0:38
Williams wydał oficjalne oświadczenie. Wypadek Roberta Kubicy nie przeszkodzi mu w wystartowaniu w Grand Prix Azerbejdżanu
"Obecnie pracujemy nad naprawą przedniego zawieszenia w samochodzie Roberta. Po wypadku musimy wymienić boki pojazdu, hamulce oraz kolumnę kierownicy. Jednak mamy odpowiednie części zamienne"
od
AyrtonSenna
Hmm... niby skręcał w lewo, ale po otarciu się jechał prosto :O
@tudrut Podbiło mu przednie koła, z powodowało to utratę przyczepności, a dalej to już siłą pędu.
nie mowcie ze przez pojazd jest oststni bo wieczbie jest drugim kierowca z czasami w zespole. wiec tamten potrafi eiecej wykrzesac z bolidu
Tu akurat popełnił dość ewidentny błąd, za agresywnie najechał na tarkę i stracił sterowanie (podbicie przednich kół). Wiem, fajnie się pisze z przed kompa, na spokojnie, gdy się ma ułamki sekund to sprawy błyskawicznie potrafią nabrać złego obrotu. Sam przerabiałem wiele sytuacji awaryjnych; pożar, utrata układu kierowniczego, utrata układu hamulcowego po wciśnięciu pedału hamulca. Raz miałem czas na ocenę sytuacji. wszystkie inne przypadki-odruch, który okazał się być prawidłowy. w F1 dzieje się to samo, tylko 10 razy szybciej. Podsumowując: dobrze, że sobie nic nie zrobił. Oby poskładali mu szybko i porządnie bolid, a błąd jak błąd, każdy czasem popełnia, jednak przeciętny "kierofca" nie przejechałby bolidem 100m bez utraty panowania nad nim, więc ogromny szacunek.
@Trepan Wszystko ok, tylko dlaczego (jak to ująłeś) "kierofca" miałby nie zapanować nad bolidem?
Odpowiedź jest prosta. Trzeba na prawdę szybko jechać aby bolid działał, miał przyczepność, a hamulce muszą być rozgrzane aby działać.
Wystarczy popatrzeć na opony, jak szerokie one są, a bolid jest leciutki. Bez siły docisku aerodynamicznego nie ma szans aby te opony dobrze trzymały się drogi. Dlatego bolidy przy starcie nie startują jak z procy.
@rafik54321 odpowiedź jest prosta, czuły gaz i znacznie bardziej skomplikowane sterowanie. Tylko by dotknął i już utrata kontroli. Dobry kierowca wsadzony w bolid formuły 3 miałby ogromny problem z jego opanowaniem. F1 to już zupełnie inny świat. Natomiast nasi "kierofcy" nie przestrzegają pierwszeństwa, wyprzedzają na trzeciego, nie stosują minimalnych odstępów między pojazdami, wiecznie się spieszą. Gdyby dać im mocniejsze i szybsze auta-nie chciałbym mieć konieczności wsiadania za kierownicę, ba w ogóle do samochodu.
@bidajakhuj masa detali, ogrom mocy. Miałem okazję siedzieć w symulatorze bolidu F1. Dal przykładu w zawieszeniu są takie podkładki regulujące w skali od 0-20. O części milimetra. Diametralnie mogą zmienić zachowanie pojazdu. Prowadzenie czegoś takiego jest klasą arcymistrzowską, ale zaraz pojawia się fala komentarzy "buuuuu, 20ty, taczką mu jeździć, a nie bolidem". Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ta banda nie miałaby z gościem szans nawet w wyścigu taczek...
No przeciez ja caly czas o tym pisze ze CEPA mu do rąk a nie kierownice do bolidu... Tylko GAZU GAZU...
Nie ma chłop ręki do samochodów..
Nie mówię że Kubica jest złym kierowcą, ale pech to jego drugie imię,, I na prawdę trzeba być hardkorowym ryzykantem , by dać mu swoje auto do jeżdżenia .. .
po otarciu sie wogole nie zareagowal. Wyglada jakby specjalnie to zrobil :p
@kamilioza85 nie otarł się, podbił przód na tarce i skręcił koła w prawo. Zauważ ile czasu zajęło od uniesienia przodu do skrętu. On już głową był w następnym zakręcie, musiał już kręcić, bo gdyby zaczął później to w najlepszym wypadku wyszedłby sporo za szeroko, albo z kolei lewą ścianę by złapał. To są ułamki sekundy.
Wiele kierowcow ma wypadki. To ze mamy tylko Kubice i wkolko o nim mowimy i prasa wciaz sledzi tylko jego poczynania to mamy troche wypaczone podejscie do tego. To tak jak bedziesz chcial kupic skode to wszedzie bedziesz widziec skode ot takie umyslowe cudo.
W kartony wjechał, cud, że żyje!
Dajcie spokój. Przeciętny kierowca a takie aj waj się wokół niego robi jakby jakim mistrzem był