Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
242 290
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A arbuzowykotel
+6 / 12

Jestem ojcem tego kota. Przejdzie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+3 / 3

@arbuzowykotel A Ty znowu o polityce! ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Glupiec
+8 / 12

Nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kasiakatarzyna24
-4 / 6

A właśnie ze nie powinno się mówić
Ten pies jest moim przyjacielem (Tak jest różnica)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Cainne
+1 / 11

Ja mówię, że jestem opiekunem albo przewodnikiem. Te określenia według mnie dobrze opisują relację między człowiekiem a psem i wskazują na odpowiedzialność ciążącą na człowieku, a zarazem nie sprowadzają roli zwierzęcia do niewolnika czy przedmiotu :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 stycznia 2019 o 14:17

C Cainne
+1 / 1

Zastanawiam się dlaczego i od kogo dostałam minusy. Coś się nie podoba? Podważyłam nabrzmiałe ego panów świata i wszelkiego stworzenia stwierdzeniem, że zwierzę to nie niewolnik, nie przedmiot?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
0 / 0

@Cainne całkiem pozytywne podejście do sprawy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
+10 / 14

Syndrom Bambiego - wg Wiki to infantylizacja przyrody, postrzeganie jej jako coś idealnego, bezbronnego itd. Ludzkość od dobrobytu coraz bardziej debilnieje. Najeźdźców nazywa uchodźcami, zwierzęta domowe przyjaciółmi, urządzenia elektroniczne są sprytniejsze od większości użytkowników...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Szczerbiotnik
-2 / 2

Opiekuję się bardzo głupim psem, który nie lubi większości innych psów, zje dziecku jego jedzenie z ręki, na płacz dziecka warczy albo gryzie, skacze do ludzi bo lubi być głaskany...chyba, że to małe dziecko, takie to by wyruchał. Do jego osiągnięć mogę także zaliczyć obsranie sobie grzbietu, sranie po ścianach, jedzenie gówna innych zwierząt i zrzeranie czegoś co leży w altanie na śmieci, a po strawieniu krwawi mu odbyt. Nie powiem o nim lepiej niż ,,mój kundel/pies"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AllHailMegatron26
0 / 2

@Szczerbiotnik powiedzmy że to taki "przyjaciel cofnięty w rozwoju" :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+1 / 1

@Szczerbiotnik Nie oceniam Twojej sytuacji bo jej nie znam. Ale pies to w dużej mierze odbicie lustrzane człowieka. Nie jestem idealny, więc moje psy też nie ;) Moje psy czasem obgryzą listwy na drzwiach, rozbebeszą pluszowe zabawki, udają, że nie słyszą wołania, itd. ale nie ruszą żarcia z miski dopóki im nie pozwolę choć im ślina kapie z pyska, a na stole mogę zostawić na talerzu schabowego i wyjechać z domu na cały dzień, a jednocześnie na podłodze okruszka nie uświadczysz. I też nazywam je czasem kundlami, bestiami, gównojadami, wredotami ale potem złapię za kufę i czule wytarmoszę uszy, i widzę jak szczęśliwa psia dusza huśta im się na ogonach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
0 / 0

@AllHailMegatron26 bycie właścicielem nie wyklucza możliwości bycia przyjacielem :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
0 / 0

@AllHailMegatron26 bycie właścicielem nie wyklucza możliwości bycia przyjacielem :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem