@Tomekkruk dokładnie, na normalnym etacie jest w roku 2008 godzin roboczych i a w szkole tylko 184 dni nauki. Nauczyciele płaczą, że muszą sprawdzać kartkówki do wieczora albo siedzieć na zebraniach i radach, ale jak się to realnie przeliczy to wychodzi 11h pracy na dzień nauki, aby dorównać zwykłemu etatowi! więc sorry bez łaski, taka specyfika zawodu, pielęgniarki chodzą na 12stki i nie płaczą.
Nauczyciele zazdroszczą kasjerkom w dyskontach, widział ktoś kiedyś kasjerkę z 2 etatami? bo nauczyciela znam nie jednego. Moim zdaniem nauczyciele powinni dostać podwyżkę, ale pod warunkiem zgody na normalny wymiar godzin... zostali by ci najlepsi, a reszta mogłaby zrealizować swoje marzenia o siedzeniu na kasie...
Dzieci nie chodzą na rekolekcje po to by mieć wolne od szkoły tylko bo rodzice im każą. Ja gdy chodziłem do szkoły to w te 3 dni rekolekcji miałem po prostu 3 dni wolnego.
Ja chętnie chodziłem na rekolekcje, żeby bajerować dupy z klas równoległych. W szkole było trudniej, bo nie było jak się do takich dosiąść, a na przerwach chadzały zawsze stadami. Kościół dawał korzystny, pod pewnymi względami, punkt wyjścia do ataku. No i laski bywały do tego kościoła ładnie ubrane, co było wówczas rzadkością na co dzień.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 kwietnia 2019 o 9:22
i właśnie o to chodzi. Religia powinna być przy kościele, tam ma odpowiednią oprawę. Ci co mają Boga w sercu i tak dotrą, a po co reszta ma psuć innym naukę.
Idą dlatego, bo rodzice każą. Sama znam 5 takich niewierzących dzieci w różnym wieku(w tym mój młodszy brat). Mi też kazali wychodzić z domu na nie, bo a nuż czegoś ciekawego się dowiem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 kwietnia 2019 o 15:19
@AIkanaro
... a biedne "gówniaki" nie miały gdzie pójść, tylko akurat wybrały kościół. Nie ośmieszaj się. Przecież w kościele nawet na smartfonie nie da się spokojnie pograć.
@Rydzykant a co zaproblem odpytać dzieciaka z tego co bylo mowione na takich rekolekcjach? Jak byl to odpowie bez problemu i plynnie. Jak bedzie zmyslac to szybko sie rodzic zorientuje.
@AIkanaro
Jeden "dyżurny" idzie i później w skrócie opowiada o czym ględził rekolekcjonista. Przecież rodzice nie biorą udziału w tych rekolekcjach wiec szczegółów nie będą znali. Jak widzę nie masz dzieci i nie wiesz jakie w dzisiejszych czasach są sprytne.
Na "płynną" odpowiedź też nie licz - zapytaj o czym była dzisiejsza lekcja historii - jeśli dziecko poprawnie poda chociażby imię króla, to już odniesiesz wielki sukces.
@Rydzykant jeden dyzurny, tos mnie teraz rozbawil :) Uwazaj bo znajdzie sie chetny z paczki ktora nie chce isc na rekolekcje zeby zostac takim dyzurnym... Owszem nie mam dzieci, ale sam tez kiedys takim bylem. Sprytne powiadasz? Rownie sprytne co glupie bym powiedzial.
@AIkanaro
Chętyny raczej nie będzie. Ale zawsze znalazło się ze 2 gości którzy poszli dla "beki". Natomiast na tym zdjęciu mamy całkiem sporo dzieciaków. Chcesz mi wmówić, że wszystkie zostały wygonione z domu i bały się "rodzicielskiego egzaminu"? Nie kpij. Akurat mam dzieci i wiem jak potrafią kombinować gdy im zależy.
@Elandiel1 Nieprawda, rodzice im przekażą wiarę w Boga i inne wartości charakterystyczne dla naszej kultury. Jeżeli gdzieś po drodze się zagubią to będą wiedziały gdzie i do kogo (Boga) wracać by odnaleźć sens życia.
@szybki1 Jakiś procent możliwe, że tak zrobi. Tendencja jest jednak taka, że młodzi ludzie odchodzą od kościoła - to zaobserwowałem jeszcze jak musiałem tam jeździć, młodych było mało a wielu rodziców nie ma już czasu żeby gnębić młodocianych uczestnictwem w mszach. Sami księża tracą swoją renomę przez zachłanność i inne grzeszne czyny. System katolicki powoli upada w Polsce, coraz mniej ludzi się wstydzi być niewierzącymi, nie ma już takiego linczu jak dawniej.
