W sumie ciekawa sprawa, gdyby wyraz ,,mężczyzna" zastąpić wyrazem ,,kobieta" i nieco stylistycznie przeredagować, to pewnie niejedna singielka odnalazła by się w tych słowach. Głowa do góry Panowie, każdy ma jakieś ,,trudne historie" za sobą. Ważne aby patrzeć po prostu szerzej na wszystko.
@bezn Ok. Można zamienić. Ale mimo wszystko kobiety są obecnie dużo bardziej roszczeniowe niż faceci. Popatrz na wszystkie Madki. Ilu jest tak roszczeniowych ojców, facet idzie do roboty i zarabia, a kobieta uważa, że jej się po prostu należy i to na każdej płaszczyźnie życia. Od małego mówi się chłopcom żeby ustępowali dziewczynkom, żeby brali na siebie cięższe zadania, bo dziewczyny są słabsze itp itd. OK. Zgadza się, muszę otoczyć rodzinę opieką swej męskiej siły, ale moja żona też daje dużo od siebie. Kiedy ta relacja robi się jednostronna, to raczej niefajnie. A spory przekaz mediów wszelkich lansuje trend, że kobieta ma dbać tylko o siebie. I takie księżniczki na ziarnku grochu lądują później zdziwione na kasie w biedronce, bo żaden książę się nimi nie zainteresował. Trend o którym mówię tak na prawdę szkodzi kobietom. To co Hołowczyc napisał ostatnio o córkach, ma przełożenie na całe rzesze panienek. pozdr.
@profix3 w sumie uważam, że spokojnie w swojej ,,karierze" każdy z nas trafia na osoby mające nieadekwatne oczekiwania względem tego, co same sobą reprezentują. Nie w głowie mi licytacja ,,kto obecnie jest bardziej taki czy siaki". Na świeżo w zasadzie dane mi było słuchać historii odwrotnej (chociaż nie do końca) i naszła mnie refleksja o tym jak rzeczywistość potrafi spaczyć nasze postrzeganie innych osób, zaszczepić nam nieufność, wrogość tam gdzie powinniśmy po prostu starać się podejść z otwartymi oczami i sercem. Odnosząc się do tego o czym piszesz - w przeważającej części znam normalnych ludzi, gdzie oboje partnerów wspólnie łoży na dom, pracuje itd o wszelkiej ,,patologii związkowej" dowiaduję się gównie gdzieś z ,,internetów" bo media lubią generalizować (najlepiej sprzedają się skrajności). Tak jak ten opis w democie. I wydaje mi się, że życie w całej swej rozciągłości odsieje ziarna od plewa a jak nie to dobierze godnych siebie partnerów. Tak wiec nie ma co drzeć koszuli :) Również pozdrawiam.
@bezn Nie jestem w stanie wypowiadać się za całe społeczeństwo. Ile środowisk, tyle historii. Ale odnośnie mojego doświadczenia i z tego co widzę po związkach znajomych, rzuca się w oczy jedna prawidłowość. Kosmiczny egoizm partnerek. Nie myślą w ogóle w tym kierunku, żeby dać coś od siebie. Nastawione są na branie, a jeśli nie otrzymują tego co oczekują reagują agresją. W sumie jak poczytałem o przemocy w związkach małżeńskich, to faceci już nie wiodą prymu, Agresja słowna i fizyczna wobec partnera rozkłada się po połowie. Nie chcę tu wybielać facetów,, bo są jacy są. Testosteron im rzuca się na mózg i biją swoje partnerki. Ale jest druga strona medalu, Kobiety coraz częściej biją mężczyzn jeśli ci nie chcą im się podporządkować. Do tego dochodzi cały wachlarz przemocy psychicznej. I taki zadżumiony koleś nie ma nic do powiedzenia, bo kobieta zażąda rozwodu, zabierze mu dzieci, i okroi na alimenty, jednocześnie utrudniając jakiekolwiek kontakty