No jakos nie wydaje mi sie zeby chleb byl wyrzucany. Jak pracowalem w pewnym supermarkecie chleb ktory nie zszedl danego dnia byl spisywany i zwracany spowrotem do dostawcy. A z tego co mi wiadomo przerabiali go na bulke tarta
@gumstg: Czyli pewnie jak ktoś nie załatwi sobie takiej umowy "recyclingowej" z dostawcą/producentem, to wtedy musi wywalać. W dalszym ciągu prawo, które zabrania właścicielowi piekarni zwyczajnie ten chleb oddać komu tylko zechce, to chore prawo
Tu masz racje. Jak pracowalem na magazynie zawsze mielismy ludzi ktorzy przychodzili do nas po zywnosc ktora spisywalismy na straty i zawsze odkladalismy ja na bok :)
@WszystkieFajneSaZjete to jest fakt że prawo jest nienormalne, źle skonstruowane czy po prostu nieuczciwe.... masz firmę i nawet nie możesz z nią robić co Ci się żywnie podoba... Jesteś bardziej zarządcą we własnej firmie niż jej właścicielem, jak jakiś najemnik... Bo ktoś dostanie coś bez podatku to już przekręt a za darmo? za kratki..
@gumstg Jak ja pracowałem w markecie to chleb (produkcja własna) odbierał raz w tygodniu ktoś z zoo a bułki szły do suszenia potem były mielone i sprzedawane jako bułka tarta chleb paczkowany zabierał producent
Eee tam. Wystarczy puścić plotę wśród bezdomnych że będzie tam specjalny "śmietnik" (co by się urzędnicy nie czepiali) i już. Niby kosz na śmieci a w nim wyłącznie zdatna do spożycia żywność. A kto komu zabroni w śmietniku grzebać? XD...
@rafik54321 dokładnie, albo dać znać jadłodajniom, domom pomocy itp, że codziennie o określonej godzinie piekarnia/sklep/kawiarnia wystawi produkty w czystym pudle obok śmietnika...
@rafik54321
Ciekawostką jest fakt, że rzeczy w śmietniku nadal są Twoją własnością i w razie ich zabrania zachodzi kradzież. Wyrzucisz na śmietnik kanapę, ktoś ją zgarnię na działkę, to będzie miał problem. Oczywiście szkodliwość społeczna będzie niska, bo wyrzucenie czegoś na śmietnik sugeruje, że nie jest to już potrzebne. Ale jak to w sądzie: ile sędziów, tyle wyroków. ;6)
@Wertyko . Bzdura. Oprócz logiki jest jeszcze art. 180 kc: "Właściciel może wyzbyć się własności rzeczy ruchomej przez to, że w tym zamiarze rzecz porzuci.". Tym właśnie jest wyrzucenie czegoś do śmietnika.
@Wertyko Ale musiał byś zgłosić kradzież aby ktoś był za nią ścigany a raczej jak robisz to aby oddać żywność bezdomnym to nie zgłaszasz kradzieży. Gorzej że pewnie znalazł by się nie jeden janusz który by przychodził pierwszy i podpierdzielał połowe chleba nie zależnie od tego czy potrzebuje czy nie.
@rafik54321 @pokos @kibishi
Przyznaję, wypowiedziałem się na podstawie przeczytanego kiedyś artykułu na ten temat, może coś się zmieniło, może źle zrozumiałem treść. Bynajmniej pokos podał jakieś źródło, ja artykułu na którym się opieram nie mogę znaleźć, więc składam broń i przyznaję rację, myliłem się. Pozdrawiam, zostawiam+
jeśli zaczniesz wszytko rozdawac to za chwilkę okaże sie że potrzebujacych jest coraz wiecej a kupujących zacznie znaczaco ubywac .Handel to wie i dla tego nie toleruje rozdawnictwa ,nawet kler nic nie daje bo wie że jak zacznie rozdawac to znajzie sie wiecej biorców niz darczyńców ( mowie tu o aspekcie ekonomicznym ) ew pozostaje sprzedac towar jako pasza dla zwieżąt reszta msi na niego zapracowac
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 maja 2019 o 7:17
@czacknoris . Widziałem w tv reportaż na ten temat. Była tam scena z dużego sklepu we Francji. Kubły z wyrzucaną żywnością były pod kluczem, a dodatkowo zawartość polewano jakimiś chemikaliami. Właśnie po to żeby nikt tego nie zabierał.
@czacknoris . Otóż to, ekonomia. Pamiętam wielkie oburzenie jak w Ameryce wyrzucano do oceanu ogromne ilości zbóż i innych płodów rolnych. W tym czasie w PRL szalał kryzys, w Afryce głód, a tam żywność idzie na zmarnowanie. Ale dzięki temu utrzymano ceny tych produktów i obroniono ekonomię branży i w sumie całego kraju.
