kiedyś byłem nieśmiały, ale dzięki znajomej i chęci otwarcia się na ludzi już nie jestem, trudno mi było ufać i gadać bo miałem zaniżoną samoocenę... odpowiednia znajoma i człowiek wie, że był głupi, że brakowało mu kiedyś odwagi, ale człowiek uczy się na błędach...
jak widać po komentarzach nie wiele ludzi potrafi poradzić sobie z tą przypadłością :D
to nie nieśmiałość to tylko kasacja ze słownika definicji słowa "zaufanie", a dokładnie mówiąc jego definicji, zapisu, i brzmienia
kiedyś byłem nieśmiały, ale dzięki znajomej i chęci otwarcia się na ludzi już nie jestem, trudno mi było ufać i gadać bo miałem zaniżoną samoocenę... odpowiednia znajoma i człowiek wie, że był głupi, że brakowało mu kiedyś odwagi, ale człowiek uczy się na błędach...
ostatnio to pokonałem. warto było.