To w końcu są rozwodnikami, czy anulowano małżeństwo??
To nie jest to samo. Co innego rozwód, a co innego anulowanie...
-- EDIT -- @ciomak12
Niepotrzebnie mi to wszystko opisujesz. Ja to wiem.
Ja wcale nie twierdzę, że łatwo jest uzyskać anulowanie ślubu.
Mój komentarz jest wyłącznie zwróceniem uwagi na to, że
anulowanie małżeństwa to nie jest to samo, co rozwód.
A cały Twój wywód nie podważa tego stwierdzenia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 lutego 2019 o 11:14
@JanuszTorun Co do anulowania to liczy się tylko to co działo się PRZED zawarciem związku małżeńskiego. I nie tak łatwo anulować. Skoro powiedziała TAK przed Bogiem i ludźmi to jedyną drogą jest uznanie, iż wcześniej nie dopełniono formalności lub ktoś coś zataił.
Np druga strona nie powiedziała o dzieciach z poprzednich związków, ktoś skłamał np w sprawie swojego stanu cywilnego. Powołuje się świadków ze ślubu do kościoła, aby potwierdzili pewne rzeczy. Gburowatość nie jest przeciwnością w zawarciu małżeństwa.
Podsumowując najpewniej autorka użyła tu skrótu myślowego, albo ksiądz widząc taką wariatkę zgodził się byle ją uspokoić, ale potem i tak uruchomił procedurę formalną.
Mądra kobieta nie bierze ślubu ze wczoraj poznanym gościem na ulicy. Tylko stara się go bliżej poznać. Zobaczyć jak zachowuje się przy jej znajomych, przy swoich. Jaki ma stosunek do rodziców. Mądra kobieta nie zrywa ślubu po 3 minutach, tylko wychodzi za mąż za takiego, z którym spędzi kolejne kilkadziesiąt lat życia SZCZĘŚLIWA.
Oczywiście, że przed ślubem wszystkiego się nie dowiesz oraz że każdy się zmieni. Ale człowiek nie zmienia się 3 minuty po ślubie a żeby nie zauważyć, że ktoś kogo poślubiłaś jest gburem to też trzeba się postarać... Nie chce mi się wierzyć, że to było powodem, ale jak TOKSYCZNA była ich relacja, że potrafili zerwać ze sobą 3 minuty po ślubie. Myślę co by musiało się wydarzyć, żebym zerwał z dziewczyną 3 minuty po tym jak byśmy zostali parą. Tak tak jakby chcieć sprzedać dom 3 minuty po jego kupnie. Albo samochód.
Mam wiele określeń zarówno na tę kobietę jak i faceta. Naiwni, niedojrzali, głupi, nieświadomi, dziecinni. Ale na pewno nie nazwę tej kobiety "MĄDRĄ"...
@ciomak12 Zdziwiłbyś się jak wiele osób zmienia się po ślubie. Mężczyźni w tym przodują, ponieważ oderwali się od spódnicy mamy i zaczynają świrować. Co do anulowania ślubu to nie wziąłeś jednego pod uwagę. Nigdzie nie jest napisane, ze to chodzi o wyznanie rzymskokatolickie. Może chodzi o kościół protestancki, prawosławny a tam zasady są inne. Nigdzie też nie jest napisane, że to chodzi o ślub kościelny.
chyba ty swirujesz po oderwaniu od cyca.... proszę nie mierzyć wszystkich swoją miarą...... bo ja np znam kobiety co po ślubie wszystko co powie mamusia to święte.
@aberg Więc mówisz że 3 minuty po ślubie już zmiany są tak wyraźne, że racjonalnym zachowaniem może być rozwód? Weź sobie meliske zaparz i nie gadaj głupot. Co do zmian to rzeczywiście zachodzą, nie uwierzysz ale 80-latek zachowuje się zupełnie inaczej niż 20-latek, ale nie jest to wynikiem magicznych rzeczy, ale szeregu czynników. Po ślubie jako mąż lub żona również jesteś mega ważnym czynnikiem. Zmiana charakteru wymaga wielkiego wysiłku i czasu. Nie stajesz się zgorzkniałym człowiekiem po tygodniu. Tak samo ślub nagle nie zmieni Cię z niesamodzielnego i leniwego gbura w sumiennego i pracowitego śmieszka.