ze wspólnym potomstwem. Obecna sytuacja psycho społeczna daje kobietom do ręki broń pozwalającą stłamsić faceta jak nigdy wcześniej. Można by napisać na ten temat magisterkę, tu nie ma miejsca na pełne rozwinięcie tematu. Ale nasłuchałem się tylu dramatycznych historii o ojcach oderwanych od dzieci w skutek fałszywych oskarżeń kobiet, że to woła o pomstę do nieba. Jak facet pójdzie na policję i powie, że go żona maltretuje, to sobie z niego robią jaja, a kobieta może mężczyźnie założyć niebieską kartę i on nawet o tym nie będzie wiedział. Oczywiście nie chcę generalizować, ale tak jak kiedyś kobiety nie miały nic do powiedzenia, tak teraz układ zmienił się w drugą stronę. Może masz inne doświadczenia i nie przekonają cię moje argumenty, ale myślę, że przyszłość pokaże w którym kierunku to pójdzie. A moim zdaniem dzieje się źle.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2019 o 20:47
@bezn Bardzo ogólna ta twoja odpowiedź, nic właściwie nie znacząca, zamiast wgłębić się w problem odsuwasz się i konformistycznie stwierdzasz że "aaaa i jedna i druga strona ma coś za uszami", nikt się do Ciebie nie przyczepi bo niby nie ma za co, niby powiesz prawdę, ale jednak, fakty są jakie są i bardzo dobrze to zauważam ze swojego punktu widzenia oraz po wrażeniach innych. Mam kolegę z własnym super mieszkaniem w Wwa, stałą pracą jakieś tam korpo. Uroda? no żaden przystojniak ale ogólnie dba o siebie i nie wygląda jak abnegat i ja od niego słyszę że oddałby całe pieniądze żeby mieć normalną zwykłą dziewczynę... podkreślam nie wymaga zbyt wiele, po prostu żeby była szczupła właściwie a jakoś na cyckach ani na super tyłku mu nie zależało. To trochę pokazuje jakie mniemanie mają obecnie dziewczyny o sobie skoro pojawia się tylu desperatów.
@AntoniKosiba1 A jaki ma sens 'wgłębianie się'? Prawda jest taka, że albo chcesz rozpatrywać pojedynczy przypadek, i wtedy mówisz konkretnie i się 'wgłębiasz', ale to za sobą pociąga fakt, że nie bardzo można z tego wyciągać jakieś generalne wnioski, albo też chcesz mówić globalnie i robić to w miarę obiektywnie, ale wtedy tak to właśnie wyglądać będzie - bo faktycznie obie strony 'mają za uszami'.
Ja z jednej strony znam sporo leniwych księżniczek, które nic nie potrafią, ale dla potencjalnego faceta mają 'listę wymagań' gdzie podpunkty idą w dziesiątki, a z drugiej znam też sporo naprawdę interesujących i porządnych dziewczyn, które z kolei nie mogą znaleźć faceta na stałe, bo albo trafiają na uroczych cwaniaków co się po paru miesiącach nudzą i skaczą w bok, albo na zakompleksionych fajfusów którzy już po 'zejściu się' zachowują się kompletnie olewczo i bez szacunku. Ogólnie mnóstwo ludzi jest dzisiaj niedojrzałych i skrzywionych psychicznie w tym albo innym miejscu i nijak ma się to do płci...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2019 o 23:21
@bezn
Obecnie media społecznościowe bardzo rozpieściły kobiety. Tindery, instagramy itp. dały im uwagę i wywindowały ich ego do poziomu niespotykanego w dawnych czasach. Na mężczyzn działa to odwrotnie, poza garstką najprzystojniejszych/najpopularniejszych. Stąd zwiększony poziom desperacji mężczyzn, łudzących się, że coś tym ugrają. A wynik został już ustalony.
