To jest pytanie, które i mnie zastanawia od bardzo wielu lat. Takiego podejścia nie mogę zrozumieć. Stażu małżeńskiego mam 13 lat - i jest to 13 lat raju na ziemi, piszę bez cienia ironii. Rozłąka z żoną jest dla mnie zawsze fatalnym czasem. My właśnie szukamy każdej opcji by być zawsze jak najbliżej. Rozłąka z każdym człowiekiem dobrze robi - z własnymi dziećmi włącznie (a może nawet na czele), ale nie z małżonkiem. I problem o który pytasz nie tylko wynika z wiązania się z niewłaściwą osobą, ale przede wszystkim z niewłaściwego podejścia większości ludzi do związków. Pod bardzo wieloma względami.
Nie rozumiem dlaczego ten demot nie jest w jednym języków strefy euro, jak potraficie całe badziewskie demoty wrzucać w języku Angielskim to dlaczego nie ma w języku np Hiszpańskim
Pocieszę Cię - to nie jest normalne. Bardzo dobrze, że zadałaś zasadnicze pytanie. Małżeństwo to najwspanialsza przygoda jaką można przeżyć - pod każdym względem, również seksualnym. Jednak to od ich obojga zależy czy tak będzie. Jak się ma nieustannie ochotę tylko na swoją żonę a ona na męża to oboje są bardzo spełnieni. Jeśli nie - to większości pozostaje ślinienie się niewiadomo gdzie i do kogo oraz żałosne opowieści o zmyślonych podbojach przy piwku. Wybór należy do każdej pary.
W sumie w te swieta sama zaczelam rozwazac opcje skozystania z takiej uslugi, z mala zmiana : ze wywioza mnie w miejsce osamotnienia. Tylko ja i moj komputer.
Weekend wolny i poniedzialek, tak pieknie moglam nic nie robic. Posiedziec w domu, sama bez tloku, programowac i ogladac tureckie seriale. Ale niestety... swieta... a jak swieta to swiateczne obowiazki -> wizyty u rodziny i znajomych
Nie jestem wierzaca, i dla mnie swieta to meczarnia, niemniej jednak przyjmuje zaproszenia bliskich mi osob, dlatego, ze to jest dla nich wazne, i jako ze ja jestem wazna dla nich to spedzam z nimi ten dzien. Takze wszystkie 3 dni zawalone wizytami u roznych osob. Bylo milo, to prawda, ale to meczace.
A ja chcialam odpoczac... bo we wtorek do pacy. A dla mnie odpoczynek jest tylko wtedy, gdy zostaje w domu i nikt nic ode mnie nie chce.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 kwietnia 2019 o 22:26
Ja się z moją Ukochaną Żonką nienawidzę rozstawać nawet na kilka godzin, ale jakby nas mieli razem niby "zamknąć" na oczach części rodziny i wywieźć wspólnie na jakieś rozrywki, to może w niejedne święta bym skorzystał.
@Retwizan
Matko jedyna, macie chociaż czas na siebie i swoje własne zainteresowania?
Jakieś hobby które uprawiasz tylko sam, bez współpracy z żoną?
Czy boisz się mieć takowe? ;)
Jakie to NIEORYGINALNE!
Cwelem zostaniesz bez dodatkowych oplat!
Po co wiązać się z kimś, jeśli szuka się każdej opcji by być od niego jak najdalej?
@blackcurrant32
Żeby sąsiedzi przestali się dziwnie patrzeć.
@blackcurrant32
To jest pytanie, które i mnie zastanawia od bardzo wielu lat. Takiego podejścia nie mogę zrozumieć. Stażu małżeńskiego mam 13 lat - i jest to 13 lat raju na ziemi, piszę bez cienia ironii. Rozłąka z żoną jest dla mnie zawsze fatalnym czasem. My właśnie szukamy każdej opcji by być zawsze jak najbliżej. Rozłąka z każdym człowiekiem dobrze robi - z własnymi dziećmi włącznie (a może nawet na czele), ale nie z małżonkiem. I problem o który pytasz nie tylko wynika z wiązania się z niewłaściwą osobą, ale przede wszystkim z niewłaściwego podejścia większości ludzi do związków. Pod bardzo wieloma względami.
Nie rozumiem dlaczego ten demot nie jest w jednym języków strefy euro, jak potraficie całe badziewskie demoty wrzucać w języku Angielskim to dlaczego nie ma w języku np Hiszpańskim
Po co kobiety żonatemu?
@plonacapiescace
I niby jest to normalne.
A jak kobieta ma ochotę ruchać innych facetów niż tylko swojego męża to zaraz "buu dziwka, hipergamia, szmata, żywcem usmażyć!"
@BlueAlien
Pocieszę Cię - to nie jest normalne. Bardzo dobrze, że zadałaś zasadnicze pytanie. Małżeństwo to najwspanialsza przygoda jaką można przeżyć - pod każdym względem, również seksualnym. Jednak to od ich obojga zależy czy tak będzie. Jak się ma nieustannie ochotę tylko na swoją żonę a ona na męża to oboje są bardzo spełnieni. Jeśli nie - to większości pozostaje ślinienie się niewiadomo gdzie i do kogo oraz żałosne opowieści o zmyślonych podbojach przy piwku. Wybór należy do każdej pary.
W sumie w te swieta sama zaczelam rozwazac opcje skozystania z takiej uslugi, z mala zmiana : ze wywioza mnie w miejsce osamotnienia. Tylko ja i moj komputer.
Weekend wolny i poniedzialek, tak pieknie moglam nic nie robic. Posiedziec w domu, sama bez tloku, programowac i ogladac tureckie seriale. Ale niestety... swieta... a jak swieta to swiateczne obowiazki -> wizyty u rodziny i znajomych
Nie jestem wierzaca, i dla mnie swieta to meczarnia, niemniej jednak przyjmuje zaproszenia bliskich mi osob, dlatego, ze to jest dla nich wazne, i jako ze ja jestem wazna dla nich to spedzam z nimi ten dzien. Takze wszystkie 3 dni zawalone wizytami u roznych osob. Bylo milo, to prawda, ale to meczace.
A ja chcialam odpoczac... bo we wtorek do pacy. A dla mnie odpoczynek jest tylko wtedy, gdy zostaje w domu i nikt nic ode mnie nie chce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2019 o 22:26
Poproszę namiary, na następne święta będzie w sam raz :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2019 o 22:52
Można wykupić karnet?
Ja się z moją Ukochaną Żonką nienawidzę rozstawać nawet na kilka godzin, ale jakby nas mieli razem niby "zamknąć" na oczach części rodziny i wywieźć wspólnie na jakieś rozrywki, to może w niejedne święta bym skorzystał.
@Retwizan
Matko jedyna, macie chociaż czas na siebie i swoje własne zainteresowania?
Jakieś hobby które uprawiasz tylko sam, bez współpracy z żoną?
Czy boisz się mieć takowe? ;)