Ze spokojem. Nikomu nic się nie stanie, o ile oczywiście, zgodnie z instrukcją, pasażerowie przypięli się pasami - naprawdę solidnymi i łatwymi w szybkim zastosowaniu.
No, parę razy byłem w takiej szalupie podczas zrzutu w czasie ćwiczeń (tzw. drill), ale żeby takiego fikoła walnęła..... tego nie było! Wydaje mi się, że to wyjątkowy zrzut i coś takiego się rzadko zdarza.
normalny SZEJK!! byłeś i nie nagrałeś tego!!??
pewnie lepiej niż na pokładzie płonącego/tonącego statku lub raczej płonącej platformy wiertniczej.
Ze spokojem. Nikomu nic się nie stanie, o ile oczywiście, zgodnie z instrukcją, pasażerowie przypięli się pasami - naprawdę solidnymi i łatwymi w szybkim zastosowaniu.
@TomTom75 w niektórych nie ma pasów ale takie opuszczane rury jak w kolejkach górskich...
No, parę razy byłem w takiej szalupie podczas zrzutu w czasie ćwiczeń (tzw. drill), ale żeby takiego fikoła walnęła..... tego nie było! Wydaje mi się, że to wyjątkowy zrzut i coś takiego się rzadko zdarza.
Podejrzewam, że szalupa wypełniona ludźmi ma środek ciężkości inaczej ułożony i nie ma prawa się tak obrócić podczas wodowania.
obrociła się bo wszyscy usiedli na dziobie. każdy musi byc przypiety pasami więc co najwyżej zwrócili śniadanie ;)
Nie wiem jak było, ale wiem jak nie było - nudno.
mam nadzieję że mieli zapięte pasy :D
Wstrząśnięci. Nie zmieszani. Uratowani.