Zapewne nie ma to nic wspólnego z rozdawaniem po naukach obrazków jako formy sprawdzenia obecności i późniejsze rozliczenie dzieci z obecności... btw. katecheci mają zakaz brania udziału w strajku od władz kościelnych wiec na pewno to sprawdzą... Lepiej na rekolekcjach niż na lewicowym wiecu ;)
@StichMAN
A co ci przeszkadzają obrazki? Ulotkarze też rozdają i jakoś nie ma z tym problemu. A sprawdzanie obrazków to fikcja. Wiekszośc klasy 'zgubiła po drodze" i co im zrobisz? Nie dasz promocji do następnej klasy? Hahahahaha!
Najwieksza bzdura jaka dzis przeczytalam. Pewnie ktos zorganizowal to, mozliwe ze nauczyciele po cichu, bo dzieci same by nie poszly. W mojej parafii na rekolekcjach pojawilo sie 5 dzieci. Zwyciestwo kosciola. Niech zakonnice ucza w szkolach i najlepiej za darmo i niech zostanie sama religia wtedy bedzie git.
Nie żebym jakoś żarliwie broniła kościoła katolickiego - wręcz przeciwnie. Do kościoła chodzę nieczęsto, może raz czy dwa razy w roku (kiedyś bywałam częściej, przynajmniej raz w miesiącu). I zdażyło mi się może kilka razy w życiu być na mszy, która faktycznie mnie wzruszyła, czy w jakiś sposób kazanie do mnie dotarło. W tej całej zakłamanej instytucji jaka jest kościół, mam nadzieję, że jednak czasami znajdują się księża którzy nie gwałcą, nie kradną, nie są pazerni. Mam nadzieję, że młodzież przyszła na rekolekcje (jeśli to prawda) dlatego, że trafił im się taki kapłan.
To może pora na kolejny cud - niech Jezus napełni dobrocią serduszka rządzących i niech dadzą nauczycielom podwyżki. (I tak rozdają z cudzych.)
@Tomekkruk dokładnie, na normalnym etacie jest w roku 2008 godzin roboczych i a w szkole tylko 184 dni nauki. Nauczyciele płaczą, że muszą sprawdzać kartkówki do wieczora albo siedzieć na zebraniach i radach, ale jak się to realnie przeliczy to wychodzi 11h pracy na dzień nauki, aby dorównać zwykłemu etatowi! więc sorry bez łaski, taka specyfika zawodu, pielęgniarki chodzą na 12stki i nie płaczą.
Nauczyciele zazdroszczą kasjerkom w dyskontach, widział ktoś kiedyś kasjerkę z 2 etatami? bo nauczyciela znam nie jednego. Moim zdaniem nauczyciele powinni dostać podwyżkę, ale pod warunkiem zgody na normalny wymiar godzin... zostali by ci najlepsi, a reszta mogłaby zrealizować swoje marzenia o siedzeniu na kasie...
Dzieci nie chodzą na rekolekcje po to by mieć wolne od szkoły tylko bo rodzice im każą. Ja gdy chodziłem do szkoły to w te 3 dni rekolekcji miałem po prostu 3 dni wolnego.
Rodzice wygonili
Wniosek? Wyrzucić Religię z planu nauczania - kościoły będą pękać w szwach.
Ja chętnie chodziłem na rekolekcje, żeby bajerować dupy z klas równoległych. W szkole było trudniej, bo nie było jak się do takich dosiąść, a na przerwach chadzały zawsze stadami. Kościół dawał korzystny, pod pewnymi względami, punkt wyjścia do ataku. No i laski bywały do tego kościoła ładnie ubrane, co było wówczas rzadkością na co dzień.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2019 o 9:22
i właśnie o to chodzi. Religia powinna być przy kościele, tam ma odpowiednią oprawę. Ci co mają Boga w sercu i tak dotrą, a po co reszta ma psuć innym naukę.
Dzieci idą do kościoła, ponieważjak nie pójdą
Idą dlatego, bo rodzice każą. Sama znam 5 takich niewierzących dzieci w różnym wieku(w tym mój młodszy brat). Mi też kazali wychodzić z domu na nie, bo a nuż czegoś ciekawego się dowiem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2019 o 15:19
to są takie przypadki zbiegi okolicznosci a ludzie to cudami nazywają i tak sie kręci interes czarnej mafi
Nie cud tylko rodzice gówniaków z domów wygonili żeby móc się sobą przez chwile zająć...
@AIkanaro
... a biedne "gówniaki" nie miały gdzie pójść, tylko akurat wybrały kościół. Nie ośmieszaj się. Przecież w kościele nawet na smartfonie nie da się spokojnie pograć.
@Rydzykant a co zaproblem odpytać dzieciaka z tego co bylo mowione na takich rekolekcjach? Jak byl to odpowie bez problemu i plynnie. Jak bedzie zmyslac to szybko sie rodzic zorientuje.
