@Moher_przez_samo_h Dokładnie pandy nie są wcale takie słodkie.
To niedźwiedzie żywią się rybami i drobną zwierzyną.
Zresztą nawet niedawno był filmik w internecie na którym panda w zoo rozszarpała i zjadła psa który wszedł do jej klatki.
@radhex Sugerujesz że kogokolwiek obchodzi, co jedzą weganie, i że ktoś im się w to wtrynia. Nie obchodzi. Wszyscy by byli szczęśliwi, gdyby każdy jadł co chce i o tym nie chrzanił, niestety to tak nie wygląda - wielu z nich zachowuje się jak świadkowie Jehowy.
@DexterHollandRulez
na rynku zdominowanym w 90 kilku procentach przez producentów i konsumentów mięsa mówienie o wtrynianiu co kto ma jeść brzmi śmiesznie - jak na razie to chrzanią mięsożercy jakby się obawiali śmierci głodowej z braku mięsa
@DexterHollandRulez
Z własną biologią powiadasz? haha to jest odwieczne mięsne przyzwyczajenie a nie żadna biologia. I nie chrzań bo tak samo można powiedziec ze jest za*ebane mięsnymi lokalami - nie macie monopolu na żywienie ludzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 marca 2019 o 21:52
@radhex Obejrzyj sobie szczękę i układ pokarmowy np. krowy (roślinożercy) i porównaj z ludzkimi, a potem pogadamy o biologii, bo teraz nie ma to sensu.
@DexterHollandRulez
skoro jak sam twierdzisz człowiek jest wszystkożerny to powinna być równowaga tymczasem akcent na mięso jest zdecydowanie większy niż to wynika z biologii, a wynika z wielowiekowego kulturowego przyzwyczajenia do nadmiernego spożywania mięsa
abstrahując od tego człowiek jako istota świadoma posiada zdolność przekraczania biologicznych ograniczeń - udowodniono że wszelkie niezbędne składniki odżywcze można otrzymać z pokarmów roślinnych, wiec brak konieczności exterminacji innych żywych istot czujących w procesie przeżycia to wyraz rozwoju cywilizacji bardziej miarodajny niż rozwój techniki
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 marca 2019 o 1:55
@radhex Nie wiem o jakiej mówisz nierównowadze, nie znam nikogo jedzącego wyłącznie/głównie mięso, bo mięsożercami też nie jesteśmy. Nierównowagą jest weganizm.
Udowodniono, że można nie umrzeć rezygnując z żywności odzwierzęcej, ale związki roślinne nie przekładają się na zwierzęce 1:1, większość wegan nie jest w stanie dostarczać wszelkich potrzebnych związków bez uciekania się do syntetycznych suplementów. A jeśli musisz się faszerować proszkami, żeby zachować zdrowie, to nie mów mi proszę że to jest zgodne z naszą biologią albo zdrowe.
Człowiek nie dokonuje żadnej eksterminacji - zwierzęta przeznaczone na ubój są przez niego hodowane. Człowiek daje życie tym zwierzakom, a potem je odbiera, świat na tym wychodzi na zero. Nie wybijamy dzikich zwierząt ganiających po lesie żeby zjeść kotleta. Cywilizacja wbrew pozorom nie służy temu, żeby zaprzeczać naturze, choć oczywiście istniało wiele teorii stawiających te dwa pojęcia na przeciwstawnych biegunach skali.
@DexterHollandRulez
jesteś w błędzie, udowodniono zarówno teoretycznie jak i praktycznie że wszelkie sporne składniki typu: białko, żelazo, kwasy omega-3 oraz inne można dostarczyć organizmowi w pokarmach roślinnych
hodowla na ubój to zaprzeczanie naturze bo nigdzie nie ma i nie było na świecie żeby jakiś gatunek coś podobnego robił z innym, a człowiek jednak nie daje życia tym zwierzętom, co najwyżej łaskawie pozwala że się naturalnie urodziło.
jak akurat nie jem mięsa z innych powód niż ideologia zabijania zwierząt, nikomu nie zabraniam jeść mięsa i nie słyszałem o żadnych przypadkach żeby ktoś komuś mniej lub bardziej siłowo narzucał takie działania, bo segregacja ze względu na spożywane jedzenia jest po prostu śmieszna, natomiast mniej śmieszne bywają różne dziwne emocje jakie ostatnie towarzyszą tym tematom, głównie na tym portalu
@radhex Weganizm (weganizm, nie wegetarianizm) jest stosunkowo nowym wymysłem, więc nikt nie ma pojęcia jak to się odbija na zdrowiu po np 30 latach. Białko roślinne i białko zwierzęce to nie jest to samo białko. Oba są białkami, ale ich skład jest w jakimś stopniu różny. Tak jak mówię - nie wiadomo jakie efekty długofalowe ma całkowita wymiana jednego na drugie. Poza tym w ogóle badania na ten temat są dość podejrzane, bo jakoś nigdy tych badań nie publikują zwyczajni niezaangażowani w temat naukowcy, tylko wegańscy aktywiści - więc to tak, jakby spytać księdza, czy Bóg istnieje, a potem być zaskoczonym, że powiedział, że tak.
