1. 90% Ludności warszawy to ludność napływowa.
(Mimo to obwieszczenie wszystkim "jestem z warszawy" uważane jest za coś czym można się chwalić jak np to, że zdobyło się nobla czy dostało 5 z kartkówki :P )
2. Na drodze masz wzmożony ruch więc masz 90% szans na to, że na drodze spotkasz idiotę, który zajedzie Ci drogę/wymusi pierwszeństwo czy coś tam.
(Jeśli nie wiecie o czym mówię, to powiedzcie czy nigdy nie spotkaliście się ze specyficznym sposobem jazdy np taksówkarzy :) )
3. Tak samo wygląda statystyka spotkania kretyna na ulicy czy kretyna jako sąsiada.
(Nigdy nie mieliście sąsiada który hałasuje? A może taki który ma pretensję, że ktoś parkuje auta pod jego blokiem a to on w tym bloku mieszka i jego zdaniem parking jest "jego"? )
Ot moje spostrzeżenia z życia w wielkim mieście z wielką ilością ludzi ;)
Miasta to fascynujący inaczej zlepek kultury, wykształcenia i osobowości.
Ma się ogromne szanse na spotkanie tzw człowieka problemu.
Magdalena nie płacz!
to warszawę da się obrazić?
Warszawa to miasto - obrazić można jedynie człowieka.
Nieznane ludziom fakty...
1. 90% Ludności warszawy to ludność napływowa.
(Mimo to obwieszczenie wszystkim "jestem z warszawy" uważane jest za coś czym można się chwalić jak np to, że zdobyło się nobla czy dostało 5 z kartkówki :P )
2. Na drodze masz wzmożony ruch więc masz 90% szans na to, że na drodze spotkasz idiotę, który zajedzie Ci drogę/wymusi pierwszeństwo czy coś tam.
(Jeśli nie wiecie o czym mówię, to powiedzcie czy nigdy nie spotkaliście się ze specyficznym sposobem jazdy np taksówkarzy :) )
3. Tak samo wygląda statystyka spotkania kretyna na ulicy czy kretyna jako sąsiada.
(Nigdy nie mieliście sąsiada który hałasuje? A może taki który ma pretensję, że ktoś parkuje auta pod jego blokiem a to on w tym bloku mieszka i jego zdaniem parking jest "jego"? )
Ot moje spostrzeżenia z życia w wielkim mieście z wielką ilością ludzi ;)
Miasta to fascynujący inaczej zlepek kultury, wykształcenia i osobowości.
Ma się ogromne szanse na spotkanie tzw człowieka problemu.