Zastanawiają Was punkty przy demotach?
Np przy tym...
+244/+271
Jak one są naliczane?!
Wychodzi, że mamy:
27 osób, które nie mają partnera albo są samotne ale się "przejmują"
244 które nie mają partnera...
Czy tylko mi się to wydaje "nierealne"?
@Chung Albo x osób dało mocne, bo się z tym utożsamiają lub po przeczytaniu "Daj mocne", kilkadziesiąt osób daje słabe również po przeczytaniu "Daj mocne", reszty to nie obchodzi i przeglądają dalej bez interakcji.
Plusa to może dałbym osobie, która nie obchodzi walentynek mimo, że nie jest samotna, gdyż jest to komercyjne "święto" nastawione na wywalenie kasy. Jak kobieta się podnieca walentynkami to tylko dlatego, że ma wyjątkowo chu*owego faceta, który potrafi wykrzesać odrobinę romantyzmu raz do roku.
@Rimcem A ja sądzę, że takie nieobchodzenie na siłę, to pewna forma głupiego uporu. Jakoś nigdy się super walentynkami nie przejmowałam, jakieś kwiatki, czy coś takie symbolicznego, ale zawsze sądziłam, że "a po co mi to, miłość to nie walentynki", jednak im dłużej trwa mój związek, tym bardziej widzę sens świętowania małych i dużych świąt, bo każda okazja jest dobra, naprawdę każda jest dobra, by czerpać z niej radość. Nie trzeba od razu wydawać 150 zł w restauracji, ale to dobry dzień, żeby się zatrzymać, zrobić dobre ciasto albo dobry obiad, na który od dawna się nie miało czasu (najlepiej wspólnie), spędzić więcej czasu niż zwykle, obejrzeć coś wspólnie czy poczytać stare listy miłosne, które pisało się do siebie, gdy był się młodym i zakochanym. Można z tego czerpać radość, spędzić fajny dzień, dobrze się bawić, a nie siedzieć na demotach i pisać "komercyjne, głupie święto", jednocześnie wcale nie będąc szczęśliwym, a raczej wręcz gniewnym i pełnym jadu. Miłość, szczególnie ta, która trwa lata i już dawno stała się codziennością, w której smsami zamiast wyznań miłości, śle się listę zakupów i przypomnienie o dentyście, potrzebuje czasem odskoku od codzienności. Nie mówię, że muszę to być konkretnie walentynki, jednak w taki dzień łatwiej się zmotywować i dlatego wielu ludzi z chęcią je obchodzi. Po tym wywodzie zadam więc pytanie, dlaczego obrażasz ludzi, których nie znasz i cóż ci szkodzi, że inni ludzie (najwyraźniej w przeciwieństwie do Ciebie) zwyczajnie dobrze się bawią i są radośni?
Święto, jak sama nazwa wskazuje jest dniem specjalnym. Co wcale nie wyklucza podobnych zachowań w inne dni. To tak jak u chrześcijan. Wierzą w Boga i Jego zmartwychwstanie każdego dnia, ale tylko raz do roku w Wielkanoc mają ten szczególny dzień dla nich. I nikt im nie zarzuca, że zachowują się dziwnie i trzeba celebrować jego zmartwychwstanie codziennie a nie tylko w jednym dniu. To, że ktoś nie chce świętować nie oznacza, że dla wielu to jedyny taki dzień szczególny. Zwłaszcza gdy w ferworze życia codziennego, obowiązków domowych zawodowych jest szansa by spojrzeć na kogoś bliskiego inaczej. By być bliżej w ten dzień i postarać się rozgrzać emocje tak jak kiedyś. Ja wiem. Gimbaza tego nie zrozumie, ale życie koryguje różne rzeczy i zachowania i z czasem trzeba przypomnieć, że jest ktoś kto nas kocha.
"Dajcie mocne jeżeli się tak jak ja nie przejmujecie tym że spędzacie walentynki samotnie... Bo ja się nie przejmuje serio jestem nawet szczęśliwy... No co tak się patrzycie nie widzieliście nigdy szczęśliwej osoby... Bo ja jestem szczęśliwy... Ej gdzie idziecie... wracajcie... nie zostawiajcie mnie samego..."
A fajnie jest, siedzę se w pokoju, na luzie, zeruję szóste piwko i oglądam "BoJack Horseman" odcinek za odcinkiem. I można sympatycznie spędzić czas? Można!
ja czekam na walentynkowe ,,poznajmy się" bo lubię oglądać starania
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2019 o 22:45
Już było z tego co widziałem.
@SteveFoKS Było :) A poza tym.. od razu starania...
@Cascabel i jak było ?
https://media1.tenor.com/images/805643657c3157279f209520dee9f0cf/tenor.gif
Powinien być ban za żebrzenie o mocne. Minus.
@Rageman1990 Niestety nasze minusy i tak nic nie dadzą, bo to admini tutaj decydują co trafia na główną a co nie.
@kaczorex
bo to jest tak samo jak głosowanie na eurowizji:
motłoch sobie głosuje, ale kto ma wygrać i tak decyduje wielki brat
@Rageman1990 Adminowi się spodobało, więc to nic nie da.
Żebrakom, nawet przy piwie, daję słabe.
Zastanawiają Was punkty przy demotach?
Np przy tym...
+244/+271
Jak one są naliczane?!
Wychodzi, że mamy:
27 osób, które nie mają partnera albo są samotne ale się "przejmują"
244 które nie mają partnera...
Czy tylko mi się to wydaje "nierealne"?