Jeżeli zaś dziewczyna wychodzi za faceta, któremu Mamusia wszystko gotuje, prasuje, sprząta akceptując wszystkie jego fochy to jak to mówiła moja babcia:
"to nie koń ślepy, tylko ten co go brał"
Naprawdę tak ciężko zauważyć, że facet jest całkowicie niesamodzielny w kwestii wiktu i operunku? Naprawdę tak ciężko zauważyć, że facet nie bierze żadnej odpowiedzialności za swoje decyzje? Naprawdę nie da się przed ślubem zauważyć, że facet w ogóle nie zmienia ani nie rozwija?
Owszem facet może się zmienić po ślubie na gorsze. Zadam tylko takie pytanie. Jeżeli facet był samodzielny, sumienny, pełen humoru. Zaś po ślubie staje się coraz bardziej gburowaty, leniwy i ciapowaty. To czy powodem tego nie jest właśnie związek z Tobą?
@AllHailMegatron26 jak baba wpada w furie bo gość z niej zażartował to tak, dobrze dla niego.
Kobiety ogólnie nie są zbyt lotne i są kontrolowane przez emocje/hormony więc cóż :D
Mozliwe, ze dzialy sie i przed slubem. Ale wybaczala bo juz wszystko bylo zaplacone, wiec nie mogla sie wycofac.
Zapewne, jakby powiedzial jej to osobiscie, rowniez bylaby inna reakcja.
Jesli nazwal ja glupia przy wszystkich zebranych, w tak waznym dniu, zwyczajnie miala juz po prostu dosc.
Odeszla, dla mnie to nie jest glupota, tylko pokazanie temu gosciowi, ze miarka sie przebrala.
O ile historia prawdziwa.
@AllHailMegatron26 "Wybaczała bo wszystko było zapłacone, więc nie mogła się wycofać" Ale już po ślubie a przed weselem już mogła się wycofać, zrobić aferę przed wszystkimi, zacząć głośną kłótnie i wyzywać go, i wtedy to było dobre i mądre? I wtedy jakimś magicznym trafem koszty nie grały roli?
Właśnie udowodniłaś, że kobieca logika to oksymoron parafrazując TWOJĄ wypowiedź.
Nie wiem czy wiesz, ale nie musisz brać ślubu z każdym chłopakiem. Możecie zerwać PRZED ŚLUBEM a nie 3 MINUTY PO. Ja żeby się rozstać z dziewczyną, nie spraszałem całej swojej oraz jej rodziny. oraz nie zatrudniałem zespołu kamerzysty i fotografa a także nie wydawałem 20-30tys na to wszystko. Uważam, że można to zrobić spotykając się gdzieś i powiedzieć sobie tych parę gorzkich słów, że związek z tą drugą osobą męczy, dołuje, nie doje radości, opiera się na kłótniach (..) więc kończysz to. A jeżeli to jest tuż przed ślubem, kiedy jest juz zapłacone? Trudno, błędy kosztują. Trzeba było rozsądniej wybierać męża. Długi to jeszcze nie koniec świata
Bo w życiu tak jest, że trzeba się nauczyć kultury. Ja nie raz się zachował chamsko do narzeczonej, ona zresztą do mnie też, ale trzeba przez to wszystko przejść, nauczyć siebie kontrolować i okazywać cierpliwość drugiej stronie. Po ślubie jest jeszcze gorzej, bo stykają się dwa różne chodzące nawyki, które nawzajem sobie przeszkadzają. Jeśli zachciało jej się rozwodu 3 minuty po ślubie, to znaczy, że nie była gotowa na ślub.
Niech teraz za wszystko zaplaci...proste...
Mądra decyzja.
To w końcu są rozwodnikami, czy anulowano małżeństwo??
To nie jest to samo. Co innego rozwód, a co innego anulowanie...
-- EDIT -- @ciomak12
Niepotrzebnie mi to wszystko opisujesz. Ja to wiem.
Ja wcale nie twierdzę, że łatwo jest uzyskać anulowanie ślubu.
Mój komentarz jest wyłącznie zwróceniem uwagi na to, że
anulowanie małżeństwa to nie jest to samo, co rozwód.