@bezn Odnalazła? Niech sie "odnajdują" w tych słowach. Ale to nie zmieni faktu że mądry inteligentny takiej tępoty za żonę nie bedzie brał i nigdy nie bedzie jej traktował jak księżniczki bo na to taka nie zasługuje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 kwietnia 2019 o 9:43
I taką miałem kiedyś żonę! Pasożyt, księżniczka, nierób i córeczka swojej mamusi! A ja bankomat i wierny sługa... Zapłaciłem jej za to pięknie - rożyska jakich nie powstydziłby się najpiękniejszy jeleń. Teraz mam inną żonę, partnerkę, wsparcie i powód dla którego chętnie, codziennie wracam do domu. Jest moim aniołem.
@Halyna62 nie popieram zdrady, ale to tłumaczenie jej "bo tak została wytresowana" jest równie żałosne...
Wielu ludzi doświadczyło zła, a mimo to nie jest złych.
@Wujekdobrrarada O ile wiem, łaniom rogi nie wyrastają. Skoro dobrowolnie zdecydowałeś się na taki układ i było ci w nim źle, to trzeba było mieć odwagę go zakończyć przez rozstanie i ułożenie sobie życia na nowo, a nie poprzez zdradę krzywdzić żonę. Skoro byłeś bankomatem to zapewne finansowo byś sobie poradził.
A tak btw czy Ty jesteś aniołem w oczach obecnej małżonki (nie pytaj się siebie, tylko jej)
Ale kobiety będą same zabiegać o uwagę i wychodzić z inicjatywą. Tylko, że trzeba spełniać ich kryteria. Jakoś nigdy nie widziałem, żeby kobiety miały problem pozwalać się do kogoś na kogo leciały, oczywiście przez nieśmiałość często robią to w jakiś sprytny sposób, ale jeśli się naprawdę podobasz kobiecie to nigdy nie usłyszysz, że nie ma czasu. Ona odwoła nawet pogrzeb swojej matki. Problem w tym, że większość z nas nie zalicza się do tych, do których kobiety lecą jak na skrzydłach, ponieważ kobiety lecą na facetów pragmatycznych, pozbawionych emocji, którzy mają mało refleksyjny i analityczny umysł, a pragmatyczne beznamietne podejście i dzięki temu robią byznesy i mają łeb na karku. Kobieta nie potrzebuję jakiegoś refleksyjnego frajera, który będzie pisał wiersze, gadał smety o uczuciach tylko prostego chłopaka po zawodówce i kuratorach, który da w mordę, kran naprawi, byznes rozkręci i dobrze przebolcuje no i ma te 190. Jak takiego spotka to nawet wpadnie mu przypadkiem pod koła żeby ją zauważył. Z takim jak ja to kobiety odwoływały spotkania bo dwie chmurki się pojawiły na niebie.
Przestańcie wrzucać tu wypociny debila Czarodzieja. Nie dalej jak miesiąc czy dwa temu wklejaliście jego rzyg na temat tego jak to dzisiaj nie ma już facetów tylko są prostaki i c*peczki w rurkach i nie dziwne że kobiety takich nie chcą. Koleś chrzani jak potłuczony, do tego raz to raz tamto pod publiczkę, a wy się zachwycacie...
Przepraszam pana, ale gdy już będę miał tę godność, bo nigdy żadnej babki o nic nie zapytam dwa razy, tylko każdą raz, to po czym inni będą mogli to poznać? Czy muszę to sobie nadrukować na bluzie? A czy mogę sobie nadrukować "godność" nie mając jej? Drożej jest wtedy, czy jak? Ktoś to jakoś sprawdza w tych punktach, gdzie drukują?
Jako kobieta uważam, że to prawda. Dziewczyny, kobiety są dzisiaj niesamowicie roszczeniowe. Oczywiście nie wszystkie, ale wiele uważa, że wszystko im się należy za to, że po prostu istnieją
Skończcie promować tego pożal się Boże internetowego filozofa. Facet nie chce kobiety, która go będzie traktować jak bankomat. No kto by pomyślał, prawda objawiona.
