Teoria z praktyką często nie idzie w parze.
Dużo zależy od promieniu krętu, dodatkowo nie każde auto ma tak krótki zwis z przodu. Sam punkt o skręceniu (odbiciu) kół w lewo też mocno naciągany - wszystko zależny od długości samochodu - samochodem 4metry+ niewykonalne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 marca 2019 o 10:28
Ten samochód jest bardzo dziwny, ma krzywo zamocowane koła. Po skręceniu w lewo lub prawo, linie prostopadłe do bocznej powierzchni kół (żółte linie wyprowadzone z przednich kół) powinny być względem siebie równoległe, a w gifie zbiegają się w jednym punkcie. Ten samochód to złom! :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 marca 2019 o 14:33
Parkowanie równoległe wykonuje się tak, żeby twoje lusterka były w tej samej linii co samochodu zaparkowanego. Cofacie jednocześnie skręcając kołami, aż do momentu, w którym w lewym lusterku widzicie cały pojazd, który stoi za wami. Wtedy już tylko powoli wykręcamy kierownicą i gotowe.
@Cathedra, samochód jest zrobiony dobrze.
Jest coś takiego jak "kompensacja Ackermana" którą się uwzględnia przy projektowaniu układu kierowniczego, z jednej strony po to żeby koła jadące po różnych okręgach miały właściwy, różny dla każdego kąt skrętu. Z drugiej strony, kompensacja w każdym wozie jest trochę przesadzona żeby zapobiegać samoczynnemu skręcaniu kół, i spowodować tendencję do samoczynnego prostowania kierownicy.
Tak samo uczą na na kursie patrzeć na pachołki i odpowiednio skręcać kierownicą. I gów** im z tego wychodzi. Z rok temu zdawałem na B+E i czekając na moją kolej patrzyłem jak 8-10 kursantów nie zdało bo najechało w tym samym miejscu na linie. Bo były dwa tory obok siebie i myliły im się pachołki. Więc te sposoby sobie o kant tyłka rozbijcie.
Parkując masz przede wszystkim nikogo nie stuknąć. A jak masz punto czy toyotę yaris to się nie martwisz o parkowanie bo masz fajny krótki samochód. Zupełnie inaczej jest przy suvach. Ale jak się zda prawko to zaczniecie się uczyć jeździć.
na egzaminie nie ma parkowania równoległego. Wiem, bo sam niedawno zdałem. btw. były ze mną dzieciaki co czwarty raz podchodzili do egzaminu a nawet nie wyjechali z WORDu. to dopiero tumany.
@Zimny1311 Ja też miałam parkowanie równoległe. Na egzaminie masz zaparkować jedną z trzech metod parkowania (równoległe, prostopadle, na skos). Metoda jaką zaparkujesz zalezy od egzaminatora.
Jak mam taki bardzo podobny system, nauczyl mnie pan na jazdach. Dzial za kazdym razem i roznymi autami. To byl swoj droga pierwszy sposb parkowania jaki opanowalam do perfekcji, a z reszta mialam problem, zwlaszcza z szeregowym.
Fajne, ale naciągane.
Ja robię tak:
skręcam i wjeżdżam tak, że zaparkowany samochód mijam na grubość lakieru, a nie pół metra za nim.
Jak widzę, że przód się zmieści, skręcam koła.
Dzięki temu potrafię zaparkować na miejscu i mieć po 40 cm przed i za samochodem.
To jest bardzo słabe. W ten sam sposób uczą na kursach. I sprowadza się to do tego, że później jeden z drugim głupieje na drodze jak nie ma słupków i nie wie kiedy skręcać bo nie widzi go tak jak uczyli - w tylnym lewym oknie. Albo kupi sobie auto które nie ma tego okna i tragedia...