A cały Twój wywód nie podważa tego stwierdzenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2019 o 11:14
@JanuszTorun Co do anulowania to liczy się tylko to co działo się PRZED zawarciem związku małżeńskiego. I nie tak łatwo anulować. Skoro powiedziała TAK przed Bogiem i ludźmi to jedyną drogą jest uznanie, iż wcześniej nie dopełniono formalności lub ktoś coś zataił.
Np druga strona nie powiedziała o dzieciach z poprzednich związków, ktoś skłamał np w sprawie swojego stanu cywilnego. Powołuje się świadków ze ślubu do kościoła, aby potwierdzili pewne rzeczy. Gburowatość nie jest przeciwnością w zawarciu małżeństwa.
Podsumowując najpewniej autorka użyła tu skrótu myślowego, albo ksiądz widząc taką wariatkę zgodził się byle ją uspokoić, ale potem i tak uruchomił procedurę formalną.
Mądra kobieta nie bierze ślubu ze wczoraj poznanym gościem na ulicy. Tylko stara się go bliżej poznać. Zobaczyć jak zachowuje się przy jej znajomych, przy swoich. Jaki ma stosunek do rodziców. Mądra kobieta nie zrywa ślubu po 3 minutach, tylko wychodzi za mąż za takiego, z którym spędzi kolejne kilkadziesiąt lat życia SZCZĘŚLIWA.
Oczywiście, że przed ślubem wszystkiego się nie dowiesz oraz że każdy się zmieni. Ale człowiek nie zmienia się 3 minuty po ślubie a żeby nie zauważyć, że ktoś kogo poślubiłaś jest gburem to też trzeba się postarać... Nie chce mi się wierzyć, że to było powodem, ale jak TOKSYCZNA była ich relacja, że potrafili zerwać ze sobą 3 minuty po ślubie. Myślę co by musiało się wydarzyć, żebym zerwał z dziewczyną 3 minuty po tym jak byśmy zostali parą. Tak tak jakby chcieć sprzedać dom 3 minuty po jego kupnie. Albo samochód.
Mam wiele określeń zarówno na tę kobietę jak i faceta. Naiwni, niedojrzali, głupi, nieświadomi, dziecinni. Ale na pewno nie nazwę tej kobiety "MĄDRĄ"...
@ciomak12 Zdziwiłbyś się jak wiele osób zmienia się po ślubie. Mężczyźni w tym przodują, ponieważ oderwali się od spódnicy mamy i zaczynają świrować. Co do anulowania ślubu to nie wziąłeś jednego pod uwagę. Nigdzie nie jest napisane, ze to chodzi o wyznanie rzymskokatolickie. Może chodzi o kościół protestancki, prawosławny a tam zasady są inne. Nigdzie też nie jest napisane, że to chodzi o ślub kościelny.
chyba ty swirujesz po oderwaniu od cyca.... proszę nie mierzyć wszystkich swoją miarą...... bo ja np znam kobiety co po ślubie wszystko co powie mamusia to święte.
@aberg Więc mówisz że 3 minuty po ślubie już zmiany są tak wyraźne, że racjonalnym zachowaniem może być rozwód? Weź sobie meliske zaparz i nie gadaj głupot. Co do zmian to rzeczywiście zachodzą, nie uwierzysz ale 80-latek zachowuje się zupełnie inaczej niż 20-latek, ale nie jest to wynikiem magicznych rzeczy, ale szeregu czynników. Po ślubie jako mąż lub żona również jesteś mega ważnym czynnikiem. Zmiana charakteru wymaga wielkiego wysiłku i czasu. Nie stajesz się zgorzkniałym człowiekiem po tygodniu. Tak samo ślub nagle nie zmieni Cię z niesamodzielnego i leniwego gbura w sumiennego i pracowitego śmieszka.
Jeżeli zaś dziewczyna wychodzi za faceta, któremu Mamusia wszystko gotuje, prasuje, sprząta akceptując wszystkie jego fochy to jak to mówiła moja babcia:
"to nie koń ślepy, tylko ten co go brał"
Naprawdę tak ciężko zauważyć, że facet jest całkowicie niesamodzielny w kwestii wiktu i operunku? Naprawdę tak ciężko zauważyć, że facet nie bierze żadnej odpowiedzialności za swoje decyzje? Naprawdę nie da się przed ślubem zauważyć, że facet w ogóle nie zmienia ani nie rozwija?