Niestety sami sobie "wychowaliśmy" takie kobiety... My faceci, a raczej szerokie grono desperatów, którzy myślą, że należy usługiwać księżniczkom, komplementować, być na każde zawołanie, wszędzie płacić za nie, być na każde pierdnięcie... Kobiety przez to się wycwałniły, bo wiedzą jak nie ten to następny!
Dlatego zacznijmy szanować samych siebie to kobiety nas zaczną szanować!
Jakimi ludźmi się otaczasz, z takimi obcujesz. Ciekawe, że wszystkie te jego słowa mądrości, niby równoważna wypowiedź, ale jakoś zawsze uderza w konkretną grupę. To nie ma tak, że facet robi coś źle, że takie zachowania u niektórych kobiet nie wykształciły się same, tylko z tego, że faceci im na to pozwalali. Nie. W niczym nigdy nie ma winy faceta. Wszystkiemu winne są baby.
Przyznam, że ciekawy temat, lecz nie jest on wcale tak łatwy, bo ktoś zapomniał napisać słowa „single”, dlatego , że powyższa sytuacja takich zachowań tyczy się nie tylko dziewcząt czy kobiet, ale oczywiście mężczyzn również, bo u mojego faceta w domu są jeszcze dwaj jego bracia-single. No i gdzie to męstwo, skoro jeden to istna panienka, a drugi istnie niemoralny?
Dlaczego ciągle doświadczamy walki płci? Przeciez oczywistym jest że NIGDY nie będziemy identyczni a wszystko zalezy od pojedyńczych jednostek. Meżczyzni są silniejsi fizycznie, Przewyższają kobiety w pracach technicznych tudzież czytaniu map, co niezmienia faktu że jest wiele kobiet które ukończyły prestiżowe uczelnie i znakomicie sprawdzają np w roli inżynierów. Dlaczego jako ludzie nie możemy się poprostu szanować niezależnie od płci? Przecież patologie wystepują po obu stronach, wypinające sie laleczki, rozczeniowe madki, niezaradne księżniczki... Tak samo jak sebixy z piwem w ręku, macho który za przeciwnika obrał słabszą kobiete i dzieci czy też niedojrzały chłopiec który czuje sie bohaterem ponieważ "gra w gre". Najłatwiej swoje niepowodzenia i nieudolność społeczną czy w miłości zwalić na płeć przeciwna bez zastanowienia się nad tym czy samemu się jest w porzadku i dostosowuje wymagania do oczekiwań. Wielu Panów narzeka na rozczeniowe księzniczki ale nie interesują się kobietami, które mają inne zainteresowania niż makijaż i wypinanie tyłka, bo chcą miec taka zeby sie kumplom pochwalic i pożadnie wyżyć w łóżku. Kobiety z kolei narzekają na męzczyzn że dranie, gówniarze, maminsynki ale wybierając partnerów często kierują sie metkami na ich ubraniach i znaczkiem na aucie. Wielu ludzi nie robi nic, żeby poznać naprawdę wartościowego partnera, po czym siada przed komputerem i wylewa żale w internecie jakie to kobiety sa zle a meżczyzni niefajni. I kręcenie gownoburzy o to która płeć jest bardziej wartościowa, ale moi drodzy, nie byłoby Was tutaj wszystkich bez kobiet i bez meżczyzn. Tylko obie płcie stanowią zbalansowaną, idealna całosc
Żenujące
W sumie ciekawa sprawa, gdyby wyraz ,,mężczyzna" zastąpić wyrazem ,,kobieta" i nieco stylistycznie przeredagować, to pewnie niejedna singielka odnalazła by się w tych słowach. Głowa do góry Panowie, każdy ma jakieś ,,trudne historie" za sobą. Ważne aby patrzeć po prostu szerzej na wszystko.