@AIkanaro
Jeden "dyżurny" idzie i później w skrócie opowiada o czym ględził rekolekcjonista. Przecież rodzice nie biorą udziału w tych rekolekcjach wiec szczegółów nie będą znali. Jak widzę nie masz dzieci i nie wiesz jakie w dzisiejszych czasach są sprytne.
Na "płynną" odpowiedź też nie licz - zapytaj o czym była dzisiejsza lekcja historii - jeśli dziecko poprawnie poda chociażby imię króla, to już odniesiesz wielki sukces.
@Rydzykant jeden dyzurny, tos mnie teraz rozbawil :) Uwazaj bo znajdzie sie chetny z paczki ktora nie chce isc na rekolekcje zeby zostac takim dyzurnym... Owszem nie mam dzieci, ale sam tez kiedys takim bylem. Sprytne powiadasz? Rownie sprytne co glupie bym powiedzial.
@AIkanaro
Chętyny raczej nie będzie. Ale zawsze znalazło się ze 2 gości którzy poszli dla "beki". Natomiast na tym zdjęciu mamy całkiem sporo dzieciaków. Chcesz mi wmówić, że wszystkie zostały wygonione z domu i bały się "rodzicielskiego egzaminu"? Nie kpij. Akurat mam dzieci i wiem jak potrafią kombinować gdy im zależy.
Ocena z religii na świadectwie jest uzależniona od obecności na rekolekcjach. I tyle...
@oldboy43 albo jeszcze jakieś stempelki lub znaczki rozdawali za obecność.
Za kilka lub kilkanaście lat większość tych dzieci przestanie słuchać nakazu rodziców i o kościele zapomną - nadchodzą nowe czasy.
@Elandiel1 Nieprawda, rodzice im przekażą wiarę w Boga i inne wartości charakterystyczne dla naszej kultury. Jeżeli gdzieś po drodze się zagubią to będą wiedziały gdzie i do kogo (Boga) wracać by odnaleźć sens życia.
@szybki1 Jakiś procent możliwe, że tak zrobi. Tendencja jest jednak taka, że młodzi ludzie odchodzą od kościoła - to zaobserwowałem jeszcze jak musiałem tam jeździć, młodych było mało a wielu rodziców nie ma już czasu żeby gnębić młodocianych uczestnictwem w mszach. Sami księża tracą swoją renomę przez zachłanność i inne grzeszne czyny. System katolicki powoli upada w Polsce, coraz mniej ludzi się wstydzi być niewierzącymi, nie ma już takiego linczu jak dawniej.
Maj idzie, komuniści zaraz będą łazili po mieście, a do komunii zawsze była lista. Pewnie stąd to magiczne obłożenie.
Zapewne nie ma to nic wspólnego z rozdawaniem po naukach obrazków jako formy sprawdzenia obecności i późniejsze rozliczenie dzieci z obecności... btw. katecheci mają zakaz brania udziału w strajku od władz kościelnych wiec na pewno to sprawdzą... Lepiej na rekolekcjach niż na lewicowym wiecu ;)
@StichMAN
A co ci przeszkadzają obrazki? Ulotkarze też rozdają i jakoś nie ma z tym problemu. A sprawdzanie obrazków to fikcja. Wiekszośc klasy 'zgubiła po drodze" i co im zrobisz? Nie dasz promocji do następnej klasy? Hahahahaha!
To bardzo dobra wiadomość ! Chwała Panu ! :)
Najwieksza bzdura jaka dzis przeczytalam. Pewnie ktos zorganizowal to, mozliwe ze nauczyciele po cichu, bo dzieci same by nie poszly. W mojej parafii na rekolekcjach pojawilo sie 5 dzieci. Zwyciestwo kosciola. Niech zakonnice ucza w szkolach i najlepiej za darmo i niech zostanie sama religia wtedy bedzie git.
Dzieci zarliwie sie modlily i mialy lzy w oczach!....błagam, nie urodzilam sie wczoraj...
Nie żebym jakoś żarliwie broniła kościoła katolickiego - wręcz przeciwnie. Do kościoła chodzę nieczęsto, może raz czy dwa razy w roku (kiedyś bywałam częściej, przynajmniej raz w miesiącu). I zdażyło mi się może kilka razy w życiu być na mszy, która faktycznie mnie wzruszyła, czy w jakiś sposób kazanie do mnie dotarło. W tej całej zakłamanej instytucji jaka jest kościół, mam nadzieję, że jednak czasami znajdują się księża którzy nie gwałcą, nie kradną, nie są pazerni. Mam nadzieję, że młodzież przyszła na rekolekcje (jeśli to prawda) dlatego, że trafił im się taki kapłan.