by , jak salomon wyprodukowany w Chinach
no byly rowniesz sztywne i chodzic sie w nich nie dalo , szczegolnie podczas mrozow.
co roku z butów" relaks" robicie demoty .. juz wystarczy
chyba autor demonta nie chodził w relaksach. Autor chciał błysnąć nostalgią a tu doopa.
Same tworzywa sztuczne, więc stopa pociła się niesamowicie, a potem równie niesamowicie marzła, bo jak wiadomo, co mokre to marznie szybciej. Symbol tandety PRLu.
G.. a nie chroniły od mrozu, tylko walonki.
Gdzie tam piękne nie były, na zdjęciu są niczego sobie. Wyobraź sobie że zamiast reLaks jest tam napis lub symbol ADDIDAS, NIKE, PUMA zdajesz sobie sprawę jaki to byłby hit sprzedażowy jakie pożądanie wśród młodzieży wywołały by te buty?
Kolejna legenda gimbazy. Jedyny plus, że były. A jakie były to wiedzą Ci którzy je nosili, a nie znają ze wspomnień rodziców.
ja w takich wchodziłam do rzeki. były absolutnie nieprzemakalne