@bezn Ok. Można zamienić. Ale mimo wszystko kobiety są obecnie dużo bardziej roszczeniowe niż faceci. Popatrz na wszystkie Madki. Ilu jest tak roszczeniowych ojców, facet idzie do roboty i zarabia, a kobieta uważa, że jej się po prostu należy i to na każdej płaszczyźnie życia. Od małego mówi się chłopcom żeby ustępowali dziewczynkom, żeby brali na siebie cięższe zadania, bo dziewczyny są słabsze itp itd. OK. Zgadza się, muszę otoczyć rodzinę opieką swej męskiej siły, ale moja żona też daje dużo od siebie. Kiedy ta relacja robi się jednostronna, to raczej niefajnie. A spory przekaz mediów wszelkich lansuje trend, że kobieta ma dbać tylko o siebie. I takie księżniczki na ziarnku grochu lądują później zdziwione na kasie w biedronce, bo żaden książę się nimi nie zainteresował. Trend o którym mówię tak na prawdę szkodzi kobietom. To co Hołowczyc napisał ostatnio o córkach, ma przełożenie na całe rzesze panienek. pozdr.
@profix3 w sumie uważam, że spokojnie w swojej ,,karierze" każdy z nas trafia na osoby mające nieadekwatne oczekiwania względem tego, co same sobą reprezentują. Nie w głowie mi licytacja ,,kto obecnie jest bardziej taki czy siaki". Na świeżo w zasadzie dane mi było słuchać historii odwrotnej (chociaż nie do końca) i naszła mnie refleksja o tym jak rzeczywistość potrafi spaczyć nasze postrzeganie innych osób, zaszczepić nam nieufność, wrogość tam gdzie powinniśmy po prostu starać się podejść z otwartymi oczami i sercem. Odnosząc się do tego o czym piszesz - w przeważającej części znam normalnych ludzi, gdzie oboje partnerów wspólnie łoży na dom, pracuje itd o wszelkiej ,,patologii związkowej" dowiaduję się gównie gdzieś z ,,internetów" bo media lubią generalizować (najlepiej sprzedają się skrajności). Tak jak ten opis w democie. I wydaje mi się, że życie w całej swej rozciągłości odsieje ziarna od plewa a jak nie to dobierze godnych siebie partnerów. Tak wiec nie ma co drzeć koszuli :) Również pozdrawiam.
@bezn Nie jestem w stanie wypowiadać się za całe społeczeństwo. Ile środowisk, tyle historii. Ale odnośnie mojego doświadczenia i z tego co widzę po związkach znajomych, rzuca się w oczy jedna prawidłowość. Kosmiczny egoizm partnerek. Nie myślą w ogóle w tym kierunku, żeby dać coś od siebie. Nastawione są na branie, a jeśli nie otrzymują tego co oczekują reagują agresją. W sumie jak poczytałem o przemocy w związkach małżeńskich, to faceci już nie wiodą prymu, Agresja słowna i fizyczna wobec partnera rozkłada się po połowie. Nie chcę tu wybielać facetów,, bo są jacy są. Testosteron im rzuca się na mózg i biją swoje partnerki. Ale jest druga strona medalu, Kobiety coraz częściej biją mężczyzn jeśli ci nie chcą im się podporządkować. Do tego dochodzi cały wachlarz przemocy psychicznej. I taki zadżumiony koleś nie ma nic do powiedzenia, bo kobieta zażąda rozwodu, zabierze mu dzieci, i okroi na alimenty, jednocześnie utrudniając jakiekolwiek kontakty ze wspólnym potomstwem. Obecna sytuacja psycho społeczna daje kobietom do ręki broń pozwalającą stłamsić faceta jak nigdy wcześniej. Można by napisać na ten temat magisterkę, tu nie ma miejsca na pełne rozwinięcie tematu. Ale nasłuchałem się tylu dramatycznych historii o ojcach oderwanych od dzieci w skutek fałszywych oskarżeń kobiet, że to woła o pomstę do nieba. Jak facet pójdzie na policję i powie, że go żona maltretuje, to sobie z niego robią jaja, a kobieta może mężczyźnie założyć niebieską kartę i on nawet o tym nie będzie wiedział. Oczywiście nie chcę generalizować, ale tak jak kiedyś kobiety nie miały nic do powiedzenia, tak teraz układ zmienił się w drugą stronę. Może masz inne doświadczenia i nie przekonają cię moje argumenty, ale myślę, że przyszłość pokaże w którym kierunku to pójdzie. A moim zdaniem dzieje się źle.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2019 o 20:47