Projekt jest już w senacie Stan na 13 maj - dotyczy nałożenia na sprzedawców żywności o pow. sprzedaży powyżej 250m kw.: obowiązku zawarcia z organizacją pozarządową umowy dotyczącej nieodpłatnego przekazywania żywności na cele społeczne, opłaty za marnowanie żywności, oraz kar (przez wojewódzkiego inspektora inspekcji handlowej) w przypadku nie zawarcia takich umów (chyba, że sprzedawca wykaże, że nie miał możliwości jej zawarcia); wprowadzenia definicji legalnych: "marnowania żywności", "żywności na cele społeczne", "sprzedawcy żywności"
Nie chore polskie przepisy tylko głupota producentów i sprzedających. Już od 2013 roku nie muszą oni płacić za oddana żywność podatków a mimo to wolą wyrzucać bo wygodnie. Na szczęście niedługo będą płacić kary jeśli wyrzucą.
Ale ta ustawa obowiązuje od 2008 roku. Nie trzeba płacić podatku od pomocy biednym, ten piekarz miał spore problemy ale dzięki niemu prawo się zmieniło i on też ma się dobrze. Polecam sprawdzić źródło informacji zanim wylejecie wiadro pomyj
Jest piekarz i sprzedaje pieczywo. Przychodzi bogaty i otwiera drugą piekarnię i rozdaje chleb za darmo, pierwszy bankrutuje, a bogaty ustala cenę wyższą. A darczyńcy cieszą się baranim głosem. :-)
Abstrahując od przepisów, zdjęcie wyglądałoby dużo bardziej wiarygodnie, gdyby te chleby były w worku, bo jakoś nie chce mi się wierzyc, że ktoś jeden po drugim przynosił. Jak się robi kampanię społeczną, to trzeba dbać o takie detale, żeby pie..olnie..eci jak ja się nie czepiali :-)
zbydlęcenie
i mówie też o prawie
No jakos nie wydaje mi sie zeby chleb byl wyrzucany. Jak pracowalem w pewnym supermarkecie chleb ktory nie zszedl danego dnia byl spisywany i zwracany spowrotem do dostawcy. A z tego co mi wiadomo przerabiali go na bulke tarta
@gumstg: Czyli pewnie jak ktoś nie załatwi sobie takiej umowy "recyclingowej" z dostawcą/producentem, to wtedy musi wywalać. W dalszym ciągu prawo, które zabrania właścicielowi piekarni zwyczajnie ten chleb oddać komu tylko zechce, to chore prawo
Tu masz racje. Jak pracowalem na magazynie zawsze mielismy ludzi ktorzy przychodzili do nas po zywnosc ktora spisywalismy na straty i zawsze odkladalismy ja na bok :)
@gumstg tak sie robi wszezie i ten kosz służy zapewne temu celowi jako że sklep duży to i chleba więcej.
@WszystkieFajneSaZjete to jest fakt że prawo jest nienormalne, źle skonstruowane czy po prostu nieuczciwe.... masz firmę i nawet nie możesz z nią robić co Ci się żywnie podoba... Jesteś bardziej zarządcą we własnej firmie niż jej właścicielem, jak jakiś najemnik... Bo ktoś dostanie coś bez podatku to już przekręt a za darmo? za kratki..
@gumstg Jak ja pracowałem w markecie to chleb (produkcja własna) odbierał raz w tygodniu ktoś z zoo a bułki szły do suszenia potem były mielone i sprzedawane jako bułka tarta chleb paczkowany zabierał producent
Eee tam. Wystarczy puścić plotę wśród bezdomnych że będzie tam specjalny "śmietnik" (co by się urzędnicy nie czepiali) i już. Niby kosz na śmieci a w nim wyłącznie zdatna do spożycia żywność. A kto komu zabroni w śmietniku grzebać? XD...
@rafik54321 dokładnie, albo dać znać jadłodajniom, domom pomocy itp, że codziennie o określonej godzinie piekarnia/sklep/kawiarnia wystawi produkty w czystym pudle obok śmietnika...
@Luiza568 wiesz, wtedy urzędnicy się przyczepią, że to darowizna czy coś takiego... Znamy naszych "kochanych" urzędasów i ich kreatywne myślenie.
@rafik54321
Ciekawostką jest fakt, że rzeczy w śmietniku nadal są Twoją własnością i w razie ich zabrania zachodzi kradzież. Wyrzucisz na śmietnik kanapę, ktoś ją zgarnię na działkę, to będzie miał problem. Oczywiście szkodliwość społeczna będzie niska, bo wyrzucenie czegoś na śmietnik sugeruje, że nie jest to już potrzebne. Ale jak to w sądzie: ile sędziów, tyle wyroków. ;6)
@Wertyko Może ja się nie znam, ale chyba coś tu nie gra. Bo wychodziłoby na to że MPO kradnie XD...