Niedługo każdy samochód będzie miał system autonomicznego parkowania, już dziś część go ma, a większość ma asystenta parkowania. Więc wychowa sie pokolenie motoryzacyjnych imbecyli o zerowych umiejetnościach, bo po co coś umieć, jak można nacisnąć guzik.
zawsze, ale to zawsze jak muszę parkować równolegle, to robię to przodem, nie wiem co za debil wymyslil taki manewr parkowania s ogóle, nigdy mi się to w 100 % nie udało
Tak, to prawda i nie mogę się z tym nie zgodzić. Z tym że, w WORDdzie w Suwałkach egzaminatorzy praktycznie nigdy nie nakazują parkowania równoległego.
niestety oblałbyś egzamin ponieważ wyjeżdżając albo byś stuknał auto przed Toba lub musiałbyś najpierw cofnąć .. i tu jest błąd bo masz tak zaparkować (+ jedna poprawka) zebyś wyjechał za 1 razem, bez cofania.
tak jak napisał aberg "Na egzaminie masz zaparkować jedną z trzech metod parkowania (równoległe, prostopadle, na skos). Metoda jaką zaparkujesz zalezy od egzaminatora.. oblejesz parkowanie = oblewasz egzamin
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 marca 2019 o 20:14
Nie niesie żadnych skótków jeśli obracasz kierwnica Kiedy samochód stoji, ale gorzej jest kiedy trzymasz wyciśnięty pedał hamólca i zaczynasz krecic kierownica, wtedy można wyczuć, że oprór kręcenia kierownica jest wiekszy, wspomaganie musi pracować z wieksza siła, przy tym może sie szybciej zużyć, lepiej oduczyc sie tego nawyku i jak juz musisz to lepiej skrecac w miejscu na recznym, jeżeli cie tak uczono to była to jakas banda ibecylow.
@Sajotyn Zdzieranie bieżnika opon, poza tym w bardzo starych już samochodach, z przekładnią ślimakową podowało to uszkodzenie przekładni kierowniczej (np. PF 125p, Polonez). Poza tym bez wspomagania bardzo ciężko się kręci w ten sposób.
Teoria z praktyką często nie idzie w parze.
Dużo zależy od promieniu krętu, dodatkowo nie każde auto ma tak krótki zwis z przodu. Sam punkt o skręceniu (odbiciu) kół w lewo też mocno naciągany - wszystko zależny od długości samochodu - samochodem 4metry+ niewykonalne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2019 o 10:28
@barteqssss
Ten samochód jest bardzo dziwny, ma krzywo zamocowane koła. Po skręceniu w lewo lub prawo, linie prostopadłe do bocznej powierzchni kół (żółte linie wyprowadzone z przednich kół) powinny być względem siebie równoległe, a w gifie zbiegają się w jednym punkcie. Ten samochód to złom! :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2019 o 14:33
Parkowanie równoległe wykonuje się tak, żeby twoje lusterka były w tej samej linii co samochodu zaparkowanego. Cofacie jednocześnie skręcając kołami, aż do momentu, w którym w lewym lusterku widzicie cały pojazd, który stoi za wami. Wtedy już tylko powoli wykręcamy kierownicą i gotowe.
@Cathedra, samochód jest zrobiony dobrze.
Jest coś takiego jak "kompensacja Ackermana" którą się uwzględnia przy projektowaniu układu kierowniczego, z jednej strony po to żeby koła jadące po różnych okręgach miały właściwy, różny dla każdego kąt skrętu. Z drugiej strony, kompensacja w każdym wozie jest trochę przesadzona żeby zapobiegać samoczynnemu skręcaniu kół, i spowodować tendencję do samoczynnego prostowania kierownicy.
Tak samo uczą na na kursie patrzeć na pachołki i odpowiednio skręcać kierownicą. I gów** im z tego wychodzi. Z rok temu zdawałem na B+E i czekając na moją kolej patrzyłem jak 8-10 kursantów nie zdało bo najechało w tym samym miejscu na linie. Bo były dwa tory obok siebie i myliły im się pachołki. Więc te sposoby sobie o kant tyłka rozbijcie.
Parkując masz przede wszystkim nikogo nie stuknąć. A jak masz punto czy toyotę yaris to się nie martwisz o parkowanie bo masz fajny krótki samochód. Zupełnie inaczej jest przy suvach. Ale jak się zda prawko to zaczniecie się uczyć jeździć.
na egzaminie nie ma parkowania równoległego. Wiem, bo sam niedawno zdałem. btw. były ze mną dzieciaki co czwarty raz podchodzili do egzaminu a nawet nie wyjechali z WORDu. to dopiero tumany.