@bezn Bardzo ogólna ta twoja odpowiedź, nic właściwie nie znacząca, zamiast wgłębić się w problem odsuwasz się i konformistycznie stwierdzasz że "aaaa i jedna i druga strona ma coś za uszami", nikt się do Ciebie nie przyczepi bo niby nie ma za co, niby powiesz prawdę, ale jednak, fakty są jakie są i bardzo dobrze to zauważam ze swojego punktu widzenia oraz po wrażeniach innych. Mam kolegę z własnym super mieszkaniem w Wwa, stałą pracą jakieś tam korpo. Uroda? no żaden przystojniak ale ogólnie dba o siebie i nie wygląda jak abnegat i ja od niego słyszę że oddałby całe pieniądze żeby mieć normalną zwykłą dziewczynę... podkreślam nie wymaga zbyt wiele, po prostu żeby była szczupła właściwie a jakoś na cyckach ani na super tyłku mu nie zależało. To trochę pokazuje jakie mniemanie mają obecnie dziewczyny o sobie skoro pojawia się tylu desperatów.
@AntoniKosiba1 A jaki ma sens 'wgłębianie się'? Prawda jest taka, że albo chcesz rozpatrywać pojedynczy przypadek, i wtedy mówisz konkretnie i się 'wgłębiasz', ale to za sobą pociąga fakt, że nie bardzo można z tego wyciągać jakieś generalne wnioski, albo też chcesz mówić globalnie i robić to w miarę obiektywnie, ale wtedy tak to właśnie wyglądać będzie - bo faktycznie obie strony 'mają za uszami'.
Ja z jednej strony znam sporo leniwych księżniczek, które nic nie potrafią, ale dla potencjalnego faceta mają 'listę wymagań' gdzie podpunkty idą w dziesiątki, a z drugiej znam też sporo naprawdę interesujących i porządnych dziewczyn, które z kolei nie mogą znaleźć faceta na stałe, bo albo trafiają na uroczych cwaniaków co się po paru miesiącach nudzą i skaczą w bok, albo na zakompleksionych fajfusów którzy już po 'zejściu się' zachowują się kompletnie olewczo i bez szacunku. Ogólnie mnóstwo ludzi jest dzisiaj niedojrzałych i skrzywionych psychicznie w tym albo innym miejscu i nijak ma się to do płci...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2019 o 23:21
@bezn
Obecnie media społecznościowe bardzo rozpieściły kobiety. Tindery, instagramy itp. dały im uwagę i wywindowały ich ego do poziomu niespotykanego w dawnych czasach. Na mężczyzn działa to odwrotnie, poza garstką najprzystojniejszych/najpopularniejszych. Stąd zwiększony poziom desperacji mężczyzn, łudzących się, że coś tym ugrają. A wynik został już ustalony.
@bezn Odnalazła? Niech sie "odnajdują" w tych słowach. Ale to nie zmieni faktu że mądry inteligentny takiej tępoty za żonę nie bedzie brał i nigdy nie bedzie jej traktował jak księżniczki bo na to taka nie zasługuje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2019 o 9:43
I taką miałem kiedyś żonę! Pasożyt, księżniczka, nierób i córeczka swojej mamusi! A ja bankomat i wierny sługa... Zapłaciłem jej za to pięknie - rożyska jakich nie powstydziłby się najpiękniejszy jeleń. Teraz mam inną żonę, partnerkę, wsparcie i powód dla którego chętnie, codziennie wracam do domu. Jest moim aniołem.
@Halyna62 nie popieram zdrady, ale to tłumaczenie jej "bo tak została wytresowana" jest równie żałosne...