A co do zwierząt to się mylisz, w obu przypadkach. Taki mechanizm występuje w naturze i nazywa się symbiozą. Nawet hodowla w pewnym sensie występuje - mrówki niejako hodują mszyce, których kosztem się potem pożywiają. Rola człowieka w hodowli to też nie 'łaskawe pozwalanie się urodzić' - człowiek zapewnia tym zwierzakom pożywienie, wodę, bezpieczeństwo od czynników zewnętrznych itd.
@DexterHollandRulez
koniecznie chcesz zabłysnąć spierając się ale nie masz czy za bardzo.
weganizm jest znany od tysiącleci i jego skutki działania też więc nie oceniaj na podstawie debilnych lewacko/prawicowych wyobrażeń o życiu.
hodowla nie ma nic wspólnego z naturą ani symbiozą, to są wyłącznie aspekty ekonomiczno/luksusowe ponieważ nie służy przetrwaniu gatunku a jedynie zapewnieniu sobie określonych warunków bytowania, człowiek jako istota świadoma daleko wybiega działaniami poza prawa natury i to w negatywnym aspekcie często.
@radhex Jakieś dowody że jest 'znany od tysiącleci'? Czy po prostu Ty jesteś prowegański i życzysz sobie żeby tak było?
Hodowla jest sposobem zapewnienia sobie stałego i pewnego źródła pożywienia. Jak dla Ciebie pożywienie nie jest konieczne do przetrwania gatunku, to nie mamy o czym rozmawiać.
@DexterHollandRulez
ogarnij się nie traktuj cywilizacje ludzką jak idiotów którzy nie wiedzą czym jest żywienie samą roślinnością i której zagraża wyginięcie w przypadku braku mięsa
Musiałyby zacząć od siebie, bo nie są 100% wegetarianami. Potrafią też zapolować.
@Moher_przez_samo_h Dokładnie pandy nie są wcale takie słodkie.
To niedźwiedzie żywią się rybami i drobną zwierzyną.
Zresztą nawet niedawno był filmik w internecie na którym panda w zoo rozszarpała i zjadła psa który wszedł do jej klatki.
podobnie jak inne zwierzęta mają glęboko gdzieś co je Panda - zrozumiałeś aluzje?
@radhex No to dziwne bo nikt weganizmu nie ma wypisanego na czole, zazwyczaj człowiek się dowiaduje kiedy ktoś zaczyna go znienacka nawracać...
@DexterHollandRulez
do nie ciebie co nie zmienia faktu że nie zrozumiałeś aluzji - w zasadzie zrozumiałeś ją na odwrót
@radhex Sugerujesz że kogokolwiek obchodzi, co jedzą weganie, i że ktoś im się w to wtrynia. Nie obchodzi. Wszyscy by byli szczęśliwi, gdyby każdy jadł co chce i o tym nie chrzanił, niestety to tak nie wygląda - wielu z nich zachowuje się jak świadkowie Jehowy.
@DexterHollandRulez
na rynku zdominowanym w 90 kilku procentach przez producentów i konsumentów mięsa mówienie o wtrynianiu co kto ma jeść brzmi śmiesznie - jak na razie to chrzanią mięsożercy jakby się obawiali śmierci głodowej z braku mięsa
@radhex No strasznie ten rynek zdominowany. Warszawa to trzecie najbardziej za*ebane wegańskimi lokalami miasto na świecie http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,141637,22084265,warszawa-zajela-trzecie-miejsce-w-tym-rankingu-wyprzedzila.html
I nie ma czegoś takiego jak 'mięsożercy', demagogu. Są tylko osoby wszystkożerne, jedzące zgodnie z własną biologią.
@DexterHollandRulez
Z własną biologią powiadasz? haha to jest odwieczne mięsne przyzwyczajenie a nie żadna biologia. I nie chrzań bo tak samo można powiedziec ze jest za*ebane mięsnymi lokalami - nie macie monopolu na żywienie ludzi.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2019 o 21:52
@radhex Obejrzyj sobie szczękę i układ pokarmowy np. krowy (roślinożercy) i porównaj z ludzkimi, a potem pogadamy o biologii, bo teraz nie ma to sensu.
@DexterHollandRulez
skoro jak sam twierdzisz człowiek jest wszystkożerny to powinna być równowaga tymczasem akcent na mięso jest zdecydowanie większy niż to wynika z biologii, a wynika z wielowiekowego kulturowego przyzwyczajenia do nadmiernego spożywania mięsa
abstrahując od tego człowiek jako istota świadoma posiada zdolność przekraczania biologicznych ograniczeń - udowodniono że wszelkie niezbędne składniki odżywcze można otrzymać z pokarmów roślinnych, wiec brak konieczności exterminacji innych żywych istot czujących w procesie przeżycia to wyraz rozwoju cywilizacji bardziej miarodajny niż rozwój techniki
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2019 o 1:55
@radhex Nie wiem o jakiej mówisz nierównowadze, nie znam nikogo jedzącego wyłącznie/głównie mięso, bo mięsożercami też nie jesteśmy. Nierównowagą jest weganizm.
