Profesor fizyki przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Zatrzymuje go policjantka i po krótkiej wymianie zdań wypisuje mandat 200$ - wtedy profesora olśniło - to jest jego była studentka, która oblała u niego egzamin z fizyki i porzuciła studia. Przypomniał jej to, i mówi:
- Pamięta zapewne Pani z moich wykładów, że obiekty świecące które się od nas oddalają, mają barwy przesunięte ku czerwieni. Jeśli my się zbliżamy do takiego obiektu to barwy też są przesunięte, ale w drugą stronę skali - JA WIDZIAŁEM ZIELONY!
Policjantka przestała wypisywać mandat, wyciągnęła notes i coś liczy. W końcu mówi:
- Nie wypiszę mandatu. Natomiast za przekroczenie prędkości o ponad 100 tys mil/s zatrzymuję Panu prawo jazdy i kieruję sprawę do sądu...
Amerykański dowcip:
Profesor fizyki przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Zatrzymuje go policjantka i po krótkiej wymianie zdań wypisuje mandat 200$ - wtedy profesora olśniło - to jest jego była studentka, która oblała u niego egzamin z fizyki i porzuciła studia. Przypomniał jej to, i mówi:
- Pamięta zapewne Pani z moich wykładów, że obiekty świecące które się od nas oddalają, mają barwy przesunięte ku czerwieni. Jeśli my się zbliżamy do takiego obiektu to barwy też są przesunięte, ale w drugą stronę skali - JA WIDZIAŁEM ZIELONY!
Policjantka przestała wypisywać mandat, wyciągnęła notes i coś liczy. W końcu mówi:
- Nie wypiszę mandatu. Natomiast za przekroczenie prędkości o ponad 100 tys mil/s zatrzymuję Panu prawo jazdy i kieruję sprawę do sądu...