Wielu ludzi doświadczyło zła, a mimo to nie jest złych.
@Wujekdobrrarada O ile wiem, łaniom rogi nie wyrastają. Skoro dobrowolnie zdecydowałeś się na taki układ i było ci w nim źle, to trzeba było mieć odwagę go zakończyć przez rozstanie i ułożenie sobie życia na nowo, a nie poprzez zdradę krzywdzić żonę. Skoro byłeś bankomatem to zapewne finansowo byś sobie poradził.
A tak btw czy Ty jesteś aniołem w oczach obecnej małżonki (nie pytaj się siebie, tylko jej)
Krzywdzić 'żonę"? To nie była żona - to był pasożyt! Skąd wiesz co ona mi robiła... Taki babski skur..syn!
cos w tym jest
O relacji miłości nie było ni słowem.
Ale kobiety będą same zabiegać o uwagę i wychodzić z inicjatywą. Tylko, że trzeba spełniać ich kryteria. Jakoś nigdy nie widziałem, żeby kobiety miały problem pozwalać się do kogoś na kogo leciały, oczywiście przez nieśmiałość często robią to w jakiś sprytny sposób, ale jeśli się naprawdę podobasz kobiecie to nigdy nie usłyszysz, że nie ma czasu. Ona odwoła nawet pogrzeb swojej matki. Problem w tym, że większość z nas nie zalicza się do tych, do których kobiety lecą jak na skrzydłach, ponieważ kobiety lecą na facetów pragmatycznych, pozbawionych emocji, którzy mają mało refleksyjny i analityczny umysł, a pragmatyczne beznamietne podejście i dzięki temu robią byznesy i mają łeb na karku. Kobieta nie potrzebuję jakiegoś refleksyjnego frajera, który będzie pisał wiersze, gadał smety o uczuciach tylko prostego chłopaka po zawodówce i kuratorach, który da w mordę, kran naprawi, byznes rozkręci i dobrze przebolcuje no i ma te 190. Jak takiego spotka to nawet wpadnie mu przypadkiem pod koła żeby ją zauważył. Z takim jak ja to kobiety odwoływały spotkania bo dwie chmurki się pojawiły na niebie.
Coś w tym jest, choć wyjątki pewnie się zdarzą ;)
Zaraz, to są słowa Jakuba Czarodzieja?
Przestańcie wrzucać tu wypociny debila Czarodzieja. Nie dalej jak miesiąc czy dwa temu wklejaliście jego rzyg na temat tego jak to dzisiaj nie ma już facetów tylko są prostaki i c*peczki w rurkach i nie dziwne że kobiety takich nie chcą. Koleś chrzani jak potłuczony, do tego raz to raz tamto pod publiczkę, a wy się zachwycacie...
Autor to debil.
Wystarczy przeczytać pierwsze dwa zdania, zobaczyć zdjęcie pana Czarodzieja i już wiemy, że tekst to pseudointelektualne bzdury.
Przepraszam pana, ale gdy już będę miał tę godność, bo nigdy żadnej babki o nic nie zapytam dwa razy, tylko każdą raz, to po czym inni będą mogli to poznać? Czy muszę to sobie nadrukować na bluzie? A czy mogę sobie nadrukować "godność" nie mając jej? Drożej jest wtedy, czy jak? Ktoś to jakoś sprawdza w tych punktach, gdzie drukują?
Jako kobieta uważam, że to prawda. Dziewczyny, kobiety są dzisiaj niesamowicie roszczeniowe. Oczywiście nie wszystkie, ale wiele uważa, że wszystko im się należy za to, że po prostu istnieją
@xxxanduxxx
;*
To znowu ten Pan od morałów? (...) bo nie wiem czy czytać?
@sviader Olej. Nic nie tracisz.
@LubieKapuste dzieki.
Gdyby nie to zdrobnienie - "suka" na "suczkę" to zgodził bym się ze wszystkim :D
Skończcie promować tego pożal się Boże internetowego filozofa. Facet nie chce kobiety, która go będzie traktować jak bankomat. No kto by pomyślał, prawda objawiona.
