Kilkaset kilową rybę zepchnęli do wody? To nie jest worek, że można go pchać... Jedyne co można to polewać skrzela wodą ( o ile się ma pojemik) i zadzwonić po pomoc. Jak przeciągniesz ciężką rybą po piasku to ona zdechnie, bo jej łuski siłą tarcia zedrzesz...
Ryba w terenie to w ogóle rzadkość, na ogół spotyka się je w akwenach.
W Australii pająki są wielkości psa a taka mała rybka ich zdziwiła ?
Jaki dziwny stwór, trzeba przyznać, że nazwa pasuje.
No i co z nim potem zrobili? Zepchnęli z powrotem do wody, czy walnęli sobie fotkę a rybę pozostawili na brzegu?
Kilkaset kilową rybę zepchnęli do wody? To nie jest worek, że można go pchać... Jedyne co można to polewać skrzela wodą ( o ile się ma pojemik) i zadzwonić po pomoc. Jak przeciągniesz ciężką rybą po piasku to ona zdechnie, bo jej łuski siłą tarcia zedrzesz...