@Wertyko . Bzdura. Oprócz logiki jest jeszcze art. 180 kc: "Właściciel może wyzbyć się własności rzeczy ruchomej przez to, że w tym zamiarze rzecz porzuci.". Tym właśnie jest wyrzucenie czegoś do śmietnika.
@Wertyko Ale musiał byś zgłosić kradzież aby ktoś był za nią ścigany a raczej jak robisz to aby oddać żywność bezdomnym to nie zgłaszasz kradzieży. Gorzej że pewnie znalazł by się nie jeden janusz który by przychodził pierwszy i podpierdzielał połowe chleba nie zależnie od tego czy potrzebuje czy nie.
@rafik54321 @pokos @kibishi
Przyznaję, wypowiedziałem się na podstawie przeczytanego kiedyś artykułu na ten temat, może coś się zmieniło, może źle zrozumiałem treść. Bynajmniej pokos podał jakieś źródło, ja artykułu na którym się opieram nie mogę znaleźć, więc składam broń i przyznaję rację, myliłem się. Pozdrawiam, zostawiam+
jeśli zaczniesz wszytko rozdawac to za chwilkę okaże sie że potrzebujacych jest coraz wiecej a kupujących zacznie znaczaco ubywac .Handel to wie i dla tego nie toleruje rozdawnictwa ,nawet kler nic nie daje bo wie że jak zacznie rozdawac to znajzie sie wiecej biorców niz darczyńców ( mowie tu o aspekcie ekonomicznym ) ew pozostaje sprzedac towar jako pasza dla zwieżąt reszta msi na niego zapracowac
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2019 o 7:17
dokładnie. gdyby jazdy wiedział, że pod koniec zmiany chleb będzie rozdawany to część osób przestałaby go kupować.
@czacknoris . Widziałem w tv reportaż na ten temat. Była tam scena z dużego sklepu we Francji. Kubły z wyrzucaną żywnością były pod kluczem, a dodatkowo zawartość polewano jakimiś chemikaliami. Właśnie po to żeby nikt tego nie zabierał.
pokos to sie nazywa ekonomia i niema innej drogi .
@czacknoris . Otóż to, ekonomia. Pamiętam wielkie oburzenie jak w Ameryce wyrzucano do oceanu ogromne ilości zbóż i innych płodów rolnych. W tym czasie w PRL szalał kryzys, w Afryce głód, a tam żywność idzie na zmarnowanie. Ale dzięki temu utrzymano ceny tych produktów i obroniono ekonomię branży i w sumie całego kraju.
Projekt jest już w senacie Stan na 13 maj - dotyczy nałożenia na sprzedawców żywności o pow. sprzedaży powyżej 250m kw.: obowiązku zawarcia z organizacją pozarządową umowy dotyczącej nieodpłatnego przekazywania żywności na cele społeczne, opłaty za marnowanie żywności, oraz kar (przez wojewódzkiego inspektora inspekcji handlowej) w przypadku nie zawarcia takich umów (chyba, że sprzedawca wykaże, że nie miał możliwości jej zawarcia); wprowadzenia definicji legalnych: "marnowania żywności", "żywności na cele społeczne", "sprzedawcy żywności"
Rozdawaj biednym to przestaną kupować a zaczną po prostu brać.
To czemu potrzebujący nie wezmą sobie tej żywności?
Moze czekają aż im MOPS przywiezie i podstawi pod nos?
Nie chore polskie przepisy tylko głupota producentów i sprzedających. Już od 2013 roku nie muszą oni płacić za oddana żywność podatków a mimo to wolą wyrzucać bo wygodnie. Na szczęście niedługo będą płacić kary jeśli wyrzucą.
Ale ta ustawa obowiązuje od 2008 roku. Nie trzeba płacić podatku od pomocy biednym, ten piekarz miał spore problemy ale dzięki niemu prawo się zmieniło i on też ma się dobrze. Polecam sprawdzić źródło informacji zanim wylejecie wiadro pomyj
Życzę tym co naprawdę wyrzucają chleb na śmieci, żeby nastał dzień, kiedy im go braknie.....
Jest piekarz i sprzedaje pieczywo. Przychodzi bogaty i otwiera drugą piekarnię i rozdaje chleb za darmo, pierwszy bankrutuje, a bogaty ustala cenę wyższą. A darczyńcy cieszą się baranim głosem. :-)
Abstrahując od przepisów, zdjęcie wyglądałoby dużo bardziej wiarygodnie, gdyby te chleby były w worku, bo jakoś nie chce mi się wierzyc, że ktoś jeden po drugim przynosił. Jak się robi kampanię społeczną, to trzeba dbać o takie detale, żeby pie..olnie..eci jak ja się nie czepiali :-)