Niestety sami sobie "wychowaliśmy" takie kobiety... My faceci, a raczej szerokie grono desperatów, którzy myślą, że należy usługiwać księżniczkom, komplementować, być na każde zawołanie, wszędzie płacić za nie, być na każde pierdnięcie... Kobiety przez to się wycwałniły, bo wiedzą jak nie ten to następny!
Dlatego zacznijmy szanować samych siebie to kobiety nas zaczną szanować!
@danbalan
Obecnie to swojej sytuacji już nie poprawisz. Możesz jedynie pomóc następnym pokoleniom.
wyjatkowo sie z nim zgadzam! super
Jakimi ludźmi się otaczasz, z takimi obcujesz. Ciekawe, że wszystkie te jego słowa mądrości, niby równoważna wypowiedź, ale jakoś zawsze uderza w konkretną grupę. To nie ma tak, że facet robi coś źle, że takie zachowania u niektórych kobiet nie wykształciły się same, tylko z tego, że faceci im na to pozwalali. Nie. W niczym nigdy nie ma winy faceta. Wszystkiemu winne są baby.
Przyznam, że ciekawy temat, lecz nie jest on wcale tak łatwy, bo ktoś zapomniał napisać słowa „single”, dlatego , że powyższa sytuacja takich zachowań tyczy się nie tylko dziewcząt czy kobiet, ale oczywiście mężczyzn również, bo u mojego faceta w domu są jeszcze dwaj jego bracia-single. No i gdzie to męstwo, skoro jeden to istna panienka, a drugi istnie niemoralny?
Dlaczego ciągle doświadczamy walki płci? Przeciez oczywistym jest że NIGDY nie będziemy identyczni a wszystko zalezy od pojedyńczych jednostek. Meżczyzni są silniejsi fizycznie, Przewyższają kobiety w pracach technicznych tudzież czytaniu map, co niezmienia faktu że jest wiele kobiet które ukończyły prestiżowe uczelnie i znakomicie sprawdzają np w roli inżynierów. Dlaczego jako ludzie nie możemy się poprostu szanować niezależnie od płci? Przecież patologie wystepują po obu stronach, wypinające sie laleczki, rozczeniowe madki, niezaradne księżniczki... Tak samo jak sebixy z piwem w ręku, macho który za przeciwnika obrał słabszą kobiete i dzieci czy też niedojrzały chłopiec który czuje sie bohaterem ponieważ "gra w gre". Najłatwiej swoje niepowodzenia i nieudolność społeczną czy w miłości zwalić na płeć przeciwna bez zastanowienia się nad tym czy samemu się jest w porzadku i dostosowuje wymagania do oczekiwań. Wielu Panów narzeka na rozczeniowe księzniczki ale nie interesują się kobietami, które mają inne zainteresowania niż makijaż i wypinanie tyłka, bo chcą miec taka zeby sie kumplom pochwalic i pożadnie wyżyć w łóżku. Kobiety z kolei narzekają na męzczyzn że dranie, gówniarze, maminsynki ale wybierając partnerów często kierują sie metkami na ich ubraniach i znaczkiem na aucie. Wielu ludzi nie robi nic, żeby poznać naprawdę wartościowego partnera, po czym siada przed komputerem i wylewa żale w internecie jakie to kobiety sa zle a meżczyzni niefajni. I kręcenie gownoburzy o to która płeć jest bardziej wartościowa, ale moi drodzy, nie byłoby Was tutaj wszystkich bez kobiet i bez meżczyzn. Tylko obie płcie stanowią zbalansowaną, idealna całosc
@graszka424 amen :D
"60 komentarzy"...
Kuźwa, serio? Znowu dajecie się nabrać na jęczenie tego pajaca?
Facet z kolczykami w wielkości kciuka, wytatuowany, łysy obrażający użytkowników internetu dzięki którym zdobył sławę. Debil.