Udowodniono, że można nie umrzeć rezygnując z żywności odzwierzęcej, ale związki roślinne nie przekładają się na zwierzęce 1:1, większość wegan nie jest w stanie dostarczać wszelkich potrzebnych związków bez uciekania się do syntetycznych suplementów. A jeśli musisz się faszerować proszkami, żeby zachować zdrowie, to nie mów mi proszę że to jest zgodne z naszą biologią albo zdrowe.
Człowiek nie dokonuje żadnej eksterminacji - zwierzęta przeznaczone na ubój są przez niego hodowane. Człowiek daje życie tym zwierzakom, a potem je odbiera, świat na tym wychodzi na zero. Nie wybijamy dzikich zwierząt ganiających po lesie żeby zjeść kotleta. Cywilizacja wbrew pozorom nie służy temu, żeby zaprzeczać naturze, choć oczywiście istniało wiele teorii stawiających te dwa pojęcia na przeciwstawnych biegunach skali.
@DexterHollandRulez
jesteś w błędzie, udowodniono zarówno teoretycznie jak i praktycznie że wszelkie sporne składniki typu: białko, żelazo, kwasy omega-3 oraz inne można dostarczyć organizmowi w pokarmach roślinnych
hodowla na ubój to zaprzeczanie naturze bo nigdzie nie ma i nie było na świecie żeby jakiś gatunek coś podobnego robił z innym, a człowiek jednak nie daje życia tym zwierzętom, co najwyżej łaskawie pozwala że się naturalnie urodziło.
jak akurat nie jem mięsa z innych powód niż ideologia zabijania zwierząt, nikomu nie zabraniam jeść mięsa i nie słyszałem o żadnych przypadkach żeby ktoś komuś mniej lub bardziej siłowo narzucał takie działania, bo segregacja ze względu na spożywane jedzenia jest po prostu śmieszna, natomiast mniej śmieszne bywają różne dziwne emocje jakie ostatnie towarzyszą tym tematom, głównie na tym portalu
@radhex Weganizm (weganizm, nie wegetarianizm) jest stosunkowo nowym wymysłem, więc nikt nie ma pojęcia jak to się odbija na zdrowiu po np 30 latach. Białko roślinne i białko zwierzęce to nie jest to samo białko. Oba są białkami, ale ich skład jest w jakimś stopniu różny. Tak jak mówię - nie wiadomo jakie efekty długofalowe ma całkowita wymiana jednego na drugie. Poza tym w ogóle badania na ten temat są dość podejrzane, bo jakoś nigdy tych badań nie publikują zwyczajni niezaangażowani w temat naukowcy, tylko wegańscy aktywiści - więc to tak, jakby spytać księdza, czy Bóg istnieje, a potem być zaskoczonym, że powiedział, że tak.
A co do zwierząt to się mylisz, w obu przypadkach. Taki mechanizm występuje w naturze i nazywa się symbiozą. Nawet hodowla w pewnym sensie występuje - mrówki niejako hodują mszyce, których kosztem się potem pożywiają. Rola człowieka w hodowli to też nie 'łaskawe pozwalanie się urodzić' - człowiek zapewnia tym zwierzakom pożywienie, wodę, bezpieczeństwo od czynników zewnętrznych itd.
@DexterHollandRulez
koniecznie chcesz zabłysnąć spierając się ale nie masz czy za bardzo.
weganizm jest znany od tysiącleci i jego skutki działania też więc nie oceniaj na podstawie debilnych lewacko/prawicowych wyobrażeń o życiu.
hodowla nie ma nic wspólnego z naturą ani symbiozą, to są wyłącznie aspekty ekonomiczno/luksusowe ponieważ nie służy przetrwaniu gatunku a jedynie zapewnieniu sobie określonych warunków bytowania, człowiek jako istota świadoma daleko wybiega działaniami poza prawa natury i to w negatywnym aspekcie często.
@radhex Jakieś dowody że jest 'znany od tysiącleci'? Czy po prostu Ty jesteś prowegański i życzysz sobie żeby tak było?
Hodowla jest sposobem zapewnienia sobie stałego i pewnego źródła pożywienia. Jak dla Ciebie pożywienie nie jest konieczne do przetrwania gatunku, to nie mamy o czym rozmawiać.
@DexterHollandRulez
ogarnij się nie traktuj cywilizacje ludzką jak idiotów którzy nie wiedzą czym jest żywienie samą roślinnością i której zagraża wyginięcie w przypadku braku mięsa
@radhex Wiesz no możesz jeść wyłącznie ziemniaki i też nie umrzesz, ale zdrowy raczej nie będziesz.