@Chung Albo x osób dało mocne, bo się z tym utożsamiają lub po przeczytaniu "Daj mocne", kilkadziesiąt osób daje słabe również po przeczytaniu "Daj mocne", reszty to nie obchodzi i przeglądają dalej bez interakcji.
Kolejna samotna panda , udająca , że jest dumna ze swojego singielstwa , a żebrząca o odrobinę akceptacji. Ignoruję
@ZrytyRyj Jakbyś zignorował to byś nie pisał tego komentarza.
dałem słabe, bo się nie przejmuję
On jest rudy to się musiał przy urodzeniu z tym pogodzić
Osoby, które się tym naprawdę nie przejmują, nie robią o tym demotów.
@kamil1024 W punkt
wypijmy za ofiary strzał Kupidyna, niech im guma twarda będzie.
Słabe. Nie spędzam samotnie. Mam swoje roztocza
Żałosny jesteś
Cóż mogę napisać... Wyrazy współczucia!
Plusa to może dałbym osobie, która nie obchodzi walentynek mimo, że nie jest samotna, gdyż jest to komercyjne "święto" nastawione na wywalenie kasy. Jak kobieta się podnieca walentynkami to tylko dlatego, że ma wyjątkowo chu*owego faceta, który potrafi wykrzesać odrobinę romantyzmu raz do roku.
@Rimcem A ja sądzę, że takie nieobchodzenie na siłę, to pewna forma głupiego uporu. Jakoś nigdy się super walentynkami nie przejmowałam, jakieś kwiatki, czy coś takie symbolicznego, ale zawsze sądziłam, że "a po co mi to, miłość to nie walentynki", jednak im dłużej trwa mój związek, tym bardziej widzę sens świętowania małych i dużych świąt, bo każda okazja jest dobra, naprawdę każda jest dobra, by czerpać z niej radość. Nie trzeba od razu wydawać 150 zł w restauracji, ale to dobry dzień, żeby się zatrzymać, zrobić dobre ciasto albo dobry obiad, na który od dawna się nie miało czasu (najlepiej wspólnie), spędzić więcej czasu niż zwykle, obejrzeć coś wspólnie czy poczytać stare listy miłosne, które pisało się do siebie, gdy był się młodym i zakochanym. Można z tego czerpać radość, spędzić fajny dzień, dobrze się bawić, a nie siedzieć na demotach i pisać "komercyjne, głupie święto", jednocześnie wcale nie będąc szczęśliwym, a raczej wręcz gniewnym i pełnym jadu. Miłość, szczególnie ta, która trwa lata i już dawno stała się codziennością, w której smsami zamiast wyznań miłości, śle się listę zakupów i przypomnienie o dentyście, potrzebuje czasem odskoku od codzienności. Nie mówię, że muszę to być konkretnie walentynki, jednak w taki dzień łatwiej się zmotywować i dlatego wielu ludzi z chęcią je obchodzi. Po tym wywodzie zadam więc pytanie, dlaczego obrażasz ludzi, których nie znasz i cóż ci szkodzi, że inni ludzie (najwyraźniej w przeciwieństwie do Ciebie) zwyczajnie dobrze się bawią i są radośni?
Jedyny minus, że w Gdańsku nie zrobili w tym roku tramwaju na Walentynki, a tak, to dzień jak co dzień - może być.
Święto, jak sama nazwa wskazuje jest dniem specjalnym. Co wcale nie wyklucza podobnych zachowań w inne dni. To tak jak u chrześcijan. Wierzą w Boga i Jego zmartwychwstanie każdego dnia, ale tylko raz do roku w Wielkanoc mają ten szczególny dzień dla nich. I nikt im nie zarzuca, że zachowują się dziwnie i trzeba celebrować jego zmartwychwstanie codziennie a nie tylko w jednym dniu. To, że ktoś nie chce świętować nie oznacza, że dla wielu to jedyny taki dzień szczególny. Zwłaszcza gdy w ferworze życia codziennego, obowiązków domowych zawodowych jest szansa by spojrzeć na kogoś bliskiego inaczej. By być bliżej w ten dzień i postarać się rozgrzać emocje tak jak kiedyś. Ja wiem. Gimbaza tego nie zrozumie, ale życie koryguje różne rzeczy i zachowania i z czasem trzeba przypomnieć, że jest ktoś kto nas kocha.
https://image.ceneostatic.pl/data/products/33118094/i-chivas-regal-18-yo-scotch-whisky-700ml.jpg
samotnie może nie, jeszcze trochę mi zostało
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2019 o 21:00
"Dajcie mocne jeżeli się tak jak ja nie przejmujecie tym że spędzacie walentynki samotnie... Bo ja się nie przejmuje serio jestem nawet szczęśliwy... No co tak się patrzycie nie widzieliście nigdy szczęśliwej osoby... Bo ja jestem szczęśliwy... Ej gdzie idziecie... wracajcie... nie zostawiajcie mnie samego..."
mąż w pracy dzieci nie chcą usnąć (maluszki) ... I takie to walentynki :)
@SmallPig
Musisz założyć koło rozżalonych kwok miejsko- wiejskich :) pod hasłem "Czemu już nie patrzy na mnie tak jak patrzył dawniej".
Dam ci minus, źebyś poczuł się tak jak 99% żebraków- niechciany
A fajnie jest, siedzę se w pokoju, na luzie, zeruję szóste piwko i oglądam "BoJack Horseman" odcinek za odcinkiem. I można sympatycznie spędzić czas? Można!
dokładnie tak wyobrażam sobie rudego z blok ekipy.
Się przejmujecie walentynkami.... Już po... 77 rocznicy AK