@Zimny1311 Ty to nie wszyscy, ja np:mialem parkowanie rownolegle.
serio? to zwracam honor, w worddzie w Suwałkach nie sprawdzają parkowania równoległego. sam musiałem się go nauczyć.
@Zimny1311 Ja też miałam parkowanie równoległe. Na egzaminie masz zaparkować jedną z trzech metod parkowania (równoległe, prostopadle, na skos). Metoda jaką zaparkujesz zalezy od egzaminatora.
Jak mam taki bardzo podobny system, nauczyl mnie pan na jazdach. Dzial za kazdym razem i roznymi autami. To byl swoj droga pierwszy sposb parkowania jaki opanowalam do perfekcji, a z reszta mialam problem, zwlaszcza z szeregowym.
Fajne, ale naciągane.
Ja robię tak:
skręcam i wjeżdżam tak, że zaparkowany samochód mijam na grubość lakieru, a nie pół metra za nim.
Jak widzę, że przód się zmieści, skręcam koła.
Dzięki temu potrafię zaparkować na miejscu i mieć po 40 cm przed i za samochodem.
To jest bardzo słabe. W ten sam sposób uczą na kursach. I sprowadza się to do tego, że później jeden z drugim głupieje na drodze jak nie ma słupków i nie wie kiedy skręcać bo nie widzi go tak jak uczyli - w tylnym lewym oknie. Albo kupi sobie auto które nie ma tego okna i tragedia...
Kolega próbował, policja się zainteresowała co robi z linijką na drodze.
Niedługo każdy samochód będzie miał system autonomicznego parkowania, już dziś część go ma, a większość ma asystenta parkowania. Więc wychowa sie pokolenie motoryzacyjnych imbecyli o zerowych umiejetnościach, bo po co coś umieć, jak można nacisnąć guzik.
Nie mam bladego pojęcia jak zdałem prawko.
zawsze, ale to zawsze jak muszę parkować równolegle, to robię to przodem, nie wiem co za debil wymyslil taki manewr parkowania s ogóle, nigdy mi się to w 100 % nie udało
i prawa tylna felga do regeneracji
Tak, to prawda i nie mogę się z tym nie zgodzić. Z tym że, w WORDdzie w Suwałkach egzaminatorzy praktycznie nigdy nie nakazują parkowania równoległego.
niestety oblałbyś egzamin ponieważ wyjeżdżając albo byś stuknał auto przed Toba lub musiałbyś najpierw cofnąć .. i tu jest błąd bo masz tak zaparkować (+ jedna poprawka) zebyś wyjechał za 1 razem, bez cofania.
tak jak napisał aberg "Na egzaminie masz zaparkować jedną z trzech metod parkowania (równoległe, prostopadle, na skos). Metoda jaką zaparkujesz zalezy od egzaminatora.. oblejesz parkowanie = oblewasz egzamin
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2019 o 20:14
Ktoś mi powie jakie skutki niesie za sobą obracanie kołami w miejscu?, bo mnie uczono by nimi nie obracać jeśli się nie poruszamy
Nie niesie żadnych skótków jeśli obracasz kierwnica Kiedy samochód stoji, ale gorzej jest kiedy trzymasz wyciśnięty pedał hamólca i zaczynasz krecic kierownica, wtedy można wyczuć, że oprór kręcenia kierownica jest wiekszy, wspomaganie musi pracować z wieksza siła, przy tym może sie szybciej zużyć, lepiej oduczyc sie tego nawyku i jak juz musisz to lepiej skrecac w miejscu na recznym, jeżeli cie tak uczono to była to jakas banda ibecylow.
@Sajotyn Zdzieranie bieżnika opon, poza tym w bardzo starych już samochodach, z przekładnią ślimakową podowało to uszkodzenie przekładni kierowniczej (np. PF 125p, Polonez). Poza tym bez wspomagania bardzo ciężko się kręci w ten sposób.
Dzięki za odpowiedzi
Dwie korekty. Oblane