Owszem facet może się zmienić po ślubie na gorsze. Zadam tylko takie pytanie. Jeżeli facet był samodzielny, sumienny, pełen humoru. Zaś po ślubie staje się coraz bardziej gburowaty, leniwy i ciapowaty. To czy powodem tego nie jest właśnie związek z Tobą?
Uff chłopie miałeś szczęście że wyszło szydło z worka tak szybko i papiery nie zdążyły zostać zarejestrowane. Bogu dziękuj.
@auto1 chlopie? xd
aha, facet nazwal kobiete "glupia", czyli on odwalil, ona z nim zrywa, bo sie szanuje, ale to on ma szczescie...
przekonales mnie wlasnie ze "meska logika" to oksymoron xD
@AllHailMegatron26 jak baba wpada w furie bo gość z niej zażartował to tak, dobrze dla niego.
Kobiety ogólnie nie są zbyt lotne i są kontrolowane przez emocje/hormony więc cóż :D
@auto1 tak samo jak faceci, to nie jest tylko domena kobiet.
Zabawny zart -,-
Nie mądra, a głupia. Zapewne takie rzeczy zdarzały się również przed ślubem, a mimo to zdecydowała się zostać jego żoną.
@slu09
Mozliwe, ze dzialy sie i przed slubem. Ale wybaczala bo juz wszystko bylo zaplacone, wiec nie mogla sie wycofac.
Zapewne, jakby powiedzial jej to osobiscie, rowniez bylaby inna reakcja.
Jesli nazwal ja glupia przy wszystkich zebranych, w tak waznym dniu, zwyczajnie miala juz po prostu dosc.
Odeszla, dla mnie to nie jest glupota, tylko pokazanie temu gosciowi, ze miarka sie przebrala.
O ile historia prawdziwa.
@AllHailMegatron26 "Wybaczała bo wszystko było zapłacone, więc nie mogła się wycofać" Ale już po ślubie a przed weselem już mogła się wycofać, zrobić aferę przed wszystkimi, zacząć głośną kłótnie i wyzywać go, i wtedy to było dobre i mądre? I wtedy jakimś magicznym trafem koszty nie grały roli?
Właśnie udowodniłaś, że kobieca logika to oksymoron parafrazując TWOJĄ wypowiedź.
Nie wiem czy wiesz, ale nie musisz brać ślubu z każdym chłopakiem. Możecie zerwać PRZED ŚLUBEM a nie 3 MINUTY PO. Ja żeby się rozstać z dziewczyną, nie spraszałem całej swojej oraz jej rodziny. oraz nie zatrudniałem zespołu kamerzysty i fotografa a także nie wydawałem 20-30tys na to wszystko. Uważam, że można to zrobić spotykając się gdzieś i powiedzieć sobie tych parę gorzkich słów, że związek z tą drugą osobą męczy, dołuje, nie doje radości, opiera się na kłótniach (..) więc kończysz to. A jeżeli to jest tuż przed ślubem, kiedy jest juz zapłacone? Trudno, błędy kosztują. Trzeba było rozsądniej wybierać męża. Długi to jeszcze nie koniec świata
Skoro obraziła się na śmierć a nie na niego, to chyba wszystko ok? ;)
Co to kurde za brednie... Te historyjki internetowe stają się coraz głupsze i coraz bardziej irracjonalne, no bez kitu.
@Likeeaa Ale zobacz jakie emocje wywołują i zew walki w pewnych osobnikach ;)
Kiedy zacząłem czytać tę wspaniałą historyjkę to już wiedziałem kto jest autorem.
jak mądra kobieta jak straciła tyle czasu na niego i jeszcze obraziła się o stwierdzenie faktu
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2019 o 16:21
Bo w życiu tak jest, że trzeba się nauczyć kultury. Ja nie raz się zachował chamsko do narzeczonej, ona zresztą do mnie też, ale trzeba przez to wszystko przejść, nauczyć siebie kontrolować i okazywać cierpliwość drugiej stronie. Po ślubie jest jeszcze gorzej, bo stykają się dwa różne chodzące nawyki, które nawzajem sobie przeszkadzają. Jeśli zachciało jej się rozwodu 3 minuty po ślubie, to znaczy, że nie była gotowa na ślub.
@ ciomak12 Skąd przypuszczenie, że był tam obecny ksiądz?